Newsletter
Newsletter z 6 listopada — Pozytywy, scena chińska i ogłoszenia pochorobowe
Wracamy do publikacji. Mam nadzieję, że to dość dziwnych zamieszań i zawirowań. Dziś trochę krótkich ogłoszeń, ale i spory segment publicystyki. Scena chińska, choć tylko zarysowana, mam nadzieję, że wyda się Wam ciekawa. Jest też krótkie wspomnienie 10 lecia CoW, parę innych treści. Sporo jest o moich przyszłych aktywnościach i projektach, jakie wspieram lub sie nimi interesuje. Następny newsletter za 2 tygodnie.
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Postawcie herbatkę, bo się przyda ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Publicystyka
Scena chińska
Plusy i pozytywy
CoW - 10 lecie
Propozycje ciekawych nagrań
Dziś brak
Moje projekty
Krak-on is coming
Festiwal Larpów SF
Wigilia w Pubie pod Trzema Miotłami - nabory
7th Sea: Święto rumu - marzec ‘25
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
Cykl spotykań larpotwórczych i larpowych
Creative Futures Festival
Flamberg, Dragonage - wybieram się.
Fantazjada ‘25
Publicystyka
Scena chińska
Przede wszystkim zaznaczmy, że artykuł ten oparty jest o znalezione, wtórne źródła i opracowania, nie mam bowiem kontaktów w społeczności chińskich larpowców. A samych artykułów nie ma bardzo wiele, za to często powtarzają dostępne informacje. Mimo to powinien odpowiedzieć na najważniejsze pytania.
Plusy i pozytywy
Wiecie co? To trochę stereotyp, a trochę nie, ale mamy jako Polacy spore skłonności do marudzenia. A ja jestem ogólnie pesymistą. Ciężkim. Ale w zasadzie dużo idzie ostatnio dobrze, a i larpówkowi widzie się naprawde nieźle. Dlatego dziś porozmawiajmy o tym właśnie, co warto przytoczyć, jako dobre rzeczy.
Larpy w Polsce mają już 35 lat!
W 2024 roku w Polsce będzie około 1500 larpów!
To pierwszy raz powrót do liczby sprzed pandemii i nasz absolutny pik
Odbyło się co najmniej 13 festiwali larpowych
Coraz częściej lokacje są skłonne gościć eventy jak larpowe na legalnych umowach i z wystawieniem faktury
Coraz liczniejsze projekty zespołów otrzymują granty, m.in NCK, KPO itd.
Duża popularność zyskały obozy larpowe w ramach kolonii, wyjazdów wakacyjnych i feryjnych.
Materiały o larpach pojawiają się częściej w prasie, telewizji.
Wzorsła rozpoznawalność larpów w urzedach, firmach instytucjach. Nie tylko z powodu wzorstu naszej obecności w mediach, ale też dlatego że wielu dawnych i obecnych larpowców zyskuje z wiekiem stanowiska, awanse, swoje szersze miejsce w świecie.
W wielu miejscach larpy tworzą już dzieci niegdysiejszych larpowców.
Wydaje się, że nasze miejsce w świecie, nasza społeczność stabilnie trzyma się mimo pandemii, róznorakich nieszczęść i upływu czasu, dużo lepiej niż wiele innych nam tożsamych w Europie.
A wy? Podzielicie się co dodalibyście do tej listy?
CoW - 10 lecie
To już dziesięć lat od kiedy towarzyszy nam Colege of Wizardry, początek pewnej ery larpów. Wielu nie zna jego historii, a jej opis wymagałby więcej niż jednego, nawet niezwykle długaśnego, artykułu. Ale porozmawiajmy o jego początkach.
Moje projekty
Krak-on is coming
Nadchodzi Krak -on, a wraz z nim moc atrakcji, a i okazja by się spotkać.
Zaskakująco: nie tylko mamy z Mrutuś premierę naszego nowego noira, ale też - pogram w larpy.
Muszę zdobyć na nie stroje, co będzie moim głównym wyzwaniem.
W piątek zagram “O mnie się nie martw”, osadzony w realiach PRL larp w konwencji dark academia opowiadający o zbrodni, winie i niebezpieczeństwach randkowania wewnątrz friendgroupki.
W sobotę rano, przed “Wszystkimi pieniędzmi Szanghaju”, zagram “Maskę kata”. W niedzielę z rana zagram zaś w grę Przema, “The Vogh-Kampff test”, czyli noirowe SF o androidach. Jestem go bardzo ciekaw.
Festiwal Larpów SF
Krótko i treściwie: mamy dla Was program, opisy gier (tutaj) oraz formularz naborów (tutaj), który pozostanie otwarty do 15 listopada.
Wigilia w Pubie pod Trzema Miotłami - nabory
Przepraszamy za drobny przestój, pochłonęły nas przygotowania do Larp Karczma Halloween
Opublikowaśmy dla Was formularz rejestracyjny.
ZGŁOSZENIA
Mamy na tę chwilę już 50 zgłoszeń! Szczęśliwie liczba miejsc jest ograniczona jedynie wielkością Karczmy, a ta obsługuje nawet kilkaset gości równocześnie, jednak nie wykluczamy opcji ograniczenia miejsc do około 80, jeśli nasze siły przerobowe do pisania kart postaci się wyczerpią. Wielu z was zgłosiło super pomysły na własne postacie, które jak na ten moment wszystkie wpuszczamy do gry takimi, jakie zaproponowaliście! Więc jeśli wysłaliście nam ankietę, to spodziewajcie się na dniach informacji dotyczących płatności, gdyż wszystkich was zapraszamy 14.12 do Ustronia.
KARTY POSTACI
Zaczęliśmy już pisanie kart postaci, jednak ze względu na ciągle rosnącą liczbę zgłoszeń dajemy sobie jeszcze do połowy miesiąca czas na dopasowywanie was do ról. Prawdopodobnie za tydzień wyślemy do was informację, jaką postać wam proponujemy. Będzie to info o imieniu, nazwisku, domu i roczniku postaci.
Same karty postaci ponadto zawierają krótki opis postaci (jeden akapit), około 3 relacji i około 3 aspiracji postaci. Celowo utrzymujemy krótkie i treściwe karty postaci, w większości od punktów, by nie ograniczać waszej kreatywności. Nasze doświadczenie z larpami potterowymi jest takie, że wielu z was przyjeżdża już z gotową koncepcją tego, jak chcecie zagrać. Nie chcemy wam ograniczyć waszej kreatywności, a stworzyć przestrzeń do swobodnej zabawy klimatem zimowego Hogsmeade!
Wszystkie postacie są z klas 4-7, zdecydowana większość jest zainspirowana znanymi z książek postaciami (zauważycie to po nazwiskach), a część wprost pochodzi z historii znanych nam z książek — o tym więcej w kolejnym punkcie, czyli wakaty.
WAKATY
Część postaci na tym larpie będzie wam dobrze znanych. do 7 klasy chodzą Lucius Malfoy czy Xenophilius Lovegood, a do 5. Huncwoci, Lily Evans czy Severus Snape. Spotkamy się z młodziutkim Gilderoyem Lockhartem czy Sybillą Trelawney. Spostrzegawczy czytelnicy pewnie zauważą, że wiek niektórych postaci musieliśmy odrobinę nagiąć, by spotkali się w Hogsmeade (Gilderoy powinien być w 3. klasie, a Malfoy prawdopodobnie skończył szkołę rok lub dwa wcześniej), jednak opowiedzenie czytelnej historii uznaliśmy za wyższy priorytet niż trzymanie się kanonicznego wieku postaci co do dnia. Udało nam się przydzielić część waszych zgłoszeń do istniejących wakatów, ale część wciąż jest wolna. W związku z tym, oto lista imion postaci, którym szukamy jeszcze osób grających:
James Potter
Lilly Evans
Sirius Black
Peter Pettigrew
Frank Longbottom
Gideon Prewett
Fabian Prewett
Severus Snape
Barty Crouch Jr.
Ksenofilius Lovegood
Kwiryniusz Quirell
Jeśli któraś z tych pozycji szczególnie cię interesuje, to możesz napisać na messengerze do Dracana lub mailowo do Andrzeja i poprosić o przydzielenie jednej z tych postaci (możesz też wpisać do uwag w ankietę, jeśli jeszcze nie była wysyłana). Natomiast dobór postaci dokonujemy wg. własnego klucza i wysłanie prośby nie oznacza gwarancji, że akurat tę postać się otrzyma.
ORGANIZACYJNE
Spotkamy się 14.12.2024 w Karczmie Wrzos w Ustroniu (dosłownie 1 minuta od dworca PKP Ustroń Zdrój). Kto chce więcej larpowych wrażeń, to może zapisać się już 13.12.2024 na larpa Narien pt.: Once Upon a December - A Magical, Musical Medley i spędzić cały larpowy weekend w Ustroniu! Więcej informacji na ten temat niebawem.
WARSZTATY chcielibyśmy rozpocząć o godzinie 18 w sali bankietowej na 1. piętrze, która nam posłuży też za magazyn rzeczy i przebieralnię. Podczas warsztatów nauczymy się zasad gry, mechaniki czarowania i stworzymy gęstą sieć relacji. Można przyjechać już wcześniej do karczmy, zjeść sobie i potworzyć dodatkowe relacje.
LARP rozpoczyna się o godzinie 20:00 i potrwa co najmniej do 01:00 w nocy. Podczas larpa będzie działał bar i kuchnia, będzie można zamienić pieniądze prawdziwe na fabularne, a za te kupować sobie dowolny produkt z klimatycznego menu.
ZACHĘCAMY do jak najwcześniejszego wykupienia sobie miejsc noclegowych w okolicznych apartamentach, których jest od groma. 14 grudnia to jeden z najtańszych okresów w Ustroniu, jeszcze przed sezonem narciarskim, więc z dostępnością nie będzie problemów. Nie ma możliwości nocowania w karczmie do rana.
7th Sea: Święto rumu - marzec ‘25
Do wydarzenia i naborów minie jeszcze trochę czasu, ale dajemy Wam znać, że kolejny run tegoż larpa odbędzie się w Warszawie, 29 marca 2025. Trochę osób wyczekiwało, więc warto wbić w kalendarz.
Wspierane projekty
Cykl spotykań larpotwórczych i larpowych
W poprzednim newsletterze pisałem Wam o tym projekcie, dziś tylko o nim przypomnę. Trwa cykl spotkań, zachęcam do ich śledzenia.
Link do wydarzenia: tutaj
Creative Futures Festival
czyli Międzynarodowy Festiwal Sztuki Larpowej na rzecz zrównoważonego jutra w Łodzi
“Creative Futures Festival to spotkanie z twórcami zaangażowanymi w rozwój środowiska larpowego na arenie lokalnej i międzynarodowej. Przez dwa dni będziemy rozmawiac o larpach jako medium do zwiększania świadomości społecznej, jako o narzędziu edukacyjnym, oraz jako przestrzeni do zwiększania inkluzywności przy pomocy takich narzędzi, jak nowoczesne technologie cyfrowe czy sztuki audiowizualne.
Creative Futures Festival to dwa dni wypełnione larpami, panelami dyskusyjnymi i prezentacjami. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.
Wydarzenie jest współfinansowane ze środków Krajowego Planu Odbudowy.”
Więcej informacji na naszej stronie: https://www.creativefutures.pl/ oraz na wydarzeniu: link
Wydarzenie odbywa się 30.11 i 1.12. Trochę sprint, trochę krótki termin, ale brzmi obiecująco, a że mam blisko, to sie pojawię.
Flamberg, Dragonage - wybieram się.
Przyszłoroczny Flamberg odbędzie się w dniach 9-17 sierpnia 2025. Czatachową czeka spory ciąg eventów: kolejno Orkon, Fornost i Flamberg.
Ruszył też nabór programu, o tutaj: link. Wiadomo już, że grą głowną ponownie będzie larp w uniwersum DragonAge - rzadka rzecz. Link znajdziecie tutaj.
Ja planuje zabrać na Flamberg 2 lub 3 gry, które to się dopiero okaże. Wydaje się to fajny punkt do ponownego odwiedzenia.
Fantazjada ‘25
W 2025 roku ekipa Stowarzyszenie Pasjonatów Gier Fabularnych Silesian Games pod wodzą Księcia stara się powrócić do dawnych Fantazjad. Mam sentyment do tej gry, więc kibicuje jej mocno. Teraz okazuje się, że również na niej zagram. Będę Wam dawał znać jak się rozwinie sytuacja, ale jestem też mocno ciekaw kto się wybiera? Rzadko gram larpy, jak wiecie, i to fajna okazja by dla odmiany - zagrać z Wami.
https://www.facebook.com/Fantazjada
Ceny wejściówek na larpa Fantazjada 2025:
359 pln - do 31.12.2024
399 pln - od 1.01.2025 do 31.03.2025
439 pln - od 1.04.2025
Newsletter z 16 października — Z jesienią mi nie do twarzy
Jedziemy. Znów mamy tekst o scenie zagranicznej, drobne wideo-propozycje i trochę ogłoszeń. Mam nadzieje, że macie się dobrze i zdrowo. Ja wracam do sensowniejszego funkcjonowania, acz zdrowie fizyczne trochę nadal męczy, a stany depresyjne gniotą. Ale prace trwają, dużo przed nami. Udało mi się zabudżetować larpy na 3 kwartał 2025 roku. Dogadały się rzeczy na Zajazd (w końcu), współpraca z Flambergiem oraz detale larpa okopowego o powstaniu Wielkopolskim na wrzesień. Dbajcie o siebie.
Jednocześnie 9 listopada odbędzie się pierwsza edycja szkolenia z reagowania na przemoc i te de, o których piszę Wam od dawna. Możliwe, że będą jakieś luźne miejsca, bo sporo osób zapisanych ma termin zajęty. Będę dawał znać.
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Postawcie herbatkę, bo się przyda ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Publicystyka
Scena szwajcarska
Rihla Dulhariyya or One Man’s Perspective From a pretty cool LARP
Propozycje ciekawych nagrań (dziś trochę obocznie do larpów)
Battle Quest - Polish Battle larp Warhammer
Fallout LARP 2015
Moje projekty
Relacja z W rytmie larpów
Festiwal SF
Kwiaty we mgle do końca listopada
Wdowi grosz
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
Cykl spotykań larpotwórczych i larpowych oraz projekt Zaginione larpy
Publicystyka
Scena szwajcarska
Oto opis sceny Szwajcarskiej. Belgowie, Holendrzy, Austriacy się procesują, na Niemców mam taką stertę materiałów, że to wymagać będzie jeszcze czasu.
Rihla Dulhariyya or One Man’s Perspective From a pretty cool LARP
Jest to tekst Martina “Chodec” Greywolfa, gracza ze Słowacji o pewnym ciekawym larpie. Uznałem, że dam Wam go do poczytania. Jest po angielsku.
Od autora:
Co czytasz?
To historia z LARP-a, w którym miałem szczęście uczestniczyć. Fikcyjna
historia jest taka, że mój komputer, Ibn Battuta, podyktował dziennik podróży długo po wydarzeniach tutaj opisanych, a to, co tu masz, jest fragmentem tłumaczenia akademickiego z adnotacjami. LARP odbywał się na Słowacji i nazywał się „O´aza figovn´ıkov”, czyli „ Oaza Figowców”, a jego motywem przewodnim był Bliski Wschód z dominującą religią opartą na zoroastryzmie - wersja tl;dr jest taka, że istnieje dobry bóg Ormazd i zły bóg Ahriman, ten pierwszy ma duchy pomocnicze zwane Amesha Spentas, a drugi Devas. Był też neutralny panteon leśnych duchów oparty na szamanizmie. Mój bohater był mocno zmienionym historycznym Ibn Battutą, autorem historycznego dziennika podróży. Pierwszy rozdział jest prawie bezpośrednio z niego skradziony, z pewnymi zmianami, aby pasował do świata i był krótszy. Jeśli patrzysz na jakieś arabskie pismo tutaj i myślisz, że umiem pisać po arabsku, a zatem jestem trochę fajny
arabskim i w związku z tym jestem trochę fajny, muszę cię powstrzymać - znam tylko tyle arabskiego alfabetu, by pisać zdania po słowacku i angielsku.
Propozycje ciekawych nagrań (dziś trochę obocznie do larpów)
Battle Quest - Polish Battle larp Warhammer
Wiecie, że larpy bitewne mają w Polsce jakieś 9 lat z okładem, co czyniłoby kolejny sezon dziesiątym? 2015 - pierwszy Battle Quest 5 Żywiołów. Z tej okazji kawałek nagrania z 2015 roku: link
Mniej zaznajomionym zacytuje Bartka Zioło z Wichrowej publikacji Księga Larpów Polskich.
“Battle Quest jest odpowiedzią na zapotrzebowanie polskiej sceny larpowej. Jest to gra, która opiera się na epickich bitwach fantasy, pozbawiona skomplikowanej mechaniki oraz zawiłej fabuły. Nie oznacza to jednak, że jest to larp pozbawiony historii.”
“Mechanika „potrafisz to, co potrafisz pokazać” została wzbogacona magicznymi efektami opierającymi się na pirotechnice.”
Gdzie od tego czasu poszły larpy bitewne, co z tego wynika i co ja o tym sądzę, języka strzępił nie będę, bo po co.
Fallout LARP 2015
Pisałem Wam niedawno o Czechach. Mam dla Was krótki zbiór nagrań z ich gier Falloutowych, bynajmniej nie nowych. Jako że w ostatnim czasie postępującą popularność zyskuje nasz Polski larp Falloutowy (Vault 47), uznałem, że może Was to zaciekawić.
Moje projekty
Relacja z W rytmie larpów
Festiwal za nami, mam nadzieję, że dopiero pierwszy z wielu runów. Zagraliśmy 6 gier, oraz odtańczyliśmy Speed Dancing!
Przede wszystkim wiele miłości dla Emilia i Artur za całą naszą współpracę. Oraz dla Wszystkich uczestników! Zwłaszcza herosów, którzy uderzali na wszystkie punkty programu. A także, dla Izabella Nowakowska za zdjęcia, jakie robiła!
Oraz oczywiście dla Dom Kultury Kolorowa za całą pomoc i wsparcie!
Podsumowanie finansowe eventu, jak zwykle:
Koszta budynku 1722zł 50gr
Zakupy na larpy 340zł
Koszta organizacyjne (dojazdy, przewozy, przesyłki) oraz rzeczy ogólne (apteczka, różowa skrzyneczka itd) 750zł
Lokal na afterparty, catering (koszta niegraczowskie) 1600zł (w tym 800zł bardzo silnie nieplanowanych)
Niezapłacone przez ludzi składki i koszta cateringów: conajmniej 175zł
Suma wydatków: 4587,50zł
Zebrano: 4190zł
Tak więc mimo wielkich nadziei, wydatki inwestycyjne zostają odwołane.
Do zobaczenia ponownie
Festiwal SF
Więcej informacji wkrótce, ale rezerwujcie już czas na Festiwal larpów SF w Warszawie, 10-12 stycznia. Składki na larpy będą możliwie przystępne, a gier będzie między piętnaście a dwadzieścia.
Kwiaty we mgle do końca listopada
Przypominamy, że nabory dodatkowe na grę trwają do początku listopada.
Wakaty: tutaj
Formularz naborów: tutaj
Wdowi grosz
Wielkopolanie, zachodnio i środkowoPolacy! I ci z Was, którzy mają chęć na wycieczkę!
Przygotowujemy z Muzeum Zamek Opalińskich w Sierakowie sarmackiego larpa w unikatowym miejscu.
Zapraszamy do Sierakowa i Chalina w dniach 9-10 listopada. Pierwszego dnia (sobota) poprowadzimy warsztaty pomagające stworzyć swoją postać i nauczyć się kilku przydatnych w XVII wieku kompetencji, a w niedzielę gramy w szlacheckim dworku w sercu parku krajobrazowego.
#WdowiGrosz będzie larpem inspirowanym prawdziwymi wydarzeniami. Planujemy role szlacheckich awanturników, stróżów prawa, intrygantów, władczych kobiet i pragnących zemsty krewniaczek.
Udział bezpłatny, limit 30 osób i wymagane zapisy pod adresem: sierakow_muzeum@wp.pl Zachęcamy do udziału osoby, które nigdy nie brały udział w larpie, jak i doświadczonych graczy.
Wspierane projekty
Cykl spotykań larpotwórczych i larpowych oraz projekt Zaginione larpy
Stowarzyszenie Larpunk, o którym regularnie Wam pisze, rozpoczęło dwa nowe, ciekawe projekty
Cykl spotkań z larpami to projekt składający się z 10 spotkań, którego celem jest kompleksowa nauka projektowania larpów dla początkujących osób mistrzujących gry, oraz dla tych bardziej doświadczonych, chcących podnieść swoje kompetencje.
Pierwsze spotkania, głównie w formule online będą dla osób zainteresowanymi tworzeniem gier fabularnych, podczas których zostaną poruszone następujące elementy edukacyjne:
- projektowania gier fabularnych
- inkluzywności wobec osób o specjalnych potrzebach, np. osoby z niepełnosprawnością, neuroatypowością i dla różnych grup wiekowych,
- projektowania postaci w sposób niepowielający krzywdzących stereotypów,
- projektowania gier z użyciem dostępnych i nowoczesnych technologii,
- projektowania scenografii korzystając z metod upcyklingu i materiałów przyjaznych środowisku.
Ostatnie spotkania na przełomie listopada oraz grudnia będą w formie stacjonarnej, podczas których będą rozgrywane gry stworzone w trakcie projektu.
Link do wydarzenia: tutaj
Zaginione larpy
“Kiedyś to były larpy, a teraz...
Dokumentacja i archiwizacja zaginionych scenariuszy larpowych to nasz drugi duży projekt prowadzony do końca tego roku. Jego celem jest stymulacja środowiska larpowego poprzez stworzenie i umieszczenie w domenie publicznej "zaginionych" scenariuszy larpowych w formie print&play
Jeśli macie jakieś stare gry, które lubicie, a może ich uczestnicy dalej po latach je wspominają, to jest to idealny moment, aby dać im drugie życie! Nasz zespół pomoże z:
- edycją tekstu;
- przeanalizowaniem tworu końcowego pod kątem spójności;
- złożeniem graficznie print&playa;
- konsultacją, jakie elementy powinny się tam znaleźć.
Co więcej, będziemy też tłumaczyć zagraniczne gry, więc jeśli macie na oku jakiś scenariusz, to też chętnie przyjmiemy rekomendacje
Prace już się rozpoczęły! Wszystkie larpy będą dostępne do pobrania na stronie internetowej Larpunka ”
Newsletter z 2 października — Dość krótki, ale syty
Cześć, dziś będzie w miarę krótko. Sporo newsów, ale mało publicystyki i temu podobnych. Poprzesuwały mi się terminy paru rozmów i wywiadów, kilka osób jest chorych, więc teksty różne się suną. Sam nie miałem wiele czasu, bo sporo larpów i projektów trzeba było ogarnąć, a trzymam się deczko słabo na kilku poziomach. Mocno finalizują się prace nad larpem noir na Krak-on, za 2 dni odbywa się W rytmie larpów - festiwal larpów tanecznych, do tego możliwe, że w styczniu zorganizuje weekend z larpami SF. Jak macie pomysł, jakie gry byście tam chcieli, to piszcie. Plus zwyczajnie dużo się dzieje. Ale lista tekstów i tematów dla Was trwa, pisze się. Tak więc nadejdą ;)
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Postawcie herbatkę, bo się przyda ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Publicystyka
Dziś brak
Propozycje ciekawych nagrań (dziś trochę obocznie do larpów)
Dziś brak
Moje projekty
Zdjęcia z Flambergowego runu Krwi nie wody oraz (naprawdę magiczne) z Flambergowego runu Białej Śmierci
Nabory na Chcę - larp o turnieju tańca towarzyskiego
Październikowy run Zaczarowanych w Wawie
Wigilijka w Pubie pod Trzema Niotłami
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
Wyniki Kryształowych Pierników
Larp Armistycjum - Bezprawie
Moje projekty
Zdjęcia z Flambergowego runu Krwi nie wody
Jak wiecie — na Flambergu puszczałem między innymi te dwie gry, a ostatnio pojawiły się z nich świetne zdjęcia autorstwa Larp Reportera — dlatego je Wam podrzucam.
Krew nie woda — album
Biała śmierć — album
Nabory na Chcę - larp o turnieju tańca towarzyskiego
Krótko będzie, do niedzieli do północy można wypełnić formularz.
Październikowy run Zaczarowanych w Wawie
Informacje praktyczne:
Liczba graczy: 20–30
Czas trwania: 5 godzin (2 godziny warsztatów + 2 godziny gry + przerwy)
Składka: 45 zł (zmniejszy się do 35 zł w przypadku kompletu uczestników)
Setting: Realizm magiczny
Wymagania strojowe: wygodny, czarny lub ciemny strój; obuwie na zmianę (bezpieczne dla podłogi i innych) lub taniec w skarpetkach czy boso
Zgłoszenia: https://forms.gle/kYvht5ae22RMzvXB7
Wydarzenie: https://fb.me/e/2sBWr8RcA
Wigilijka w Pubie pod Trzema Niotłami
Gra autorstwa
Dominika Dracana Dembińskiego, Pauliny Gajewskiej, Andrzeja Pierzchały
14 grudnia 2024 r. zapraszamy do Karczmy Wrzos w Ustroniu na larpa osadzonego w świecie Harry’ego Pottera, w czasach młodości jego rodziców i wielu innych, znanych z książek i filmów postaci. Prefektami domów są między innymi Lucius Malfoy i Amos Diggory, swoją pierwszą wigilijkę Pod Trzema Miotłami doświadczają trzecioklasiści Gilderoy Lockhard i Bartemius Crouch Jr, a konflikt pięcioklasistów James’a Pottera i Severusa Snape’a o serce Lilly Evans dopiero się zaczął.
Podczas larpa wcielisz się w przydzieloną ci postać i weźmiesz udział w szalonej imprezie po ostatnim meczu Quidditcha przed przerwą świąteczną. Madame Rosmerta z hukiem otworzy beczkę kremowego piwa, z radia polecą czarodziejskie i świąteczne hity, a w każdym kącie ogromnej, drewnianej karczmy, ozdobionej po sufit w świąteczny wystrój w kolorach domów, odbywają się gry, zabawy i atrakcje. Wydaje się, jakby się całe Hogsmeade zeszło na tę wigilijkową noc.
Ciebie też nie może zabraknąć!
Bilet kosztuje 100 złotych.
W bilecie wliczona jest przekąska i napoje oraz obsługa fotograficzna.
Przygotowaliśmy również specjalne zniżki:
Mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego oraz studenci — zniżka 50%! (bilet dla nich kosztuje 50zł)
Gdzie i kiedy?
Karczma Wrzos
Ul. Grażyńskiego 23, 43-450 Ustroń
14 grudnia 2024
Wolne miejsce — rola męska na Ars Magica: Ognie Samhain
Pojawił nam się wakat męski, Jest to:
Walter - wygnany sprzedawca odpustów
Obwoźny sprzedawca relikwi i odpustów, którego los pognał w nocne odstępy w wyniku działań oszukanych przez niego ludzi. Trochę kanalia, ale nie jest to największa z jego wad.
Zapraszamy chętnych do kontaktu. Codo terminu płatności składki można się dogadać
Gra, przypomnę, pod Miliczem 2 listopada.
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
Wyniki Kryształowych Pierników
Gala Coperniconu jest już za nami.
Wyniki konkursów Kryształowych Pierników zostały ogłoszone na uroczystym rozdaniu nagród, pośród takich prestiżowych wyróżnień jak Nagroda Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, Quentin, Nagroda Literacka im. Jerzego Żuławskiego. Jest do kolejna dobra nowina dla larpów i ich postrzegania w fandomie i środowisku.
Najlepszx Grxcz: Haber za swoją rolę Srebra w larpie Rewolucja Wieży Szeptów!
Najlepszy Debiut: Rewolucja Wieży Szeptów autorstwa duetu Bartłomiejów: Bartłomieja "Reva" Andrzejewskiego i Bartłomieja Adamiaka!
Najlepszą Grą została Podwodna Orkiestra autorstwa Karoliny "Karbon" Borowiec.
Gry zwycięskie będą udostępniały print&playe swoich gier, co uważam za wartościowy i fajny zwyczaj. Gdy się pojawią, napiszę Wam o tym!
Krótki komentarz Gosi, która była częścią zespołu sędziowskiego z ramienia Liveformu:
Na tegorocznym Coperniconie odbyła się pierwsza edycja konkursu larpowego Kryształowe Pierniki. Rywalizacja była zacięta, a zaprezentowane gry ciekawe. Wszystkie zostaną opublikowane w formacie print&play, więc możecie przekonać się sami.
Mająca swoją premierę na Coperniconie Matryca pozwoliła graczom na interesujące zabawę nowoczesnym designem. Nagrodę za najlepszy debiut otrzymała gra, która pokazała, że nawet dobrze już znane motywy można zaprezentować w interesujący sposób i stworzyć z nich emocjonalną opowieść.
Wygrana gra "Podwodna Orkiestra" jest z pewnością godna uwagi. Ta gra o grających na instrumentach podmorskich stworzeniach była pełna pozytywnych emocji, a autorce należą się gratulacje za scenografię, która sprawiła, ze uczelniana sala wydawała się być częścią oceanu.
Larp Armistycjum - Bezprawie
Białostocka Żywia zapraszam na kontynuację gry ARMISTYCJUM - chamber larpa w konwencji urban fantasy o istotach władających magią (magach, czarownicach i czarnoksiężnikach) i ludziach, którzy z nimi walczą od tysiącleci (inkwizytorach, łowcach czarownic), zmuszonych do zawieszenia broni i współpracy, stających wobec wspólnego, nieznanego zagrożenia. To gra o konfliktach światopoglądowych, odwiecznych wahaniach pomiędzy sercem a rozumem, niesamowitością a racjonalną stroną świata. Larp jest o osobistych dylematach wobec spraw ostatecznych, szukaniu swojego miejsca w podzielonym świecie. A także o starciu ideałów i szlachetnych intencji z rzeczywistością polityki, interesów, sojuszy i intryg. Ale przede wszystkim ten larp jest pretekstem do dobrej zabawy!
Dokument projektowy: link
Wydarzenie: link
Formularze zgłoszeń:
Jak zwykle zachęcam więc Was do Białostockich larpów. Mnie zobowiązania ślą wtedy w inną część Polski, ale gdyby nie to wpadałbym na 100%.
Newsletter z 18 września — Czeski film, czyli Słowacy są łatwiejsi plus errata
Połowa września za nami. Od dwóch dni mam skończone 36 lat (jeśli dobrze liczę), jesień powoli zaczyna nas otaczać. Mój kaloryfer włączył się już jednej nocy. Nie jestem zdecydowanie jesieniarzem, więc pewnie będę marudził i szukał towarzystwa swego koca. I pisał, pisał, pisał…
Publicystyka
1. Scena czeska i słowacka
Propozycje ciekawych nagrań (dziś trochę obocznie do larpów)
2. The Farewell of Aewenial | Mornienna & Elisabeth Kringe
3. We Roleplayed the End of the World with 4000 Other People
Moje projekty
4. 7th Sea: Kwiaty we mgle - jak wygląda sytuacja
5. “W rytmie larpów" - lista rezerwowa
6. Chce - rerun!
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
7. Frostpunk
8. Krakon
9. The Children of the House
Publicystyka
1. Scena Czeska i Słowacka.
Nie przedłużając: tekst
Kolejni będą: Niemcy, Austryjacy albo Włosi, lub jakieś ich kombo, bo zdobywanie danych idzie… bardzo różnym tempem.
Propozycje ciekawych nagrań (dziś trochę obocznie do larpów)
2. The Farewell of Aewenial | Mornienna & Elisabeth Kringe
A tutaj nagranie, będące dobrym pretekstem, by porozmawiać o pewnym temacie. Jest to konkretnie filk.
Wyimki z opisu:
Ten teledysk z udziałem elfów i orków powstał we współpracy z Elisabeth Kringe, jako projekt scenograficzny dla jej uniwersytetu FH Dortmund.
Naprawdę fajna produkcja, a na kanale znajdziecie sporo innych ciekawostek. Same środowiska tolkienowskie są larpowo całkiem aktywne, np spojrzeć warto (i może nawet to opracuję) na Mid in Edhil w ramach Epic Empires - ale to rozległy, osoby temat. Dorzucę to do czekających tematów: a póki co filk.
Muzyka filk to wyjątkowy gatunek, który pojawił się na początku lat 50. XX wieku, ściśle związany z fandom science fiction, fantasy i horroru. Uważa się, że termin „filk” powstał jako błąd typograficzny w odniesieniu do „muzyki folkowej” w kontekście science fiction.
Styl muzyczny filk często odzwierciedla folkowy renesans lat 50. i 60. XX wieku, z udziałem instrumentów akustycznych, szczególnie gitary. Podczas gdy wiele piosenek filk wykorzystuje tradycyjne melodie ludowe, często zawierają nowe teksty, które odzwierciedlają tematykę science fiction lub fantasy. Niektóre piosenki są oryginalnymi kompozycjami, podczas gdy inne są parodiami znanych melodii.
Polski fandom larpowy też ma tego sporo :) Głównie, acz nie tylko związanego z terenówkami, larpami pod namiotami i długimi nocami wokół ogniska.
3. We Roleplayed the End of the World with 4000 Other People
40 minut nagrania z największego festiwalu post apo na świecie - a przynajmniej tak sami o sobie mówią. Po prawdzie
Wasteland Weekend rozpoczął się w 2010 roku, kiedy trzech fanów Mad Maxa, którzy uczestniczyli w innych, mniejszych spotkaniach fanów, postanowiło założyć własne. Rezultatem był Wasteland Weekend. Festiwal pustyni mocno oparty na filmach Mad Max, ale zawierający inne kultowe elementy postapokaliptycznej kultury popularnej. Wydarzenie z 2010 r. przyciągnęło około 300 osób.
Wydarzenie w 2011 r. niemal podwoiło swój rozmiar i obejmowało duże nowe elementy scenografii, takie jak kultowe Bramy Pustkowia, a także znany już układ, który oddzielał całkowicie tematyczne „Miasto Pustkowi” od mniej rygorystycznie egzekwowanego obszaru kempingowego i parkingowego dla tych uczestników, którzy mogli mieć przygotowane kostiumy, ale nie posiadali w pełni tematycznych samochodów ani pól kempingowych.
W 2012 r. frekwencja w Wasteland wzrosła do około 1000 osób, teraz jest to jakieś 4 tysiące osób.
\W 2017 na potrzeby wydarzenia zakupiono duży kawałek prywatnej nieruchomości, kilka mil od starego miejsca. Wydarzenie nie było po prostu większe, było dłuższe, rozszerzyło się do pięciu dni, trwając od środy do niedzieli. Zbudowano nowe główne bramy z nowymi wieżami strażniczymi (z nowym płonącym znakiem „Wasteland” na łuku). Dwie boczne sceny (prowadzone przez plemiona Nuclear Bombshells i Wasted Saints) zostały oficjalnie włączone do strefy rozrywki, aby gościć występy poza główną sceną. Zagrało 11 zespołów na żywo (nowy rekord), a w pobliżu strefy tanecznej The Pit dodano platformę do występów aerialowych.
Kolejny event odbywa się w końcówce września. I wygląda… dobrze. Bardzo dobrze, mimomimo że szczerze nie znoszę post apo. Bilety kosztują od 335 do 395 dolarów za 5 dni. Są nieźle zorganizowani i nie powiem, imponujący.
Fotki i inne takie:
https://www.wastelandweekend.com/photo-gallery/
4. 7th Sea: Kwiaty we mgle - jak wygląda sytuacja
5. “W rytmie larpów" - lista rezerwowa i afterparty
Nie zdążyliście się zgłosić lub nie dostaliście się na któryś z naszych larpów? Dopiszcie się na listę rezerwową!
Dlaczego kompletujemy rezerwę, skoro zapełniły się miejsca na wszystkie larpy, a na niektóre punkty programu konieczne było losowanie? — Z doświadczenia wiemy, że życie się zdarza. Do konwentu jeszcze miesiąc, plany się zmieniają, ludzie chorują – szczególnie w okresie jesiennym.
Formularz rezerwowy znajdziecie pod tym linkiem:
https://forms.gle/kssCdYKE9Xg6DHbq9
Składa się z dwóch głównych części:
W pierwszej sekcji deklarujecie chęć bycia dodanym do danego larpa, jeśli wystarczająco wcześnie zwolnią się na niego miejsca (aby móc zaplanować sobie weekend z wyprzedzeniem). Działa to podobnie jak przy normalnych zapisach, ale nie będzie punktu odcięcia – w miarę pojawiających się “dziur” po rezygnujących graczach, będziemy na bieżąco kontaktować się z ludźmi wpisanymi na rezerwę, bez czekania na zamknięcie formularza. Wiąże się to z normalną opłatą za dane wydarzenie. Formularz jest edytowalny, więc możecie się dopisywać w miarę zmian planów. Zgłoszenia zamykamy 1 października, żeby ogłosić wyniki najpóźniej na parę dni przed festiwalem.
W drugiej deklarujecie gotowość bycia w ‘gorącym komando’. Jest to oferta skierowana głównie dla osób z okolic Warszawy, które nie mają planów na ten weekend i biorą pod uwagę zostać bohaterskimi osobami ratującymi nam tyłki w przypadku kompletnie losowych wykruszeń graczy. Gdy nastąpi wtopa, będziemy do Was dzwonić i prosić, żebyście się pojawili. Oczywiście nie jest to zobowiązujące – nie oczekujemy, że ktoś będzie na tę możliwość blokował cały weekend, ale może akurat będziecie mieli czas i ochotę. Dla 'gorącego komando' wstęp jest darmowy.
Jeśli macie możliwość, wypełnijcie formularz w obu sekcjach – totalnie jest szansa, że nie będziemy mieli miejsc z rezerwy na tydzień przed, ale w dniu konwentu już tak!
Tak samo do przemyślenia zachęcamy osoby, które już biorą udział w konwencie, a nie zgłosiły się na niektóre punkty programu: może chcecie wejść do 'gorącego komando', żeby ratować gry, skoro i tak już będziecie na miejscu?
Ostatnia sprawa – prosimy o wypełnienie formularza rezerwowego wszystkie osoby, które nie dostały się na punkty programu z podstawowych zgłoszeń, a nadal chcą (czy to w punkcie pierwszym, czy jako ‘gorące komando’).
Mamy Wasze zgłoszenia i będziemy i tak Was brali pod uwagę, ale:
✦ Wygodnie mieć wszystko w jednym miejscu
✦ Potrzebujemy Waszego numeru telefonu na gorące zastępstwa
✦ Plany się zmieniają
Wszystkim uczestnikom, którzy dostali się na festiwal, ogromnie dziękujemy za wpłaty! Poza pojedynczym przypadkiem, absolutna większość wpłaciła pieniądze, a parę osób, którym życie pokrzyżowało plany, z dużym wyprzedzeniem zgłosiło nieobecność. Mamy nadzieję, że uda się nam zobaczyć na kolejnej edycji festiwalu!
6. Chcę! - rerun
Jest to larp obyczajowy, o tańcu i relacji międzyludzkiej. Osadzony w ramach par przygotowujących się do turnieju tańca towarzyskiego. Autorami jesteśmy Mrutuś i ja.
Gra potrwa jeden cały dzień.
Składka na larpa wyniesie 280zł.
Minimalna liczba uczestników by budżet się spiął to 14 osób.
Gra odbędzie się w Warszawie.
Przygotowana jest na 16 wakatów.
W składce znajduje się fotograf, nie znajduje się pełen posiłek.
Ten będzie można dodatkowo domówić.
Tu znajdziecie fotki z 1 runu, autorstwa Larp Reportera
Jakiś czas temu (znaczy parę lat temu tak naprawdę) wpadłem na pomysł i postanowiłem zrealizować duży larp osadzony w ramach turnieju tańca towarzyskiego. Taniec towarzyski jest dyscypliną sportową. Bardzo ciekawym, widowiskowym i budującym emocje wydarzeniem. Angażującym i dającym pole do budowy dla fabuły i opowieści, na jakiej mi zależy zarówno dla tancerzy, ich zespołów, bliskich jak i sędziów i fanów.
Jego realizacja cenowo byłaby koszmarem. Ostatnio jednak wymyśliłem jak zrealizować go jako jednodniową grę.
Nie martwcie się. Wiem, że gra ta brzmi, jakby była trudna, a konieczność tańca wymagana na bardzo dobrym, profesjonalnym poziomie. Wcale nie. To, czego gra wymaga to zaangażowanie oraz chęć przełamania się.
Larp zawierać będzie przygotowania do turnieju, a skończy się samymi finałowymi tańcami.
Poza tym gra zawierałaby inne eventy, niekoniecznie obojętne jednością czasu i miejsca: sale treningowe, zdarzenia z przeszłości, które sprawiły, że dane postaci się poznały, zaczęły tańczyć lub stworzyły parę. Wszystko to by zbudować w graczach i graczach poczucie, że tańczą i znają się od dawna, zbudować im relacje na tyle głęboką by dała wyrazić się tańcem.
“Chcę” to gra jednodniowa, która potrwa od około godziny jedenastej, o której wystartują warsztaty, do mniej więcej dwudziestej pierwszej.
Taniec towarzyski to dla jednych forma wyrazu, pasja i hobby, a dla innych zawód i wymagający sport turniejowy. Tańce towarzyskie różnią się od siebie między innymi względami technicznymi, jak tempo, takt i kroki oraz praktycznymi, jak charakter tańca, ubiór czy muzyka. Chciałbym dać Wam poczuć smak ich wszystkich — jeśli zachcecie.
Gra nie oprze się na jedności miejsca i czasu. Pierwsze godziny spędzicie, przenosząc się w czasie i przestrzeni, nie tylko tańcząc razem, ale też spotykając się, poznając i tworząc swoje relacje i historie.
“Chcę” jest właśnie opowieścią o relacji. Fascynują mnie formy wyrazu i komunikacji. To jak się komunikujemy. Jak przekazujemy nie tylko treść, ale otoczkę emocjonalną czy stan psychiczny. Wielopoziomowość komunikacji pozwala nam na więcej, z kolei jej ograniczanie, jak np. tekstowe rozmowy na popularnych komunikatorach, utrudniają ją i zwiększają ryzyko błędu poznawczego. Taniec, zwłaszcza taniec zamknięty w ramach turnieju — struktury wydaje mi się intrygującą formą pozwalającą sięgnąć po naprawdę ciekawą opowieść.
Chciałbym jej spróbować, a sobie i uczestnikom dać poczuć emocje turnieju zawodowego, ich relacji i społeczności, która rywalizuje, ale i żyje ze sobą. Spotyka się raz po raz, spędzają ze sobą czas, dzielą problemy i protezuje sobie niemal rodzinę w podróżach po świecie.
Ostatnie godziny poświęcimy na faktyczny turniej. Segment ten, osadzony w jednym miejscu i w jednym czasie pozwoli ostatecznie nie tylko zatańczyć swoje relacje, wyrazić nabudowane emocje, ale też rozstrzygnąć wątki. A wszystko to pośród dopingu, krzyków i atmosfery starającej się oddać prawdziwą salę balową.
Oto opisy par oraz zawartych w nich wakatów. Wakaty opisane są z perspektywy jakiejś płci, ale wszystkie mają charakter unisex, zostaną dopasowane do Waszych potrzeb.
7. Frostpunk: Szaleństwo Nikola Tesli
Psychologiczny Survival-Horror w świecie Frostpunk. Larp jest organizowany ze wsparciem twórców świata znanego z gry Frostpunk, 11 Bit Studios, a pod osobowością prawną Liveformu przez szeroką ekipę Kędziora.
Kiedy się odbywa? Od 30 stycznia do 2 lutego, a składka wynosi tysiąc złotych.
Gra bardzo kusząca i zapowiadająca się świetnie. W innej sytuacji finansowej pchałbym się rękoma i nogami, a tak Wam polecam :)
Dokument przewodni projektu: link
Wydarzenie: link
.
8. Krakon
23 września startują nabory na Krakon! Potrwają do 4 października, a Złote Bilety zapisują się już teraz.
Zapiszcie sobie w kalendarzu. A póki co przypominam wydarzenie festiwalu: tutaj
9. The Children of the House
Zaprzyjaźniona ekipa Poltergeista organizuje w Polsce larp (anglojęzyczny)
„𝘔𝘢𝘺 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘗𝘢𝘵𝘩𝘴 𝘣𝘦 𝘴𝘢𝘧𝘦, 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘍𝘭𝘰𝘰𝘳𝘴 𝘶𝘯𝘣𝘳𝘰𝘬𝘦𝘯 𝘢𝘯𝘥 𝘮𝘢𝘺 𝘵𝘩𝘦 𝘏𝘰𝘶𝘴𝘦 𝘧𝘪𝘭𝘭 𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘦𝘺𝘦𝘴 𝘸𝘪𝘵𝘩 𝘉𝘦𝘢𝘶𝘵𝘺.”
Zapisy do naszego larpa inspirowanego „Piranesim” 𝗧𝗵𝗲 𝗖𝗵𝗶𝗹𝗱𝗿𝗲𝗻 𝗼𝗳 𝗧𝗵𝗲 𝗛𝗼𝘂𝘀𝗲 są już otwarte i pozostaną otwarte do 29 września 2024 r., do godziny 23:59 CET. Larp o przetrwaniu w zwartej społeczności kilku osób w niegościnnym innym świecie, który składa się tylko z Domu - niekończących się sal wypełnionych posągami, oceanu w dolnych i chmur w górnych salach. Tutaj Dzieci nauczyły się żyć w przesądach i wdzięczności dla Domu, który zapewnia trud i niekończące się piękno. Aż pewnego dnia wszystko się zmienia, gdy pojawia się nowa osoba i sugeruje istnienie innego świata, w którym Dom nie istnieje. Dzieci i ich społeczność stają w obliczu nowej rzeczywistości, która powoli się dla nich rozwija - w tym ich własnej przeszłości i tego, jak w ogóle trafili do Domu.
Dwa wydarzenia w sierpniu 2025 r. - zgodnie z różnymi harmonogramami, aby dostosować się do wczesnych ptaków lub nocnych sów i ich odpowiednich rytmów snu.
𝗡𝗶𝗴𝗵𝘁 𝗢𝘄𝗹 𝗿𝘂𝗻: 16-19 sierpnia 2025 r.
𝗘𝗮𝗿𝗹𝘆 𝗕𝗶𝗿𝗱 𝗿𝘂𝗻: 21-24 sierpnia 2025 r.
Lokalizacja: Pałac Lubinicko, Polska (2,5 godziny jazdy od Berlina)
Liczba uczestników: 35 (bez ekipy)
Język: Angielski Cena: 350 EUR (z opcjami biletów społecznościowych, ulgowych i socjalnych)
Aby wziąć udział w larpie, należy mieć ukończone 18 lat.
Strona internetowa: https://poltergeistlarp.wixsite.com/coth
Przewodnik dla graczy: https://tinyurl.com/ykh832bt
ormularz rejestracyjny: https://forms.gle/qdGzzsNboHs5UEoe6
„𝘛𝘩𝘦 𝘞𝘰𝘳𝘭𝘥 𝘧𝘦𝘦𝘭𝘴 𝘊𝘰𝘮𝘱𝘭𝘦𝘵𝘦 𝘢𝘯𝘥 𝘞𝘩𝘰𝘭𝘦, 𝘢𝘯𝘥 𝘐, 𝘪𝘵𝘴 𝘊𝘩𝘪𝘭𝘥, 𝘧𝘪𝘵 𝘪𝘯𝘵𝘰 𝘪𝘵 𝘴𝘦𝘢𝘮𝘭𝘦𝘴𝘴𝘭𝘺.” (Cytaty z książki „Piranesi” Susanny Clarke)
Szczerze polecam
Errata
Przepraszam Was, jestem zajechany pracą, zmęczeniem i stresem o przyjaciół i walnąłem co najmniej dwa błędy.
1. Tekst o festiwalu W rytmie larpów nie zawierał informacji o afterze. Szczegółowe informacje pojawią się bardzo niedługo na wydarzeniu, ale zarezerwowaliśmy nam lokal przecznicę od wydarzenia, który będzie czynny do 1wszej w piątek i sobotę. Zapraszamy nie tylko uczestników, ale i Was wszystkich.
Namawiamy też uczestników do skorzystania z cateringu, bo to wygoda, a chcemy by lokal myślał o nas ciepło ;)
https://forms.gle/cfw2TBfBYTxxrWWDA
2. Nie wrzuciłem w ogóle segmentu o 7th Sea: Kwiaty we mgle
Larp się odbywa, trwa potwierdzenie ról, ale jest dość osób. Ma nadal sporo wolnych miejsc, dlatego
Zdecydowaliśmy się zostawić formularz otwarty jeszcze jakiś czas (jaki podamy Wam wkrótce, nie możemy dodawać dodatkowych postaci, gdy rozpoczniemy już tworzenie kart, z racji formatu, na jaki się zdecydowaliśmy — niektórzy znają go ze Święta Rumu).
Nadal będą w nim obowiązywać zasady castingowe, będziemy go zczytywać co tydzień i sprawdzać, czy danemu zgłoszeniu zdołamy przypisać rolę.
Jednocześnie przypominamy, że Wasza 1 rata pójdzie na bezzwrotny zadatek dla hotelu, dlatego prosimy o świadome potwierdzanie udziału - zwrot składki będzie realnie możliwy po znalezieniu zastępstwa na role i gracza, ponieważ fizycznie nie będziemy mieli już Waszych pieniędzy.
Zachęcamy by nadal się zgłaszać i dawać znać zainteresowanym znajomym!
Tyle, potwierdziło się, że kolejni w tekstach o scenach larpowych będą Austryjacy.
Trzymajcie się!
Newsletter z 4 września — Scena brazylijska, dwójmyślenie i duże gry z Kanady
Dziś sporo się dzieje. Nie tylko zestawienie newsów z wydarzenia 7th Sea, ale co ważniejsze: znów trochę materiałów o steeringu, komentarze do jednego incydentu bezpieczeństwa oraz do dyskusji o zapasach na Larp Polska, długi tekst o scenie brazylijskiej larpów. Oraz opis Kanadyjskiego larpa Bicolline z nagraniami. 4 tysiące uczestników (w tym paruset larpiaków) i godna podziwu scenografia. Znów dobiło nam pod arkusz wydawniczy.
A już za dwa tygodnie: trochę informacji o larpie Gothic, bardzo ciekawym, bogate informacje o scenie czeskiej i słowackiej, oraz jak pojechać tam pograć, nowe ogłoszenia i tłumaczenia.
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Postawcie herbatkę, bo się przyda ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Publicystyka
1. Scena brazylijska
2. Krótka opinia na temat pewnych incydentów i kwestii zapasów na larpach
3. Dwójmyślenie, czyli steering
Propozycje ciekawych nagrań
5. Bicolline
Moje projekty
6. W rytmie larpów - festiwal larpów taneczno ruchowych
7. 7th Sea Kwiaty we mgle
Print and playe
Następnym razem, zabrakło mi czasu i sił.
Publicystyka
1. Prezentacja Brazylijskiej sceny larpowej
Obiecane, dość długie. Mam nadzieję, że zainteresuje Was los tej odległej, ale na wiele sposób podobnej nam społeczności.
2. Pojawiła się kwestia “Nieudawane zapasy czy inne MMA na larpie organizowane przez orgów.” Dyskusja na Larp Polska w zasadzie triggeruje i przeraża. Wypowiedzi typu: “dorośli są, niech się biją”, “Wspaniała, męska zabawa”, “Bo udział brali tylko Ci, którzy chcieli. Nikt nikogo do niczego nie zmuszał.”, “Niemal wszystko na larpie jest ok jak długo wszyscy wiedzą z góry na co się piszą.”
To ja może prewencyjnie przypomnę:
Wiecie, co ma znaczenie w wypadku takich zdarzeń i eventów na larpach? Co trzeba (i nie ma się wyjścia, nawet jeśli się o tym nie wie) wziąć pod uwagę?
Ustawę o stowarzyszeniach. Kodeks cywilny i karny. Paragrafów nie wymieniając, bo wyszedłby artykuł zamiast komentarza. Larp jest wydarzeniem kulturalnym niemasowym, ale podlegającym ustawom. I to czy Wam lub mnie się to podoba, lub nie nic nie zmienia. Tak samo jak to, co kto uważa o odpowiedzialności dorosłych ludzi, którzy się przecież dogadają.
Niektórym się chyba nadal zdaje, że larp to prywatne spotkanie w lesie i jakoś to tam będzie: omerta, dintojra i szczeniackie gadanie o dorosłości, ludziach, którzy wiedzą, na co się piszą. I innych takich.
Lata 90. na szczęście się skończyły i nie wrócę. Czas się z tym pogodzić. Albo coraz więcej eventów dla własnego bezpieczeństwa Was nie weźmie.
Kodeks karny przewiduje ściganie organizatorów i uczestników z urzędu, jeśli doszło do szkody / pobytu w szpitalu powyżej 7 dni. Gdyby nie daj bobrze ktoś zmarł, to jest wyrok za spowodowanie śmierci. I nie jest to zwykłe straszenie i gadanie. Doświadczeni prawnicy i sędziowie potwierdzili mi, że prokuratura ściga takie sprawy. Organizator odpowiada za to, że takiej bójki czy walki nie przerwał. Nie usunął niechcących przestać się bić z eventu.
Dostałem też ciekawy przykład. Mój prawnik, karnista, podał mi przykład z życia: doszło do walki bokserskiej, weteran miał bić się z weteranem. Organizatorom ktoś wypadł, więc na sparingpartnera podstawili nooba. Zmarł w wyniku ciosu. Wyrok za spowodowanie śmierci dostali organizator, osoba odpowiedzialna za przydział walk i bokser.
Przestańmy wspierać anarcho bardak.
3. Dwójmyślenie, czyli steering
Sterowanie to proces, w którym gracz wpływa na zachowanie swojej postaci, nie kierując się pobudkami wewnątrz growymi.
Przede wszystkim świadomie wybierać gry, wiedząc, na jaki typ rozgrywki się nastawiać i jakie ma się do dyspozycji narzędzia. W końcu, mając jakąś wizję swoich potrzeb i oczekiwań, powinien użyć tych danych mu narzędzi, tak by doprowadzić swoją opowieść, tam, gdzie chce, mając przy tym na uwadze potrzeby innych osób.
“Ważne jest również, aby pamiętać, że sterowanie jest czymś, co ktoś robi z własną postacią. Z definicji nie ma czegoś takiego jak „sterowanie innymi”. Kierując jednak własną postacią, gracz może także zmieniać sposób gry innych i wpływać na kierunek larpa jako całości. Rzeczywiście, często taki jest cel.”
Wiele założeń larpowych dotyczących flow, wejścia w postać i płynięciu z jej prądem często sugeruje, że gracze grają w sposób intuicyjny, kierując się postacią, rzadko lub nigdy nie zastanawiając się nad swoimi działaniami podczas gry. W dyskusjach o odgrywaniu ról istnieje tendencja do traktowania postaci jako bytu odrębnego od gracza. Podczas gdy potrzebujemy pewnego rodzaju separacji, aby zrozumieć kontekstową różnicę między zabiciem postaci, a gracza, taka metodyka niekoniecznie najlepiej służy grze wymagającej świadomego stosowania mechanik i narzędzi gry. W praktyce odgrywania ról motywacje gracza jest raczej niezbędna dla nie tylko bezpiecznego, ale i stabilnego funkcjonowania w grze. Lżejsze potraktowanie początkującego gracza, mimo że moja postać powinna wykorzystać jej słabość, czy uważanie na triggery czy słowa bezpieczeństwa w czasie gry jest elementem dwójmyślenia gracza czy graczki.
Kiedyś już dzieliłem się treściami na ten temat, lecz podrzucę je znowu :) Trzy szybkie artykuły niemoje:
The Art of Steering – Bringing the Player and the Character Back Together
The Geek Initiative Larps: Character Steering Workshop with D.D. Crawley & Tara M. Clapper
Propozycje ciekawych nagrań
5. Bicolline to Kanadyjski, Quebecki konkretnie, larp fantasy. Wielki, siedmiodniowy festiwal na 4 tysiące ludzi. Istnieje od 1996 roku, ale tylko część jego uczestników realnie larpuje. Obejmuje terenem 140 hektarów, na których zbudowano dwie wioski średniowieczne z drogami, mostami, rowami, domami i zajazdami. Domy te są budowane tak, aby przypominały budynki średniowieczne i były jak najbardziej przyzwoite. Gracze są odpowiedzialni za swoje własne budynki i muszą przestrzegać standardów budowlanych. Z dwiema wioskami składającymi się z ponad 220 budynków i kolejnymi dodawanymi każdego roku, Bicolline uchodzi za jedno z największych takich miejsc na świecie.
Wygląda to solidnie, nieźle i klimatycznie.
Gra tam toczy się w autorskim świecie, zwanym Mundus. Wiele oryginalnych rzeczy tam według mnie nie ma. Może to, że tytuły feudalne nadają demokratycznie. Ale na ile to meta, na ile fabuła to mocno płynna rzecz. Arena polityczna składa się z lenn i prowincji, które tworzą królestwo. Jest tam więc dużo gry gospodarczo - półplanszówkowej. Towary, jednostki wojskowe itd. mają charakter kart, a monety biją na swoje potrzeby.
Podstawową jednostką organizacyjną zarówno w grze, jak i poza nią jest gildia . Gildie to dobrowolne grupy graczy promujące wydarzenie, wyścig lub wspólny cel. Zazwyczaj gildia ma około trzydziestu członków. Mniejszą formą od gildii jest klan i ma to według mnie charakter bliski grom mmorpg.
Gracze mogą wcielić się w dowolną postać, za którą są w stanie się przebrać. Każdy uczestnik musi się ubrać zgodnie z epoką. Przynajmniej tak mówi teoria. System falki przypomina mi Fantazjadę z jej ostatnich lat. HPki, zasady w co bić, a w co nie, dopuszczalne bronie, ich długości etc etc.
Od 1996 roku co roku w tym miejscu organizowany jest duży LARP. Jest to “Wielka Bitwa pod Bicolline”. Ogólnie jest to szereg kolejnych Wielkich Bitew o 15. Jest to kulminacyjne wydarzenie larpa, niekoniecznie bitewnego, które ma na celu rozwiązanie głównego wątku, poprzez walkę. Zwykle zaplanowana i wprowadzona w taki sposób, że gracze wiedzą, że się pojawi.
Poza tym gra obejmuje wielki bal i multum mniejszych eventów. Poza samym głównym eventem w ciągu roku odbywa się wiele innych spotkań: online i offline.
Udział w evencie kosztuje od 105 do 395 dolarów netto za cały event. Zapewnia to pełen dostęp i miejsce na namiot. Za nocleg w średniowiecznym namiocie z 2 łóżkami i skrzynią na rzeczy trzeba dopłacić 495$ netto.
Gra przyciąga ludzi z większości anglosaskiego światka i nie tylko. I szczerze mówiąc, wygląda jak efekt ogromu pracy.
40-minutowa relacja z głównej gry
Moje projekty
6. W rytmie larpów - festiwal larpów taneczno ruchowych
Nabory już za nami, maile poszły do zakwalifikowanych. jesteśmy zachwyceni liczbą zgłoszeń. 61 osób, ogromna część na wszystkie lub niemal wszystkie punkty programu!
Znaleźliśmy też fajne miejsce na afterek. Położona przecznicę dalej restauracja Hawai nie tylko zapewni catering na teren festiwalu, ale wieczorem otworzy swoje podwoje na afterek po normalnych godzinach otwarcia!
Menu cateringowe dostępne bezpośrednio w formularzu do zamówień: https://forms.gle/FEK3M8DgkooaDa356
Pamiętaj – nie wpłacisz do 10 września, Twoje miejsce zajmie ktoś z listy rezerwowej! Dane do przelewu zostały rozesłane mailowo.
7. 7th Sea Kwiaty we mgle
Jak możecie zauważyć to już druga nasza gra 7th Sea w ostatnim czasie.
Poza tym, że lubimy ten setting, ten ciąg pozwolił nam na przetestowaniu mechanik i dostosowaniu różnych elementów gry, pod to, by działały tak, jak tego chcemy.
Pozwala nam to też na skumulowanie zasobów, które pozyskujemy na potrzeby gier, usprawnienie logistyki i urealnione zakupy z dostępnych środków.
Kwiaty we mgle, jaka to gra? Rozbierzmy jej opis na czynniki pierwsze.
Całodniowy — chyba dość intuicyjne, ale pro forma: gra zajmuje cały dzień, od okolic południa trwają warsztaty, a gra skończy się w nocy.
Płaszcza i szpady — to gatunek literacki i filmowy, który osadzony zwykle jest w realiach renesansu lub baroku, czyli jak 7th Sea. Jest pełna zwrotów akcji, intryg, pojedynków i niebezpiecznych sytuacji. Fabuła jest wartka i dynamiczna.
W konwencji awanturniczej — rozwinięcie konwencji przygodowej, w której kluczowe są nie tylko przygody, ale także elementy dramatyczne i konfliktowe, które nadają głębię postaciom i ich działaniom.
tańca — o tańcu na naszym larpie na dniach pojawi się osobny post. Poza elementem zabawy i formatu towarzyskiego będą pełniły też role mechaniczne.
na balu — podkreślmy, że bal jest alibi, powodem wydarzeń w ramach naszej fabuły. Jest też ważnym elementem estetycznym. Nie spotkacie jednak na naszej grze debiutów, ani debiutantek. Romanse czy flirty nie będą ważnym elementem gry, w tym rozumieniu, że choć postaci częstokroć będą romansować i flirtować, to nie będzie to element wiodący grę do przodu. Raczej dodatek, albo narzędzie w rozwoju ich fabuły - nie cele czy motywacja samą w sobie.
Gra feel good — larp i jego flow mają dążyć do zapewnienia postaciom happy endów, a graczom dobrych, pozytywnych i ciepłych doświadczeń w świecie pełnym przygód. To nie oznacza, że postaci spotkają same dobre rzeczy, ale że wyjdziecie z gry z poczuciem satysfakcji.
Wakaty: tutaj
Formularz naborów: tutaj
I tyle na dziś!
Newsletter z 21 sierpnia — Kwiaty we mgle i we Flambergu
W końcu spadł deszcz, a ja jestem w stanie jako tako myśleć. Już myślałem, że padnę, a tekstu nie dopiszę. Ale lecimy. A na start macie piosenkę. Wpadła mi przypadkie, zapomniałem o niej dawno, ale oddaje mój nastrój: ta tutaj
Lato mija, nadchodzi sezon jesienny, a w nim bogate kalendarze wypchane zdarzeniami. Szykuję też dla Was trochę treści, które jak sądzę Was zainteresują.
Przede wszystkim obiecane teksty o różnych środowiskach.
Tekst o larpach w USA poczeka, nie dlatego, że go nie zacząłem, ale ponieważ im dłużej go piszę, tym więcej jest do napisania. To wielki kraj, kontynent niemalże, i nie chciałbym spłycić tematu do paru ogółów i mojej urazy do pewnych formatów larpowania.
Mam nadzieje, że w niedługim czasie uda mi się dostarczyć Wam tekst o larpowaniu na Białorusi. Jest to temat niełatwy, w trudnym czasie, ale ponoć nadal ludzie próbują tam utrzymać sobie ten kawałek normalności. Poprosiłem tu o pomoc Alenę Bialovą i mam nadzieję, że uda się przygotować dla Was tekst. Samą Alenę witam na kanale, dopiero dołączyła :)
Może uda się też przygotować tekst o problemach naszych larpowych przyjaciół, którym przyszło zaczynać od nowa w naszym kraju. To jak sądzę, ciekawa perspektywa, z którą przyjdzie nam sobie poradzić, jako twórcom.
Zbieram też informacje do krótkich tekstów o społecznościach w Hiszpanii i Brazylii, jeśli moje kontakty odżyją.
W końcu na Flambergu miałem okazję odbyć dłuuugą rozmowę z Hypatią z Wonderlarpu. To świetna i kompetentna osoba, bardzo obeznana w środowisku larpów międzynarodowych. Poprosiłem ją, czy nie zgodziłaby się napisać krótkiego tekstu o paru wyzwaniach, przed jakimi stoją te gry teraz. Mam zamiar jej się przypominać ;)
Przypominam też o programie wsparcia ze strony Liveformu — warunki mamy raczej niekłopotliwe, w zasadzie wymagamy jedynie braku sprzeczności z naszymi zasadami, głównie co do poszanowania ludzi bez względu na płeć, identyfikacje i inne.
Więc jeśli potrzebujecie wsparcia czy pomocy przy swoich projektach — nie wahajcie się pisać :)
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Postawcie herbatkę, bo się przyda ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Lecimy.
Spis treści:
Publicystyka
1. Recenzja Flambergu
2. Scena Tajwańska
3. Krótka recenzja Le maison de la lune
Propozycje ciekawych nagrań
4. Larp in the Museum - Nándor Laklia and Bálint Márk Túri
5. Wyjaśnienia co do moich planów w tym dziale.
Moje projekty
6. Wszystkie pieniądze Szanghaju na Krak Onie
7. 7th Sea Kwiaty we mgle
Print and playe
8. #Feminizm - kolejne print and playe
9. Co dalej?
Publicystyka
1. Zacznijmy od recenzji Flambergu. Zapraszam do lektury.
2. Scena Tajwańska
Scena larpowa na Tajwanie nie jest bardzo duża. Acz w ogóle Azja to specyficzne miejsce dla naszego hobby (Chińskie larpy bliskie mystery murder, dość hermetyczna scena Japońska, Indonezyjscy tolkieniści).
Środowisko tajwańskie - przynajmniej to do którego przed laty dotarłem - skupia się wokół wykładowców i nauczycieli - anglistów. Zdarza im się publikować, m.in. do publikacji Knudepunktu, ale nie jest to bardzo znana społeczność. Wydają się mieć szersze relacje ze społecznością Australijską, ale nigdy nie zagłębiłem tematu - jak zawsze za dużo kwestii, za dużo projektów, a rąk do pomocy mało.
Społeczność zbiera teksty na dość staromodnej w strukturze stronie internetowej Interactive Dramas Archive. Powstała ona jeszcze w 1996 roku. Ekipa uważa dramy za jedną z najskuteczniejszych technik nauki i ćwiczeń językowych. Stosuje je szkolnie i akademicko, udziela się też na ten temat konferencyjnie. Studenci otrzymują zadania pisania freeformów i ich recenzji.
Próbowałem zdobyć więcej informacji na ich temat, lecz kontakt z nimi bywa… trudny.
Eh chciałbym by kiedyś larpowcy nabrali obyczaju pisac więcej o sobie, o społecznościach i ich historiach. Ale to chwilami walka z wiatrakami. A potem znikamy jak pył na wietrze.
3. Krótka recenzja Le maison de la lune
Autorzy: Rafał Camlet, Ewelina Kowalska, Anna Maria Suska, Gosia Zawadzka
Od zawsze lubię jeździć na larpy Żywii. Nie tylko dlatego, że choć nie tworzą obecnie wielu gier rocznie, to zwykle mają coś ciekawego do zaprezentowania. To grupa silnie lokalna i skupiona na swojej, Białostockiej, Podlaskiej, okolicy. Jednak jej wychowanków, twórców czy członków można obecnie spotkać rozsianych po całej Polsce.
To zawsze eventy przyjazne, otwarte na nowych graczy, ale i na wędrowców, którzy zawędrują w ich rejony. Jako że dawno nie miałem okazji ich odwiedzić, ogłoszenie La maison de la lune przyjąłem jako sygnał.
Jak autorzy sami piszą, La Maison de la Lune to typowy „gadany” chamber larp, inspirowany literaturą grozy i powieścią gotycką, ale czerpiący również garściami z nadnaturalnej historii dwudziestolecia międzywojennego – spirytyzm, metapsychologia, wróżbiarstwo, okultyzm nigdy nie były w Polsce tak bardzo popularne, jak wtedy.
Jest więc wszystkim tym, co lubię. Ma też postaci pisane na bazie ankiety i wybranych przez gracza/czkę wątków, co lubię trochę mniej. Oraz zestaw intrygujących mechanizmów, które doceniam.
Akcja gry dzieje się w czasach dwudziestolecia międzywojennego w fikcyjnym mieście centralnej (jak na tamte czasy) Polski - Czernystoku. Nie jest to jednak larp historyczny, a jedynie luźna inspiracja wydarzeniami i klimatem tamtych czasów, kładąca nacisk na ich magiczny charakter. Larp przedstawia jeden wieczór z życia tajemniczego klubu, w trakcie którego gracze wcielą się w jego gości, szukających tu rozwiązania swoich problemów, jak i sposobu na miłe spędzenie czasu.
Gra przyniosła mi sporo satysfakcji, polecam Wam więc serdecznie jej reruny. Oraz w ogóle odwiedzenie larpowego Białegostoku. To miejsce bije energią i ładuje pozytywnie.
Propozycje ciekawych nagrań
4. Larp in the Museum - Nándor Laklia and Bálint Márk Túri
Prelka z Knutepunktu 2021. Pararel Words to fundacja z Budapesztu na Węgrzech. Powstała w 2018 roku. Mocno skupiają się na grach edukacyjnych. Prelekcja opowiada o larpach w muzeach.
Dość ciekawa wypowiedź. Ciekawa perpektywa dla wszystkich, którzy myślą o współpracy z instytucjami tego typu. A warto, bo mają ciekawe lokacje i zasoby.
5. Wyjaśnienia co do moich planów w tym dziale.
Mam dla Was spory zbiór rzeczy o opublikowania. Tylko - te prostsze już poszły.
Po pierwsze jest spory segment nagrań w językach obcych, na przykład bardzo ciekawe rzeczy po portugalsku/brazylijsku, które nie mają polskich ani angielskich napisów.
Po drugie, do których chciałbym przygotować szersze opisy wprowadzenia, by nadać im kontekst. Czasem zaś te konteksty wymagają naprawdę sporego wprowadzenia. To obejmuje na przykład nagrania z dużych gier z USA czy Niemiec.
Zapewne pojawiać się więc będzie mniej nagrań, ale z dłuższymi wstępami. Co do kwestii napisów - nie wiem jeszcze jak to rozwiązać. Ciekawe hiszpańskie nagrania o logistyce leżą od 2019 na mojej kupce wstydu.
Moje projekty
6. W tym roku na Krakonie zagoszczą “Wszystkie pieniądze Szanghaju” autorstwa Mrutuś i mojego
Jest lipiec 1937 roku, Szanghaj.
Daleko na północy trwają walki między oddziałami Kuomintagu, a armią japońską.
Armia rządu Narodowego chwieje się, tracąc kolejne terytoria.
Tymczasem na terenie koncesji francuskiej w Szanghaju na pozór trwa normalne życie.
Jest to popularna dzielnica mieszkaniowa i kupiecka, ostoja cudzoziemców w tej części Chin, oraz zatłoczone schronienie dla uciekających z obszarów wojny.
Francuzi, żydzi, Biali Rosjanie… Jest to tętniący życiem miejski tygiel.
Do niego zmierza grupa uciekinierów, ściganych przez los i zbierającą się nad światem burzę.
Jest to nowela larpowa w trzech aktach, inspirowana klasyką filmu noir oraz operą *Ślepy Tor* Antoniego Libery.
Krak On to Krakowski festiwal larpowy, jak sam pisze o sobie: od larpowców dla larpowców.
Sami o sobie piszą:
Festiwal Larpowy Krak-ON to wydarzenie, które ściąga larpowców z całego kraju, którzy przez weekend mają możliwość zagrać w różnorodne chambery przygotowane prze najlepszych Mistrzów Gier. Festiwal odbywa się w klimatycznym Centrum Kultury Podgórza, budynku który na ten wyjątkowy weekend zajmują larpowcy. W 12 specjalnie przygotownych salach odbędzie się ponad 20 chamberów.
Odbywa się w dniach 22-24 listopada 2024. Jest to jego druga odsłona.
Link do wydarzenia: tutaj
7. 7th Sea: Kwiaty we mgle
Zapraszamy Was na bal powitalny, spotkanie bliskich: tych, którzy pozostali w domu i tych, którzy z wojennej wracają wyprawy. W pałacu położonym pośród mgieł północnego Avalonu odnajdą spokój, przyszłość albo odmianę swego losu.
Jest to awanturnicza opowieść rozgrywająca się na balu, mającym uczcić powracających do domu zaciężnych żołnierzy kolejnej z małych bezsensownych wojen w Vodacce.
Postaci reprezentować będą różne nacje, typy i charaktery, jednak charakteryzować się będą nade wszystko życiowym doświadczeniem, bagażem wspomnień i ciężarem przeszłości.
Zapraszamy do posiadłości hrabiostwa Peambrok.
Opowieść osadzamy w settingu 7th Sea. Gra toczy się na kontynencie zwanym Theą, który w pewnym stopniu przypomina Europę XVI, XVII i XVIII wieku oraz w jej koloniach. Znajdujące się na nim państwa stworzone zostały na podstawie nacji z naszego świata.
Jest to całodniowy larp płaszcza i szpady w konwencji opowieści awanturniczej, tańca i lekkich spisków, stanowiących alibi dla tejże akcji. Nabory odbędą się drogą castingu, na konkretne, gotowe wakaty, w większości unisex. Zrealizowany zostanie w pałacu Bałoszyce na pojezierzu Iławskim
Odbędzie się 3 maja 2025 od godziny 12 do nocy.
W skład składki wchodzi: sam larp, wraz z noclegiem po grze w pokojach 2-4-6 osobowych. Uczestnicy otrzymają obiad oraz kolację, dostęp do strefy kawowej, zimnego bufetu oraz dania ciepłego wieczorem. Rano dostępne będzie śniadanie.
Za dopłatą będzie możliwość dokupienia od pałacu za naszym pośrednictwem noclegu w dzień przed grą. Dla obecnych 2 maja na terenie przygotujemy niewielki bifor.
Larpa uwieczni dwóch cenionych fotografów: Larp Reporter oraz Margielski Fotografia. W ramach eventu pozyskane zostaną osoby, mające stanowić jego oprawę artystyczną.
Składka wyniesie 730zł, którą można uiścić w ratach.
Zapraszam Was do śledzenia projektu oraz oczywiście udziału. Nabory ruszą 1 września.
Link do wydarzenia: tutaj
Print and playe
8. Dziś domykamy naszą przygodę z tłumaczeniem antologii #Feminism. Plany co dalej znajdziecie na końcu tego segmentu.
A dziś mam dla Was:
Prezydentka
Kaisa Kangas
4 graczy
60 minut
Mieszkasz w Akhaii, imperium, które musi nieustannie toczyć wojny, aby zachować swoje dalsze istnienie. Na szczęście Akhaia ma dobre systemy obronne - prowadzi głównie wojny prewencyjne, rzadko wpływając na twoje codzienne życie. Tylko lewicowi radykałowie sprzeciwiają się wojnie i są powszechnie postrzegani jako zdrajcy. Ponieważ jednak Akhaia jest państwem demokratycznym, są oni tolerowani. Akhaia właśnie wybrała swoją pierwszą kobietę na prezydenta, odnoszącą sukcesy panią generał. Otwarcie nazywa siebie feministką i mówi, że chce zdelegalizować prostytucję. Weź udział w debacie na ten temat.
Link do gry tutaj
Opuszczenie kurtyny
by Sarah Lynne Bowman
3-10 graczy
45 minut
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad wspaniałym życiem znanych muzyków? Cóż, oto twoja szansa na przeżycie fantazji! W tym scenariuszu, inspirowanym życiem Tori Amos, odegrasz kilka kluczowych momentów z życia fikcyjnej gwiazdy rocka, doświadczając wzlotów i upadków jej kariery. Nauczysz się właściwych posunięć, aby stać się sławną, uczyć się ubierać z myślą o sukcesie, przyciągać uwagę odpowiednich mężczyzn i zachować młodzieńczy wygląd w konkurencyjnym świecie przemysłu muzycznego. Życie w szybkim tempie ma swoje zalety - tylko się nie załam! I jak powiedział kiedyś Amos o starzeniu się, bądź przygotowana na „porzucenie swoich lęków”, kiedy zaproszą cię do opuszczenia sali koncertowej.
Link do gry tutaj
Szara Strefa
by Siri Sandquist
5 graczy
45 minut
Wczoraj wieczorem ukochana osoba wyszła na imprezę. Chociaż jesteście razem dopiero od kilku miesięcy, myślisz, że to może być coś prawdziwego. Ostatniej nocy wrócił do domu trochę pijany po tym, jak szybko zasnęłaś w łóżku. Obudził cię. Był napalony i chciał seksu. Byłaś naprawdę zmęczona i nie w nastroju, ale w końcu jakoś uprawialiście seks.
Teraz, we wczesnych godzinach porannych, leżysz i słuchasz jego oddechu. Nie wiesz, co myśleć i co czuć. Co tak naprawdę wydarzyło się zeszłej nocy? Kto tak naprawdę jest winny? Czy to był gwałt? To jest szara strefa.
Ten scenariusz rozgrywa się w umyśle kobiety, która zeszłej nocy miała kontakt seksualny ze swoim partnerem w „szarej strefie”. Każdy gracz wciela się w jeden z kłócących się głosów w jej głowie. Co dokładnie wydarzyło się zeszłej nocy? Kto jest winny? Co powinna zrobić? Podejmij decyzję, zanim nadejdzie czas, aby wstać i zadzwoni budzik.
Ten scenariusz został napisany dla heteroseksualnej pary z ofiarą płci żeńskiej. Jeśli chcesz go zmienić i zagrać w grę z ofiarą płci męskiej lub związkiem osób tej samej płci, możesz to zrobić. Zastanów się, jakie różnice w fabule wnosi do gry ta zmieniona dynamika.
Link do gry tutaj
Ostatni twitt
By Rowan Cota
5 graczy, w tym prowadzący
45 Minut
Ta gra opowiada o masowej strzelaninie, która ma miejsce na kampusie uniwersyteckim. Skupia się na sposobie, w jaki samotni strzelcy często atakują kobiety. Gracze wcielają się w 20-letnie studentki informatyki pracujące nad grupowym projektem w trakcie strzelaniny. Czas gry podzielony jest na cztery fazy. Każda faza trwa dokładnie pięć minut, z wyjątkiem ostatniej. Ton gry powinien zaczynać się dość lekko i przechodzić w bardziej emocjonalne terytorium.
Link do gry tutaj
Dziewczyny: gra dla chłopców
By Livia von Sucro
3+ graczy
Gracze cis-mężczyźni plus jedna koordynatorka cis lub transpłciowa kobieta oraz opcjonalna, ale zalecana publiczność złożona z kobiet cis i trans
50 Minut
Ta gra opowiada o przemocy wobec kobiet i traktuje ją poważnie. Jeśli masz ochotę na coś niedorzecznego lub komicznego, ta gra nie jest dla ciebie.
Ta gra to ćwiczenie z empatii, przeznaczone dla cispłciowych mężczyzn i cispłciowej lub transpłciowej kobiety-moderatora. Mężczyźni wcielają się w dziewczęta lub kobiety, które właśnie uciekły z sytuacji wykorzystywania i przemocy ze strony mężczyzn.
Link do gry tutaj
Klinika planowania rodziny
By Baptiste Cazes i Leïla Teteau-Surel z LaurąGuedes
3– 4 graczy
45 Minut
Materiały eksploatacyjne: opcjonalne, ale zalecane; cienkie plastikowe lub lateksowe rękawiczki i waciki.
Słowa kluczowe: zdrowie kobiet, seksualność nastolatków, aborcja.
Klinika Planowania Rodziny to krótki larp o zdrowiu kobiet. Gracze odegrają pięć krótkich, trwających od pięciu do ośmiu minut scen z codziennego życia francuskiej kliniki planowania rodziny, inspirowanych prawdziwymi historiami. Akcja gry rozgrywa się w Paryżu. Każda scena ma inne postacie.
Link do gry tutaj
Pierwsza tajemnica radosna
by Cathriona Tobin
3- 5 graczy
60 minut
Dobrowolna aborcja jest nielegalna w Irlandii. Ta gra analizuje wpływ tych przepisów na Irlandczyków.
Link do gry tutaj
9. Co przed nami? Jeśli chodzi o małe gry, najpewniej potłumaczę Wam jakieś gry z antologii Bubbles, jak pamiętacie znajdują się tam gry do sauny czy jaccuzi.
Wciąż mam rozgrzebane: Mama, Tata i Sophie. Nadal czekają Przyjaciele Robin i Pijak, na edycję i redakcję czeka tłumaczona przez Gosię Uchnast gra Bergmanów Deranged. W planach znajdują się też: Cienie, What about Can Lin, The Journey, Birkenau, Enjoy the Silence, Nightflors, Salem 1906.
Newsletter z 7 sierpnia — W rytmie larpów
Cześć!
Zaczynamy, trochę dużych ogłoszeń, ale wciąż letnio i spokojnie! Ale za to dogrywam resztę terminów na 2 połowę 2025 roku. Plus musiałem się trochę skupić na zleceniach bo portfel suchy.
Już za dwa tygodnie dostaniecie solidną paczkę informacji o larpie 7th Sea (w tym wydarzenie), pewnie będę mógł Wam już coś napisać o naszym z Mrutuś larpie na Krak - On, noirowej opowieści rodem z Azji. Dojdzie też spora paczka tłumaczeń nanolarpów. Planuje też, jeśli Wam się spodoba, poopowiadać Wam o różnych specyficznych larpach z całego świata: o scenie Tajwańskiej, o larpach w USA, może o Brazylii.
Przypominam też o programie wsparcia ze strony Liveformu — warunki mamy raczej niekłopotliwe, w zasadzie wymagamy jedynie braku sprzeczności z naszymi zasadami, głównie co do poszanowania ludzi bez względu na płeć, identyfikacje i inne.
Więc jeśli potrzebujecie wsparcia czy pomocy przy swoich projektach — nie wahajcie się pisać :)
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Postawcie herbatkę, bo się przyda ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Lecimy.
Spis treści:
Publicystyka
1. Rejestracja na warsztaty - dobijamy do końca 2 grupy
2. Warsztaty budżetowania larpów dla każdego, czyli jak nie spierdolić sobie życia!
Propozycje ciekawych nagrań
3. Use of transparency to give agency - Martin Lindelien
2024: The Hynafol LARP in Texas is an experience like no other
Moje projekty
6. Ars Magica: Ognie Samhain - ostatni dzień naborów
7. “W rytmie larpów" - mały festiwal larpów ruchowych
8. Karczma Halloween - nowe newsy
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
Dziś brak
Publicystyka
1. Rejestracja na warsztaty - dobijamy do końca 2 grupy.
Zgłaszać dalej się można, ale póki co 2 grupy odbędą się na pewno! Co więcej, póki co środków starczy dla wszystkich zgłoszonych do losowania!
W niedługim czasie powstanie stały kanał komunikacji, a my przekażemy Wam więcej szczegółów.
#Bezpieczeństwo #StopPrzemocy #LARPPolska #LARP #NOmeansNO
Link do formularza: tutaj
2. Warsztaty budżetowania larpów dla każdego, czyli jak nie spierdolić sobie życia!
Powyższe szkolenie zorganizowałem w ramach tegorocznego Larparta, a za zachętą Wi, które zgodziło mi się pomóc, zorganizuję też minimalnie ocenzurowaną wersję online, być może połączoną z Q&A. Dajcie znać czy Was to ciekawi i czego chcielibyście się dowiedzieć.
Propozycje ciekawych nagrań
3. Use of transparency to give agency - Martin Lindelien #knutepunkt2021
Tłumacząc opis nagrania:
“Rozmowa o wykorzystaniu przejrzystości postaci w larpie i o tym, jak jako współgracz lub postać opresyjna możesz wykorzystać ją do kierowania grą w celu zapewnienia współgraczom opcji, które są istotne dla ich historii. Prelekcja obejmuje znaczenie i wagę znajomości czyjejś historii oraz tego, w jaki sposób można ją wykorzystać do tworzenia scen i wymuszania decyzji, które wzbogacą ich doświadczenie larpowe. "Nie rób rzeczy ludziom, spraw, by robili je sobie sami"
Treść prelekcji: Podczas prelekcji wykorzystane zostaną przykłady trudnych scen z różnych larpów, w których pojawiają się brutalne motywy. Głównie będą to sceny z larpów, w których występowała silna opresja.”
Uważam, że ciekawe spojrzenie do przesłuchania.
Tutaj link
4. 2024: The Hynafol LARP in Texas is an experience like no other
Zaznaczmy na start, że w USA jest wiele larpów o różnych formach, często zupełnie odmiennych od naszych. Do tego w USA odbywają się też eventy SCA, czasem z larpami mylone.
LARP (Live Action Role-Playing) i SCA (Society for Creative Anachronism) to dwa różne podejścia do odgrywania ról, które mają swoje unikalne cechy i różnice.
SCA, czyli Society for Creative Anachronism, to organizacja, która koncentruje się na rekonstrukcji historycznej, szczególnie średniowiecznej. Uczestnicy SCA starają się odtworzyć życie, kulturę i sztukę z okresu średniowiecza, co obejmuje zarówno walki rycerskie, jak i rzemiosło oraz sztuki. SCA kładzie duży nacisk na historyczną dokładność i edukację, a wydarzenia są często bardziej formalne i zorganizowane, z ustalonymi zasadami oraz strukturą hierarchiczną. Uczestnicy mogą brać udział w turniejach, warsztatach oraz festiwalach, które celebrują średniowieczną kulturę.
Pominę przy tym pewne “ficzery”, będące moimi osobistymi opiniami, takie jak niska jakość wielu prezentowanych segmentów wizualnych SCA, często niska/błędna/amatorska wiedza o rekonstruowanych epokach i miejscach i ogólne flow smętnego pierdolnika. Oraz tonę plastiku, od którego chce się płakać.
Larpy w USA często koncentrują się na akcji i walce przy użyciu bezpiecznej broni, co odpowiada anglosaskiej tradycji larpowej. Popularne są również larpy fantasy osadzone w realiach fikcyjnych światów. W amerykańskich larpach narracja zazwyczaj jest bardziej strukturalna i z góry określona przez organizatorów. Zaznaczam, że nie wyłącznie, jest tam dużo większe spektrum, jak i u nas, ale to nie miejsce na tekst o tym w tym akurat momencie.
Tak więc przed Wami relacja z larpa Hynafol, organizowanego na terenie jednego z Teksańskich. Trochę opisu od autora Wideo:
“Przygotuj się na przejście przez mgłę do średniowiecznego świata fantasy opartego na legendach arturiańskich. To wciągające wydarzenie fabularne na żywo przyciąga uczestników ze wszystkich zakątków Ameryki Północnej i jest otwarte dla każdego na całym świecie, oferując niezapomniane wrażenia w samym sercu Teksasu.
W Hynafol zanurzysz się w zapierającym dech w piersiach średniowiecznym świecie, pełnym rycerzy, księżniczek, wojowników i mitycznych stworzeń. Weź udział w porywających narracjach, spektakularnych bitwach i niezapomnianych spotkaniach. Dbałość o szczegóły zarówno w kostiumach, jak i średniowiecznej wiosce przeniesie cię w czasie, sprawiając, że poczujesz się, jakbyś wkroczył do prawdziwego średniowiecznego królestwa.”
Hynafol odbywa się poza sezonem w Sherwood Forest Renaissance Faire.
Sherwood Forest Faire jest jednym z "Najlepszych festiwali renesansowych w USA" według TravelAwaits.com
Festiwal oferuje ponad 150 pokazów dziennie, w tym pełnokontaktowe turnieje rycerskie, występy muzyczne, pokazy magii i wiele innych atrakcji w stylu średniowiecznym i celtyckim (oraz, jak to u “rekonów”, wróżki kurwa”).
Warto obejrzeć według mnie, ciekawe acz bolesne dla oczu doświadczenie, a to co postrzegają jako niski pułap wejścia (“Nie pozwól by cię to przytłoczyło! Większość osób to po prostu oni sami z wymyślonym imieniem!”, “Nie musisz być nikim, nie musisz nic! Miej imię fantady i graj sobą! To super begining friendly”) sprawia mi fizyczny ból.
BTW: bilety na tę grę to od 500 USD za samo wejście, larpa, miejsce na namiot i śniadanie do 3500 USD full All in inclusive Premium ze wszystkim. Dużo ponad inne amerykańskie gry tego segmentu, które kosztują od 30 do 100 dolarów zwykle. Ma 4500 uczestników more or less.
Moje projekty
6. Ars Magica: Ognie Samhain - ostatni dzień naborów
Niedużo do dodania - jeszcze dziś możecie się zgłosić, do czego serdecznie zachęcam.
Link macie tutaj: formularz
Tutaj znajdziecie zaś wakaty: link
7. Festiwal larpów tanecznych “W rytmie larpów”
Tak wyszło, że wraz z Emilią i Arturem, oraz za ich inspiracją powstał ten mały projekt. Odbędzie się 4 - 6 października w Warszawie, jak często: w gościnnych prograch Kolorowej.
W piątek odbędą się: Speeddancing integracyjny oraz befor, w sobotę trzy larpy taneczne (Sarabande, Zaczarowani, My Jam), w niedzielę dedykowany event wyłącznie dla ludzi, którzy grali już w Zaczarowanych i są ciekawi ich korzeni: Spellbound, czyli oryginalna, nie spolonizowana, nie dopasowana wersja Zaczarowanych w wersji edukacyjnej, z komentarzem reżyserskim moim ;) Następnie zaś freeform oparty o speeddancing.
Piątek oraz freeform będą oskładkowane po 20zł, reszta po 35zł.
Tutaj znajdziecie wydarzenie larpa: link
Program znajdziecie tutaj: link
Jak będzie wyglądał harmonogram naszej komunikacji i ważnych wydarzeń projektu?
W czwartek 8 sierpnia otworzymy formularz naborów – te odbędą się drogą zapisów z losowaniem.
Zapisy będą otwarte przez trochę ponad 2 tygodnie, do 25 sierpnia, zaś do 27 sierpnia ogłosimy listy graczy.
Jeśli pozostaną wolne miejsca, rozpoczniemy drugą fazę naborów, a zapisani uczestnicy będą mieli czas, by potwierdzić przyjęcie miejsc.
Płatność do dnia 10 września poprzez przelanie środków na dedykowane konto.
8. Karczma Halloween - nowe newsy
Możecie nabyć bilety na naszą grę.
Można go nabyć w sklepie Ustrońskie Rarytasy w budynku Karczmy Wrzos oraz online na kupbilecik.pl
Wczoraj na wydarzeniu gry pojawiły się też informacje o dojazdach i noclegach. A na koniec sierpnia testrun.
Jak i gdzie spać.
Opcję są trzy:
Młodzi duchem i hardkory afterka mogą zabalować do pierwszych pociągów w Karczmie Wrzos i nie potrzebując noclegu ruszyć do domu.
Opcja druga: zapewnimy też niedługo dedykowaną lokację: apartamenty blisko Karczmy, w której będziemy Wam proponować do wspólnego zamieszkania w przystępnych cenach.
Udostępnimy Wam też Excela do poszukiwa współlokatokatorów/współnajemców.
Ustroń jest bogaty w lokacje noclegowe i na pewno coś dla siebie znajdziecie. A w razie trudności piszcie - może zdołamy Wam pomóc.
A co z dojazdami?
Koleje Śląskie zabiorą Was z Ustronia już od 5.29!
Do Bielska-Białej i Katowic dotrzecie z Trójmiasta (to akurat trochę zajmuje, warto wybrać się na dłużej niż jeden dzień i dać sobie poczuć Ustroń), Krakowa, Zakopanego, Warszawy, Białegostoku, Łodzi, a nawet Szczecina. Zgodnie z larpową tradycją najgorzej macie jeśli jesteście z Lublina.
Możecie też skorzystać z usługi PKS, a jeśli wybierzecie samochód, karczma dysponuje dużym parkingiem!
Newsletter z 24 lipca — Letnio i leniwie, ale o balu
Kontynuujemy nasze letnie, trochę leniwe newslettery. Mam na głowie trochę problemów zawodowych, więc dzieje się tu mniej niż zwykle. Ale to już, mam nadzieje, niedługo.
Przypominam też o programie wsparcia ze strony Liveformu — warunki mamy raczej niekłopotliwe, w zasadzie wymagamy jedynie braku sprzeczności z naszymi zasadami, głównie co do poszanowania ludzi bez względu na płeć, identyfikacje i inne.
Więc jeśli potrzebujecie wsparcia czy pomocy przy swoich projektach — nie wahajcie się pisać :)
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Postawcie herbatkę, bo się przyda ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
No dobra, lecimy.
Spis treści:
Publicystyka
1. Rejestracja na warsztaty (i zrzutka)
Propozycje ciekawych nagrań
2. Odpowiedzialność organizatora larpa - Adam Paradowski - Kola 2018
3. Scenografia, głupcze! - Mikołaj Wicher - Kola 2014
4. The Magical Success of Chinese Larp - Mátyás Hartyánd - Knutepunkt 2021
Moje projekty
5. Stardust za dwa lata
6. Majowe 7th Sea i bal - mamy konkrety!
7. Ars Magica: Ognie Samhain
8. Zaczarowani
9. Karczma Halloween
10. Fotki z 7th Sea Święto Rumu
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
11. Kryształowe Pierniki
Publicystyka
1. Rejestracja na warsztaty (i zrzutka)
Kochani!
Zaczynamy rejestrację osób pragnących wziąć udział w naszych szkoleniach!
Zarówno tych pragnących wziąć udział w losowaniu miejsc bezpłatnych, jak i tych, które pisały do nas, że chciałby pokryć swój koszt!
Zebraliśmy już około 2400zł złotych. Zgłosiło się dotychczas 31 osób, z tego 19 postanowiło pokryć swoje koszta!
Po co? Aby nasza społeczność miała szansę na poważnie zaadresować problem przemocy s3ksualnej. Odpowiednio przeszkoleni orgowie to większe bezpieczeństwo i lepsze doświadczenia dla wszystkich uczestników naszych LARPów! Będziemy nie tylko skupiać się na zapobieganiu przemocy i poprawie bezpieczeństwa, ale także inspirować do reagowania i dawać rzeczywiste narzędzia i kompetencje orgom i osobom ds. bezpieczeństwa.
Jeśli naprawdę zależy ci na tym, żeby coś się zmieniło, to się nie wahaj. Wesprzyj naszą zbiórkę, każda złotówka się liczy! https://zrzutka.pl/hjnch3
Razem możemy więcej! #Bezpieczeństwo #StopPrzemocy #LARPPolska #LARP #NOmeansNO
Link do formularza: tutaj
Zgłosiło się już ponad 30 osób!
Propozycje ciekawych nagrań
2. Odpowiedzialność organizatora larpa - Adam Paradowski - Kola 2018
Omówienie sytuacji stwarzających zagrożenie odpowiedzialnością odszkodowawczą organizatora larpa. Przedstawienie sytuacji, w których może dojść do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej organizatorów. Wskazanie najczęściej występujących problemów związanych z przepisami ustawy o ochronie danych osobowych.
Rzadki i cenny przypadek, długie i merytoryczne wystąpienie o kwestiach prawnych. Adam to dobry prawnik i doświadczony larpowiec, warto więc organizując rzeczy, posłuchać jego perspektywy. Ja tak robię i radzę się go w konkretnych sytuacjach. Dźwięk nagrania nie jest najlepszy, ale warto zagryźć zęby i nadstawić uszu.
3. Scenografia, głupcze! - Mikołaj Wicher - Kola 2014
Czym dla larpa może być scenografia? Jak ją dobrze wykorzystać? Czy istnieją jakieś specjalne triki, które warto stosować? O tym wszystkim dowiedzieć się można z tej prezentacji.
Dobra, sensowna, choć nienowa prelekcja.
4. The Magical Success of Chinese Larp - Mátyás Hartyánd - Knutepunkt 2021
Po lockdownie Covid-19, scenariuszowe mystery murder (剧本杀 Juben sha) stały się powszechną formą interaktywnego opowiadania historii w Chinach. Te zagadki morderstw łączą w sobie najbardziej atrakcyjne cechy gier dedukcyjnych i escape roomów z wpływowymi elementami wschodnioazjatyckiej kultury młodzieżowej. Na pierwszy rzut oka wyglądają one jak wysokiej jakości gry typu „sekrety i tajemnice”. Gracze muszą dowiedzieć się, kto jest sprawcą. Podobieństwa do (nordyckiej) sceny larpowej są uderzające i często dążą do 360-stopniowej immersji. Chiński format znalazł zrównoważone rozwiązanie dla monetyzacji doświadczeń RPG. Huh!?
Moje projekty
5. Stardust spróbuje się odbyć po raz trzeci za 2 lata, w roku 2026.
6. Majowe 7th Sea larp płaszcza i szpady i bal — mamy konkrety!
Będzie krótko, ale za to dużo dobrych wieści!
Po pierwsze, mamy lokację: będzie to piękny neogotycki pałac Bałoszyce, położony w warmińsko mazurskim, 50km od Malborka. Trzy i pół godziny autem od Warszawy, z Wrocławia 4,5h. Będzie opcja dojechania dzień wcześniej i kimnięcia się!
Ponieważ, po drugie: mamy datę! Sobota, trzeci maja 2025 - w majówkę, ale wypada krótka, więc liczymy, że zachęcie uświetnić ją naszą grą!
Ile osób? Od pięćdziesięciu do osiemdziesięciu. Od pięciu do ośmiu wejściówek będzie społecznościowych: to znaczy za złotówkę. A to celem ułatwienia dostępu do gry wszystkim!
Nabory? Jesienią. By nam dać się przygotować, a Wam zebrać na raty składki. Będzie można zapłacić ją na raz, na 2 lub 3 raty.
Co znajdzie się w składce?
Nocleg po grze (pokoje 2,3,4 osobowe), korkowe, dwóch fotografów (Jimmi i Margiel), obiekt na wyłączność, lunch, kolację, bufet w czasie gry i śniadanie rano, a w wyższych prograch liczby uczestników: troje występujących artystów. Oraz oczywiście karty, fabułę, etc etc etc.
Ile wyniesie? 700zł.
Co powiecie?
BTW: gra ma już motyw przewodni, utwór muzyczny, wokoł którego będzie obudowana: link
7. Ars Magica: Ognie Samhain
Za dwa dni rusza formularz naborów castingowych, a wakaty i większość informacji jest już dostępna! Specjalnie dla Was formularz odpalam 2 dni wcześniej, co by nie nękać Was za chwilę osobnym mailem.
Link macie tutaj: formularz
Zostanie otwarty do 7 sierpnia o 24! Powodzenia!
Tutaj znajdziecie zaś wakaty: link
Struktura gry:
Zapraszam Was do Leśnego Cicha najpóźniej na godzinę 12, a najlepiej około 11. Być może będzie możliwość przespania się z piątku na sobotę na miejscu, ale to dopiero się okaże. Szanse są spore.
Zaczniemy od oprowadzenia Was po terenie, póki będzie widno. Dostaniecie też czas na ogarnięcie się w miejscu pobytu — niedługi jednak.
Następnie warsztaty: zarówno mechaniczne, z narzędzi larpa jak i relacyjno — wątkowe.
Chcielibyśmy, byście po godzinie 16 znaleźli się w punktach wyjściowych swoich postaci i rozpoczęli grę.
Słońce zajdzie o 16.21, jest to druga noc nowiu, będzie więc naprawdę ciemno.
Gra zakończy się, zależnie od warunków, między 22 a 23.
Po niej odbędzie się afterparty.
Gra ma charakter popołudniowo — nocny. W niemal całości dziejąc się po zmroku: przy ogniskach, w małych obozowiskach oraz w dużym segmencie: na leśnych, ciemnych ścieżkach i polanach tamtejszych lasów.
Warto być na to przygotowanym: odpowiednim strojem, oraz zapewnieniem sobie klimatycznego oświetlenia.
O fabule:
Wiemy już, że Ognie Samhain opowiedzą o tej konkretnej nocy w roku. Ale jakie konkretne historie przedstawią?
Irlandia połowy XIII wieku jest okresem pierwszych stałych dominiów normańskich Anglików w Irlandii, ale też jest nadal krainą pustą.
Gra ma trzy typy postaci: nakierowane na dobre i na złe zakończenie oraz te z losem nieokreślonym.
Na sam pierw wymienić należy wątki postaci wychodzące bezpośrednio z loru Ars Magiki, dotyczy to głównie niewielkiego grona hedży i grogów Zakonu Hermesa.
Następnie sporym segmentem gry są wątki i postaci inspirowane Opowieściami Kanterberyjskimi Geoffreya Chaucera. Są to historie opowiadane przez grupę pielgrzymów, zmierzających z Southwark do grobu Thomasa Becketa w Canterbury. Są one wraz z tymi, zapożyczonymi z opowieści rycerskiej — czyli klasycznego chanson — podstawą narracji średniowiecznej.
W końcu w grze znajdziemy postaci i wątki zapożyczone z opowieści rdzennie irlandzkich: celtyckich, travelerskich i ludowych.
Poznamy więc opowieść o ucieczce z zamku, o wyrżniętym taborze, o łowach na białego jelenia czy o martwym ośle. Opowiadając je sobie przy ogniu, lub kryjąc się z nimi w cieniu nocnych drzew.
8. Zaczarowani
Liczba chętnych na Zaczarowanych jest już spora. Po 1 sierpnia zdecydujemy, jak będzie wyglądać sytuacja. Chciałbym, by zagrali wszyscy, którzy chcą. Najwyżej wydłużymy trochę czas na warsztaty (po pewnej liczbie one się jednak przeciągają) lub w radykalnym przypadku pójdą dwa runy.
Przypominam link do formularza: tutaj
9. Karczma Halloween
Mam przyjemność zajmować się wraz z Paulina Gajewska produkcją larpa dla Dracan.
Jest to wampirzy larp grozy (z przymrużeniem oka), osadzony w bliżej nieokreślonej przeszłości w karczmie, która na tę noc stała się domem dla łowców wampirów, sprzedawców kołków osikowych, wędrownych artystów i żądnych przygód podróżników.
Podczas tego larpa doświadczysz karczemnego klimatu i opowieści o grozie w pierwszym akcie oraz rozkręcającą się, pełną szaleństwa i wewnętrznych przemian postaci imprezę w drugim akcie. Postacie oparte są o mocne archetypy z popkultury, a estetyka jest stanowczo bliżej serialom z Netflixa niż rekonstrukcji historyczna XIX-wiecznych Austro Węgier.
Bilet kosztuje 100 złotych.
W bilecie wliczona jest przekąska i napoje oraz obsługa fotograficzna.
Przygotowaliśmy również specjalne zniżki:
Mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego oraz studenci — zniżka 50%! (bilet dla nich kosztuje 50zł)
Gdzie i kiedy?
Karczma Wrzos
Ul. Grażyńskiego 23, 43-450 Ustroń
26 października 2024
Gra autorstwa Dominika “Dracana” Dembińskiego
Scenografia: Nikola "Kika" Kikowska, Marta “Lady Fox” Szmigiel
Postacie: Paulina Gajewska, Andrzej Pierzchała
Produkcja: Paulina Gajewska, Andrzej Pierzchała
Organizatorzy: Stowarzyszenie Liveform, Browar Ustroń
Link do wydarzenia: tutaj
10.Fotki z 7th Sea Święto Rumu autorstwa Jimmiego (larp reportera)
Portretowe: link
Pozostałe: link
Są naprawdę zajebiste. Napatrzcie się, a my zapraszamy Was na 2 run oraz, na larp w stylu balowym w maju przyszłego roku.
Wspierane projekty
11. Kryształowe Pierniki
Na premierową odsłonę konkursu zgłoszono 5 gier, właśnie są one ogłaszane! Jestem bardzo ciekaw, jak to wyjdzie, a za Larpunk mocno trzymam kciuki.
Dodajmy, że udało im się zadbać o sponsorów, tak więc wyróżnienia będą wiązały się z nagrodami o wartości około 500zł.
Kto wybiera się na Copernicon pograć w larpy?
Newsletter z 10 lipca — Leśne Cicho, Spartacus i powrót z Alaski
Cześć, dziś będzie trochę krócej niż zwykle. Jestem świeżo po Larparcie, tak więc print and playów i propozycji nagrań dziś nie będzie. Pomimo ulewnego deszczu przez kilka dni i burz, które zmyły już drugiego Stardusta, wróciłem pełen weny i energii. A także dogadałem plany z nowymi, ciekawymi współpracownikami/czkami. Jaki będzie kolejny rok? Mam nadzieję, że jeszcze lepszy! Plany na to wskazują!
A poza tym, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie.
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Spis treści:
Publicystyka
1. Zrzutka!
2. Warsztaty z budżetowania
Propozycje ciekawych nagrań
Dziś brak
Moje projekty
3. Spartacus!
4. Terminy z Kolorową
5. Ognie Samhain - startujemy
6. Zaczarowani w Warszawie
Print and playe
Dziś brak
Wspierane projekty
7. Leśne Cicho
Publicystyka
1. Warsztaty i zrzutka, CD
Dzień dobry! Wracamy z wieściami i góry prosimy o ich dystrybuowanie i wysyłanie do zainteresowanych! Bez Was nie damy rady!
Po 1 - mamy już niemal kwotę potrzebną do odpalenia 1 rundy warsztatów!
Po 2 więc - na dniach odpalimy formularz rejestracji dla chętnych. Przydziały odbędą się drogą losowania warzonego: to znaczy w pierwszej kolejności znajdzie się miejsce dla organizatorów larpów i eventów, dla dowódców oddziałów, potem dla osób bezpieczeństwa i ewentualnie innych chętnych!
Po 3 - z powodu takich próśb odpalamy zbiórkę na zbiórka PL, link na dole. Na start kwota opiewa na przeszkolenie kolejnych 40 osób! Każda wpłata, nawet 5zł ma sens!
Po 4 - ponieważ mieliśmy całą falę takich próśb - obok bezpłatnych runów opłaconych z naszej zbiórki, jeśli będą chętni, odpalimy sloty spotkań dla osób chcących pokryć koszt za siebie samych.
Lecimy dalej!
2. W ramach Larparta odbyły się moje warsztaty z budżetowania larpów. Wyszły bardzo spoko, oraz najwyraźniej wniosły nowe informacje dla grona zainteresowanych, dlatego rozważam stworzenie ich zdalnej wersji. Muszę się tylko jak ująć pewne bardziej… szare sfery.
Moje projekty
3. Spartakus: Błoto i Krew
Stardusta za rok na Larparcie nie będzie - bo na Larparcie nie będzie Kasi. Ale nie mówimy już nie Stardustowi za dwa lata. Za to za rok planuje zgłosić grę Spartacus, inspirowaną planszówką. Gra będzie lekka, mocno tekturowa, a jej powstanie to efekt długich nocnych rozmów, m.in. z Wichrem, Marcinem Ziemniakiem, Julią Kubiak czy Asu. Dużo szoł, krwi tyle że Arewuarsy milkną i zakupy postaci z tekturowymi kartonikami z opisem swoich statsów w dłoniach. Więcej wkrótce.
4. Udało się dograć kolejną porcję terminów gier na Kolorowej.
Potwierdzone mamy:
24 sierpnia - Zaczarowani.
Od dawna słyszę, że chcielibyście zagrać w nich w Warszawie, więc - robimy. Zapraszam na Kolorową, na wypasioną wersję i wspólny after! Link tutaj: tutaj
7 grudnia - rerun Chcę - larpa o turnieju tańca towarzyskiego!
Informacje i fotki z 1 runu: link
2 lutego 2025 - 2 run Eviva l’arte
Informacje i fotki z 1 runu: link
29 marca 2025 - 7th Sea: Święto Rumu
Rerun larpa pirackiego feel good - link
5. Ars Magica: Ognie Samhain
W końcu, po wertepach licznych i wyboistych, wraz z Pauliną Gajewską mamy przyjemność zaprosić Was na pierwszą grę w Leśnym Cichu. Nie mogę się doczekać!
Zapraszamy Was do udziału w grze przygodowej z elementami grozy, osadzonej w XIII wiecznej Irlandii.
Samhain to noc niezwykła. Stanowi czas najcieńszej granicy pomiędzy świętem żywych i umarłych.
Jest to też czas początków rządów zimy, początek panowania mroczniejszych Faeri, początek Dzikiego Gonu, który porywa z zimowych nocy ludzi nieostrożnych, samotnych, obwiniających się.
To zła noc, by być samemu, a jeszcze gorsza, by być z dala od ognia i światła.
Co jednak z ludźmi, których ta noc zaskoczyła w drodze?
Gra na 20 ról.
Składka 490zł płatna w ratach.
Przewidziane są dwa miejsca społecznościowe ze składką 1zł.
Nabory castingowe.
Link do wydarzenia: tutaj
Link do dokumentu projektowego: tutaj
I jego wersji mobilnej: tutaj
6. Zaczarowani w Warszawie na Kolorowej
24 sierpnia, od 15 do 21, potem afterparty
Link do wydarzenia: tu
Niemy larp ruchowo - taneczny Jeppe i Maria Bergmann Hammingów, tłumaczony i polonizowany przez Andrzeja Pierzchałę.
Kiedy młody mężczyzna lub kobieta wkraczali do lasu w noc letniego przesilenia i wpadali w oko jednej z podziemnych istot. Zwabiano ich do sali Króla Gór, gdzie zapominali o czasie, miłości, lojalności i wszystkim, co po sobie zostawili. Tam tkwili nawet na setki lat, zanim powrócić mogli do świata, który się zmienił. Oto niema gra, w której poprzez taniec i ruch opowiemy niebanalną historię ludzi jak i tych istot.
4-godzinna gra/larp taneczny, w tym 2-godzinna, niema gra oparta na tańcu i ruchu scenicznym w rytm muzyki i narzuconych emocji. Gra pełna wyrazu i dążenia do wyrażenia swych uczuć dostępnymi środkami. Gracz wcieli się tutaj w mityczną istotę znaną z legend nordyckich lub średniowiecznego człowieka. Wcześniej, podczas 2-godzinnych warsztatów zapozna się z mechanizmami wykorzystywanymi w grze, aby mógł korzystać z gry w 100% i opowiedzieć niebanalną historię swojej postaci.
Liczba graczy: 14 - 32
Czas trwania: 4-5h (gra może ulec wydłużeniu przy dużej liczbie graczy z racji konieczności warsztatowania)
Składka 45zł,
Wspierane projekty
7. Leśne Cicho
Tyle czekaliśmy, tyle o tym pisałem, ale w końcu jest. Papiery i umowa z nadleśnictwem podpisana, a Hermiona i Jimmi mogą działać. A ja mogę odpalić gry, które czekały na tę lokację. Oddaje głos im samym:
Cześć! Może słyszeliście o Leśnym Cichu? Jeśli nie, to już spieszymy z wyjaśnieniem. Kiedyś pałacyk myśliwski, potem restauracja (i miejsce naszego wesela), a już wkrótce miejsce dla warsztatów, wyjazdów, larpów i wszelkich wydarzeń, które ktoś będzie chciał zorganizować.
Ten projekt wracał do nas już kilka razy, od jakichś 5 lat. Swoje miejsce. Larpowe. Własne. Zrobione dokładnie tak, jak nam się marzy. I oto jest! Wynajęte, formalności załatwione, można działać(po roku przepychanek ). Teraz zaczyna się prawdziwa przygoda!
Jesteście ciekawi naszych działań? Chcecie zobaczyć, jak powstaje miejscówka skrojona pod larpy? A może chcecie stać się częścią tej przygody? Zapraszamy na IG: @lesne.cicho
Ach, jeszcze jedna przyziemna informacja: Leśne Cicho znajduje się w lesie niedaleko Milicza.
Jimi i Hermiona
Newsletter z 26 czerwca — Statement co do Saunagate, zbiórka na szkolenia i Ognie Samhain!
Dziś niedługo, trochę wakacyjnie, za to z kilkoma komunikatami. Dodatkowo zaznaczę, że wybywam na Larpart, więc prawdopodobnie newsletter za 2 tygodnie przyjdzie w piątek, nie w środę. A tak w ogóle, jak zwykle, przypominam o moim buycoffie. Jeśli wpłacicie teraz, zdarzę je zmarnować na urlopie na obijanie się ;)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Ale na razie, lecimy!
Spis treści:
Publicystyka
1. Saunagate
2. Ruszamy na Larpart
3. Projekt szkoleniowy - start zbiórki!
Propozycje ciekawych nagrań
4. Piotr Milewski Spatial Design - wpływ układu pomieszczenia na dynamikę gry
5. Paulina Michałowska: Światło: podstawowe narzędzie scenografa
6. film Krokieta z relacją z Secesji
Moje projekty
7. Ognie Samhain - zaczynamy!
8. Zapowiedź rerunu Chcę
9. Spotykamy się na Krak On
10. Warszawskie Lato w Mieście 2024
Print and playe
11. Shoutdown to Launch
12. Something to Drink with That, Sir?
13. Ma, Can I Help You with That?
14. Glitzy Nails
15. Stripped
1. Saunagate
W polskim Gamedevie wybuchł ostatnio skandal, związany z Jackiem Piórkowskim ze Studia Spectrum oraz jego metodami rekrutacji. W dużym skrócie były mocno niefajne. Ciekawych zachęcam do samodzielnego doczytania,
Kluczowe jest tutaj to, że wspomniana przez Jacka Piórkowskiego scenarzystka i pisarka Magdalena Kucenty, opublikowała post, w którym opisała, jak Jacek bez jej zgody powoływał się na nią w czasie swoich prac. Czemu o tym piszę? Poproszono mnie o pomoc w odpłatnym napisaniu wniosków grantowych przy rzeczonym projekcie i być może realizacji larpa promującego projekt. Byłem obecny na slacku projektu, na spotkania zespołu czas nie pozwolił mi dotrzeć, odrzuciłem też ofertę zainwestowania w grę za udziały. Okazało się, że mojego nazwiska używano w kilku rozmowach, sugerując mój daleko głębszy udział i świadomość. W co najmniej jednej sugerując, że jestem jednym z filarów projektu. Na co się nie umawialiśmy. Zaznaczam więc, że mój udział w projekcie był silnie uboczny, a powoływanie się na mnie - nieuprawnione.
2. Ruszamy na Larpart
Larpart już za chwilę, a ja wyczekiwałem na niego długo. Potrzebuje naładować baterie, spotkać ludzi, nacieszyć się lasem, jeziorem i spokojem.
Ale to nie znaczy, że będę tam siedział i nic nie robił. Co przed nami?
Oczywiście wraz z Kasią robimy 2 run, a w zasadzie restart 1wszego, przerwanego przez burzę, runu Stardusta. Nie możemy się go doczekać!
Poza tym w tym roku w programie znajdziecie moje warsztaty:
a. Budżetowanie larpa dla każdego
poniedziałek, 1 lipca 2024 11:00
Przyjdź, aby dowiedzieć się jak policzyć budżet larpa, co w nim ująć i jak zrobić to bezpiecznie. Zadbaj o siebie!
b. Narzędziowanie narzędzi larpa
środa, 3 lipca 2024, 11.00
Narzędziowanie to tworzenie i wdrażanie w strukturę larpa mechanizmów oraz narzędzi dla uczestników. Spotkajmy się, by odkryć, co może być narzędziem w naszych projektach i jak ich użyć zgodnie z naszymi potrzebami.
3. Projekt szkoleniowy - początek zbiórki!
Mam dla Was dobrą nowinę. Szkolenia o tym jak reagować na przypadki molestowania, przemocy, bullyingu, etc., nastąpią. Potrzebujemy jednak Waszego wsparcia.
Szkolenie będzie bezpłatne dla uczestników, aby zlikwidować finansową barierę wejścia. Przeszkolenie każdej grupy 20 osób przez specjalistów będzie kosztować 2500zł brutto. 125zł od osoby.
Dlatego organizujemy zrzutkę, w ramach której pokryte zostaną koszta szkolenia. Im więcej zbierzemy, tym więcej osób razem przeszkolimy.
Darowizny możecie kierować tutaj:
Tytuł: “Darowizna celowa: szkolenia organizatorów”
Konto: STOWARZYSZENIE LIVEFORM
Numer konta: 11 1050 1070 1000 0090 3214 2789
Dziękujemy!
Jeśli nie macie możliwości wesprzeć nas finansowo, prosimy Was o zasięgi: komentarze, udostępnienia.
* **
SZCZEGÓŁY SZKOLENIA
CEL
Po zakończonym szkoleniu, uczestnik rozumie perspektywę ofiary przemocy. Ma wiedzę co do najczęściej występujących okoliczności przemocy na tle seksualnym. Wie w jaki sposób zareagować na informację o przemocy docierającą do niego z otoczenia. Potrafi wykonać pierwsze czynności względem osoby doświadczającej przemocy w mające na celu zapewnienie jej bezpieczeństwa i wie jakie kroki można podjąć dalej we współpracy bez naruszania jej podmiotowości. Ponadto, uczestnik ma wiedzę na temat istotnych procesów zachodzących w nieformalnej grupie osób i zna podstawowe zasady komunikacji z ofiarą, sprawcą i grupą w kryzysowej sytuacji związanej z przemocą w tym z przemocą na tle seksualnym. Wie jakie zasady należy wprowadzić w grupie aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia zachowań przemocowych.
TEMATY
Przemoc i przemoc seksualna oczyma osoby która jej doświadcza.
Co się dzieje w umyśle? Jakie są reakcje? Po czym można poznać że dzieje się coś złego?Co można zrobić, żeby wprowadzić atmosferę bezpieczeństwa?
Mówimy o dużej, nieformalnej grupie osób w trakcie rozrywkowego wydarzenia (konwent, larp). O czym pamiętać przygotowując wydarzenie? Jak rozmawiać z ludźmi? Jakie zasady wprowadzać? Jakie postawy ludzkie i cechy wzmacniać?ABC - Kontakt z osoba która doświadczyła przemocy/ przemocy seksualnej.
Kiedy zgłasza się osoba poszkodowana, albo ktoś kto wie. Co robić? Jak rozmawiać? Kto ma rozmawiać i z kim? Jakie podejmować działania dotyczące osoby która doświadczyła przemocy ? Czego na pewno nie robić?Organizator wobec zgłoszenia przemocy i przemocy seksualnej.
Jak działać “tu i teraz”? Jak działać już po wydarzeniu? W jaki sposób komunikować się z uczestnikami?
SPECJALIŚCI
Oto wyłonione w drodze zapytań ofertowych firmy i osoby, które przygotują szkolenie pod potrzeby naszej społeczności. Celowo postawiliśmy na wykonawców spoza naszej społeczności, aby zapewnić całkowitą ich obiektywność na nasz temat. Jednocześnie mają oni stały kontakt z wybraną grupą badawczą i konsultacyjną.
Tematami 1 i 3 zajmie się pani Mirela Batog.
Jest psycholożką i psychoterapeutką poznawczo-behawioralną.
Od 2018 również interwentką kryzysową współpracującą z wrocławską Policją w zakresie wspierania osób doświadczających przemocy, w tym przemocy seksualnej. Wykłada m.in. na SWPS we Wrocławiu. Prowadzi zajęcia z podstaw interwencji kryzysowej oraz właśnie technik interwencyjnych wobec osób po przemocy seksualnej.
Tematami 2 i 4 zajmie się zespół pod kierownictwem pani Ireny Jaczewskiej. Jest psycholożką, psychoterapeutką i dyrektorką merytoryczną poradni zdrowia psychicznego. Posiada doświadczenie w zarządzaniu zespołami psychologicznymi. Posiada doświadczenie w prowadzeniu interwencji kryzysowych oraz w pracy z klientami sądów oraz z klientami pozostającymi w relacjach przemocowych. Współpracowała z Fundacją „Centrum Praw Kobiet” oraz Stowarzyszeniem na rzecz Ofiar Przemocy „Niebieska Linia”. Doświadczenie kliniczne zdobywała ponadto na Oddziale Leczenia Nerwic w Specjalistycznym Szpitalu MSWiA, gdzie prowadziła zajęcia dla pracowników Policji i innych służb mundurowych.
FORMA I ILOŚĆ UCZESTNIKÓW
Szkolenia odbywać się będą online, w grupach 20 osobowych.
CZAS
8 godzin plus przerwy.
JEŚLI UDA SIĘ TO SFINANSOWAĆ - CO DALEJ?
Przedstawienie Wam zasad naborów do udziału w warsztatach.
Start naborów.
Pytanie zarejestrowanych uczestników o dostępne terminy.
Przekazanie informacji o pracach zespołu.
Do wiosny przyszłego roku chcielibyśmy, by szkolenie przeszło 100 orgów, liderów grup i oddziałów.
Propozycje ciekawych nagrań
4. Piotr Milewski Spatial Design - wpływ układu pomieszczenia na dynamikę gry
Są przestrzenie przyjazne kameralnym rozmowom. Są też takie, które doskonale służą pracy zespołowej. Czasem wszyscy mówią na raz i nikomu to nie przeszkadza. Zdarza się też, że chcemy coś powiedzieć… Ale miejsce jest ku temu nieodpowiednie. Prezentacja dotyczyć będzie tego jak za pomocą mechanik, metatechnik i scenografii projektować przestrzeń larpu pod pożądany styl rozgrywki i doświadczenie graczy. Zerkniemy też na inspirujące studia przypadku.
Ważny, ciekawy, dobrze omówiony temat.
5. Paulina Michałowska: Światło: podstawowe narzędzie scenografa
Nagranie z działu produkcji, z Koli online w Gdyni w 2022 roku. Opowiada o magii światła i wykorzystaniu jego możliwości w scenografii. Uważajcie, bo całe nagranie Koli jest 1 plikiem z błędnymi zakładkami startu prelekcji. Dodałem starter od konkretnej godziny.
6. Wyjątkowo nie Kolowo: film Krokieta z relacją z Secesji
WARHAMMER W POLSCE - RELACJA Z SECESJI, TERENOWEJ GRY BITEWNEJ
Larpy bitewne to stały element polskiej sceny gier terenowych od wielu lat. Przyciągają setki ludzi, tych zainteresowanych walką, ale także tych, którzy lubią poczuć klimat życia obozowego z nutką fantastyki. Jakie są i o co w nich chodzi? Jak dołączyć do zabawy? Czy jest tutaj miejsce dla grania fabuły?
Zapraszam do obejrzenia materiału z larpa Secesja, w którym zobaczycie jak to wszystko wygląda od środka. W materiale znajdziecie:
0:00 - 1:35 - Dla kogo są bitewniaki?
1:35 - 2:24 - Ile musisz wydać na start?
2:24 - 6:20 - Skrócona historia polskiego Battle Larpówka
6:20 - 8:30 - Specyfika oddziałów bitewnych
8:30 - 9:15 - Proces akredytacji
9:15 - 11:36 - Przygotowania przez grą
11:36 - 13:15 - Co to są bitewniaki?
13:15 - 14:35 - Czy jest miejsce dla ludzi nienależących do oddziałów?
14:35 - 16:00 - Czy to jest Warhammer?
16:00 - 17:30 - Secesja głównym larpem bitewnym w 2024 roku
Uważam, że dobre, warte polecenia nagranie, dające ciekawe spojrzenie na temat gier bitewnych!
Moje projekty
8. Ognie Samhain - zaczynamy!
Jimmy i Hermiona zdołali w końcu wydusić umowę z Lasów Państwowych! Tak więc Ognie Samhain wracają do gry w Leśnym Cichu. A dokładniej w lasach dookoła niego.
Gramy 2 listopada! Składka to 490zł, na raty. W tym wyżywienie, nocleg, fotograf, zatrudniona osoba artystyczna! Gra autorstwa cudownej Pauliny Gajewskiej i mojego.
Larp w uniwersum Ars Magiki, gdzie średniowieczna Europa miesza się z realnością tego, w co wierzą jej mieszkańcy. Razem możemy wybrać się do Irlandii roku 1245.
Samhain to noc niezwykła. Stanowi czas najcieńszej granicy pomiędzy świętem żywych i umarłych. Straszna. Co jednak z ludźmi, których ta noc zaskoczyła w drodze?
To opowieść o nich, i tym, co przeżyją w ciemnościach listopadowej nocy pośród bezdroży XIII wiecznej Irlandii, pełnej magi, mitów oraz nieustannych walk.
Wydarzenie powstanie jak wrócę z Larparta. Ale mam dla Was dokumenty projektowe!
Miejsc będzie 20, z czego dwa społecznościowe, ze składka 1zł.
i mobile
9. Zapowiedź rerunu Chcę
Pamiętacie Chcę - larp o tańcu towarzyskim?
Larp obyczajowy, o tańcu i relacji międzyludzkiej. Osadzony w ramach par przygotowujących się do turnieju tańca towarzyskiego. Moja i Mrutuś premiera z lutego tego roku. Mamy przyjemność ogłosić, że zarezerwowaliśmy budynek na kolejny run gry. Odbędzie sie ponownie w Domu Kultury Kolorowa 7 grudnia tego roku. Wydarzenie i szczegóły po sezonie urlopowym.
Trochę fotek dla wspomnień: https://www.projektyandrzeja.pl/wybrane-projekty-larpowe/chc%C4%99
10. Spotykamy się na Krak On!
Moja i Mrutuś gra została przyjęta przez organizatorów, jaka - na razie Wam nie powiemy, póki sami nie ogłoszą. Ale nówka.
11. Warszawskie Lato w Mieście 2024
Będę w tym roku prowadził zajęcia larpowe w ramach lata w mieście w Domu Kultury Kolorowa!
Zagraj w LARPA - warsztaty parateatralne dla młodzieży
10 lipca 2024 r. godz. 10.00–13.00
(zgłoszenia indywidualne, oraz grupowe max. 30 osób, klasy IV-VIII)
Pół na pół warsztaty, głównie ruchowe oraz proste gry!
Print and playe
11. Shoutdown to Launch - Od końca do początku
by Jason Morningstar
Shoutdown to Launch to krótka, freeformowa gra. W skrócie brzmi ona następująco: "grupa inżynierów musi naprawić problem z silnikiem rakietowym na krótko przed startem. To nie pójdzie dobrze".
12. “Something to Drink with That, Sir?” - Coś do picia do tego, sir?
by Evan Torner
Opowieść o pasażerze, stewardesie i jej granicach.
13. “Ma, Can I Help You with That?” - Mamo, mogę ci w tym pomóc?
autorstwa Emily Care Boss
Opowieść o starzejącym się rodzicu i granicach jego opiekunów.
14. Glitzy Nails - Błyszczące paznokcie
by Kat Jones
Glitzy Nails to swobodny scenariusz dotyczący feminizmu intersekcjonalnego, interakcji między kobietami i salonów paznokci.
15. Stripped - Rozebrane
by Dominika Kovacova
Niektórzy robią to, aby opłacić rachunki podczas studiów lub opieki nad dzieckiem; niektórzy robią to, ponieważ sprawia im to przyjemność. Niektórzy robią to tak długo, jak mogą; niektórzy przestają po kilku miesiącach lub latach i przechodzą na inną ścieżkę kariery. Ich typ ciała, kolor skóry lub wiek mogą się różnić, ale większość striptizerek ma jedną wspólną cechę: jeśli otwarcie mówią o swoim wyborze pracy, spotykają się z publicznym wstydem i brakiem szacunku, często zarówno ze strony własnej rodziny, jak i nieznajomych. Wiele z nich wybiera tajemnicę, aby uniknąć stygmatyzacji.
Ta gra opowiada o tancerkach na kolanach i striptizerkach, które dobrowolnie wybrały tę ścieżkę, ale często są osądzane przez swoich przyjaciół, partnerów i rodziny, a także przez ludzi, których nigdy wcześniej nie spotkały.
Newsletter z 13 czerwca — Kryształy, pierniki oraz rum
Dziś newsletter kilka godzin wcześniej, ponieważ dzień czeka mnie intensywny. Przygotowania do 7th Sea i dużo pracy. Życzę miłej lektury, no i przypominam o moim BuCoffie: https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Spis treści:
Publicystyka
1. Plany szkoleniowe
2. Ankieta co do projektu Woda
Propozycje ciekawych nagrań
3. Około 20 rzeczy, których Twój organizator larpa terenowego nie zawsze robi, a być może robić powinien by Czarny Wilk
4. Społeczność, Discord i Larp Gothic by Krokiet
Moje projekty
5. Plany scenograficzne Krwi nie wody
6. Plany roku 2025
7. Raport z poszukiwań sali na bal
8. CnP - czerwcowe
Print and playe
9. Spojrzenie bestii
Wspierane projekty
10. Kryształowe Pierniki
11. Flamberg - larp dla dzieci
12. Wyprawa do Białegostoku
Publicystyka
1. Plany szkoleniowe
Wracamy do tematu przemocy i przemocy seksualnej na larpach. Obiecywałem Wam, że będą jakieś dalsze kroki. Mogę z radością powiedzieć, że otrzymałem pomoc osób chcących dołączyć do realizowanych działań. Dzięki aktywnemu działaniu Mikołaja Nowickiego trwa obecnie ofertowanie zapytań wobec psychologów spoza larpówka, doświadczonych w zakresie szkolenia z reagowania na przemoc, w tym przemoc seksualną.
Docelowo powstaną szkolenia online ze specjalistami, dedykowane organizatorom gier, liderom grup czy oddziałów oraz osobom bezpieczeństwa.
Przewidywane tematy to:
1. Przemoc w tym przemoc seksualna oczyma osoby która jej doświadcza,
2. Jak stworzyć bezpieczne środowisko w grupie?
3. ABC - kontakt z osobą z doświadczeniem przemocy/przemocy na tle seksualnym,
4. Organizator wobec zgłoszenia przemocy/przemocy na tle seksualnym
Szkolenia będą bezpłatne, sfinansowane ze zbiórki. Oraz relatywnie niskokosztowe, dzięki uniknięciu marż firm szkoleniowych.
W idealnej sytuacji chciałbym doprowadzić do przeszkolenia 100 osób do początku kolejnego sezonu. Co się uda? Zobaczymy.
Mikołaj o sobie: Mam 46 lat, Od 2017 roku tworzę larpy Wod'a, skończyłem psychologię na SWPS i pracuję w zawodzie (oraz w dużej polskiej firmie), sam sporo różnego rodzaju toksyczności i może stąd wynika to że się angażuję w poprawę bezpieczeństwa.
2. Ankieta co do projektu Woda
Jak pamiętacie być może, ostatnio wysłałem Wam tekst o wodzie na larpach terenowych i bitewnych. Wodzie i kwestiach higieny. Zebrałem dane od organizatorów, będę ich odpytywał w trakcie i po sezonie, ale jestem ciekaw co mają do powiedzenia w tej sprawie uczestnicy. Stąd co jakiś czas będę szalał z ankietą. Proszę, prześlijcie ją osobom, które według Was powinny ją dostać/mają coś do powiedzenia. Lub sami ją wypełnijcie :)
Link do ankiety: link
Propozycje ciekawych nagrań
W tym tygodniu mam dla Was dwa nagrania, oba z tegorocznej Koli, realizowanej przez Larpunk.
3. W pierwszym Mateusz Wilczek zwany Czarnym Wilkiem przypomina podstawowe tipy o czym nie należy zapomnieć organizując larpa bitewnego. Część tipów ma ogromny sens do niemal każdego larpa. Choć są to rzeczy, wydaje się, oczywiste, to jednak zaskakująco wiele z nich wciąż stanowi problem. Nagranie nie jest długie, a Czarny Wilk ma przyjemnie anegdociarki sposób prezentacji. Link
Oficjalny tytuł: Około 20 rzeczy, których Twój organizator larpa terenowego nie zawsze robi, a być może robić powinien
Organizacja larpów terenowych, ze szczególnym naciskiem na rozwijające się przez ostatnie lata środowisko battlelarpowe, przeżywa niestabilne czasy. Organizatorzy larpów upadają, by na ich miejsce z prochów powstali kolejni. Brak ciągłości przekazywanej wiedzy, imprezy tworzone na szybko przez nowych twórców, kłótnie w środowisku i próby odkrycia koła na nowo powodują, że znaczne ilości wiedzy i standardów przepadają w istniejącym chaosie. Prezentacja stworzona celem usystematyzowania i zwrócenia uwagi na istotne elementy tworzenia larpów terenowych, na które niekoniecznie każdy organizator zwrócił uwagę, a być może powinien — dzięki czemu zarówno on, jak i gracz, będzie mógł dobrze bawić się na larpie #battlelarp #larpterenowy #fuckupy #wujekdobrarada #poradnik
4. Druga to prezentacja Krokieta i jego kolegi na temat budowy społeczności larpa Gothic przy użyciu discorda:
Prelekcja przedstawiająca społeczność, jaką stworzył Larp Gothic przez lata funkcjonowania, jak powstawała, czym się charakteryzuje, jakie daje możliwości oraz jaką rolę w tym wszystkim odegrał Discord. #społeczność #discord #gothic
Tutaj znajdziecie link
Moje projekty
5. Plany scenograficzne Krwi nie wody
Do tej pory Krew nie woda odbywała się na Przystanku Alaska, w lesie otaczającym jezioro, pośród dróżek stoku wiodących wzdłuż wybrzeża, z rzadka się od niego oddalających. Determinowało to po pierwsze pewną liniowość szlaków i częste natykanie się trójek graczek (czego staramy się w tej grze unikać), a po drugie skupienie się wizualnej, emocjonalnej strony gry na jeziorze, które u zmroku nadawało magiczności otoczeniu, a samemu sobie pewnej centralnej funkcji.
Ten run odbywać się będzie w lasach Jury Krakowsko Częstochowskiej, więc ze swej natury gra nabierze trochę innej dynamiki terenowej, powinny też rozproszyć się jej punkty centralne. Oczywiście grób docelowy będzie elementem przyciągającym, ale inne elementy mam nadzieję rozproszyć bardziej w pajęczynę relacji. W końcu las bez prześwitu na połać wodną po nocy powinien stać się jeszcze mroczniejszy. W lipcu czeka mnie wizyta techniczna i na pewno podzielę się z Wami szczegółami.
6. Plany roku 2025
Zwykle w wakacje lub jesienią staram się zebrać względnie kompletny plan na kolejny rok. Lubie pod tym względem porządek. Proporcja będzie bardzo podobna do tego roku (na koniec maja mam za sobą 10 larpów nie licząc Festiwalu Małych Form, bo tam ciężko się rozliczyć ile traktować jako poprowadzone).
Rok 2025 zacznę zapewne Carbonem i rerunem Kinka i kawy w wersji przebudowanej. Co będzie pierwsze, pokaże los.
Luty i marzec to czas poświęcony na reruny Eviva l’arte i Święta Rumu. Chcemy, by te gry do Was powróciły. W marcu odbędzie się też larp westernowy Dracana, przy którym współpracuję z Pauliną Gajewską.
W kwietniu zapewne Festiwal Małych Form, być może Lufa jeśli ponownie się odbędzie. Trochę luzu, bo w maju obiecany larp balowy na 80 osób w settingu 7th Sea. O nim osobno już pisałem.
W chciałby by w czerwcu udało się puścić Czartowską Opowieść, która była już mocno gotowa nim rzeczy poszły źle. Ale nie ma dość długich wolnych weekendów, ja czuję sporo frustracji więc waham się czy nie wrócić do niej wczesną jesienią lub w 2026. Zobaczymy.
Wakacje, to poza zapewne Larpartem (perhaps?) oraz możliwym powrotem na Flamberg czas, w którym z Kasią Stopą<3 chcemy w końcu dać Wam Zajazd, czyli larp sarmacki na 28 osób. Może uda się zerwać jego czarną passę?
Wrzesień to czas na projekt 1918, Okopy Niepodległości, czyli powrót do projektu, który zerwał się w 2018 roku. Opowieść o okopie i nachodzącej bitwie. Odarta z akcji, za to opisująca emocje, stany psychiczne i motywacje ludzi, którym przyszło być się o granice Niepodległej.
Jesień to możliwy rerun Ogni Samhain oraz jeśli się uda odwlekana przez brak lokacji premiera gry poświęconej sabatowi wiedźm w Ameryce lat 50. Biała anglosaska, protestancka Ameryka to maska, która wiele skrywa.
Może wrócę też na Krak On? Zobaczymy.
No i grudzień, rok chciałbym zamknąć larpem balowym, walentynkowym w klimatach rock and rolla, lat 60. i cadilacków na parkingu. Feel good, dobra zabawa i mocne bity.
To głowne moje punkty na rok kolejny. Do tego kilka zleconych mi projektów komercyjnych i… co przyniesie wena i los. Mam nadzieję, że Wam podejdzie.
7. Raport z poszukiwań sali na bal
No więc bal. W maju najpewniej, w settingu 7th Sea. Duży, rozpasany, ale niezbyt drogi bal na około 80 osób, jednodniowy. Docelowo chciałbym by składka nie przekroczyła 500-600zł z noclegiem i wyżywieniem.
Poszukuję fajnego pałacu z przestrzeniami, z salą balową lub czymś adaptowalnym, z miejscami noclegowymi oraz zajebistym, rozległym, różnorodnym ogrodem.
Póki co mam znalezione dwie lokacje na Mazowszu, które są ok, ale mają wady (Jabłonna, Radziwiłów) i jedną zajebistą na Pomorzu (Białoszyce), ale jak patrze na dojazdy moich klasycznych graczy z południa to mi słabo. Macie jakieś propozycje? :) Gdzie byście chcieli tę grę?
8. CnP - czerwcowe
Nadal prowadzimy nabory, nadaj mamy miejsca :)
23 czerwca w ramach CnP 149,5 Biały Kruk i Wakacyjna Miłość
Link do wydarzenia: tutaj
Link do naborów: tutaj
Print and playe
9. Spojrzenie bestii
Ponieważ życie lubi robić wbrew dziś tylko jeden print and play, za to taki co miał tu trafić taaaaak dawno temu, tylko o nim zapomniałem.
Spojrzenie Bestii
Mroczna opowieść o dzikich żądzach i pragnieniu bycia zauważonym.
Autorstwa Karin Ryding
Coś obserwuje cię z cienia. To coś jest jak dreszcz na plecach i niepokojąca świadomość, że coś się zaraz stanie, coś strasznego. Jednak nie możesz zmusić się do odejścia. Zamiast tego zostajesz i czekasz, czując zbliżającą się mroczną obecność.
Gra w tłumaczeniu Konrada Wilczyńskiego i z poprawkami Delanova, naniesionymi po poprowadzeniu runu na Jesiennej Uczcie Larpowej. Najbliższy run na Larparcie.
Wspierane projekty
10. Kryształowe Pierniki na Coperniconie
Stowarzyszenie Larpunk, wespół z organizatorami Coperniconu zdecydowali się na organizację konkursu larpowego. Oto parę słów od nich:
Fantastyki Copernicon!
Możecie się spodziewać następujących konkurencji:
- Konkurs na Najlepszego Larpa,
- Konkurs na Najlepszego Gracza,
- Konkurs na Najlepszy Debiut.
Aby wziąć udział w Kryształowych Piernikach jako MG należy:
- zapoznać się z wymaganiami konkursu,
- zgłosić swojego larpa poprzez formularz,
- być uczestnikiem konwentu Copernicon.
Zgłaszane gry powinny być napisane na 8 do 16 graczy, nie być starsze niż 12 miesięcy, a w tym czasie nie odbyć się więcej niż 2 razy.
Szczegółowy regulamin konkursu: https://bit.ly/RegulaminKryształowePierniki2024
Brzmi ciekawie, a powrót konkursu larpowego na konwent ogólnofantastyczny może być ciekawą przygodą. Trzymam za nich kciuki. I zdradzę po cichu, że w jury znajdzie się przedstawicielka Liveformu :)
Wydarzenie: link
Zgłoszenia: link
11. Niedawno wrzucałem Wam nagranie z Koli poświęcone Flambergowym larpom dla dzieci. Daję więc znać, że w tym roku odbędzie się kolejna. Czatachowa, 11 sierpnia. Oto link: tutaj
12. La Maison de la Lune
Postanowiłem się wybrać, a że są jeszcze miejsca to Wam polecam. Rafał ma dobrą rękę do takich gier:
Ponownie, po nieco dłuższej przerwie, mamy przyjemność zaprosić was do la Maison de la Lune, najbardziej magicznego miejsca w całej Drugiej Rzeczypospolitej - lokalu słynącego z uzdolnionych wróżbitek i spirytystów, którzy chętnie odwiedzają to miejsce w poszukiwaniu klientów. Wiele się plotkuje o Domu Księżyca, ale najbardziej zastanawiające jest towarzystwo, które go odwiedza. Goszczą tam tak biedni, jak i bogaci, nobilitowani i ci o podejrzanej reputacji, a owej towarzyskiej mieszance dodaje smaku artystyczna bohema, do której właścicielka lokalu, madame Fleur, widać ma słabość. Nikt tak do końca nie wie, na jakiej zasadzie podejmowana jest decyzja, kto może wejść, a kto zostanie zatrzymany przed drzwiami. Niektórzy mówią, że do środka trafiają jedynie ci, którzy tego potrzebują. Że wizyta w la Maison de la Lune kieruje ich na ścieżkę przeznaczenia. Ale… kto by tam wierzył w takie głupoty.
Autorzy: Rafał Camlet, Ewelina Kowalska, Anna Maria Suska, Gosia Zawadzka
Gatunek: chamber
Setting: autorski, antologia opowieści grozy
Stroje: wymagane, moda lat 20,30
Ograniczenie wiekowe: 18+
Liczba ról: max 25, wszystkie unisex
Poziom dotyku: No pain
Składkowe: 80zł
Czas trwania gry: 6h
Data, miejsce: 27.07.2024, Białystok - Knay Pub
Zapisy: 08-16.06.2024, według kolejności zgłoszeń
Harmonogram: TBA
Dokument projektowy: https://drive.google.com/.../1JKs4aGXnzHdcNDIp7Ea.../view…
Newsletter z 29 maja — Nadrabianie zaległości (oraz drobne oświadczenia)
Przed nami kolejny długi weekend tego roku, za nami Gig3r, a nadchodzi szczyt sezonu. A ja mam dla Was kolejną porcję lektury.
Spis treści:
Publicystyka
1. Jak jako gracz zaprojektować sobie doświadczenie gry!
2. Woda a larp, czyli prysznic, tojka, piciu i udary
Propozycje ciekawych nagrań
3. Postaci na świeczniku — Piotr Nowakowski — Kola 2017
4. Hard SF wcielone — Marcin Ziemniak, Maciej Kozubal — Kola 2017
5. Larp na Erasmusie, Erasmus na larpie — Patrycja Gas — Kola 2021
Moje projekty
6. Krew nie woda - nabory npc oraz obsługi
7. CnP - czerwcowe
8. Newsy Stardusta - nabory npc oraz obslugi
9. Newsy 7th Sea - trochę o mechanikach, strukturze i scenografii 7th Sea.
10. Warsztaty budżetowe
Print and playe
11. Najpierw przyszli po…
12. Ostatni zachód słońca
13. Pojedynek
Wspierane projekty
14. Strona larp-polska.pl
Publicystyka
0. “Drobna” kwestia. Mówiliśmy sporo o banach, osobach stanowiących zagrożenie lub szkodzących naszej larpowej wspólnocie. Zbanowałbym Marcina Szurpickiego (Innokisa|/Bagietę), ale banuje go od kilku lat. Jednak niepokojące informacje, które spływają na jego temat w ostatnim, czasie utwierdzają mnie w tej decyzji. Tyle pozwoliła mi napisać prawniczka.
1. Jak jako gracz zaprojektować sobie doświadczenie gry!
Myślałem o napisaniu czegoś długiego, ale nie ma potrzeby. Zacznijmy od dwóch gotowych treści.
Przede wszystkim na początek polecam ciekawe wystąpienie Słowika związane z tematem, z Koli 2020: Projektowanie gracza — link.
Jeśli chcecie poczytać o steeringu, tutaj znajdziecie artykuł: link
W zasadzie jeśli tego jeszcze nie robiliście, silnie Wam to zalecam. Zapomniałem, że temat ten nie stał się jakoś nigdy tematem codziennych rozmów ;)
Jak więc gracz może zaprojektować sobie doświadczenie?
Przede wszystkim świadomie wybierać gry, wiedząc, na jaki typ rozgrywki się nastawiać i jakie ma się do dyspozycji narzędzia. W końcu, mając jakąś wizję swoich potrzeb i oczekiwań, powinien użyć tych danych mu narzędzi, tak by doprowadzić swoją opowieść, tam, gdzie chce, mając przy tym na uwadze potrzeby innych osób.
“Ważne jest również, aby pamiętać, że sterowanie jest czymś, co ktoś robi z własną postacią. Z definicji nie ma czegoś takiego jak „sterowanie innymi”. Kierując jednak własną postacią, gracz może także zmieniać sposób gry innych i wpływać na kierunek larpa jako całości. Rzeczywiście, często taki jest cel.”
2. Woda a larp, czyli prysznic, tojka, piciu i udary
Przygotowałem dla Was krótki artykuł na ten temat.
Propozycje ciekawych nagrań
3. Postaci na świeczniku - Piotr Nowakowski - Kola 2017
“W oparciu o doświadczenia gracza próbuję sformułować garść porad - jak zagrać centralne postaci larpa i na co zwracać uwagę przy konstruowaniu takich postaci.”
Krótko mówiąc, mądrego to i dobrze posłuchać. Delanov to jeden z najlepszych i najbardziej cenionych graczy. Rozsądny, troskliwie odnoszący się do współgraczy. W tym nagraniu przedstawia swoje przemyślenia jak grać postaci na szczycie: książąt, wodzów i szefów, tak by innym nie popsuć gry.
4. Hard SF wcielone - Marcin Ziemniak, Maciej Kozubal - Kola 2017
“Wątki związane z „hard” science fiction (realistyczny opis nauki i techniki) są dość rzadko poruszane, a mają duży potencjał do budowania gier. Nie chodzi nam jednak o zarzucenie ogromną ilością detali oraz „technobabbling”, ale wykorzystanie idei związanych z rozwijającymi się technologiami (inżynieria genetyczna, poszerzona rzeczywistość, sztuczna inteligencja etc.) do tworzenia ciekawych i złożonych emocjonalnie postaci. Nawet obecnie mamy często wrażenie, że szybki postęp nauki i techniki zaczyna nas przerastać.
W niedalekiej przyszłości uczucie, że świat nas wyprzedził, może być jeszcze silniejsze. Konfrontacja postaci graczy z technologią może być dramatyczna, dać możliwości do stawiania pytań oraz powodować wiele emocjonalnych sytuacji. Obecnie pracujemy nad grą w takiej tematyce i chcielibyśmy przedyskutować nasze pomysły (setting, sposób prowadzenia, koncepcje postaci) z zainteresowanymi osobami.
Marcin Ziemniak – miłośnik science fiction i fantasy od dłuższego czasu (teraz już kilkanaście lat). Z tematyką LARP związany od niedawna (1,5 roku) jako gracz. Obecnie próbuje swoich sił również przy tworzeniu gry - w tej materii stawia pierwsze kroki. Z wykształcenia chemik, pracuje na Uniwersytecie Warszawskim.
Maciej Kozubal – od dawna zafascynowany science fiction i fantasy, głównie jako gracz i czytelnik. Gra w RPG i LARPy od kilku lat, a obecnie też chce spróbować stworzyć własną grę. Z wykształcenia jest fizykiem, kończy pracę doktorską w Instytucie Fizyki PAN.”
Od publikacji tego nagrania minęło sporo czasu, ale wciąż jest zbiorem ciekawych podsumowań gatunku. Maciej chyba już się w=ycofał z tworzenia gier, ale Marcin nadal je tworzy i jeśli chodzi o niewielkie chambery hard SF to jego mocna specjalizacja. Śledzi temat, jest dobrze w nim obeznany i ma ciekawe według mnie do niego podejście.
5. Larp na Erasmusie, Erasmus na larpie - Patrycja Gas - Kola 2021
Ciekawe wystąpienie z Koli online z 2021 roku, w którym Patrycja opowiada o larpach w kontekście Erasmusa oraz o projekcie szwedzkim z którym współdziała. Ciekawa wypowiedź.
Moje projekty
6. Krew nie woda — nabory npc oraz obsługi
Dziś o 21 skończy się pierwsza tura naborów. Na dniach roześle wyniki. Oraz dam znać, czy rusza kolejna tura naborów!
Tymczasem zapraszamy do naborów do zespołu npc oraz obsługi!
7. CnP - czerwcowe
23 czerwca w ramach CnP 150 Biały Kruk i Wakacyjna Miłość
Link do wydarzenia: tutaj
Link do naborów: tutaj
Wakacyjna miłość
Seks – Niezręczność – Rock 'n' Roll
Autorzy: Trine Lise Lindahl, Elin Nilsen i Anna Westerling
Czas trwania: 2 godziny
Liczba graczy: 6
Trzy dziewczyny, trzech chłopaków i historie o tym, kto co i z kim zrobił podczas wielkiego letniego festiwalu muzycznego. Dostaniemy historię opowiedzianą przez dziewczyny, opowiedzianą przez chłopaków, a potem w końcu rozegraną tak, jak naprawdę się wydarzyła. Oto wakacyjna miłość!
Biały Kruk
Dorota Kalina Trojanowska, 2018
Gatunek: chamber
Liczba graczy: 5 (2 role kobiece, 2 role męskie, 1 rola unisex)
Czas gry: 3.5 h
Konwencja: dramat psychologiczny
W założeniu jest to larp o historiach, o tym jak je tworzymy i w jaki sposób odnosimy je do naszych własnych przeżyć. O sztuce, o pracy nad nią i co oznacza ona dla różnych osób. Jest to również gra o stracie, o radzeniu sobie z nią i o tym, jak wpływa ona na relacje międzyludzkie.
Tyle jednak założeń – w praktyce Biały Kruk jest opowieścią o tym, co w fabułę włożą sami gracze.
8. Newsy Stardusta - nabory npc oraz obslugi
Po kolei: pierwsze karty będą u Was 2 czerwca
Jak się uda to nagrane warsztaty jakoś podobnie
Piratów jest, póki co dość i póki co skupiamy się na naborze reszty, głównie Samotnych ludzi
Tymczasem zaczynamy też nabory na osoby npcójące oraz obsługę gry. Szczegóły znajdziecie w tym oto formularzu: link
9. Newsy 7th Sea - trochę o mechanikach, strukturze i scenografii 7th Sea.
Po kolei. Tu macie plik mechaniki: link
Mechanika gry jest w założeniu prosta i dostosowywalna do potrzeb uczestników. Testuje też kilka rozwiązań, mających ewentualnie znaleźć szersze zastosowania na większym larpie 7th Sea w przyszłym roku. Jestem ciekaw Waszych wrażeń.
Jak wyglądać będzie struktura gry?
Gra dzielona będzie na godzinne segmenty, poświęcone różnym zagadnieniom i formom.
Pierwszy będzie powolnym zapoznaniem się w gronie załóg i przyjaciół, kolejne cztery będą dedykowane czterem różnym npcom oraz ich historiom, mającym stanowić alibi i inspiracje dla pozostałych postaci. W międzyczasie odbędą się dwa posiłki, występy artystyczne oraz turniej opowieści. Ostatni segment poświęcony będzie zamknięciom i domykaniu swoich spraw. W czterech środkowych etapach działać będzie mechanika feel good, nakierowująca na skupienie się na pomoc w budowaniu opowieści konkretnym osobom.
Struktura będzie komunikowana uderzeniami dzwonu oraz czytelnym, widocznym plakatem umiejscowionym w widocznym miejscu.
Co ze scenografią? Połączymy minimalizm prostej sali domu kultury z półmrokiem oraz licznymi elementami scenografii tworzącej alibi dla tej przestrzeni. Będą to m.in. flagi pirackie pokrywające ściany, ale i wiele więcej, drobnych elementów. Inspiracją jest podręcznikowy opis Wiadra Krwi w dodatku Pirate Nation.
10. Warsztaty budżetowe
“W związku z zapotrzebowaniami społecznymi, na Larparcie przeprowadzę warsztaty: Budżetowanie larpa dla każdego: czyli jak nie zjebać i nie zniszczyć sobie życia.
Czyli jak nie zjebać sobie życia.
A w ich ramach:
czemu warto policzyć budżet
jak to zrobić
jak sprawić by policzony pół roku przed grą dalej miał sens w dniu zakupów
jak przewidzieć nieprzewidywalne
kiedy się ubezpieczyć
i jak sprawić, że obejdzie się bez płaczu
Jeśli temat Was interesuje i rozważacie wybranie się — dajcie znać w komentarzach, bym wiedział na ile osób się szykować.”
Jeśli będą chętni, możliwe, że ponowie warsztaty na Konferencji Larpowej.
Print and playe
Ogłoszenia: dziś gry wymagające nagrań. Obecnie załączone są wersje angielskie. Szukam osoby/osób chętnych do nagrania polskich.
11. Najpierw przyszli po… (First they came) - Andrea & Alessandro Giovannucci
Liczba graczy: 3 uni
Czas trwania: 1h
Ostrzeżenie o treści: poczucie winy, egoizm, melancholia, obojętność, opór i współudział w nazistowskim reżimie
Berlin, rok 1942. W mrożącej krew w żyłach atmosferze podejrzeń, u szczytu delirium władzy, krwi i stali Trzeciej Rzeszy, SS przeczesuje ulice w poszukiwaniu ostatnich niepożądanych osób reżimu, tych, którym udało się przetrwać falę za falą deportacji i zbiorowe egzekucje. Trzy osoby kryjące się w budynku na obskurnych obrzeżach miasta słuchają, jak przenikliwe gwizdki przecinają powietrze najzimniejszej zimy w historii ludzkości, pobudzając ogary do poszukiwań. Wiedzą, że muszą się ukryć, aby to nie był ich koniec.
W First They Come gracze wcielą się w trzech przeciwników III Rzeszy i poczują ból i paranoję wyryte w sercach narodu niemieckiego przez prześladowania reżimu. Przeżywając na nowo próby bohaterów, będą mieli szansę zrozumieć, w jaki sposób doszli do swojego kłopotliwego położenia.
Jakie błędy i okrucieństwa tolerowali, aby ocalić własne życie? Czy one również były częścią problemu?
Jest to freeform o ukrywaniu się w czasie nazizmu, oraz o tym co ze swoich poglądów i przekonań postaci będą gotowe porzucić.
12. Ostatni zachód słońca (The last sunset) - Francesco Rugerfred Sedda
Liczba graczy: 2 (role 1m, 1ż)
Czas trwania: 1h
Ostrzeżenie o treści: żal, wyrzuty sumienia, melancholia, życie we dwoje, deep weeb
W pokoju podobnym do niezliczonych innych, para zostaje wezwana do zmierzenia się z pogrzebaną przeszłością i jej daleko sięgającym cieniem, podążającym za nimi do ostatniego, decydującego zachodu słońca. Mężczyzna, kobieta, wycelowany pistolet i odległe wspomnienia wypełniają ostatnie promienie światła, gdy dzień dobiega końca.
Żal, sukces, porażka, pożądanie: wszystko zależy od wyborów.
W Ostatnim zachodzie słońca obecną sytuację zdefiniują decyzje dokonane przez graczy oraz relacje rozwijane przez bohaterów na przestrzeni lat. Koperta po kopercie, wybór po wyborze, zdecydują, który z ośmiu listów podyktuje los pary. Co może ujawnić jego zawartość?
13. Pojedynek (The duel) - Oscar Biffi
Liczba graczy: 5 uni
Czas trwania: 2h
Ostrzeżenie o treści: honor, szlachectwo, Commedia dell'Arte
Wasza Ekscelencjo, w dniu naszego ostatniego spotkania obraziłeś mnie, nie mając ani powodu, ani prawa działać w takim stylu. Z tego muszę wnioskować, że Wasza Ekscelencja gardzi mną i dlatego chce mnie wyrzucić z grona żywych. Mogę i spełnię Twoje życzenie.
Niniejszym zapraszam Waszą Ekscelencję i jego sekundanta, aby dołączyli do mnie i mojego w takim miejscu, gdzie nie zostaniecie uznani za winnych naruszenia praw Serenissimy poprzez zabicie mnie, a ja otrzymam tę samą łaskę, jeśli Bóg pomoże mi cię zabić.
Zanim wystrzeli broń, pojedynek rozgrywa się na przestrzeni dziesięciu kroków. Pomiędzy nimi znajdują się kluczowe momenty, które doprowadziły pojedynkujących się, ich sekundantów i sędziego do tego fatalnego spotkania. Pięć retrospekcji rozgrywa się w odwrotnej kolejności, podróż zaczyna się od rzucenia rękawicy, a kończy na bliskim powinowactwie, które kiedyś łączyło bohaterów.
Ta historia jest tkana pod wpływem chwili, bez scenariusza, jak stara sztuka z Commedia dell'Arte.
Wspierane projekty
14. Zaproszono mnie do współpracy przy stronie poświęconej zapewnianiu nowym osobom wchodzącym w środowisko informacji o larpach. Nazywa się https://larp-polska.pl/
Zapraszam Was do śledzenia jej oraz podrzucania potrzebującym.
Newsletter z 15 maja — Bany - między innymi
Dziś względnie krótko, ponieważ ostatnio sporo czasu spędziłem chory, bez sił i na antybiotykach. Ale brniemy dalej. Wiosna i lato idą, w dziwnym wymieszanym miksie. Zgłosiłem się nawet na więcej larpów niż zwykle, m.in. na Warszawski run Ebelinga. Liczę, że to będzie udany sezon. Chętnie przyjmę polecajki, jeśli jakieś gry są mało widoczne, a warto zwrócić na nie uwagę.
Powoli też ogarniam i porządkuje plany na przyszły rok, w myśl zasady, że duże larpy to jednak zacząć ogarniać z tym dwunastomiesięcznym wyprzedzeniem. W przyszłym roku planuję wrócić do Czartowskiej, jeśli będą na to chęci. Najpewniej odbędzie się larp balowy, w settingu 7th Sea, gdyż oglądam kilka inspirujących lokacji. Poza tym może uda się wrócić do wątku amerykańskich wiedź lub do pół balu pół wyprawy górskiej pod Cieszynem. Zobaczymy, co powie los i okoliczności.
A Wam, jak co jakiś czas przypominam o moim BuyCoffie: https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
Spis treści:
Publicystyka
1. Wyzwania projektu przeciw molestowaniu
2. Czego mi brakuje! Oraz Shonsu pisze!
3. Bany
Propozycje ciekawych nagrań
4. Przestrzeń do gry - planowanie gry w obozie - Kasia Kehl - Kola 2020
5. Fantasy a handel - na przykładzie niemieckich larpów - A. Czerwiński, Ł. Szplit, J. Manikowski - Kola 2016
6. Konwentowe (już nie) dzieci - Asia Kmiotek, Julia Karcz - Kola 2018
Moje projekty
7. Krew nie woda - start naborów
8. “Nabory castingowe*, czyli konkurs zgłoszeń traktuje jako narzędzie na trzech polach (powtórka)
9. CNP
Print and playe
10. Jak być Avą White autorstwa Evy Wei
Wspierane projekty
11. Beaty Subczak B-Larp: Urodziny Kena
13. Statement Flambergu
Publicystyka
1. Miałem nadzieję, że będę mógł napisać Wam już coś o na temat projektu szkoleń z radzenia sobie z incydentami molestowania oraz z przeciwdziałania im, niestety, póki co moja korespondencja z podmiotami zajmującymi się tą tematyką nie dała większych efektów. W drugiej połowie miesiąca spodziewam się serii nowych kontaktów i namiarów, będę Was informował.
2. Wiecie czego w ostatnich latach jest bardzo mało na scenie larpowej według mnie?
Tu chwila na namysł i wylistowanie tej potencjalnie dość długiej i spersonalizowanej listy ;)
Tekstów larpowych, recenzji i kontentu pisanego. Od 2020, od początku pandemii mam wrażenie, że jakby zrobiło się po tym kątem ciszej. Oczywiście, przez ostatnie lata zmienił się trochę sposób komunikacji. Więcej w dyskursie nagrań, livów i ticktoków (choć w larpówku, poza nielicznymi polami jak to Krokieta, nie ma ich tak wiele), więcej discorda niż kalekiego facebooka. Ale brakuje mi straszliwie Waszych teorii i rozważań, jak robić rzeczy lepiej. Opowieści i recenzji o grach, których doświadczyliście. Krótkich wspomnień i długich rozważań.
Dlatego tak mnie cieszy, że po latach przerwy na stronie Lublarpa pojawiła się recenzja Shonsa! Opisał on swoje doświadczenia z larpem “Spring Break”.
“[...] to łączący grę obyczajową oraz motyw grozy larp, który został ogłoszony pod koniec 2023 roku. Akcja była umiejscowiona w świecie Mitów Cthulhu, znanych z prozy H.P.Lovecarfta, oraz gry fabularnej Zew Cthulhu. Za design oraz organizację odpowiadały Kasia Śniady-Maciążek oraz Ania Chmura.”
Załączam linka do tekstu, mam nadzieje, że i innych zmotywuje to, by dzielić się swoimi myślami :)
3. Bany i czarne listy - podstawy prawne i psychologiczne
Tekst ten długo zmieniał swoje formy i szukał ostateczny kształt. Ostatecznie odarty z większości publicystyki, skupia się na opiniach poproszonych przeze mnie o opinię specjalistów. Zapraszam do lektury, oraz dzieleniem się tekstem z innymi.
Propozycje ciekawych nagrań
4. Przestrzeń do gry - planowanie gry w obozie - Kasia Kehl - Kola 2020
“Rozróżnienie elementów przestrzeni i planowania obozu larpowego w kontekście społeczności i jej budowy. Przedstawienie założeń prowadzenia scen, grania wątków lub całych postaci wokół poszczególnych przestrzeni - elementów składowych budowy obozu wraz z przykładami.”
Uważam, że bardzo cenny materiał autorstwa osoby z dużym doświadczeniem. Organizacja przestrzeni to ważny, widoczny segment narzędziowania gry, zarówno gdy mówimy o niej rękoma organizatorów, jak i gracz, którzy samodzielnie mogą moderować swoją przestrzeń. Pozwala to sterować opowieścią, losami postaci, nastrojem, ale i sferą techniczną gry, czyniąc ją jak najbardziej tym, czym ma być. Opowieść nieco chaotyczna i mocno przerywana wtrąceniami z publiki, ale uważam, że warto się z nią zapoznać. Może zainspirować :)
5. Fantasy a handel - na przykładzie niemieckich larpów - A. Czerwiński, Ł. Szplit, J. Manikowski - Kola 2016
Jedno z najstarszych nagrań w bazie. Skupia się na opowieści o dzielnicach czy sferach handlowych i usługowych na dużych Niemieckich grach bitewnych, czy terenowych: Conquest, Drachenfest itd. W tym segment: co potrzeba, aby zbudować prawdziwe żyjące miasto na larpie. Prelekcja nagrana w skrajnych początkach gier bitewnych w Polsce, jakieś pół roku po pierwszym Battlequeście. Epoka minęła od tego czasu, wiele się zmieniło. Jedne elementy trafiły i na naszą scenę, inne nawet się nadal do sceny zachodniej nie zbliżyły.
6. Konwentowe (już nie) dzieci - Asia Kmiotek, Julia Karcz - Kola 2018
“Referat będzie opowiadać o grze dla dzieci odbywającej się na konwencie „Flamberg” na Jurze Krakowsko-Czestochowskiej i kulisach jej powstania; skąd się wzięła, jak wyglądała ona przez lata,(perspektywa dziewczyn jako uczestniczek i organizatorów), kto w niej uczestniczył oraz jakie dziewczyny miały oczekiwania co do jej pisania, i co z tego wynikło. Poruszy też pytanie: czy warto zapraszać dzieci na konwenty?”
To według mnie niepozorna, ale jedna z najcenniejszych prelekcji, jakie mamy w tym zbiorze. Nie tylko dlatego, że porusza temat gier dla dzieci oraz tworzenia relacji ze społecznością okolic, w których robimy grę. Pokazuje też, że sami wychowujemy swoje kolejne pokolenie osób mistrzujących i z nami współgrającymi. Krótka, ale cholernie budująca.
Moje projekty
7. Nabory na larpa Krew nie woda na Flambergu.
Sprawa w miarę prosta. Oto formularz: tutaj
Pozostanie otwarty przez dwa tygodnie, po czym zajmę się zgłoszeniami, zaproponuję role itd. Jeśli po tej fazie pozostaną jakieś wolne i nieobsadzone, rozpoczniemy kolejną dwutygodniową fazę.
8. Przypominam, że nabory mają charakter castingowy. Co to znaczy, jak je robię i po co? (UWAGA, osoby, które są tu dłużej pewnie znają ten segment wyjaśnień, można przewijać)
“Nabory castingowe*, czyli konkurs zgłoszeń traktuje jako narzędzie na trzech polach.
*To znaczy po zamknięciu formularza, który będzie otwarty we wskazanych terminach, zapoznamy się z odpowiedziami i zaproponujemy rolę, miejsce na liście rezerwowej, lub też poinformujemy osoby, które się nie dostały.Jeśli jej wskazania w formularzu nie dają się dopasować do żadnej innej roli niż preferowana poinformujemy o tym mailowo.
Po pierwsze jest to jeden z mechanizmów bezpieczeństwa larpa. Wskazanie triggerów obecnych na grze, dopytanie jakie z nich dana osoba zgłaszająca się chcę zagrać, jakich nie chce, w końcu zobaczenie listy jej obojętnych pozwala na dobranie postaci pod tą osobę, ale też i upewnienie się, czy dana gra nie ma potencjału skrzywdzić jej. Co niejednokrotnie ciężko jest przekazać potencjalnym uczestnikom w dokumentach projektowych, bez ujawniania spoilerów na temat fabuły i przebiegu gry. Decyzja ta w tej formie naboru przechodzi więc na twórcę, ale pozwala eliminować największe potencjalne problemy.
Ja w ogóle wierzę w selekcję negatywną przy naborach na larpa. Co oznacza, że na pewno nie dostaniesz propozycji roli, która nachodzi na twoje triggery itd, nawet kosztem nie zrealizowania wszystkich twoich preferencji. Wolę mieć grupę graczy “niedopieszczonych” pod to czego oczekiwali, ale zadowolonych, niż poszukiwać piku spełnienia oczekiwań wyrażonych na ślepo, bez znajomości gry, kosztem ryzyka całkowitych porażek i smutku czy krzywdy innych graczy.
Kwestią drugą jest odsiew i dopasowanie potencjalnych uczestników do postaci. To dla tej funkcji najczęściej umieszczam w formularzach pytania otwarte, na przykład każące opisać wiersz, odnieść się do zdjęć lub obrazu.
Wiem, że są osoby, które takie pytania frustrują. Wiem, że niektórych irytują. One są mi naprawdę przydatne. Nie oczekuje nigdy, że będziecie w nich pisać długo i sążniście, prawidłowo czy zgodnie z jakąś metodologią (zaznaczyć przy tym, że zmuszam Was też do zwięzłości, sam nie jestem jej fanem). Ale.
Po pierwsze przygotowanie dużego, dopracowanego larpa o wielu mechanizmach wymaga ode mnie i reszty zespołów mnóstwo pracy i czasu. Dlaczego mielibyśmy priorytetyzować osoby, którym nie chce się włożyć pracy w formularz? Nie czujecie się komfortowo z tym? Nagrajcie odpowiedź i wklejcie link. Ale nie serwujcie mi proszę wymówek.
Takie pytanie przede wszystkim pozwala twórcom sprawdzić na ile potencjalny uczestnik rozumie o czym jest gra, na ile jego wizja przystaje do naszej i naszego wyobrażenia o fabule, postaciach itd. Możemy, czytając jego wizję dobranego przez nas materiału przekonać się, czy ta gra ma potencjał spełnić jego oczekiwania, a nam wpasować go w to, co mamy do zaoferowania.
Daje nam też wgląd w trzecie pole, w jakim wykorzystać można dobrze skonstruowane nabory castingowe. Pozwalają sprawdzić, jak gracz interpretuje pewne elementy gry oraz co z nich chce przeżyć i doświadczyć. Czyli tworzy nam do wyciągnięcia z formularza gotowe instrukcje dla twórców eventów i npców, jak wycelować i dostarczyć emocje i opowieść do niego w czasie trwania samej gry. “
9. Przypominam również o naborach na larpy w ramach CnP.
CNP 148
Link do wydarzenia: tutaj
Link do naborów: tutaj
CNP 150
Link do wydarzenia: tutaj
Link do naborów: tutaj
Print and playe
10. Jak być Avą White autorstwa Evy Wei
Jest to gra o nierealistycznych oczekiwaniach społeczeństwa dotyczących bycia kobietą.
Akcja gry rozgrywa się w głowie Avy White, gdzie wszystkie najważniejsze aspekty jej tożsamości odbywają spotkanie przy stole. Każdy gracz wciela się w jeden z tych aspektów, jakby był zagorzałym politykiem z bardzo konkretnym programem. Każdy aspekt podejmie wszelkie niezbędne środki, aby zapewnić sobie miejsce w tożsamości Avy.
Celem tego spotkania zarządu jest uczynienie z Avy White kobiety idealnej, doskonałej pod każdym względem, zgodnie z oczekiwaniami społeczeństwa. Jakie sojusze zostaną zawarte? Które aspekty zostaną zdradzone? Kim ostatecznie stanie się Ava White?
Link do gry: tutaj
Wspierane projekty
11. Larp Beaty Subczak B-Larp: Urodziny Kena zebrał niezbędne minimum graczy i się odbędzie. Są nadal wolne miejsca :)
12. Flamberg ogłosił statement na temat sytuacji z włamaniem na ich konto i utratą środków, oraz przedstawił program naprawczy. Bardzo propsuje konkretną komunikację. Tutaj macie link: statement
Co za dwa tygodnie?
1. Jak się uda to: Jak jako gracz zaprojektować sobie doświadczenie gry! - bo nie zdążyłem przez chorobę skończyć.
2. Możliwe, że trochę o mechanikach, strukturze i scenografii 7th Sea.
3. Spróbuję wypchnąć trochę zaległych print and playów.
4. I w ogóle trochę zaległości.
Newsletter z 1 maja — Newsletter majówkowy
Kolejne dwa tygodnie za nami. Sezon rozpędza się w najlepsze, na bogato i barwnie. Chyba niemal każdy z nas wypatrzył już jakieś gry, na które szerzy kły. Zaczyna się też majówka. Moja ulubiona pora roku puka nam do drzwi. Więc cóż? Zobaczmy co jeszcze przed nami.
Spis treści:
Publicystyka
1. Co z artykułem o banach
2. Czemu w zasadzie robimy larp?
3. Tragedia Flambergu
4. Nagrania Konferencji Larpowej 2024 i nowy kącik newslettera
5. Relacja z Floweronu
Moje projekty
6. Krew nie woda
7. CnP
8. Newsy Stardusta
9. Newsy 7th Sea
Print and playe
10. Głęboko, prawdziwie, do szaleństwa
11. Gry antologii Feminism — dziś kolejna mocna porcja gier z tej antologii.
Wspierane projekty
12. Wsparcie Liveformu uzyskał larp Beaty Subczak B-Larp: Urodziny Kena
13. Fungi Imperfecti
Publicystyka
1. Zacznijmy od kącika publicystycznego. Obiecany Wam artykuł o banach i czarnych listach pojawi się najpewniej za dwa tygodnie. Jest to spory kawałek materiału do opracowania.
Nad opinią prawną pracuje Adam Paradowski, doświadczony larpowiec i prawnik karnista z doświadczeniem sędziowskim.
Konsultacje psychologiczne obejmują cały zestaw osób różnych doświadczeń i backgroundów, aby przedstawić pełne spektrum spojrzeń na temat.
Zmiennych jest całkiem sporo, wliczając znaczenie formy naborów dla naszego stosunku prawnego dla odbiorców, naruszenie miru i innych. Mam nadzieję, że artykuł spełni dobrze swoją rolę.
Osobno poruszę kwestię molestowania, ale to zajmie chwilę, bowiem wymaga szerszych badań i konsultacji. Obecnie kontaktuje się z wyspecjalizowanymi fundacjami i poradniami. Zobaczymy czy któraś odpisze.
2. Czemu w zasadzie robimy larp?
Dobre pytanie, prawda? Odpowiedzi może być wiele, tak jak wiele jest ludzkich motywacji.
Wkładamy mnóstwo czasu, wysiłku i pracy. Staramy się… lub ścinamy nasze ścieżki. Tworzymy lub reprodukujemy. To, co sprawia, że chce się nam nadal tworzyć larpy to w ogromnym stopniu wyznacznik tego jak robimy i jakie gry robimy.
Postanowiłem zorganizować w te wakacje krótkie badanie na temat tworzenia larpów, aby opracować je, jak to bywało z ankietą larpową. Zaznaczę z góry, że pełna ankieta larpowa Dracana nie wróci, póki co, bo nie ma kim tego zrobić.
Dajcie znać jeśli chcielibyście się włączyć w projekt :)
3. Tragedia Flambergu
Dobra, skoro już mam Waszą uwagę tym ładnym clickbaitem (tragedia Darth Plageusa Mądrego, wiecie) to przybliżę Wam sytuację.
Konto Fundacji Flamberg zostało okradzione. Cytując “25 kwietnia Fundacja stała się celem wyrafinowanego ataku cyberprzestępców, skutkiem czego nasze konto bankowe zostało doszczętnie okradzione, a środki zabezpieczone na organizację konwentu Flamberg zniknęły.”
Flamberg to stara organizacja. Trochę wypalone ognisko, które ostatnio od nowa usiłuje się rozżarzyć. Trzymam za nich kciuki, a za namową Delanova jadę tam prowadzić larpy. Zawsze uchodzi za stabilnych i posiadających zapasy na czarną godzinę i rozsądne budżetowanie. Teraz to przepadło.
Pojawiają się więc dwa tematy:
a. Zadbajcie o bezpieczeństwo swoich projektów. Ograniczajcie dostępy do bezpośredniego korzystania z przelewów. Twórzcie składki, zbiórki i sprzedaże biletów przez sprawdzone miejsca. Bądźcie ostrożni. Jeśli tworzycie jako prywatna osoba, zwróćcie się do jakieś mogącej Was wspomóc osobowością prawną organizacji.
Tu znajdziecie ciekawy artykuł na temat:
https://www.techsoup.pl/blog/dpc/cyberbezpieczenstwo-dla-bardzo-poczatkujacych
Hasło nie twitt, nie musi być krótkie!
Hasło to nie imię Waszej postaci, nie każdy musi je znać ;)
To może smutne, ale księgowa, okazjonalny prawnik i ubezpieczenie to cenne i niezbędne narzędzia w Waszych arsenałach!
b. Zachęcam Was do wsparcia Flambergu w miarę możliwości
Choćby ciepłym słowem.
Tu znajdziecie szczegóły ich historii: link
Dbajcie proszę o siebie i o larpiaków wokół!
4. Nagrania Konferencji Larpowej 2024
Na youtube wleciały już nagrania z tegorocznej Koli. Jak wiecie lub nie, mamy największy na świecie zbiór nagrań o larpach. Absurdalne 244 nagrania, dokumentujące często bezcenną wiedzę o tworzeniu larpów, graniu larpów, przezywaniu larpów i historii larpów.
Ludzie, których już z nami nie ma, gry, o których ledwo już pamiętamy. One wszystkie tam są, a z nimi wysiłek i pot wielu twórców.
Najpopularniejsze przekraczają 200 wyświetleń - jest ich 8.
Wiele leży samotnych i porzuconych, mimo wartości w nich. Zapominamy o tych playlistach, leża sobie. Bo i taka jest natura dzisiejszego pędu informacyjnego. Wiecie co? Wprowadzam nowy segment tego newslettera. Co dwa tygodnie dostaniecie 2-3 polecajki z kilkoma słowami recenzji. A może będziecie chcieli się nimi podzielić dalej? Obejrzeć, udostępnić, podać znajomym?
Jeśli lubicie jakieś konkretne nagrania - sami napiszcie o nich kilka słów, krótką reckę i dajcie znać, opublikuje je.
A teraz głos dla organizatorów Koli 2024.
“Z piątkowych nagrań uratowaliśmy tyle, ile się dało — jest to przede wszystkim blok „Doświadczanie Larpów". Ze względu na brak streamingu w trakcie tego bloku maksymalnie postaraliśmy się o jej dostępność i ma ona w pełni uzupełnione napisy.
Reszta nagrań ma napisy zrobione częściowo; niestety, aby je w pełni zrobić, jest to praca praktycznie na cały etat dla takiej ilości materiału. Napisy będą jeszcze dodawane z czasem. To, co jest teraz, udało się zrobić do dziś. Reszta ma napisy automatyczne.
Wszystkie nagrania bloków mają w opisach time-stampy, aby łatwiej odnaleźć poszczególne prelekcje.
Mamy nadzieję, że będziecie chętnie do nich wracać ”
Oto link do całego zbioru: link
Kochajcie go, bo warto!
5. Relacja z Floweronu
Wyszła dość długa, dlatego załączam osobny plik: link
Moje projekty
6. Krew nie woda. Dokument projektowy i wydarzenie już otrzymaliście, dziś czas na wakaty. Oto link: wakaty
A co w zasadzie znajdziecie w formularzu?
Podzielony jest na trzy części. Jako pierwsze są pytania dotyczące wyboru postaci.
Pytanie 1 i 3 to prośba o wskazanie postaci, którą najchętniej zagracie oraz o Wasze dalsze wybory.
Pytania 2 i 4 są tożsame, przypisane do 1 i 3.
Brzmienie pytania: Dlaczego właśnie tą postać chcesz zagrać? Co w niej kusi? Co zachęca?
Chciałbym z tych pytań zrozumieć, co Was motywuje i z czego wynika Wasza decyzja.
Pytanie 5: Czy interesują cię inne role, jeśli powyższe będą niedostępne? Tak/Nie
To pytanie powie mi czy w razie czego zaproponować Wam role niewskazane w ankiecie
Napisz proszę co widzisz na zdjęciu nr ½. Co na nim widzisz ? Jaki nastrój w Tobie buduje? Jakie emocje budzi? Co czujesz patrząc na nie? Z punktu widzenia postaci/gracza - według uznania.
Odpowiedzi na pytania nie będą porównywane w ankiecie między zgłoszeniami. To jedynie próba poczucia i zrozumienia Was by dopasować role i grę do Waszych wymagań i subiektywnych odczuć.
Dalej strona 2. Dane identyfikacyjne. Standardowo: imię, nazwisko, nick, email, numer telefonu i fb.
Pytania o alergie, choroby, fobie, lęki, triggery, to czego nie chcecie grać.
W końcu pytanie o to czy z kimś bardzo chcielibyście lub nie chcieli grać. W końcu pole na uwagi.
Uwagi to miejsce by wspomnieć jeśli jesteś graczem/czką nowym/nową, powracającym/ą lub mało grającym/ą.
7. Czas na Przygodę again. Wracamy z darmowymi larpami w Warszawie
26 maja w ramach CnP 148 Wybór Persefony, chamber sf na 13 osób.
Tysiąclecia temu, na przełomie Atomowego Wieku, ludzkość stworzyła pierwszego pozytronowego robota. Z pomocą tych dobrodusznych sług, podbili pięćdziesiąt światów. Kosmiczne światy były rajem, wolnym od wojen, pozbawionym chorób, a także nie mającymi już pragnień; to czego pragnęli mieszkańcy było dostarczane przez armię robotycznych sług. Ziemia stała się przeludnionym ulem z populacją kryjącą się w swych jaskiniach z metalu, odmawiając usług robotów i wyższych standardów życia, które owe oferowały.
Jednakowoż wiek temu, po tysiącleciach izolacji, Ziemia zdobyła nowe kolonie – bez użycia robotów. Światy tych nowych „Osadników” zaiskrzyły technologiczny i ekonomiczny wybuch, który już teraz dorównuje mocy Kosmicznych. To może być początek wojny.
Aczkolwiek istnieje szansa na pokój. Ekologiczny kryzys Kosmicznych na świecie Persefony oznacza, że jego populację musi się przenieść w najbliższych kilku dekadach. Z kolei ekonomiczny kryzys Osadników na planecie Echa oznacza, że potrzebuje oni więcej ludzi pracującym nad projektem terraformacji, jeśli ma on okazać się sukcesem. Czy Kosmiczni i Osadnicy pokonają swe różnice, odnajdując sposób by wspólnie zażegnać obu kryzysom? A może obydwa światy upadną?
Wybór Persefony to LARP w klimatach retro Science Fiction dla 13 graczy, usytuowany w uniwersum Isaaca Asimova, sławnego pisarza opowieści o robotach.
Gracze wcielą się w dyplomatów, naukowców i roboty podczas dyskusji na temat przyszłości nie tylko Persefony lecz także ludzkości. Praca zainspirowana LARPem Daniela Kane’a Persephone’s Gift i MIT assassin guild.
Link do wydarzenia: tutaj
Link do naborów: tutaj
3 czerwca - Wakacyjną miłość, oraz wspaniałego Białego Kruka.
Wakacyjna miłość
Seks – Niezręczność – Rock 'n' Roll
Autorzy: Trine Lise Lindahl, Elin Nilsen i Anna Westerling
Czas trwania: 2 godziny
Liczba graczy: 6
Trzy dziewczyny, trzech chłopaków i historie o tym, kto co i z kim zrobił podczas wielkiego letniego festiwalu muzycznego. Dostaniemy historię opowiedzianą przez dziewczyny, opowiedzianą przez chłopaków, a potem w końcu rozegraną tak, jak naprawdę się wydarzyła. Oto wakacyjna miłość!
Biały Kruk
Dorota Kalina Trojanowska, 2018
Gatunek: chamber
Liczba graczy: 5 (2 role kobiece, 2 role męskie, 1 rola unisex)
Czas gry: 3.5 h
Konwencja: dramat psychologiczny
W założeniu jest to larp o historiach, o tym jak je tworzymy i w jaki sposób odnosimy je do naszych własnych przeżyć. O sztuce, o pracy nad nią i co oznacza ona dla różnych osób. Jest to również gra o stracie, o radzeniu sobie z nią i o tym, jak wpływa ona na relacje międzyludzkie.
Tyle jednak założeń – w praktyce Biały Kruk jest opowieścią o tym, co w fabułę włożą sami gracze.
Link do wydarzenia: tutaj
Link do naborów: tutaj
8. Stardust
Pierwsza faza naborów za nami. Zapraszamy do dalszych zgłoszeń :)
9. 7th Sea
Prace trwają intensywnie. Kupujemy z Mrutuś tonę stuffu. Dziś wybieraliśmy grafiki na flagi do ozdobienia sali. Wy też załogami możecie stworzyć i przynieść swoje flagi
Zapewne sporo crafterki Mrutuś powrzuca na swój nowy fanpage Mrututu Larps&Crafts
Mamy dla Was sporo niespodzianek, wliczając w to takie, które wymagają druków na formacie 1,5m x 3m.
Tak, raczej będą reruny.
Print and playe
10. Głęboko, prawdziwie, do szaleństwa
autorstwa Lintona Kennegårda i Miny Svärd
Tłumaczenie: Oliwia Majewska
Korekta: Martyna Łogin Trenda
Ten larp jest o rozwodzie. Jak zmienia on jedną z najważniejszych w naszym życiu relacji w coś zupełnie innego. Rozwód jest wydarzeniem, które zmienia przeszłość poprzez wywarcie mocnego oddziaływania wstecznego, tym samym kreując własne przyczyny, przekształcając granice tego, co jest możliwe.
Nie uznajemy rozwodu za z natury złego. Dla wielu ludzi jest możliwością uwolnienia się od czegoś destrukcyjnego lub początkiem bardziej satysfakcjonującego życia. Rozwód, tak jak miłość, jest brutalny tylko w ściśle formalnym sensie, ponieważ zaburza rzeczywistość. Sprawia to, że rozwód jest nadzwyczajny, ale niekoniecznie zły.
Większość ludzi przechodzi przez rozwód i idzie dalej z życiem. Z lub bez trwałej więzi z byłym partnerem. Niektórzy pozostają przyjaciółmi, niektórzy nie.
Zazwyczaj jednak rozwód jest końcem.
Ten larp nie jest o tym.
Ten larp jest o tym, co się dzieje, gdy burzliwe rozstanie staje się czymś jeszcze gorszym, a konflikt obejmuje każdy aspekt nowej relacji, która powstaje, gdy dwie osoby, które wcześniej były w sobie zakochane, przechodzą przez rozwód.
Co się dzieje, gdy nie masz wyboru, czy zerwać więź z byłym partnerem, chociaż nie pragniesz niczego innego? Co się dzieje, gdy nie możesz się doczekać momentu, kiedy zniknie z twojego życia, ale wasze życia na zawsze są połączone przez rodzicielstwo?
Link do gry: link
11. Gry antologii Feminism - dziś kolejna mocna porcja gier z tej antologii.
Selfie by Kira Magrann - link do gry
Selfie to intymna gra o uczuciach na zdjęciach.
Moja siostra, Malala by Elsa Helin - link do gry
Ten scenariusz dotyczy dziewcząt w Pakistanie i ich możliwości swobodnej wymiany myśli i pomysłów. Internet może być wykorzystywany przez dziewczęta i kobiety w konserwatywnych społeczeństwach jako sposób na wzmocnienie pozycji, ale ich obecność w Internecie naraża je na groźby i nękanie. Nierzadko groźby w sieci przeradzają się w przemoc w świecie rzeczywistym.
Przyjaciel w potrzebie by Muriel Algayres - link
W drodze na spotkanie z przyjaciółmi na drinka, Ella była śledzona i nękana przez mężczyznę, gdy szła ulicą. Doświadczyła tej sytuacji już wcześniej, wiele razy, ale tym razem zamarła i przestraszyła się tak bardzo, że nie była w stanie zareagować. Na szczęście osoba postronna pomogła rozładować napięcie. Teraz czuje się winna z powodu całego doświadczenia. Czy z pomocą przyjaciół może zacząć radzić sobie z tymi negatywnymi uczuciami?
Jazda na zlot po latach by Laury Simpson - link do gry
Każdy gracz w grze Jazda na zlot po latach reprezentuje kobietę, która powraca na zjazd uczelniany w elitarnej instytucji niekoedukacyjnej: Witherspoon College. Każda z nich ukończyła studia w innej dekadzie, a wszystkie cztery postacie były zaangażowane w działalność Black Student Union (BSU) podczas studiów w Witherspoon.
Catcalling by Tora de Boer - link do gry
"HEY BABY! JAK SIĘ MASZ?"
Ignoruj ich, po prostu ignoruj i idź dalej. Głowa w dół i wyglądaj na tak niezainteresowanego, jak to tylko możliwe.
"NO DALEJ KOCHANIE, UŚMIECHNIJ SIĘ DO NAS!"
Nie w najśmielszych snach, dupku... Więcej dystansu. Odległość jest dobra! Za następnym rogiem jest bardziej zatłoczona ulica. Mam nadzieję, że nie pójdą za mną. Odegrasz trzy wersje tej samej sytuacji, pokazując, jak interwencja osoby postronnej może coś zmienić.
Catcalling definiowany jest jako wulgarne zaczepki lub komentarze najczęściej o charakterze seksualnym, kierowane wobec nieznanych, przypadkowych osób w przestrzeni publicznej, np. osoby mijanej na ulicy.
Wspierane projekty
12. Wsparcie Liveformu uzyskał larp Beaty Subczak B-Larp: Urodziny Kena
Cytując twóczynię:
“Larp na którego wszyscy czekali
Szczegóły już wkrótce a póki co proszę o wyrażanie zainteresowania poprzez kliknięcie "wezmę udział", ponieważ larp odbędzie się tylko po uzbieranej wystarczającej liczbie uczestników.
Miejsce: BubbleToast Kraków (warsztaty przed grą w Nausika)
Składka: 200 zł
Czas trwania samej gry: 11-17.00
Ilośc graczy: ok. 60
W cenę larpa nie wlicza się jedzenie i picie. Wynajęte będzie całe piętro lokalu.
Fotograf: Dariusz Majchrowicz
DJ: Maciej Celewski
Jest to larp obyczajowy, frakcyjny, dla tych co lubią poklimacić jak i dla tych, którzy oczekują wartkiej akcji eventów, tajemnicy czy emocji. Także szykujcie swoje różowe stroje!
Uwaga w formularzu będzie mozna zgłosić swój koncept postaci oraz wybrać dom czyli frakcję. Na podstawie tych i innych informacji zostaną napisane postacie i relacje.
larp dla osób pelnoletnich”
Tu macie wydarzenie: link
a tu dokument projektowy: link
12. Z ciekawych rzeczy, które zwróciły moją uwagę jest larp w autorskim settingu. Jest to gatunek, któremu ciężko się ostatnio przebić. Warto je więc wspierać :)
Fungi Imperfecti łączy w sobie klimaty fantasy i postapo. Będziecie mogli wcielić się w Fungi - czyli nowy gatunek, który po zagadkowym wyginięciu rasy Starożytnych zaczął swoją ewolucję.
“Wyruszając w nieznane” będzie wprowadzeniem do historii, jaką przeżyjecie na przestrzeni kilku odcinków. Gra rozpocznie się w piątek wieczorem i potrwa do soboty wieczorem. Jest ona przeznaczona dla osób w wieku 18+.
Termin: 30.08 - 01.09.2024r.
Miejsce : tereny Sadów, UWM w Olsztynie
Ilość graczy: 45 - 100 osób
Koszt:
I pula biletów 1.04-30.04 23:59 - 490zł
II pula biletów 1.05-31.05 23:59 - 560zł
Zajawki postaci: https://tiny.pl/d7wsc
Formularz zgłoszeniowy: https://forms.gle/R44Q45i2i9t4WpDH8
Newsletter z 17 kwietnia — LUFA, Wiktor Łyżwa i rekord długości newslettera
No to jedziemy, Pisząc ten odcinek newslettera, odkryłem, że jestem na 111 stronie a4 mojego notesu poświęconemu temuż zdaniu. Nieźle. Na bogato. Moje dotychczasowe newslettery, jak sprawdziłem, zajęły ponad 240 tysięcy znaków. 6 arkuszy wydawniczych. Nie licząc linkowanych plików i przetłumaczonych gier. Ostatnio przybyło nam dużo nowych osób. Dobrze się ta wiosna zaczyna.
Dziś będzie trochę wszystkiego
ps: może znów podejmę niedługo próbę migracji na coś wygodniejszego od GoogleGroups. Ja jestem niestety technicznie słaby, ale obiecano mi pomoc. Od trzech narzędzi się odbiłem, od jednego z płaczem xD Ale do czterech razy sztuka czy coś.
A póki co spróbujmy ze spisem treści i przejrzystszą formą tematów:
1. LUFA
2. KRAK ON
2b. Mrututu Larps&Crafts
2c. Wszystkie pieniądze Szanghaju
3. Flamberg i moje plany na niego
4. Stardust
5. Bubbles - antologia larpów w jacuzzi i plany na mikrofestiwal
6. Kola w Krakowie
7. Carbon
8. 7th Sea: Święto Rumu: gra i może reruny
9. Samhain - nowa gra ogłoszona
10. Wakacyjna miłość - tłumaczenie p&p
11. Trivia, czyli ciekawostki Liveformowe!
12. Wiktor Łyżwa, sytuacja obecna i moje stanowisko po żałosnym wywiadzie, jaki się ukazał
13. Doskonale, a co za 2 tygodnie?
1. Wróciłem w niedzielę z LUFY. LUFA to festiwal larpowy odbywający się w Biedrusku, w starym kasynie oficerskim przekwalifikowanym na centrum warsztatowo konferencyjne, czy coś w tym stylu. Sam Biedrusk leży za Poznaniem, opodal — a w zasadzie w granicach — poligonu wojskowego. Możecie go kojarzyć, bo obecnie ćwiczą tam nasze nowe abramsy (czołgi takie).
No, ale ja nie o tym.
Festiwal organizuje Stowarzyszenie Larpunk - jedna z najrozleglejszych i najprężniej działających organizacji larpowych w Polsce. Skupiają się na niskim progu wejścia, na świeżych twórcach i nowych graczach… między innymi. Robią świetną robotę, polecam Wam ich.
Sama LUFA - Larpowy Unikalny Festiwal Aktorski - to event weekendowy, w tym roku na cztery nitki larpów. Sam wystawiłem tam jedną grę, a przy jednej pomogłem. Spędziłem też dużo czasu gadając z larpiakami. Festiwal ma bardzo fajne zaplecze i jest naprawdę top zorganizowany. Na pewno jeszcze tam wrócę. Was też zachęcam, by się wybrać, warto odwiedzić świeże miejsce i spotkać larpiaków z entuzjazmem.
Ps: mieli tym razem fajną promocję: "weź +1". “Jeśli kupisz ten bilet, możesz za darmo zabrać ze sobą osobę, która jeszcze nigdy nie brała udziału w larpach Stowarzyszenia Larpunk i jego odnóg (Larpowy Ogród; Dionysian Larps; Konstelarpcja; Paprykarz Larpowy; Róża Wiatrów).”
Mnie ten wyjazd naładował energią i dodał mi solidną dawkę wiary w to co robię. Brakowało mi tego. Za dużo ostatnio popadałem w cynizm i wypalenie. Może częściej muszę widywać poza samymi grami ludzi, dla których robię to wszystko, żeby poczuć ponownie tę energiczną myśl, że warto?
2. A propo nowych miejsc, w które się wybieram, będę zgłaszał dwie gry na Krak-On. Jedna z nich wymaga jeszcze rozmowy z Mrutuś jak wróci ona z Sahary.
2b. Jeśli chcecie śledzić jej relację z wyjazdu połączonego ze zwiedzaniem, oraz w ogóle interesują Was fotki ciekawych propsów i strojów, to zachęcam do śledzenia jej nowego fanpejdża: Mrututu Larps&Crafts
2c. Ale wracając do Krak-Onu, drugą z gier, jakie chcę im podesłać, jest premiera. Larp noir: niespecjalnie ciężki, ale stanowiący moją interpretację gatunku. Nastawiony na play to flow.
“Wszystkie pieniądze Szanghaju” to opowieść gangsterka i obyczajowa, osadzona w orientalnym Szanghaju w latach chińskiej wojny domowej i inwazji Japońskiej. O czym opowie? O hazardzie, miłości i desperacji, by uciec i zapomnieć o dawnym życiu. Niewielka opowieść w 3 aktach i interludium.
3. O nowych miejscach i eventach już napisałem, więc porozmawiajmy o powrotach. W zeszłym roku z powodu różnych trudności nie zdołałem wrócić na Flamberg. W tym roku w programie znajdą się cztery moje punkty programu.
Przede wszystkim 3 run Krwi nie wody w poniedziałek 12 sierpnia. To młodopolska, nocna, terenowa, gra grozy, zbudowana na piętnaście postaci żeńskich. Jej poprzedni run miał miejsce w 2021 roku. Oto dokument projektowy: link
“Niektórzy mówią, że nie ma uczucia piękniejszego niż miłość, ani straszniejszego niż samotność. Powiadają też, że czas leczy wszystkie rany. Ludzie często się mylą. Są miejsca, do których powracamy po latach. Jedne budzą wspomnienia, inne żal, jeszcze inne strach.
Gra jest opowieścią o grupie dziewcząt z okolicznych wsi, które w noc przesilenia wymykają się nad jezioro. Jest to utrzymany w stylistyce młodopolskiej larp grozy, oparty na legendach i podaniach kaszubskich oraz niemieckich. Gra zaczyna się, gdy grupki dziewcząt wychodzą wieczorem z domów, by udać się nad jezioro. Noc wkrótce otoczy je niepokojem i zdarzeniami, które nawiedzają zmęczone umysły w koszmarach na jawie.”
Lubię tę grę i ciesze się, że znów będę miał okazję ją puścić. To opowieść chłodna i gorąca, pełna emocji i splecionych ze sobą losów grupki ludzi, dla których lepiej byłoby nigdy nie poznać pewnego martwego już chłopaka.
Właśnie zauważyłem, że ten larp nie ma akurat zakładki na mojej stronie, spróbuje to nadrobić. Wydarzenie możecie śledzić tutaj: link zaś w przyszłym tygodniu pojawi się kanał na moim discordzie.
Poza tym w ramach konwentu poprowadzę runy: Tak długo jak tego nie powiemy oraz Białej śmierci, kolejnej gry, za którą się stęskniłem:
Tak długo jak tego nie powiemy, 10 sierpnia: link
Biała śmierć, 13 sierpnia: link
Ach, organizuję też warsztaty gier ruchowych, w ramach których pokaże jak grać, ale i jak warsztatować gry ruchowe, a także zaprezentuje jak wykorzystywać cechy tych gier w innych larpach. Odbędą się w niedziele 11 sierpnia.
4. W zasadzie czas wspomnieć o Starduście. Pierwsza faza naborów potrwa jeszcze tydzień, ponieważ zderpiliśmy z Kasią i zaczęliśmy nabory, zapominając opublikować listę postaci. Ot skutek przemęczenia i innych takich. Kasia toczy właśnie wyrównane boje z Akademią Aurorów a ja… mam co robić ;)
W każdym razie wakaty są tu, a formularz naborów tutaj.
Mogę Wam powiedzieć, że — nie wchodząc na razie w analizę ich treści, bo nie było jeszcze okazji — liczbowo mamy dość zgłoszeń, by gra się już odbyła.
Pracujemy obecnie nad poprawkami: dodatkowym sprawdzeniem kart postaci, dodaniem dodatkowej lokacji i kolejnego npca (ekhm jednorożca, że zdradzę spoilerem, prosimy bez głupich dowcipów z dziewicami), a także mechaniki fateplayowej dla postaci.
Ja siedzę nad przebudową warsztatów, by ich fizyczną część zrobić…fizyczną i aktywną, a sferę komunikacji i przekazu zasad przenieść do serii nagrań. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
5. Ostatnio ogromny entuzjazm wywołała antologia Bubbles — zbiór larpów do rozgrywania w jacuzzi. Oczywiście, że ją kupiłem, choć tylko w wersji ebook. Zapowiada się naprawdę dobrze. Gry są różnorodne, a autorzy stanowią szerokie spektrum osobowości: od znanych mi w miarę dobrze ze swojej twórczości Mo Holkara i Laury Wood, po osoby, których w ogóle nie kojarzę.
Co z tym zrobię?
Oczywiście, że mikrofestiwal — muszę tylko wykminić gdzie wynająć obiekt z kilkoma jacuzzi, chyba że postawię na opcję wynajmu ze 2 sztuk przewoźnych.
Tak czy inaczej, temat jest w toku, a kiedy się uda, to się uda. Ten rok jest już mocno zapełniony, ale sobotę z jacuzzi i larpami w środku wygospodaruje. Oczywiście o ile znajdę chętne osoby.
A póki co chyba potestujemy gry w przeddzień Flowertonu, mają tam odpowiednie zaplecze.
5b. Flowerton budzi sporo moich obaw. Brzmi świetnie i chce się dobrze na nim bawić, ale… od lat nie grałem larpa kostiumowego, ani takiego skupionego na ciepłej wodzie w takiej skali. Ogarniecie stroju mnie… stresuje.
6. Póki co nie wiemy wiele o nadchodzącej Krakowskiej Koli, ale moje myśli zmierzają do niej coraz częściej. Nie byłem na Koli od pamiętnego roku 2020 i czas tam powrócić.
Zacząłem trochę zastanawiać się nad programem do zgłoszenia… nie pytajcie czemu.
Martyna ostatnio przekonywała mnie, że powinienem tu pisać co mnie zainspirowało do danego larpa lub eventu. Może lepiej nie. Popatrzyłem na szklankę wody i wpadł mi do głowy pomysł. Albo: szedłem po schodach i mi się sznurówka skojarzyła z pomysłem na festiwal larpowy. Jestem dziwny, po co się jeszcze bardziej kompromitować ;)
Ogólnie, po tegorocznej Koli Szonsu i Aszka podjęli krótką dyskusję na temat robienia bloku programowego o robieniu średnich i dużych larpów w mało osób i dość tanio.
Propsuje to bardzo, chętnie też pójdę w tym kierunku. Jako Liveform, postanowiliśmy, że w tym roku skupimy się na wspieraniu organizacji takich gier, dawaniu im wsparcia, osobowości prawnej, know how, a sami spróbujemy robić tańsze gry niż zwykle by odbiorcom będzie lżej. Więc to się wpisuje w nasze plany.
Na tę chwilę myślę o zgłoszeniu na Kolę, gdy przyjdzie czas, jakiejś krótkiej prelekcji na temat know how takiego podejścia, oraz warsztatów, które będą uczyć jak nie rezygnując z elementów swojego larpa, zrobić je łatwiej, taniej, zastępując je mniej budżetożernym zasobem itd. Mam w tym sporo doświadczenia, dobrego i złego, którym chętnie się podzielę.
Rozważam też warsztaty z budżetowania projektów, bo wciąż stanowi to słaby punkt wielu larpów. Ale to jeszcze kawał czasu, póki co dajcie znać, czy takie zagadnienia wydają się Wam w ogóle ciekawe/przydatne.
A co do programu wsparcia ze strony Liveformu — warunki mamy raczej niekłopotliwe, w zasadzie wymagamy jedynie braku sprzeczności z naszymi zasadami, głównie co do poszanowania ludzi bez względu na płeć, identyfikacje i inne.
Więc jeśli potrzebujecie wsparcia czy pomocy przy swoich projektach — nie wahajcie się pisać :)
Naprawdę jesteśmy tu dla Was.
7. III edycja Carbonu przeniosła się na styczeń. To tak informacyjnie. W tym roku planuję już na pewno być. Mam nieskończoną grę z zeszłego roku.
8. 7th Sea: Święto Rumu zbiera jeszcze składki, ale na bazie deklaracji graczy mamy pełną obsadę. Bardzo nas to cieszy! Co więcej, w rozmowach pytacie o rerun i inne opcje zagrania. Na pewno jakieś się pojawią, wstępnie rozmawiamy z Mrutuś o dwóch okazjach. Zobaczymy, jak to się rozwinie.
Prace nad tą grą bardzo nas jarają. Planujemy stworzyć dla Was ciekawe postaci i naprawdę komfortowe otoczenie. Szykujemy też scenografie i dedykowane mechaniki, które chcemy, by sterowały grą i Waszymi zajęciami w jej ramach. Zajęciami i zachowaniami.
9. Ognie Samhain to larp, jaki zaplanowałem na 2 listopada (tak, zaskakująco, ale dokładnie 2 listopada) w Leśnym Cichu koło Milicza.
Po kolei w każdym razie. Jest to opowieść osadzona w settingu rpgowym Ars Magica. Ars Magica to gra fabularna, której akcja toczy się w Mitycznej Europie, wyidealizowanej wersji średniowiecznej Europy z początku XIII wieku. To historyczna Europa, w której istnieją rzeczy i byty w które ludzie wierzą: magia i magowie, potwory, demony, fae.
Opowieść przeniesie nas do dopiero z wolna podbijanej przez Angielskich Normanów Irlandii około 1250 roku. Jest to opowieść osadzona w bardzo konkretne celtyckie święto, jedno z najważniejszych na kole roku.
SAMHAIN, inaczej: Święto Ciemności, Zmarłych, Przodków. Symboliczny początek Zimy.
Pali się w nie ognie dla Umarłych. Zwykle w formie niewielkich latarenek wyciętych z rzepy. Poza domostwa wynosi się też drobne ofiary z pokarmów dla dusz tych, którzy nie zaznali spokoju.
Jest to też początek okresu, w którym moc Fae wzrasta, zdarza się, że porywają nieostrożnych, samotnych wędrowców… a Dziki Gon budzi się ze swego snu.
Jest to noc umarłych, dla których pali się ognie: w jednych regionach jako ogniska wokół
których chronią się żywi, w innych niosąc na groby świece, pochodnie, kadzidła, lampiony lub świece w wydrążonych dyniach czy rzepach. W wielu kulturach zanosi się też dla dusz drobny poczęstunek.
Ostatni Sabat celtycki przed śmiercią Starego Króla.
Jest to też czas początków rządów zimy, w wierzeniach celtyckich początek panowania mroczniejszych Faeri, początek Dzikiego Gonu, który porywa z zimowych nocy ludzi nieostrożnych, samotnych, obwiniających się. Samhain jest uważany za czas na świętowanie życia tych, którzy odeszli, i często wiąże się z szacunkiem dla przodków, członków rodziny, przyjaciół i bliskich którzy zmarli. Jedne kultury zapraszają duchy na uroczystości, w innych odcinano się od nich barierą ognia i soli. W krainach nadmorskich lodowate morze uosabiano ze śmiercią i je przebłagiwano ofiarami.
Ognie Samhain będzie opowiadać o ludziach, których ta noc zastanie na trakcie, pośród pól, lasów i ciemności.
Jaka to gra? Przede wszystkim skupiona na strachu, ale i spokoju. Ten daje schronienie w świetle i cieple, za plecami mając noc i mrok.
To opowieść obyczajowa z elementem nadnaturalnym, o postaciach, które los rzucił w ciemność tej jednej nocy, której nikt nie powinien zaznać. A jednocześnie to ta okazja, by przeżyć te chwile tak ciepłe i tak radosne, jak letni nawet domek zdaje się gorący, gdy wchodzi się z mrozu.
Czy to gra zimnej wody? Tak. Ciepłej i dającej przestrzeń na swobodę pewnego pluszu? Też. To zależy, czego chcecie doświadczyć i jakie weźmiecie role.
Jak jest skonstruowana? Trwa jeden dzień, a raczej popołudnie i noc. Najpierw warsztaty, a następnie gra do ciemnej późnej nocy. Gra zapewnia nocleg, wyżywienie i kosztować będzie 400zł składki (licząc to, że 2 wejściówki społecznościowe wyniosą 1zł). Zawierać będzie 20 postaci: 6 predestynowanych do lodowatego wiadra zimnej wody, 6 do ciepełka dobra i szczęścia i 8 mocno po środku. Oczywiście nikt nie zabroni szczęśliwcom skoczyć w te zimne ciemności, a i mający najtrudniejszy los przed sobą mogą odszukać happy end. Czuje, że to będzie dobra opowieść.
10. Wakacyjna miłość
(plikowi przydałaby się trochę korekta okiem kogoś, kto nie jest mną)
Seks – Niezręczność – Rock 'n' Roll
Autorzy: Trine Lise Lindahl, Elin Nilsen i Anna Westerling
Czas trwania: 2 godziny
Liczba graczy: 6
Trzy dziewczyny, trzech chłopaków i historie o tym, kto co i z kim zrobił podczas wielkiego letniego festiwalu muzycznego. Dostaniemy historię opowiedzianą przez dziewczyny, opowiedzianą przez chłopaków, a potem w końcu rozegraną tak, jak naprawdę się wydarzyła. Oto wakacyjna miłość!
W tym scenariuszu nie chodzi o znalezienie idealnego partnera, odbycie niesamowitego seksu i życie długo i szczęśliwie. To scenariusz o niewygodnym stosunku w namiocie, źdźbłach trawy w tyłku i kiepskiej komunikacji, przez co wszystko staje się niezręczne. Ale także o miłym uczuciu całowania się, dreszczyku emocji, nadziei na coś więcej, zabawie i śmiechu.
Co tak naprawdę wydarzyło się podczas festiwalu? Jak przystojny facet, z którym się umówiłaś, okazał się twoim najgorszym seksem w historii? Albo jak znalazłeś się w przyczepie kempingowej z dziewczyną, o której marzyłeś od kilku lat, mimo że w ogóle nie powinieneś tam być? Przynajmniej według twojej partnerki.
Seks jest głównym motywem tego scenariusza, ale nie będziesz wchodzić w fizyczne relacje z innymi graczami poza trzymaniem się za ręce. Następnie scena zostanie opowiedziana poprzez opowiadanie historii, z uwzględnieniem każdego szczegółu, zarówno fizycznego, jak i emocjonalnego.
Link do gry: link
11. Na koniec trivia, czyli ciekawostki Liveformowe!
a. Otóż Liveform objął ostatnio patronatem wydanie Kubusia Puchatka w tłumaczeniu na gwarę cieszyńską, realizowane przez Fundację im. Dobrej Pani z Kończyc Wielkich.
Niech Kubuś Puchatek przerzóndzi do Was po naszymu, naszóm cieszyńskóm rzeczóm!
b. został także patronem organizowanego w Ustroniu III Międzynarodowego Rajdu Pojazdów Zabytkowych nad Piotrówką.
c. A już 18-20 października 2024 współorganizuje tworzony przez Ireth i Dracana Ustroń Burlesque Festival! Gdy dostępnych będzie więcej informacji, to je Wam podeślę.
Chcemy angażować się jak najszerzej we… wszystko! Cała kultura nas interesuje i całą chcemy ją wspierać i trzymać w ramionach <3
12. Jednak czeka nas jeszcze jeden fragment. Dotyczy on opublikowanego przez pewien kanał na youtubie, któremu nie zamierzam robić reklamy, wywiadu z Wiktorem Łyżwą.
Przede wszystkim rzeczony 2-godzinny wywiad z Wiktorem. W zasadzie Wiktorowi, bez żadnej konfrontacji z innymi stronami i osobami, które skrzywdził, pozwolono wybielać się do woli. Więcej, pozwolono mu na swobodne manipulacje faktami. On chciał dobrze, chciał tanio i super, ale zaufał ludziom i oni go oszukali. Wszystko było źle, COVID i inflacja go skrzywdziły, a ludzie nie pracowali. Smętne pierdolenie człowieka, który oszukał i skrzywdził w cholerę larpiaków.
Fakt, że autorzy po prostu pozwolili mu polerować swoje oblicze w nieskrępowanym i pozbawionym jakiegokolwiek filtra czy moderacji formacie uważa za obrzydliwy skok na zasięgi.
W mojej opinii Wiktor jest oszustem i potworną raną na larpówku. Wiele projektów i grup przetrwało pandemię, dzięki zaufaniu swoich odbiorców, którzy pozwolili im przetrzymać swoje składki, oraz wspierali twórców w trudnych momentach. Po tym co zrobił Wiktor, mam wątpliwości, czy ludziom starczyłoby wiary i zaufania ponownie.
Nasze środowisko opiera się na ufności, na współpracy. Nie powiem: nad wspólnym dobrem, bo choć to prawda, to termin ten dawno inny już zużyty. Ale nad wspólną korzyścią rozwijania miejsca, które jest dla nas ważne. Nie zagoi się to łatwo. Raz straconego zaufania nie da się odzyskać, a on stracił je nie tylko jako on sam, ale w jakimś stopniu jako mający zaufanie środowiska twórca, a więc odzierając z niego i innych.
W komentarzu pod jedną z dyskusji w temacie pada stwierdzenie: przecież nie można go na zawsze wykluczać. Nie łatwo napisać mi ten komentarz bez wulgaryzmów. Nie rozumiem, co niektórzy mają w głowach.
Jeśli ktoś jest oszustem i działa na naszą szkodę, tak, należy go na zawsze wykluczyć.
Jeśli ktoś molestuje inne osoby, tak, należy go na zawsze wykluczyć.
Jeśli ktoś krzywdzi innych, tak, należy go na zawsze wykluczyć.
Nie pojmuję, co trzeba mieć we łbie, by bronić takich jak on, ale i innych patologii, które czasem do nas trafiają. Pewnych rzeczy się nie wybacza.
Zaznaczmy jeszcze jedną kwestię na koniec. Wiktor osobiście skrzywdził moją bliską przyjaciółkę. Czy wpływa to na moją opinię? Tak. Czy zmienia moją opinię co do postępowania w różnych przypadkach “zła”? Nie. Uważam, co uważam od dawien dawna, świadków nie brakuje. Ale czyni to sprawą osobistą. Jeśli Wiktor wróci do środowiska, spróbuje się wybielić z tego całego szitu, jaki na nim ciąży, to z taką energią, z jaką działam na co dzień, albo trochę większą, włożę wysiłek, by go upierdolić.
13. Doskonale, a co za 2 tygodnie?
1. Trochę publicystyki, która nie zmieniła się dzisiaj.
2. Potężny pakiet p&p, głównie nanolarpów
3. Relacja z Floweronu
4. Może pierwsze wrażenia z antologii Bubbles
5. Więcej materiałów z bieżących projektów
6. Być może gotowe będzie fragmentaryczne tłumaczenie brazylijskiego doktoratu o teorii larpowej
i inne
BTW: 1 maja jestem we Wrocławiu, gdyby ktoś się chciał spotkać
BTW2: jeśli interesujecie się też moimi popularnonaukowymi przygodami, przypominam o sobotnim live o historii złotówki!
Newsletter z 7 kwietnia — Wchodząc w wiosnę
Dzisiaj krótko, ponieważ świat mocno płonie. Moim wielkim marzeniem jest moje łóżko, ale kanapa brzmi jak dobra opcja b. Ale z plusów, byłem ostatnio w teatrze Potem o Ten — niezależnym, małym teatrze, który bardzo lubię i w którym staram się bywać z raz na miesiąc. Ich spektakl podsunął mi parę fajnych rozwiązań do kolejnych projektów. Z minusów, ot, miałem trochę problemów zdrowotnych.
1. Trwają nabory na 7th Sea: Święto Rumu. Są castingowe, nie ma więc pośpiechu, nie słałem Wam więc dodatkowych maili.
Nabory potrwają do 9 kwietnia, jest możliwość płatności ratalnej składki, można spróbować zdobyć wejściówkę społecznościową.
Cytując sam siebie
“Wraz z Mrutuś zdecydowaliśmy, że wprowadzimy miejsca społecznościowe w naszym projekcie. Jeśli czujecie, że przydałoby się wsparcie, bo składka przekracza Wasze możliwości, zaznaczcie, prosimy, stosowną opcję w formularzu naborów. Między osoby, które wyrażą taką potrzebę, rozlosujemy trzy miejsca, których biorcy zapłacą tylko złotówkę składki. Wejdą one do gry tylko jeśli przekroczymy 24 zapełnione miejsca na naszą grę - w innym wypadku nie mielibyśmy z czego ciąć i musielibyśmy dopłacać do gry.
Miejsca społecznościowe wprowadzamy w trosce o uczestników świeżych, oraz tych, dla których kwota składki jest wyzwaniem. Prosimy byście te miejsca zostawili dla nich.”
Tu znajdziecie wakaty: link
Wszystkie mają charakter unisex i nie mają dedykowanej płci. Zostanie ona dostosowana do życzenia osoby, która ją dostanie.
Wszystkie zostały napisane w jakiejś rodzaju, często męskim, dla wygody osób piszących.
W formularzu zapytamy Was o preferencje co do ról, ale nie o konkretne wakaty. Wśród pytań znajdziecie pytania otwarte. Prosimy o możliwie szeroką odpowiedź, gdzie to możliwe.
Jeśli nie czujecie się komfortowo z formą pisaną w nich, możecie nagrać odpowiedzi i załączyć linki do nagrań do konkretnych pytań.
A tu formularz naborów: link
2. Porozmawiajmy o Larparcie. Nabory startują 1 kwietnia o godz. 18:00. Mają charakter kto pierwszy ten lepszy.
Na konwencie, 30 czerwca, poprowadzimy wraz z Kasią Stopą Stardusta.
Tu znajdzie link do jego wydarzenia: link
Za dwa tygodnie powinniśmy mieć już dla Was poprawiony dokument projektowy i listę ról. Nabory ruszą w kwietniu. Ponownie wróci zeszłoroczny system: nabory castingowe, segmentami ról rozdzielanych co dwa tygodnie.
Poza tym poprowadzę Narzędziowanie narzędzi larpa czyli warsztaty z wykorzystania różnych metod… narzędziowania larpa. Nie pierwszy raz ten temat tu wraca.
Strasznie mało wyszło w tym roku, i trochę zastanawiam się jeszcze co zrobić z wolnym czasem. Na Larpart jeżdze dla larpów i z larpami i trochę nie widzi mi się wizja przesiedzenia większości czasu. Plus spore grono znajomych w tym roku stopuje. Ale i tak nie mogę się doczekać zobaczenia znów Alaski.
3. Festiwal Małych Form - udał się całkiem nieźle. Nie było nas jakoś dużo, przewinęło się koło 28 osób, ale duża część z nich (ok. 60%) zagrała pierwsze larpy w życiu, więc zdecydowanie było warto. Rozegraliśmy 15 gier, głównie proste, znane tytuły.
Pewnie za parę miesięcy powtórzę formułę.
4. Ekipa z LaLaLaLarp, Roni Kaczka Korycińskie i Alicja Buka Kuchta organizują larp, który mnie zainteresował i postanowiłem polecić go Waszej uwadze.
Drzwi zostaw otwarte
Kiedy? 18-20 października
"Krążyliśmy wokół sedna tego wszystkiego. Zimy. Mrozu. Straty."
Bieszczady tuż pod granicą kojarzą się wszystkim ze spokojem i opadająca na góry mgłą. Jednak niewielu przyjezdnych wie, co zimą kryje się w bieszczadzkich lasach.
Wilki, wyjące, polujące i śmiertelnie niebezpieczne. A o tym, że część z nich na wiosnę staje się ludźmi, nie wie praktycznie nikt.
W miejscowościach rozsianych po Bieszczadach są domy, których przynajmniej część mieszkańców przemienia się w wilki, kiedy stanie się odpowiednio zimno. Jednak nim to się stanie, zbierają się wszyscy razem, wilkołaki i ich bliscy, aby spędzić razem ostatni dzień przed przemianą i wspólnie odejść. Zasiądają razem do stołu, pieką ciasta a ludzie zaplanują jak przetrwać kolejną zime w okrojonym składzie i zaopiekować się wilkami w lesie.
Larp opowiada historię społeczności otaczającej wilkołaki, które jednak nie zmieniają się podczas pełni księżyca, tylko kiedy przychodzą zimowe mrozy. Zmniennokształtni przemieniają się w odrobinę inteligentniejsze, lecz jednak wilki i pozostają nimi do wiosny. Życie wilka jest trudne, można zginąć z głodu, pod kołami samochodu, od myśliwskiej kuli. Każdy ma też swój termin ważności. Im dłużej jesteś wilkiem, tym cieplej musi być, abyś stał się człowiekiem, aż w końcu nie odmieniasz się w ogóle.
Zapraszamy was na cosy, smutny larp o społeczności i odchodzeniu z niej, o sweterkach i szarlotce, o słodko gorzkiej, skąpanej w brązach jesieni.
Autorzy larpa: Roni Kaczka Korycińskie, Alicja Buka Kuchta.
Lokacja: Dolina Baryczy
Ilość ról: 20-29 osób, płci dowolnej, role będą pisane na podstawie formularza wypełnianego przez graczy
Świat gry jest luźno inspirowany serią "Wolves of Mercy Falls".
Link do wydarzenia: link
Na dziś tyle. Następnym razem powinien nadejść kolejny pakiet print and playów. Trzymajcie się.
Newsletter z 13 marca — Jaja kobyły partyzant
*skąd tytuł? kto znajdzie źródło i cytatu i skojarzenia i domyśli się czemu umieściłem to jako 1wszy, ma złoty bilet na dowolnego larpa (tzn składkę dalej pokrywa, ale wchodzi priorytetowo) ... no dobra, 2 pierwsze osoby
No to lecimy.
1. 43 newsletter, a za dwa dni mija dziesięć lat od kiedy prowadze dla Was larpy
Kawał czasu, co? Zmieniło się niemal wszystko. Warunki, nasze postrzeganie gier, sposób ich tworzenia, to jak są odbierane społecznie.
Ja też się bardzo zmieniłem. Zmieniły mnie też larpy i wyzwania, jakie stawiają przed twórcą, działaczem, członkiem społeczności.
Pozwoliły mi poznać mnóstwo świetnych osób, znaczną większość mojego obecnego kręgu towarzyskiego. Nauczyły mnie komunikacji, otwartości i jakiejś zdolności do socjalizacji. Dały mi bardzo dużo.
Mam nadzieję, że i odbiorcom mojej twórczości: growej, publicystyczne i aktywistycznej przyniósł trochę radości, może jakąś pomoc czy cenne doświadczenia.
Planuję robić swoje nadal, dla siebie i dla Was.
Zapraszam Was do dalszego śledzenia tego newslettera oraz zapraszanie do tego potencjalnie zainteresowanych. Do dawania feedbacku, do aktywności na moim serwerze Discord. Do udziału w larpach, eventach i festiwalach, które organizuje.
A także do wspierania naszego środowiska. Dzielenia się know-how, stanowienia oparcia dla siebie nawzajem.
A jeśli macie chęć wesprzeć to co robię, do okazjonalnej wpłaty na moje buycoffie :)
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
2. Mamy dla Was zdjęcia ze “Chcę!”. Jeśli nie ma Was na Facebooku i Instagramie, gdzie nimi spamuję, i tutaj macie okazję je zobaczyć.
Część jest na stronie: link
A wszystkie w galerii Google: link
Kolorową bardzo Wam polecam, a jak macie chęć: dajcie im lajeczka
https://www.facebook.com/domkulturykolorowa
3. Na tegorocznej Koli zdecydowano, że kolejne konferencje odbędą się: w 2025 w Krakowie, w 2026 w Bydgoszczy. Trzymam za nich kciuki.
4. Stardust — i w tym roku widzimy się w magicznej krainie. Może tym razem nie zmyje nas burza. Nabory rozpoczniemy, gdy tylko zakończy się pierwsza faza naborów na Larparta. Postaci są gotowe, znów wracamy do systemu zapełniania dwudziestek postaci. Zachęcamy z Kasią, by grać w tę grę, gdy się chce, a nie bo FOMO. To słaby plan ;) I nie, to nie jest gra główna konwentu, nieważne kto co sądzi, myśli i mówi. Nie jest.
Gra przeszła lekkie poprawki i mamy nadzieję, że Wam się spodoba (albo — nadal będzie się podobać :) )
A tutaj macie listę wakatów (link), triggery (link), wydarzenie na Fb (link), odświeżony dokument projektowy niedługo.
https://www.projektyandrzeja.pl/wybrane-projekty-larpowe/stardust
Na stronie internetowej znajdziecie zaś trochę zdjęć.
5. Przypominam o trwających naborach na FMF. Wiem, że formuła kusi, by zostawić zapisy do ostatniej chwili, ale żeby ułatwić organizację eventu, wiedza ile mniej więcej osób się wybierze byłaby przydatna ;)
6. BTW zgodnie z pytaniami wstępny mój kalendarz prowadzonych gier na ten rok, pewnie się będzie rozwijał:
23 marca — Festiwal Małych Form
12-14 kwietnia — Tak długo jak tego nie powiemy na LUFie
12 maja — kolejny Czas na Przygodę
30 maja - 2 czerwca — Czartowska opowieść
15 czerwca — 7th Sea: Święto Rumu
28 czerwca - 6 lipca — Larpart: Stardust, oraz inne, zależnie od wyników naborów.
10 - 17 sierpnia — Flamberg: Krew nie woda, Biała Śmierć, warsztaty grania niemego, Tak długo, jak tego nie powiemy
?? — Jesienna Uczta Larpowa
2 listopada — Ognie Samhain
7 grudnia (wstępnie) — Chcę, run 2
7. Oto kolejne trzy gry antologii Feminism.
#Flesh
3-12 graczy
30 minut do 2 godzin
Materiały: Jeden nietoksyczny, rozpuszczalny w wodzie marker.
Słowa kluczowe: Uprzedmiotowienie, tożsamość, lizanie.
Tło
#Flesh to fizyczna gra o uprzedmiotowieniu kobiet lub o tym, jak kobiece ciała są dzielone na części: skórę, piersi, oczy, cipkę itp. Części te nie mają wrodzonej osobowości; kobiety są zredukowane do zwykłego mięsa.
Gra: link
Ograniczenia by Frida Karlsson Lindgren i Sofia Stenler
3+ graczy - zalecany moderator.
45min
Materiały: długopisy, papier, taśma, miejsce do poruszania się, sposób na strumieniowe przesyłanie muzyki, opcjonalnie głośniki.
Słowa kluczowe: taniec, interakcja niewerbalna, kontakt fizyczny, dynamika międzygrupowa.
Kontekst
W naszej kulturze płeć ogranicza to, jak i gdzie możemy poruszać naszymi ciałami. Ten scenariusz to bada. Jest to gra niewerbalna, która bawi się wyolbrzymionymi stereotypami, aby powiększyć te wzorce, a tym samym uczynić je widocznymi. Co więcej, mamy nadzieję, że po prostu spodoba ci się wspólne poruszanie się. Ta gra nie potrzebuje mistrza gry, ale ktoś musi poinformować innych graczy o tym, jak się w nią gra.
Gra: link
Wspominając o tym, co nie do pomyślenia
Trzy gry o kobiecych ciałach autorstwa Kajsy Greger
3-5 graczy — chociaż w Srom można grać w dwie osoby.
7-60 minut
Tańce z sromem (7 minut) Umieranie za filiżankę kawy (20 minut)Wystarczy posolić (20 minut)
Gra: link
8. 7th Sea: Święto Rumu
Dawno nie było larpa w uniwersum 7th Sea, nie? To może zróbmy jeden. Albo kilka.
Na Aragoście każdy zna Wiadro Krwi. Każdy też w nim kiedyś pił, a przynajmniej tak twierdzi. Lokal, nie raz niszczony, był odbudowywany z przepychem i stylem. Wiadro było miejscem spotkań, zawierania kontraktów, dobrej zabawy i zapijania kompletnych klęsk. Jego wyższe kondygnacje mieściły prywatne pokoje i sale, mające zapewnić dowolnym gościom spełnienie ich potrzeb. W jednej z takich sal, jak co roku, gromadzą się delegaci załóg i kapitanowie pewnego pirackiego sojuszu: ni to wielkiego, ni małego, by wybrać swego grande capitane — przywódcę ich paktu. W Święto Rumu piją, jedzą i wybierają tego, kto poprowadzi ich gdzieś… o tyle, o ile da się ich gdziekolwiek prowadzić. Dokąd zaprowadzi ich kolejne spotkanie? I jaka przyszłość ich czeka? Zapewne kac.
Liczba graczy: 24-36
Gra jednodniowa.
Składka: ok. 250-275 zł w tym pełne wyżywienie.
Kiedy? 15 czerwca, Warszawa, na Kolorowej. Więcej informacji już wkrótce.
9. 14 marca kolejna gra Lublarpowa w (niezaskakująco) Lublinie.
“Na spotkaniu 14 marca zagramy w scenariusz „Crime Scene”
Spokojne miasto, posterunek policji i pracujący tam ludzie: sierżant, detektyw, patolog, kryminalistyk (specjalista od zbierania dowodów) i reporter. Tej nocy popełniono zbrodnię. Jeden z nich zostaje zamordowany. Jego zwłoki są dla kogoś jak niemy wyrzut sumienia a pracownicy organów ścigania muszą znaleźć zabójcę wśród swoich kolegów.
Kto zabił? Jakie były motywy zbrodni? Jak to się stało, że ktoś, jeden ze zwykłych ludzi jakich mijamy setki na ulicy, był zdolny pozbawić życia innego człowieka? Podejrzany jest każdy z nich. Szczęśliwie przestępca zawsze zostawia jakieś ślady.
„Crime Scene” Katarzyny Kehl i Bolesława Charkiewicza to scenariusz o zbrodni, śledztwie i ludzkich charakterach, o tym, że powodów do zrobienia krzywdy drugiemu człowiekowi są tysiące.
A więc… kto jest mordercą?
LICZBA RÓL: 5 + publiczność
PS Możecie dać znać pod tym wpisem jeżeli się wybieracie, żebyśmy mieli pewność, że zbierze się minimalna liczba chętnych!
Newsletter z 28 lutego — Luty, a kwiecień za oknem
Cześć,
za szesnaście dni minie dokładnie 10 lat od kiedy odbył się mój pierwszy larp. Kawał czasu, kawał zmian, odmiennych dróg, ścieżek i podejść. W kolejnym newsletterze napiszę Wam trochę więcej na ten temat. Postaram się, żeby w ogóle był taki bardziej… wiecie, dedykowany. Jeśli macie pomysł, co fajnie byłoby wtedy dostać — napiszcie do mnie :)
Co dziś przed nami?
1. Nadal trwają nabory na kolejny CnP!
Link do wydarzenia: link
Rejestracja: link
2. W Lublinie Lublarp organizuje Jeepformy w Kosmosie. Jeden jeepform co 2 tygodnie.
Najbliższe spotkanie jest 29.02 o 18. Jak jesteście w Lublinie, warto się wybrać. Oddając głos organizatorom:
“Na spotkaniu 29 lutego zagramy w scenariusz „Człowiek w zielonej czapce”
Mario i Luigi właśnie przeprowadzili się do nowego miejsca — na Brooklyn. Mario jest zachwycony. Wszystko mu się podoba i udaje. Luigi jest zagubiony w nowym środowisku... Każdego dnia bracia mierzą się z nowymi problemami, życiem w Nowym Jorku, a przede wszystkim osobami z sąsiedztwa: mieszkającą naprzeciwko sympatyczną Penny, czujnym dozorcą Teddym, oraz szorstkim sąsiadem Bowiem.
„Człowiek w zielonej czapce” Jakuba Barańskiego to słodko-gorzka historia postaci, która pozostaje w cieniu ukochanego brata i najlepszego przyjaciela. Chociaż tak podobni, to jeden z nich ma status gwiazdora i bohatera, a drugi niezdary, którego imienia nikt nie może zapamiętać. Czy jest szansa, że sytuacja się kiedyś zmieni?
Przed rozpoczęciem scenariusza planujemy krótką rozgrzewkę impro.”
Link do wydarzenia: link
3. Zaś w Białymstoku moja ukochana Żywia odpala comiesięczne soboty larpowe. Kocham jeździć na Podlasie na larpy. Ludzie są życzliwi, otoczenie fajne, jedzenie dobre. Naprawdę cieszę się, że wracają ostatnio do aktywności szerszej. Jest Karmazynowa Alchemia, jest RED, a teraz Soboty.
I znów, głos na twórców:
“Zapraszamy na pierwszą odsłonę cyklicznego wydarzenia larpowego "LARPOWE SOBOTY", które będzie odbywać się w każdą pierwsza sobotę miesiąca. Zachęcamy szczególnie osoby, które chciałby dowiedzieć się czym są larpy i spróbować swoich sił w grach przyjaznych dla początkujących. Choć z pewnością bardziej doświadczeni gracze także będą się dobrze bawić!
ZAPISY
Na wydarzenie obowiązuje wstęp wolny i zapisy w formularzu poniżej, gdzie można też wybrać gry, w których chce się zagrać. Krótki opis poszczególnych gier w sekcji "Dyskusja" tego wydarzenia. Żadna z gier nie wymaga wcześniejszego przygotowania ze strony graczy.
https://forms.gle/P6A6qbLTsbYAmSrc8
Harmonogram:
Czym jest larp - wstęp dla początkujących.
Larp "PIERWSZA RADA ZWIERZĄT"
Larp "MĘŻOWIE"
Larp "SALLAH, NAJLEPSZY KOPACZ KAIRU"
Pomiędzy poszczególnymi grami będzie miejsce na przerwę oraz integrację przy kawie/herbacie i drobnych przekąskach.
Po wydarzeniu, jeśli będzie chęć i siły, integracja w jednym z pobliskich lokali.
DO ZOBACZENIA!”
Sallah to mój jeepform, napisany pewnego wieczoru przy winie i ciastkach.
Link do wydarzenia: link
Warto się wybrać, jak macie blisko :)
4. Mam dziś dla Was kolejne 5 przetłumaczonych print and playów:
Komandosi maniakalnych marzeń wróżek autorstwa Lizzie Stark (jak macie pomysł jak lepiej przełożyć ten pojebany tytuł to chętnie przyjmę)
3–5 graczy; 45 minut; link do gry - link
Czym jest Manic Pixie Dream Girl? Manic Pixie Dream Girl (MPDG) to standardowa postać w filmach. Nathan Rabin, krytyk, który wymyślił ten termin, zdefiniował ją jako "wolną od emocji miłośniczkę życia, która rozwesela męskiego smutasa". Innymi słowy, jest szalona, dziwaczna i istnieje głównie po to, by dać męskim bohaterom objawienie, ale ma niewiele własnych pragnień.
Pomyśl o Natalie Portman w Garden State, Kate Winslet w Eternal Sunshine of the Spotless Mind i Zooey Deschanel w 500 Days of Summer.
Twoja bohaterka chciała pracować w zawodzie STEM (nauka, technologia, inżynieria, matematyka/medycyna), ale nie mogła sobie pozwolić na pójście na studia w wybranej przez siebie dziedzinie. Ponieważ amerykańskie wojsko płaci za edukację, zdecydowała się zaciągnąć, a jej przełożeni przydzielili ją do oddziału MPDG Commando Squad. Podczas tej gry rozegrasz ostatnią misję oddziału. Jeśli się powiedzie, ukończą służbę, powrócą do cywilnego życia i bezpłatnej edukacji. A jeśli zawiodą? Och, dziewczyno. Ten oddział nie wierzy w porażkę!
Tropy vs. Kobiety autorstwa Ann K. Eriksen
3–5 graczy; 20 minut; link do gry - link
"Trop to powszechny wzorzec w historii lub rozpoznawalny atrybut postaci, który przekazuje informacje odbiorcom. Trop staje się kliszą, gdy jest nadużywany. Niestety, niektóre z tych tropów utrwalają obraźliwe stereotypy." - Anita Sarkeesian (feministfrequency.com)
W tej grze rozegrasz trzy sceny, dwa razy, w dwóch różnych trybach. Każda ze scen
ewoluują wokół innego filmowego tropu, opisanego przez internetową recenzentkę i feministkę Anitę Sarkeesian.
Szminka autorstwa Kaisy Kangas - link
3 graczy; 40 minut; link do gry
Sofia jest feministką. Zamierza wziąć udział w debacie telewizyjnej. Drugi gość, Henry, nazywa siebie "działaczem na rzecz praw mężczyzn". Sofia jest w domu i musi wyjść za 20 minut, aby zdążyć na debatę. Jest w łazience i waha się, czy powinna nałożyć szminkę, czy nie. Wyobraża sobie, jak będzie wyglądała debata.
Przeszłaś długą drogę, skarbie
autorstwa Julii Ellingboe
5-6 graczy; 45 minut; link do gry - link
Film: Virginia Slim
Historia Virginii Slim, złodziejki o złotym sercu, która chce dokonać swojego ostatniego wielkiego wyczynu: włamać się do skarbca królowej Fatimy z Republiki Emiratów Khaleeji. Virginia współpracuje z Zanną Ferguson, szaloną morderczynią. Agentka specjalna Interpolu Jasmine Habib musi postawić Virginię i Zannę przed sądem i ochronić królową Fatimę. "Nowy płomień" i "stary płomień" rywalizują o uczucie Virginii. Film nakręcono w Dubaju.
Co sprawia, że film jest dobry?
Kogo to obchodzi? W tej grze gracze wcielają się w aktorów i ich postacie w filmie, którego magiczna formuła polega na oblaniu testu Bechdel-Wallace z zamianą płci i oferowaniu pustych, stereotypowych reprezentacji innych osób. Test Bechdel-Wallace sprawdza, w jaki sposób fikcja obejmuje kobiety. Aby zdać test, film musi zawierać a) co najmniej dwie kobiety b) z imionami, które c) rozmawiają ze sobą o czymś innym niż mężczyzna.
Spotkanie Damskiej Grupy Modlitewnej Pierwszego Kościoła Baptystów,
23 września 1998 r. autorstwa Tashy Robinson
4+ graczy, czas nieokreślony, link do gry - link
Młoda, niezamężna kobieta z waszej społeczności, Carla Brambles, zaginęła kilka tygodni temu. W minioną niedzielę, w kościele, pojawiła się ponownie, naga, w błysku światła przed amboną. Jesteście członkiniami damskiej grupy modlitewnej w Pierwszym Kościele Baptystów w mieście. Macie kilka swoich opinii na temat Incydentu. Waszym celem jest przekonanie wszystkich, że wasze opinie są słuszne, ponieważ zdecydowanie tak jest. Komitetowy LARP dla ponad 4 graczy o religii, małej polityce i, oczywiście, nieuchronności ludzkich powiązań i wstrząsów.
5. Przypominam o trwających naborach na FMF. Wiem, że formuła kusi, by zostawić zapisy do ostatniej chwili, ale żeby ułatwić organizację eventu, wiedza ile mniej więcej osób się wybierze byłaby przydatna ;)
6. W ostatnią sobotę odbyła się premiera larpa “Chcę”, napisanego wraz z Mrutuś. Był to, jak pamiętacie larp o głównej mierze relacjach, motywacjach i zmianach. A także o tańcu towarzyskim, jako narzędziu, ale i ważnym, cennym segmencie życia. Wyszedł bardzo dobrze i jestem z niego bardzo, bardzo zadowolony. Ot parę poprawek, a już jesienią/zimą rerun :)
Obiecane podsumowanie finansowe.
Ze składek zebrano 4480zł nie licząc pieniędzy osobno wpłaconych na catering dla osób grających, co w tym rozliczeniu pomijam.
1138zł wydano na lokację
500zł na koszta npc, w tym catering
Ok 480zł na puchar, medale, kwiaty
Ok 2000zł wyniósł fotograf, fotobudka, reszta zakupów na eventy, kawa, herbata, batony energetyczne itd, ubera itd
Z zasobów trwałych pozyskano puchar, obrusy i serwetki, zużyto za to resztę zapasów wojskowych z Aliena i nadwyżkę napojów z Kinku i kawy. W ostatniej chwili udało się osiągnąć oszczędności na jakieś 250zł. W tym rezygnując z paru zakupów.
Larp poniósł nadwyżkę w wysokości 340zł czy coś koło tego ;)
I na tym kończymy, do zczytania za 2 tygodnie. Wtedy też najpewniej kolejny segment antologii #Feminism, może jakieś przetłumaczone nordyki. Albo coś włoskiego, jak znajde czas by nagrać kontent.
Newsletter z 17 lutego — Trochę o samhain, trochę o nanolarpach i inne takie
No to bez zbędnych wstępów lecimy.
1. Plik Postępów Huncwota jakoś był zniknął z folderu. Tak więc wrzuciłem go tam znowu. Bardzo fajna gra, silnie ją Wam polecam. A do tego chyba Wam nie napisałem, że tam w ogóle trafiła. Nazwijmy to remisem sam przeciw sobie ;)
Postępki Huncwota - A Rake’s Progress
Autorstwa: Salme Vanhanen i Christiana Schneidera
Liczba Graczy: 4 - 12
Strój: wygodny, neutralny, można wziąć elementy strojów dla klimatu
Wszyscy kochają niegrzecznych chłopców. Buntownicy bez powodu, wrażliwi antybohaterowie, dupki ze złotymi sercami – pełno ich w naszej popkulturze. Ich korzenie sięgają przynajmniej XVII i XVIII wieku, kiedy zwano ich między innymi łotrami, libertynami czy rozpustnikami. Najbardziej żywotnym archetypem tego okresu był Huncwot. Picie, hazard, wdawanie się w bójki i awantury, a przede wszystkim uwodzenie kobiet – i porzucanie ich dla kolejnych zdobyczy – to były postępki Huncwota, jednocześnie szokujące i fascynujące dla otoczenia.
W “Postępkach Huncwota” gracze kolejno będą wcielać te dziarskie postaci, odgrywając ich skandalizujący wzlot i tragiczny upadek. Będą również grać kolejno sojuszników, wrogów i ofiary Huncwota, jako że istnieje on wyłącznie w ramach społeczeństwa, które uwodzi i przeciw któremu się buntuje, łamiąc jego zasady.
Czy Huncwoci to wyłącznie bawiący się ludźmi niemoralni dranie, czy też to ofiary bezdusznego społecznego nacisku? Czy pragniemy być podobni do nich, czy też raduje nas obowiązkowa kara, jakiej ulegają za swoje transgresje?
Triggery: taniec, romanse, zdrada, walka, hazard
2. Patodeweloperka, jeepform Aleksandry Sokólskiej też trafił do foldera. Pamiętajcie, że jeśli chcecie, by było tam więcej gier — Waszych lub Waszych znajomych — piszcie, a ja je dodam. Dostępność jest ważna :)
“Patodeweloperka” jest komediowym jeepformem o wątpliwych urokach rynku mieszkaniowego w Polsce. Miał swoją premierę w czasie zeszłorocznego Larparta i zapewnił wszystkim biorącym udział dużo dobrej zabawy. Wprowadziłam pewne drobne poprawki względem oryginału, w celu poprawienia flow jeepa.
3. Kolejny Czas na Przygodę w którym będą darmowe larpy odbywa się 3 marca. Jego hasłem przewodnim jest Babskie granie, prowadzić larpy i sesje będą wyłącznie kobiety. Grać może nadal każdy. Tym razem larpy dostarczę, ale poprowadzi je Patrycja Nasiadko.
Jakie gry będą tym razem rozegrane?
6016 autorstwa Elin Nilsen
W 6016 jedynym źródłem historycznym z XXI wieku jest zbiór klipów z opery mydlanej "Miłość, żądza i brak zaufania."
3-6 graczy; 45 minut,
We współczesnym zachodnim świecie jedno medium szczególnie wyróżnia się jako zachowujące stereotypowe postrzeganie płci: telenowela.
W idealnie równym pod względem płci, wolnym od ucisku świecie 6016, grupa studentów historii przygotowuje na zajęcia projekt dotyczący struktur społecznych i płci. Jedynym źródłem historycznym z XXI wieku jest zbiór klipów z opery mydlanej z telenoweli Miłość, żądza i brak zaufania z 2016 roku.
W tej grze wcielasz się w studentów, o których mowa w off-screen. Będziesz jednak także odgrywać postacie w operze mydlanej, którą oglądają podczas scen na ekranie.
Pierwsza randka autorstwa Katrin Førde
Gra o nieudanej randce i rant na temat różnicy w doznawaniu orgazmu
2–5 graczy; 30 minut;
"Niestety, nierówne wynagrodzenie nie jest jedyną rozbieżność w wynagradzaniu kobiet i mężczyzn w naszym społeczeństwie. Istnieje dodatkowa luka między heteroseksualnymi mężczyznami i kobietami: "przepaść orgazmu". Kobiety zarabiają mniej gotówki i mniej orgazmów".
-Natalie Brie dla bitchtopia.com
Link do wydarzenia: link
Rejestracja: link
4. A więc od razu: print and playe po polsku do tych dwóch larpów, oraz Flirt Agaty Świstak i Zakręć Boginiami Karin Edman. Kupiłem ostatnią tę antologię i planuję przełożyć Wam ją kawałek po kawałku.
6016 - link
Pierwsza randka - link
Flirt - link
Podczas tej gry uczestnicy będą badać temat flirtu i tego, jak wpływa na niego czyjaś tożsamość. Graj beztrosko; dyskutuj entuzjastycznie, później omów
Zakręć Boginiami - link
Jest to lesbijski larp typu "Spin the Bottle" inspirowany wiedźmami. Wynika to z podobieństw, które dostrzegłam między dwoma rodzajami tajnych stowarzyszeń kobiet, ukrytych przed światem przez większość historii ludzkości. Będzie to lesbijska gra w całowanie.
Zdecyduj przed grą, czy będziesz się całować, czy zamiast tego użyjesz pocałunku kciukiem. Aby pocałować kciukiem inną osobę, wyciągnij rękę i chwyć jej twarz w dłoń, kładąc kciuk lekko na jej ustach. Kiedy nachylasz się, aby ją pocałować, kciuk powinien znajdować się między Twoimi ustami a jej ustami.
Uwaga: Jeśli nie jesteś lesbijką, miej otwarty umysł i staraj się doświadczać delikatnego i seksualnego napięcia z innymi kobietami. Jeśli jesteś lesbijką, chciałbym, abyś zachęciła graczy niebędących lesbijkami do odkrywania tej strony siebie. To miła i delikatna gra o całowaniu i magii; nie ma na celu zastraszania ani kobiet, które są dla siebie wredne.
5. Przypominam o trwających naborach na FMF. Wiem, że formuła kusi, by zostawić zapisy do ostatniej chwili, ale żeby ułatwić organizację eventu, wiedza ile mniej więcej osób się wybierze byłaby przydatna ;) Jak ktoś ma ochotę pomóc z tłumaczeniami gier, to zapraszam!
6. Zgłosiłem gry na Larpart, zobaczymy co zostanie ostatecznie przyjęte. M.in wraz z Martyną i Marcinem Ziemniakiem zgłosiliśmy zremiksowaną poprawioną wersję Kinku i kawy. Wiem, że Marcin planuje zgłosić swoje starsze gry, może więc będzie okazja zagrać w fajne sfy.
7. Jak niektórzy pamiętają, miałem w zeszłym roku być na Flambergu i puścić dwie gry, ale zaatakowała mnie rzeczywistość. W tym roku znów znajdą się w programie moje gry. Po konsultacjach z Delanovem puszczę:
Krew nie woda
Już tego lata. Młodopolska gra grozy, nocna, terenowa, zbudowana na piętnaście postaci żeńskich.
Niektórzy mówią, że nie ma uczucia piękniejszego niż miłość, ani straszniejszego niż samotność. Powiadają też, że czas leczy wszystkie rany. Ludzie często się mylą. Są miejsca, do których powracamy po latach. Jedne budzą wspomnienia, inne żal, jeszcze inne strach.
Zapraszam Was na trzecią edycję Krwi nie wody. Tu macie stary jeszcze design dock. Nowy pojawi się wkrótce.
DD: https://drive.google.com/.../1Wnkir31D94e1CsEHD.../view...
Poza tym dostaną Białą śmierć (z rozszerzonymi warsztatami pozwalającymi wyciągnąć sporo elementów larpów ruchowych do grania ogólnie) oraz Tak długo jak tego nie powiemy.
8. Jak wiecie (albo nie wiecie, bo nie pamiętam czy o tym pisałem, a nie chce mi sie teraz szukać) jesienią planuje jednodniowego larpa osadzonego w klimacie i settingu święta celtyckiego Samhain oraz w średniowiecznej Irlandii. Opowiadał będzie o wędrowcach, którzy ta noc zastaje na trakcie. A w wierzeniach dotyczących tego dnia, nie jest dobrze odchodzić od ognia i światła. Roboczy pomysł, to piorąc pod uwagę hardość jesiennego kalendarza larpowego, 2 listopada. Godzinę od Wrocławia lub godzinę od Wawy. Kosztem jak najbardziej dla Was przystępnym, cicho liczę i szacuję, że zmieścimy się w trzech stówach. Może 400zł. Tak, to będezie cholernie mroczny larp.
POCZĄTEK ZIMY - SAMHAIN
Święto Ciemności, Zmarłych, Przodków. Symboliczny początek Zimy.
Symboliczny początek Zimy. Ostatni Sabat celtycki przed śmiercią Starego Króla. Jest to noc umarłych, dla których pali się ognie: w jednych regionach jako ogniska wokół których chronią się żywi, w innych niosąc na groby świece, pochodnie, kadzidła, lampiony lub świece w wydrążonych dyniach czy rzepach. W wielu kulturach zanosi się też dla dusz drobny poczęstunek.
Jest to też czas początków rządów zimy, w wierzeniach celtyckich początek panowania mroczniejszych Faeri, początek Dzikiego Gonu, który porywa z zimowych nocy ludzi nieostrożnych, samotnych, obwiniających się. Samhain jest uważany za czas na świętowanie życia tych, którzy odeszli, i często wiąże się z szacunkiem dla przodków, członków rodziny, przyjaciół i bliskich którzy zmarli. Jedne kultury zapraszają duchy na uroczystości, w innych odcinano się od nich barierą ognia i soli. W krainach nadmorskich lodowate morze uosabiano ze śmiercią i je przebłagiwano ofiarami.
8. Dracan zdecydował się na zorganizowanie larpów w swojej Karczmie Wrzos w Ustroniu. Będą otwarte i designowane pod dostępność dla ludzi, którzy nigdy nie grali w larpy, ale i pod larpowców. Bilet wynosić będzie 390 zł w tym wyżywienie, ale dla członków Liveformu i cieszyniaków będą solidne zniżki. Pierwszy, tej wiosny jeszcze, będzie western, ale w tym roku można spodziewać się kolejnych, m.in. horroru oraz larpa potterowego. Wraz z Pauliną Gajewską zostaliśmy zatrudnieni do pomocy w projekcie i wygląda on bardzo obiecująco. Będę relacjonował Wam na bieżąco, jak posuwają się prace.
9. Trwają nabory na LUFE, festiwal larpowy pod Poznaniem,
Link do wydarzenia: link
Harmonogram larpów:
https://docs.google.com/.../1ZcJSK5rgrcqOWWGgawk.../edit...
Bilety info: https://www.facebook.com/photo/?fbid=324372580566010&set=gm.378399218070582&idorvanity=340034811907023
Bilety link: https://myeventeo.com/events/search?phrase=lufa
Znajdziecie tam sporo larpów, wiele premier. Ja będę tam prowadził sprawdzonego print and playa :)
10. Pogadajmy o grach imprezowych typu mystery murder. Są popularne na zachodzie i miewają formę larpów. W marcu będę prowadził na zlecenie testy takiej gry działającej w oparciu o aplikację, a osadzoną w czasie zombie apokalipsy. Jest na 9 osób, będę szukał chętnych do wzięcia udziału w niej. Będą z niej fajne fotki - acz zostaną wykorzystane do promocji projektu :)
11. Publicystyka na temat ludzi nie przychodzacych na larpa w końcu wyleciała, bo zbyt brzmiała rantowo, a za mało znajdowałem sensownych, wartych omówienia rozwiązań. A po co po prostu truć, szukajmy pozytywnych tematów :)
12. Na moim serwerze discord, oraz synchronicznie na Liveformu prowadzę małą sondę, pod kątem tego czy przy grach print and play którym towarzyszy nagranie po angielsku, czy jesteście za zostawieniem oryginału czy załączeniem tłumaczonego plik?
Zapraszam i Was do zagłosowania, a i zabrania głosu jeśli macie jakieś opinie. Z powodu tego, że waham się co z nagraniami czekają na wrzucenie 2 gry włoskie.
No chyba tyle, i tak sporo wyszło. Oby ciekawie, mam nadzieje. Do usłyszenia.
Newsletter z 31 stycznia — Dzisiaj krótko
Czas na kolejny newsletter. Dziś dość krótko, ale tylko dlatego, że niedługo będzie mnóstwo. Czyli mówiąc krótko procesuje się sporo nowości :)
Disclaimer, gdyż znowu mamy falę nowych odbiorców, ci co znają, zapraszam dalej — Taki newsletter wysyłam co drugą środę. Z rzadka zdarza się poślizg na piątek. Stosuje w nim zasadę nobulshit i piszę co mi akurat przyjdzie do głowy na tematy około larpowe. Od tłumaczeń larpów przez publicystykę, ogłoszenia i moje przemyślenia. Czasem pojawiają się poza harmonogramem specjalne wiadomości, np. o ogłoszeniach o naborach na larpy. Wszystkie stare newslettery, a w nich dawne artykuły i newsy, możecie przeczytać na grupie google lub na mojej stronie internetowej. Link macie w stopce. Znajdziecie tam też link do folderu na dysku google, gdzie trzymam do naprawienia Larpbase gry - moje i cudze, w tym wiele tłumaczeń. Możecie śmiało je wykorzystywać. W stopce znajdziecie też moje buycoffie, jakby Was naszło, by mnie wesprzeć. Parę tematów ciągnie się kilka newsletterów, w razie czego patrzcie w stare teksty lub pytajcie.
Możecie to robić formularzem, mailowo, znajdując mnie na fb lub dołączając do mojego serwera na discordzie.
1. Przede wszystkim strona projektyandrzeja.pl doczekała się nowych elementów i zmian, nad którymi pracowałem dłuższą chwilę, m.in. podstrony wybranych projektów. Parę miesięcy w zasadzie, bo nie do końca wiedziałem, jak to ogarnąć. Dziękuję bardzo Julii Kubiak za pomoc w naprawieniu tego, czego sam nie zdołałem :) Mam nadzieję, że znajdziecie ją ciekawą. Jeśli macie inne sugestie co warto zmienić/dodać — dajcie znać.
2. Przypominam, że nadal trwają zapisy na darmowe gry w ramach CnP 4 lutego. W zasadzie ich końcówka.
Wydarzenie: link
Nabory: link
3. Najprawdopodobniej 3 marca również dostępne będą darmowe gry w ramach CnP. Będzie to dzień Babskiego grania, więc po prostu dostarczę innej osobie gotowe scenariusze, co by cykl trwał :) Zapewne będą to gry z antologii #Feminism, bo jest tam trochę nieznanych jeszcze w Polsce tytułów.
4. W kwietniu w żaden z terminów CnP nie mam wolnego. Być może wpasuje coś w terminarz kwietniowy, w jeden z dni, które akurat mam wolne. Może jakiś dzień w tygodniu i freeform albo jeepform? Albo rerun? Może macie pomysł, w co byście chcieli zagrać?
5. FMF — ciąg dalszy informacji.
Rejestracja. Tym razem jest dość prosto — zwyczajnie wystarczy się zarejestrować i potencjalnie puścić przelew. Formalnie startują w piątek, ale by Was nie spamować dodatkowym mailem, dla Was aktywne są już teraz: link
6. Pamiętajcie, że jeśli potrzebujecie wsparcia zasobami, osobowością prawną czy formalizacją poprzez użyczenia konta do Waszych projektów okołolarpowych, to Liveform nadal jest hubem dla wielu inicjatyw, inkubatorem dla świeżych projektów oraz wsparcie strukturalnym, prawnym, logistycznym i kadrowym dla wielu larpów. Wy również możecie z niego skorzystać. Zachęcamy do kontaktu. Pod naszą osobowością prawną lub marka, nasi członkowie zrealizują w tym roku 5 festiwali larpowych i ponad 100 gier.
A to tylko część naszych możliwości! Kontakty zagraniczne, liczne porozumienia o współpracy z instytucjami, dziesiątki grantów. Rok 2024 nie będzie uboższy! Zapraszamy do współpracy
6. Za dwa tygodnie powinny pojawić się kolejne p&p, chyba, że świat wybuchnie i spłonie… znowu. Pewnie pojawi się też tekst publicystyczny, a nade wszystko informacja o terminach i szczegółach paru projektów.
Trzymajcie się i jesteśmy w kontakcie!
Newsletter z 17 stycznia — Festiwal Małych Form i inne ekscesy
Czas na kolejny newsletter. Dzielnie brniemy w rok 2024.
Dziś sporo newsów. Zaczynajmy.
1. Czas na Przygodę, 4 lutego.
Tym razem dwa darmowe larpy. "Wąż z popiołów" i "Ostatnie kroki na Marsie".
"Wąż z popiołów" (graczy 6-12)
#sekta, #tajemnica, #dużo_rozmów
"Ostatnie kroki na Marsie" (graczy 4-12)
#hopepunk, #odwrócona_chronologia, #misja_kosmiczna, #szukając_wspomnień_w_pamięci
Zapisy już trwają, zapraszam.
Wydarzenie: link
Nabory: link
2. Czy to koniec darmowych i tanich gier? Nie. 23 marca niestety nie damy radę przeprowadzić drugiego runu Chcę!, tak więc zamiast tego obiecany mikrofestiwal. Zamiast Nanoweek nazywa się ona Festiwal Małych Form.
Wydarzenie organizowane dzięki uprzejmości Domu Kultury Kolorowa w Warszawie oraz we współpracy z Czasem na Przygodę.
O czym będzie Festiwal Małych Form?
Istnieje mnóstwo małych, krótkich larpów, jednak rzadko mamy okazję w nie pograć. Często czujemy, że nie opłaca się na nie jechać, ciężko je gdzieś wpasować. FMF to okazja, by zagrać w wiele z nich, jednego dnia.
Dom Kultury Kolorowa zaproponował nam sale, tak więc koszt realizacji projektu spada gwałtownie.
Jak to działa?
Jeśli jeszcze nie grałeś/aś? Wchodzisz bez składki. Zapisz się przez formularz, przyjdź i przejdź krótkie szkolenie. A potem graj do woli.
Już znasz larpy? Formularz, składka 10zł: na koszta, a jak zostanie to do puli na inwestycje w sprzęt i grasz do woli.
Jak to będzie wyglądać?
O danych godzinach będzie startował konkretny larp, W tylu runach, na ile jest osób chętnych. Gdy skończycie swój larp, możecie pasować, albo iść zagrać kolejną grę.
Łącznie w puli znajdzie się 17 gier.
I tak naprawdę tyle. Zachęcam, by zagrać, ile się da:)
Link do wydarzenia: link
Opisy gier (premierowo, na wydarzeniu pojawi się dopiero za jakiś czas): link
3. Osoby grające w Czartowską opowieść (można się nadal zgłaszać) - przypominam o kolejnym terminie zdzonki: 27 stycznia o 20.
4. Jak mogliście widzieć, w moim artykule na temat liczebności larpów w Polsce co roku, pojawiły się przeprosiny. Ja zbyt się uniosłem i nazbyt nieparlamentarnie się wyraziłem, a twórca strony okazał się aktywną, sympatyczną osobą. Od kilku lat samodzielnie prowadzi tę stronę. Przydadzą mu się materiały, więc zerknijcie na jego stronę i sprawdźcie co Warto mu podrzucić. Zwłaszcza co warto dodać do zakładki dla Organizatorów. Kontakt znajdziecie na stronie.
5. Kolejną kwestią są nagrania z Konferencji Larpowych. Może wiecie, może nie, ale coroczna Konferencja Larpowa ma największy zbiór nagrać edukacyjnych o larpach na świecie. O parę wielkości przeskakujący kolejnych na liście. Grubo ponad 200 nagrań. Rok po roku coraz więcej. Po trochu w: na żywo, w playlistach i wideo.
Mam do Was w związku z tym dwie sprawy :) Poza tym, że zachęcam, by sobie posłuchać edukacyjnie.
Po pierwsze — istnieją tematyczne playlisty, przypisujące nagrania do danych tematów. Jeśli znacie te nagrania lub zobaczycie pasujące, słuchając, to zachęcam, by dodać je do playlist.
Po drugie — jeśli mogę Was o to prosić: podzielcie się nimi ze znajomymi, podrzućcie ludziom, którzy ich potrzebują. Jeśli jakieś nagranie wydaje się Wam szczególnie cenne, udostępnijcie je w social mediach. Mogę Was o to prosić ? :) Bo liczba wyświetleń jest smętna.
Tu znajdziecie kanał: link
6. W najbliższy weekend w Warszawie odbywa się Zjava. Pamiętajcie, że i na konwentach możecie zastać larpy!
Tyle w tym tygodniu. Dużo rzeczy się dzieje, a ja trochę zwolniłem prace ostatnio, bo spotkało mnie trochę problemów. Ale zapowiada się nam bogaty w larpy czas :) Do przeczytania wkrótce.
Andrzej
ps: niedługo ogłoszę Wam kolejne 2 projekty, obydwa...pirackie
Newsletter z 3 stycznia — To ile mamy larpów w Polsce?
Zaczynamy rok 2024 i lecimy od razu na bogato. Trochę newsów potem duuuża publicystyka.
1. Nabory na wspominane ostatnio darmowe larpy w ramach Czasu na Przygodę. https://fb.me/e/2R9syMHIj
Tak długo jak tego nie powiemy – As Long As We Don’t Tell Anyone, start o 13:30
Gwiazdy pamiętają nasze Przejście, start o 12:00
Formularz LARP: https://forms.gle/YpQ2FQNLewgFbueUA
Jeszcze dziś można się zgłaszać. Zapraszam, warto :)
2. Obiecane spotkanie z nanolarpami. Roboczy tytuł to Nanoweek.
Ponieważ “rzeczy i przyczyny” i 23 marca nie możemy puścić ani larpa rockowego ani rerunu Chcę, to poważnie rozważam puszczenie Nanoweeka wtedy. Jeśli potrwa dzień, to składka wyniesie ok. 40 zł, jeśli dwa to 80-90zł za “wszystko, co zdołasz zagrać”.
O jakich tytułach myślę?
Wschód słońca (Sunrise) - Anthony Drapeau
Liczba graczy: 2-5 graczy
Czas trwania: 30 minut
Ostrzeżenie o treści: samobójstwo, nihilizm
Grasz w świecie, w którym wampiry osiągnęły swój ostateczny cel: całkowitą dominację nad ludzkością. Ale w swojej krótkowzroczności szybko zużyły swoje jedyne źródło pożywienia. Doprowadziły ludzkość do wyginięcia, a teraz same szybko pójdą w ich ślady. Wasza grupa to jedna mała garstka spośród waszej skazanej na zagładę rasy, siedząca na szczycie wzgórza i czekająca na wschód słońca w nadziei, że ten koniec jest lepszy niż śmierć głodowa.
Jest już za późno, by zawrócić. Nie macie innego wyboru, jak tylko siedzieć tutaj i zastanawiać się nad skazanym na zagładę światem, który pomogliście stworzyć.
Taksówka - Andrzej Pierzchała
Czas trwania: 60
Liczba graczy: 3-4
Życie człowieka wędrówką jest. Zmierzamy przez nie samotnie lub wspólnie, z bliskimi lub obcymi. Siwieje włos (o ile nie wypadł), mijają lata i dekady. Zmieniamy się, pozostając sobą. Nie da się prześledzić całego ludzkiego żywota, ale można przyjrzeć się kilku jego scenom. Spójrzmy na nie okiem kamery bezpieczeństwa w pewnej podmiejskiej taksówce.
Larp dzieli się na pięć scen, dziejących się, gdy bohaterowie mają kolejno: 18, 28, 38, 58, 78 lat. Zmieniają się oni, taka sama pozostaje tylko wioząca ich taksówka.
Ognisko (Campfire) - By: Zane Brown
Freeformowy larp o plotkach i niepewności dla 3-6 graczy
Jesteście grupą pracowników biurowych, którzy zostali wysłani na firmowe spotkanie integracyjne do lasu. Choć może nie był to wasz wymarzony wybór na weekendową przygodę, to jednak jest to obowiązkowy " wypoczynek" w ramach godzin pracy.
Wszyscy skończyliście rozstawiać swoje namioty i jest już dawno po zmroku. Nie mając nic lepszego do roboty wszyscy możecie swobodnie plotkować o wydarzeniach w pracy. A zwłaszcza o przełożonych. Przy ognisku ścierają się firmowe kręgi towarzyskie i ważne jest, aby nie zepsuć sobie reputacji. Nigdy nie wiadomo, jaki drobny komentarz może wpłynąć na kolejny awans.
Rozmyślne zlekceważenie - by Anna Westerling
Uczestnicy: 3 uczestników, w tym moderator.
Czas trwania: 60 minut
Intensywny larp o miłości, seksie i związkach.
Historia miłosna w pięciu scenach, od pierwszego spotkania do zerwania...
Teraz czuję się bliżej ciebie - By Karolina Staël i Adam James
Gracze: 6-20
Czas trwania: 1 godz.
Nakład pracy: Niewielki
Styl gry: Niewerbalny, oparty na ruchu, kreatywny
Wstęp
Jest to larp o atomach obecnych w ludzkim ciele. Wcielicie się w nim w różne grupy atomów, współpracujących ze sobą w celu osiągnięcia miłości i szczęścia. Nie zamierzamy urządzać larpa, w którym ludzie siedzą i rozmawiają przez wieki o przyjaciołach... to nudne! Zamiast tego będziemy bawić się w ślady atomowe, zmianę materii, rozszczepianie atomów, impulsy elektryczne i elementarną paplaninę...
Namiot - Autorzy: Agata Waszkiewicz, Andrzej Pierzchała
Czas trwania: 40 minut
Liczba graczy: 3-5
Opowieść o spotkaniu po latach oraz słowach, których zwykle nie mówimy.
Mamo, nagrałam sextaśmę - by Susanne Vejdemo
Graczy: 3-5
40 minut gry
Chłopak Córki przekonał ją do nakręcenia seks-taśmy; teraz ona postanowiła przedyskutować to z kobietami w swojej rodzinie. W tej grze różne pokolenia feministek będą spierać się o seks, porno i główny punkt feminizmu. Ten gatunek to dramat! Wszystkie postacie kochają się nawzajem, ale są zagorzałymi aktywistkami, które nigdy nie przegapią okazji, by głośno wyrazić swoje silne poglądy polityczne. Miłość lub dobre argumenty mogą sprawić, że zmienią zdanie. W tej grze przesada jest lepsza niż niedociągnięcia.
COFFEE BREAK - autor Piotr Nowakowski
6 uczestników / 45 min. / Gra komediowo-detektywistyczna
Przerwy na kawę to kluczowe wydarzenia taktujące rytm funkcjonowania każdej firmy. Analogicznie punkt z maszyną do kawy staje się najważniejszym miejscem w biurze. Wszak to tu toczy się życie kulturalne firmy. Obgadywane są kluczowe tematy i osoby, analizowane firmowe aferki. To doskonałe tło dla detektywistycznej rozgrywki.
BĄDŹMY DINOZAURAMI - AUTOR: IFFRITHIEL AKA JAVIER P. BELTRÁN
Przygotujcie się do transportu waszej świadomości przez miliony lat w czasie i przestrzeni do ciała nieodkrytego wcześniej gatunku dinozaurów. Witamy w czasach prehistorycznych... Puszcza naszej starożytnej Ziemi była kiedyś rządzona przez zróżnicowaną grupę zwierząt, które teraz nazywamy dinozaurami. Było ich tak wiele, że nowy gatunek wydaje się być odkrywany każdego dnia. Teraz wiemy, że dinozaury nie były wyłącznie zimnokrwiste. Żyły w różnych klimatach, z różnymi przystosowaniami do przetrwania. Wiemy również, że wiele z nich miało pióra i nie były tylko brązowe i łuskowate. Wydaje się, że z każdym nowym odkryciem, nasze uprzedzenia co do tego, co jest dinozaurem, są kwestionowane i weryfikowane. Razem będziemy przemierzać te starożytne krajobrazy jako nieodkryty wcześniej gatunek dinozaurów…
A także:
Fire from ashes - Lorenzo Trenti
The Tribunal - J. Tuomas Harviainen
The Loss, by Peter Fallesen
Mom, Dad and Sophie By Stefan von Lægteskov & Kristian Bach Petersen
Lady & Otto Autor: Frederik Berg Olsen
Crossing Borders by Claus Rastaad
Poprzedni lokatorzy Autorzy: Frederik Berg Østergaard i Tobias Wrigstad, Vi åker jeep.
Romeo i Merkucjo Autorzy: Bartłomiej Gajdzis, Bartek Zioło
Summer Lovin by Trine Lise Lindahl, Elin Nielsen and Anna Westerling
Robin's Friends by by Anna Westerling
Może coś jeszcze wymyślę.
3. Chcę! - Prace idą świetnie. Struktura gry jest gotowa, jesteśmy po brifowaniu pierwszych graczy. Jestem bardzo podekscytowany tym, co z tej gry wyjdzie. Na dniach wyślemy karty: par, a po tym postaci.
4. Super wiadomość jest taka, że Szonsu odezwał się, że Fundacja Teatrikon ma wolne mocne przerobowe stażystów do tłumaczeń. Podrzuciłem mu trochę tytułów. Liczę na zajebisty wkład dodany :)
5. Rozważam poprowadzenie na CnP 4 lutego “Ostatnich kroków na Marsie” oraz “Węża z popiołów”. Tak trochę dla odmiany.
6. Briefy na “Kink i kawę” poszły na maile graczy.
7. Przyjętą moją grę na Lufę, w piątek o 20.00, 23 kwietnia, poprowadzę im “Tak długo, jak tego nie powiemy”.
8. No i na koniec trochę publicystyki. Moje przemyślenia na temat liczby larpów w Polsce rocznie. Może po redakcji nie brzmią już jak atak rejdżu :)
Newsletter z 20 grudnia — Intrygujący rok 2023.
Dzisiaj będzie długo, dla wygody tekst składa się z trzech części: tradycyjnego infodumpa, podsumowania roku i opisu planów na przyszły rok. Podsumowanie nie będzie tym, które widzieliście (albo nie) na Facebooku. Będzie znacznie rozbudowane, m.in. o informacje o newsletterze, oraz wnioski.
Nowe osoby uprzedzę, że zwykle nie jest tego taka ściana. Ale to koniec roku i postanowiłem nie mieć umiaru.
I. Infodump
1. Na “Chcę” zgłosiły się trzydzieści dwie osoby. Postanowiliśmy więc zrobić drugi run, najpewniej 23 marca. Osoby, które zgłosiły się na 1 run będą miały priorytet, ale odbędą się nabory dodatkowe.
Dołożyliśmy wiele starań, aby role jak najlepiej do Was dopasować, ale też i spasować ze sobą oczekiwania pary. Zależało nam też na pokazaniu różnorodności, stworzeniu par jedno i wielopłciowych. Chcieliśmy również, by Wasze doświadczenia w tańcu uzupełniały się wzajemnie, a nie powodowały dyskomfortu u żadnej ze stron.
Ostatecznie otrzymaliśmy, co następuje:
3 pary mieszane płciowo
5 par jednopłciowych: 4 żeńskie i 1 para męska
Zgłosiły się 32 osoby.
11 zgłoszeń na role męskie
22 na role żeńskie
Największe branie miała rola osoby prowadzonej początkującej, a zaraz za nią prowadzonej, świeżo połączonej.
Największe opory mieliście przed osobą prowadzącą ze zwycięzców.
13 z Was rozważa prowadzenie.
21 zaś bycie prowadzonymi.
Najwięcej z Was zna walc angielski, najmniej paso doble, a ja zapomniałem wpisać w formularz rumbę.
Dwadzieścioro pięcioro z Was miało kiedyś do czynienia z tej czy w innej formie z tańcem towarzyskim.
Sześcioro z Was nie zna żadnego z tańców z listy — ale to w ogóle nie szkodzi!
ps: Anna Stefania dostaje publiczną pochwałę za zajebiste zgłoszenie z załączoną wspaniałą 25 slajdową prezentacją objaśniającą jej perspektywę na role
2. Masterclass — jak może pamiętacie, w ramach stypendiów Liveformu rozdawaliśmy bezpłatne dostępy do kursów Masterclass. Zostało jeszcze trochę miejsc, dlatego przypomnę temat. Dla Was lub Waszych bliskich ;)
Larp, jak mało które medium, jest sztuką integrująca wiele dziedzin życia. Sprawna mistrzyni gry musi wiedzieć, jak negocjować z graczami, jak obsługiwać mikser dźwięków, ale też jak upiec francuskie ciasto na larp Zuli o tortach.
Gdzie się tego wszystkiego nauczyć?
Służymy pomocą!
Dzięki MasterClass już po raz drugi Stowarzyszenie Liveform ma do dyspozycji kilkadziesiąt rocznych dostępów do platformy streamingowej, zawierającej kursy stworzone przez światowej sławy specjalistów.
Neil Gaiman, RuPaul, Shonda Rhimes… to tylko niektórzy autorzy dostępnych kursów. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.masterclass.com
Zapraszamy osoby indywidualne do aplikowania. Aby zaaplikować należy wypełnić krótką ankietę. Na podstawie odpowiedzi postaramy się jak najlepiej rozdysponować dostępy.
Nabór otwarty jest równo tydzień - do 13.02.2023.
Link do formularza: https://docs.google.com/.../1FAIpQLScL4luGpch.../viewform...
3. Nadal zostały wakaty na Czartowską, jakbyście mieli chęć.
Usiedliśmy z Hermioną do trudnych rozmów i udało nam się ograniczyć składkę, kosztem tego, że to my Wam to jedzenie ugotujemy.
Oboje mamy wprawę, a Wasze diety nadal zostaną dotrzymane. Nadal spróbujemy się trzymać lokalnych przysmaków.
Obecnie składka wyniesie 875 złotych.
Jednocześnie jeśli odpadną nam jeszcze jakieś osoby, to albo trzeba będzie grę odwołać, albo ponownie rozdać postaci, by uniknąć szycia.
Osoby, które wpłaciły więcej niźli 875zł, otrzymają stosowne zwroty na konta.
Dostępne wakaty:
Dina Matusówna
Hryniewicz
Konieczny/a
Bronisław Stawiński
Chruściel
Riemer
Szczegóły w pliku wakatów :)
4. Wraz z Martyną dzielnie pracujemy nad premierą Kinka. Szykujemy materiały, listy zakupowe oraz planujemy co i jak. Wnioski z przygotowań oraz to, co dodamy do oryginalnej gry wrzucimy Wam jako poradnik do folderka. Nie jest to łatwa gra, budzi pewne nasze obawy, bo nie chcielibyśmy, aby realni członkowie społeczności poczuli się czymś dotknięci. A jednocześnie jest to larp, wymagający więc uproszczeń, uproszczeń, uproszczeń. I mechanizmów bezpieczeństwa emocjonalnego.
5. Znów larpy na Czasie na przygodę. Tym razem możecie zagrać w Warszawie ZA DARMO w dwie gry: “Gwiazdy pamiętają nasze przejście” Sharanga Biswasa, oraz popularny na Jesiennej Uczcie “Tak długo jak tego nie powiemy” Anneli Friedner.
Gry odbędą się w niedzielę, 7 stycznia, od 12 do 17.
Tym razem dla wygody powstało osobne wydarzenie na Fb, tutaj macie link. Nabory odbędą się zgodnie ze zwyczajem CnP w ostatnim tygodniu przed grą, ale śmiało rezerwujcie termin — te gry są bardzo skalowalne. Wszyscy (w rozsądnych granicach) się zmieszczą.
Link do wydarzenia: tutaj
6. Dzień krótkich larpów
Porozmawiajmy o nanolarpach. Grach krótkich i niewymagających wiele wysiłku w wystawieniu. Trwających od kilkunastu minut do troszkę ponad godziny. Poza jakimś wydarzeniem nie opłaca się na nie jechać. A są wśród nich prawdziwe perełki.
To stąd pomysł. Dzień krótkich larpów. Przez 8-9 godzin gracie do…10 larpów tak na oko. Możecie któreś ominąć, możecie zagrać wszystkie ciągiem. Będzie jakaś przerwa obiadowa. Składka za całe wydarzeni wyniosłaby jakieś 40-50zł, a w niej wszystkie gry, jakie chcecie zagrać. Jedyną zasadę byłoby, że jeśli brakuje do jakiejś gry osób, a ty chciałeś/ałaś mieć teraz przerwę, to zrobisz ją sobie dopiero za chwilkę. Żeby event poszedł, wymagałby minimum 20 osób.
Co sadzicie? Mielibyście chęć na taki przegląd? Najpewniej zrobię go w 1 kwartale 2024 roku.
II. Podsumowanie
1. Zagrałem w tym roku w 8 larpów, co jak na mnie ostatnio jest sporą ilością. W 2022 były 3. Od wielu lat stałem się strasznie wybredny jeśli chodzi o gry. Dodatkowo 2022 i 2023 to lata problemów finansowych, z których dopiero wychodzę. W tym roku obiecałem sobie zagrać więcej. Zwłaszcza gier, w które normalnie bym nie celował. Ale o tym w kolejnym segmencie.
2. Poprowadziłem 21 larpów, co jest moim rekordem (rok temu było 16), acz nieidealną realizacją planów. Sporo rzeczy nie poszło. Odwołanie Fasnachta bardzo mnie zabolało, ale była to gra droga i bardzo trudna tematycznie. Szkoda. Do tego nie poszła pewna ilość gier w ramach Czasu na Przygodę. Ale planuję wdrożyć plany naprawcze, co do promocji. Od lat ludzie powtarzają mi, że chcieliby więcej tanich gier w Warszawie. Cóż, są.
3. Napisałem też siedem larpów, w tym Veronę, Stardusta i Evivę.
4. Puszczałem larpy m.in. w Białymstoku dla ŻYWIA Białostocki Klub LARPowy, na LubLarp Festiwalu, Larpart, oraz Pasja Minicon na zaproszenie Gosia Baranowska
5. Produkowałem dwa festiwale larpowe: Larpowe Laury i Jesienną Ucztę Larpową z kochanymi: Marta i Piotr. Obydwa w Domu Kultury Kolorowa, który okazał się miejscem ekstremalnie przyjaznym. Wiele gier jeszcze tam zagości.
6. Wypuściłem 26 newsletterów. Uważam, że do dobry, dający uczucie satysfakcji wynik. Poprzednik rok zamknąłem z 87 osobami odbierającymi moje teksty. W tym roku jest nas już 130! Oby rosło dalej!
Zawsze cieszy mnie, gdy w rozmowach odnosicie się do treści, jakie dla Was tworzę. Mam nadzieję, że nadal będą Was one interesować.
7. Jak pamiętacie założyłem też BuyCoffie, na którym możecie mnie wesprzeć lub podrzucić napiwek. Od czworga z Was otrzymałem łącznie pięć wpłat na łączną kwotę 95 zł <3. Jestem każdemu z Was bardzo wdzięczny za ten wyraz zaufania i wsparcia.
8. Przetłumaczyłem 8 gier, a ok. 18 przetłumaczyli ludzie, których o to poprosiłem, cudowni ludzie, którym chce się zrobić coś dla innych: Emilia Stachurska, Gosia Uchnast Martyna Łogin-Trenda Anna Stefania Paulina Gajewska Artur Biesiadowski Maciej Bugalski Konrad Wilczyński. Należą im się gorące brawa i Wasze ciepłe myśli :)
9. Nadal, z dumą, jestem członkiem Stowarzyszenia Liveform. Ono również rośnie. Nadal jestem członkiem zarządu, a mimo lepszych i gorszych chwil uważam dołączenie do niego za jedną z lepszych decyzji larpowych, jakie podjąłem. Liveform twardo stara się wspierać twórców, oferując pośrednictwo, możliwość użyczenia swoich kont bankowych oraz magazynu i know how. Kolejny rok zapowiada się bogato :)
10. Co oznacza, że poprowadziłem w życiu w przybliżeniu 130 larpów, jakieś 100 napisałem (wiele z nich trafiło do szuflady jako ćwiczenie umysłowe) a ileśdziesiąt przetłumaczyłem.
Rozegrane gry:
Hotel California by Piotr Milewski i Marcin Zajdel. Przypomniała mi jak fajne mogą być mechaniki karciane. Nie lubię cyberpunku, ale ten dał mi jakiś powab… świeżości.
Rejza - mój jedyny bitewniak.
WARSZAWA | Once Upon a December - The Magical, Musical Larp Medley by Ania Sol, bardzo spoko gra
Maelstrom by Elżbieta ‘Arcmage’ Głowacka i Karolina Fedyk. Gra nienowa, miałem sporo poczucia braku sprawczości, ale nie bawiłem się źle.
Miscatonic Madness by Jakub Barański
Konklawe Artura Woźniaka, prowadzone przez Bartosz Bruski
La bella confusione Mikołaj Wicher
Oraz betę westernu Dracan Dembinski
Poprowadzone gry:
Verona trzykrotnie. Moja “ekranizacja” Szekspira. Premiera była na LLFie, reruny w Wawie i na Larparcie.
Stardust napisany z Katarzyna Stopa . Będzie drugi run, oby nieprzerwany tym razem przez ataki natury i zapaści pogody.
Sexcraft tłumaczenie gry Fridy Sofie Jansen i Tora Kjetil Edlanda. Dwa runy w Wawie, jeden dla członków Liveformu.
Namiot, napisane niegdyś do antologii PRISM, wraz z Agatą Waszkiewicz
Zaczarowani, jak zawsze. W Białymstoku dla Żywi.
Nie mam railguna i muszę krzyczeć — solo larp, prowadzony grupie chętnych symultanicznie.
Czyny bohaterskie, Chłopiec który, Rozmyślne zlekceważenie, Sunrise - na potrzeby Czas na Przygodę by Avangarda. Bartłomiej i Patrycja walczą, by dało się tam pograć w darmowe larpy, wpadajcie
Noc zauroczeń - na Jesiennej Uczcie, jeden z coverów Zaczarowanych.
Gościnność - gra kolektywu Nyxx, dwa razy poprowadzona, na Jesiennej i Miniconie
Tak długo jak nie powiemy - na Miniconie
III. Plany i podsumowania
No dobra, zbliżamy się do czwartej strony worda. Jak to dalej czytacie, to dajcie znać, jak się spotkamy, dostaniecie krówkę za wytrwałość ;)
To był trudny rok. Owocny i dający wiele radości z sukcesów, ale i pełen problemów. Odwołanie Fasnachta zabolało mnie bardzo, a to jak trudno jest obecnie zebrać graczy, jest przykre. Ceny oszalały i jak pisałem Wam nie raz, zostawiają małe pole do manewru. Zwłaszcza dla twórcy larpów jednak dość niszowych. A larpów, tak zwanych premium, zrobiło się dużo więcej, niż ludzi, których na nie stać.
Jednak nie czas na melancholię, ale na to, by iść dalej. Jestem pod pewnymi względami człowiekiem staromodnym. Cenię sobie cnoty rzymskie: virtus, pietas i fides. Szacunek dla zasad i innych, którzy na ten szacunek zasługują, lojalność, pewność danego słowa i oddanie zobowiązaniom, jakie sam na siebie nakładam :) Wierzę, że nasze życie, jak i hobby wymagają solidności i pracy, tak jak ogród, gdy chcemy, by rósł nam pięknie. Dlatego trzeba iść dalej :)
Festiwale larpowe:
Jesienna Uczta Larpowa- rozmawialiśmy wstępnie z Martą i Piotrem i chcemy, by wróciła jesienią. Jara mnie ten event
Chciałbym wiosną zorganizować niewielkie spotkanie/mikro festiwal nano gier, pisałem Wam o nim wcześniej.
Chciałbym w końcu wybrać się na Carbon
Chciałbym zorganizować znów wyjazd z larpami do Białegostoku, dobrze mi się z nimi współpracuje i zwyczajnie lubię tam bywać
Planuje wybrać się na Lufę po raz pierwszy i puścić tam larpy. Miałem dotychczas ograniczony kontakt z tamtą częścią środowiska, na ile się orientuję, i chciałbym ich lepiej poznać. Mam nadzieję, że przyjmą mnie tam ciepło.
Kola — nie byłem od 2020, bo i ona była głównie zdalnie. Pewnie wybiorę się do Poznania, ale mam pewne opory. Nie mam pomysłu, z czym jechać, co zaciekawi odbiorców.
Larpart — zamierzamy puścić tam Stardusta, chciałbym, by odbył się w całości. Dostanie pewne poprawki, jeden czy dwa dodatkowe mechanizmy, które usprawnią grę po feedbacku, jaki dostaliśmy.
Czy coś jeszcze zamierzam tam puścić? Nie wiem. Moje ostatnio napisane gry mało nadają się na konwent. Ja zaś coraz mniej czuje tam dla siebie przestrzeń. Kocham to miejsce i jego atmosferę, ale ostatnio dryfuje mocno w stronę plaży. Mam poczucie, że roszczeniowość uczestników mocno rośnie (lista skarg po grillu, jaki tam robiłem na 100 osób to jest w ogóle osobna imba, po której odechciewa się czegokolwiek). Jestem też zmęczony przyzwoleniem na nieprzychodzenie albo wykreślanie się w ostatniej chwili z programu, na który się zapisało. Jeśli im się nie chce, czemu ja mam tracić na to czas i siły? Zobaczymy, co będzie w tym roku. Najwyżej ruszę dalej.
Zaproponowano mi, bym wpadł na Stockholm Larp Festiwal, ale chyba nie mam na to śmiałości. Mój angielski mówiony jest do dupy, blokuje mnie wstyd, impostor syndrom i słaby stan finansów.
Larpy
W styczniu odbędzie się premiera Kinku, w lutym Chcę, na przełomie maja i czerwca Czartowska opowieść. No i wspomniany Stardust.
Jestem dłużny Przemysławowi Bornickiemu larpa od czasu aukcji UfundujmyKolę. Będzie to chamber gangsterski, szkic czerpie z Żądła, będzie zaś osadzony w ramach hazardu i walk bokserskich.
Chciałbym zrealizować rerun zarówno Eviva l’arte, jak i Chcę!
Na realizację czeka również chamber o wspinaczce górskiej z mechanika karcianą, przypadkowy jego odprysk, czyli chamber o schronisku górskim oraz mocno Atwoodowski “Seks, podział i radykalizacja”, czyli larp o tym jak na przestrzeni lat radykalizowały się i dzieliły grupy religijnie ultraradykalne w Stanach Zjednoczonych. To niezły pryzmat w ogóle na takie ruchy. Mechanizmem, który chcę tam zastosować, jest odwrócenie ról płciowych.
Mam do wrzucenia jeepform szepskirowski, 8 gier w tłumaczeniu oraz dwie z Jesiennej Uczty po lekkiej obróbce.
W końcu czeka na dokończenie Zajazd, czyli larp sarmacki z perspektywy kobiet, i to mocno niezależnych. Ale to może się nie udać, bo wyjdzie drogo.
A w listopadzie mam mocny larp osadzony w tradycyjnym irlandzkim Samhain. Z przyczyny przyczyn od paru lat obczytuje się w celtyckim kręgu świąt i jego powiązaniach z innymi ludami Europy. I chyba czas pchnąć tę grę.
Jak sami wiecie (i widzicie) wiele moich dużych, czy nawet średnich projektów musi poleżeć na półce. Byłyby drogie, a ja zwyczajnie nie chcę walczyć o Wasze portfele. Drogich gier jest teraz dużo, kasy za mało. Spróbuję porobić teraz trochę tańszych gier. Choć narcyzm, ego i pomysły duszą mnie mocno.
W końcu — zamierzam prowadzić nadal ten newsletter. Dla Was i dla samego siebie.
Dziękuję Wam bardzo, a jeśli przeczytaliście całość i macie chęć, podzielcie się ze mną, proszę, swoimi podsumowaniami, planami na przyszły rok, a nade wszystko feedbackiem co otrzymujecie, a czego Wam brakuje w mojej twórczości.
W końcu, jeśli macie chęć, przypominam o moim buycoffie i tym, że macie możliwość rzucić mi drobną kwotę na rozpustę.
Trzymajcie się! Oby kolejny rok nam sprzyjał.
Newsletter z 6 grudnia—W którym zapomniałem napisać tytułu, bo byłem jak śniety.
Witajcie w kolejny piękny dzień w krainie zimy, gdzie pogodę przynosi wyłącznie wideo, jak Robert Makłowicz podjada czipsy ze słoniny i karpia i zapija gruszkową rakiją. Dzisiaj raczej krótko.
Co mam dziś dla Was?
1. Jak poszła Eviva l’arte?
Bardzo dobrze. Jestem ekstremalnie zadowolony. Gra poszła bez przeszkód i planowo, udało się zrealizować to co chciałem, a gracze wyrażali zadowolenie. Parę drobnych elementów bym skorygował (twarda przerwa obiadowa, lekkie dostosowanie dwóch eventów by lepiej działały), ale dawno nie miałem poczucia tak udanej realizacji. Co więcej, budżet się spiął, a grę udało się skończyć pisać nawet z zapasem.
Pewnie zdecyduje się na rerun jesienią, licząc, że kolejna partia osób będzie chętna zmierzyć się z tą grą i swoimi marzeniami.
Gra jest przy tym, zaznaczmy, bardzo npco i obsługożerna. Z dwoma modelkami oraz pięciorgiem npców głównie było luźno i swobodnie, poza momentami, gdy było totalnie ciasno. Do rozważenia.
Gracze podzieleni byli na dwie grupy, w zasadzie bardziej ekstrawertyczne i introwertyczne, raczej dobrze spasowane. Tak, jestem zdecydowanie zadowolony. Zastanawiam się, czy jest sens robić tę grę print and playem, ponieważ jest to wykonalne, choć trochę miejscami skomplikowane. Ale nie wiem, czy potrzebne. Kusi mnie też wypuszczenie wersji anglojęzycznej.
2. Chcę!
Nie pojawił się w ostatnim newsletterze, bo wyszło jakoś szybko i jakoś spontanicznie.
Od daaawna piszę Wam o moim projekcie larpa osadzonego w ramach konkursu tańca towarzyskiego. Oryginalny pomysł był wielki, majestatyczny i rozbuchany. I za drogi by dało się go realnie zrobić. Zacząłem więc przerabiać moje molochiczne projekty na mniejsze, realizujące te same wizje i cele małym kosztem, a innym doborem narzędzi ku temu. Pewnie kilka ich jeszcze tak przeformatuje. Duży koszt, w stronę którego się przesuwają to npco/obsługochłonność.
Mam dla Was linki do opublikowanych już materiałów. Dziś też ruszają nabory.
wakaty i pary - link
wakaty i pary, wersja mobile - link
harmonogram projektu oraz nabory
pary w grze
porozmawiajmy o fabule oraz o samej grze
jak w nią grać? jakie ma mechanizmy?
składka — zbiorczo: link
Chcę! to larp obyczajowy, o tańcu i relacji międzyludzkiej. Osadzony w ramach par przygotowujących się do turnieju tańca towarzyskiego.
Gra potrwa jeden cały dzień.
Składka wyniesie 280 zł.
Gra odbędzie się w Warszawie, na Kolorowej, którą już znacie. W składce znajduje się fotograf, nie znajduje się pełen posiłek. Ten będzie można dodatkowo domówić.
3. Poproszono mnie o listę warsztatów dobrych na rozgrzanie graczy przed grą. Oto lista, opisy i moje uwagi. To zaledwie krótki wybór z wielu, ale mam nadzieję, że jakoś inspirujący.
4. Czartowskie zebrały niezbędną ilość graczy. Zostały 4 wakaty, jeśli ktoś jeszcze rozważa, to zachęcam, by zerknąć.
Jakie wakaty zostały?
Dina Matusówna
Z. Hryniewicz
O. Konieczny/a
Bronisław Stawiński
Szczegóły w pliku wakatów :)
5. Jeśli chodzi o listę rzeczy, które mam tu do opublikowania po skończeniu, wciąż wiszą mi:
8 gier w tłumaczeniu, z czego dwie przekazane innym osobom
jeepform gotowy, ale rozgrzebany w nieczytelnym formacie
ze dwie czy trzy gry z Jesiennej Uczty Larpowej czekające na uwagi od MG
artykuły o narzędziowaniu gracza (mam szkic, ale w cholerę wątpliwości) oraz o żalu (szkicowo notatkowy, 2 razy skończony, a 3 razy zaczęty od nowa, ponieważ cały czas mam wątpliwości co do ujęcia tematu)
Zaczynam sądzić, że nie wyczyszczę tej listy w tym roku ;)
No i tyle.
Pozdrowienia
Newsletter z 22 listopada —Trochę Martyny, trochę Ani, dużo print and playów, i garść melancholii.
Cześć, no to zaczynamy.
Zacznijmy od dawki moich przemyśleń. Jeśli Was to nie interesuje, to można przewijać do cyferek ;)
Projektów, zwłaszcza dużych, jest ostatnio chyba tyle, co przed pandemią. Odbiorców wciąż mniej, a wszystkie larpy droższe. Cóż, w obecnej sytuacji dochodowo cenowej nawet rozbijanie składek na raty nie pomaga. Bo zwyczajnie nawet w ratach więcej niż jeden — dwa larpy kumulują za dużą kwotę. Spróbuję się skupić na tańszych grach, acz oznacza to nowe wyzwania do przezwyciężenia. O granty i dotacje nie jest wcale łatwiej niż o graczy. W zeszłym roku złożyliśmy jako Liveform chyba z 15. Bez zdobycia środków, nie będzie za co kupować sprzętu i inwestować w rozwój magazynu, ludzi itd. Pozornie to drobny problem, ale obecne zasoby magazynowe zwyczajnie się zużywają, elektronika zmierza do granic resursów, amortyzacji brak. Coś z tym trzeba będzie zrobić.
Ale przejdźmy do tych tańszych gier, czyli kwestii 1.
W marcu zorganizowany zostanie larp obyczajowy z elementami kryminału i wątków paranormalnych. Będzie to gra, o obniżonych kosztach realizacji, dzięki pomocy Liveformu, Dracana i jego firmy. Osadzony będzie w ramach settingu amerykańskich lat 60., w ramach rock&rollowego balu walentynkowego.
Od 20 do 60 osób, z pełnym wyżywieniem, normalnymi kartami postaci, scenografią, eventami, fotografem itd. Gra jednodniowa, po południu warsztaty, a potem start gry do nocy. Po tym after. Jej składka wyniesie 200 zł, dla osób chcących otrzymać obniżoną wspartą składkę 150 zł. Noclegu nie zapewniamy, ale pomożemy chętnym taki tanio zdobyć. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.
2. Kink i Kawa przechodzi małą zmianę. Zgłosiło się Was dosyć, aby przeprowadzić grę i pozwolić Wam na wspólnie opowiedzenie historii Waszych postaci, ale oryginalne planowany budżet opierał się na pełnej załodze 23 osób. Dlatego dla tych, którzy wyrazili zainteresowanie naszą grą, proponujemy modyfikację. W jej ramach dokonamy zmiany lokalizacji na tę należącą do Stowarzyszenia Avangarda. Odbędzie się to kosztem klimatyczności miejscówki, ale gra zaistnieje, a także jej koszt dla Was spadnie do 160 zł.
Jeśli potwierdzi się pierwotny skład lub jego większość, otworzymy nabory dodatkowe.
Wydarzenie: link
Formularz naborów: link
3. Obiecany artykuł Nordic Erotic Larp: Projektowanie pod kątem seksualnej zabawy, w tłumaczeniu Martyny Łogin Trendy.
4. Kink i kawa — oto podstawowa wersja print and playa w tłumaczeniu Martyny Łogin Trendy. Za jakiś czas najpewniej — jeśli się uda i zadziała — dorzucę Wam plik objaśniający i poszerzający tę grę, m.in. o npców oraz eventy. Oraz o spolonizowane warsztaty.
5. Kolejna gra w tłumaczeniu. Martyna ma w tym tygodniu jakąś serię w newsletterze. Ale w końcu ogarnąłem zbiorczo redakcję tekstów i ot. Chyba muszę ten tekst od niej nazwać. W każdym razie oto kolejna gra: Umiera na końcu. Osobiście uważam, że najcięższa gra, jaką spotkałem od kiedy larpuje. Szczególnie trudna ze względu na grę prawdziwymi postaciami. Uważam przy tym, że gra bardzo dobra i warta polecenia.
Link.
6. Ostatnie Kroki Na Marsie, w tłumaczeniu Anny Grzebity.
"Ostatnie Kroki Na Marsie" to spekulacyjna gra sci-fi, która dzieje się w bliskiej
przyszłości z elementami hopepunk. Opowiada o misji ratunkowej na Marsa, której
główny cel nie powiódł się. Gracze przyjmują role załogi misji i odkrywają swoje
powiązania, starając się zrozumieć, co wydarzyło się podczas misji. Gra przedstawia
serię raportów z misji odgrywanych w odwróconej chronologicznie kolejności.
Rozpoczyna się od raportu mającego miejsce zaraz po wyjściu z kapsuł statycznych po
wylądowaniu z powrotem na Ziemi. Utrata pamięci krótkotrwałej powoduje
zamazanie wspomnień dotyczących całej misji i szkolenia. Sceny odtwarzane się
odwrotnie, a gracze, improwizując, przypominają sobie zamazane wspomnienia,
cofając się, aż do początkowego briefingu misji. W tym czasie postacie na nowo
odkrywają więzi, jakie utworzyły się podczas szkolenia i misji.
7. Najmniejsza osada, w tłumaczeniu Pauliny Gajewskiej, z uwagami Macieja Bugalskiego.
Na dziś tyle. Za dwa tygodnie planuje trochę więcej publicystyki. Chciałbym w tym roku wypchnąć Wam jeszcze 6 print and playów oraz 2 artykuły. Zobaczymy, jak wyjdzie.
Trzymajcie się.
Newsletter z 8 listopada —Z serdeczną prośbą na końcu
Cześć!
Miałem zdrowy atak zaćmienia i nie pamiętałem czy poprzedni tekst newslettera to poszedł już, czy też dawno napisałem go na dziś, zapomniałem i mam przez to dwa. Muszę je jakoś sensowniej zapisywać. Ale wracając do tematu.
1. Przetłumaczyłem Wam nanogrę z antologii Feminism, larpa Mamo, nakręciłam sextaśmę. Oto ona: link Jest to fajny, wartościowy tytuł autorstwa Susanne Vejdemo. Polecam.
2. Przetłumaczyłem Wam też jeszcze dwie gry. Są dość dziwne i niszowe, ale uznałem, że mogą być ciekawym spojrzeniem na różne rozwiązania i pomysły. Są trochę niesformatowane, ale powinny być czytelne.
Dancing with Myself — link
By Evelina Teddy Karlsson
“W zwykły dzień zwykła osoba przechodzi obok imprezy i czuje się mile widziana, a nawet zaproszona do przyłączenia się. Nie wie, co to za impreza i nie zna tam nikogo innego. To znaczy, dopóki nie zobaczy kogoś, kogo nigdy nie spotkała, ale kogo zna lepiej niż kogokolwiek innego.
W “Tańcząc z samym sobą” wcielamy się w osobę, która poznaje siebie na imprezie. Gra bada, kim naprawdę jesteśmy, kim chcemy być i co byśmy powiedzieli, gdybyśmy się spotkali. Jest to realistyczny i surrealistyczny scenariusz, w którym introspekcja i rozmowa stają się tym samym. W parach gracze stworzą własne postacie z dylematami i trudnościami, a tym samym wybiorą tematy swojej gry. Poprzez taniec, odbicie lustrzane, a przede wszystkim rozmowę, gracze będą badać tę postać i jej związek z samym sobą. Jednocześnie będą częścią tłumu ludzi wokół swoich współgraczy. Gra koncentruje się na współtworzeniu, byciu w zgodzie z drugą osobą i tańczeniu tak, jakby nikt nie patrzył.”
Now I Feel Closer to You — link
By Karolina Staël i Adam James
“Jest to larp o atomach obecnych w ludzkim ciele. Wcielicie się w nim w różne grupy atomów, współpracujących ze sobą w celu osiągnięcia miłości i szczęścia. Nie zamierzamy urządzać larpa, w którym ludzie siedzą i rozmawiają przez wieki o przyjaciołach... to nudne! Zamiast tego będziemy bawić się w ślady atomowe, zmianę materii, rozszczepianie atomów, impulsy elektryczne i elementarną paplaninę... “
3. Noc zauroczeń (na Jesiennej Uczcie wystąpił jako Czarowną Noc.
Chwilę mi to zajęło, ale oto plik tłumaczenia gry autorstwa Jona Cole’a, a w tłumaczeniu Martyny Łogin Trendy.
Mamy więc plik gry: link
Mój plik wyjaśniający jak grać w tę grę: link
Nową playlistę do tej gry: po chwili namysłu, szkoda czasu. Użyjcie utworów z playlist Zaczarowanych (ale nie Zaklętych — słowiańskich). Tak jak Wam pasuje, prawie każdy będzie dobry. Tak by sceny miały 6-8 minut.
Co mogę powiedzieć Wam o tej grze.
Gra na cztery frakcje i zmianę tego, która dominuje i prowadzi, jest ciekawa.
Układ gry w zasadzie nie zmienia się wiele od Zaczarowanych.
Dynamika kolejnych scen ma podobną tendencję i podobny rytm, jest ich tylko inna ilość.
Autor ni cholery nie umie pisać.
A dodatkowa główna mechanika i część proponowanych mechanizmów są po prostu zbędnymi zapychaczami.
4. Nabory na Czartowską opowieść ruszyły w poniedziałek, ale, jako że potrwają 2 tygodnie do 19 listopada, uznałem, że nie będę Was spamował osobnym mailem na ten temat.
Tutaj macie formularz naborów: link
Spróbujcie nie czekać do samego końca ;) docenię lajeczki i komentarze na wydarzeniu bo zasięgi Fb ssą niemożebnie
5. Mamy przyjemność ogłosić, że wraz z Martyną znaleźliśmy lokację na premierę tłumaczenia larpa Kink i Kawa, edukacyjny larp o klubach BDSM autorstwa Hanne Grasmo. Odbędzie się w Warszawie 20 stycznia i z warsztatami potrwa 7h, składka wyniesie 260 zł.
Witamy na larpie przyglądającym się z bliska znaczeniu słów takich jak "tolerancja" i "indywidualna wolność". Liveform zaprasza!
Konwencja to spotkanie wprowadzające w klubie BDSM. Postacie to zarówno początkujący, jak i zaawansowani BDSM-rzy. Do odgrywania BDSM zostaną wykorzystane techniki teatralne, ale w przypadku tych, którzy chcą sprawdzić swoje granice, może nadarzyć się taka okazja.
Wydarzenie: link
Formularz naborów: link
6. BHP mistrza gry, czyli krótki, ale z dawna obiecany tekst.
7. Jeszcze kilka słów na koniec. Tworzenie larpów jest dla mnie ciągłym wyzwaniem, ale i realizacją artystyczną. Staram się tworzyć nowe i rozwojowe: dla graczy, dla mnie, dla założeń i technik tworzenia larpów. Dążę we wszystkim, co przy larpach robię, by zapewnić nowe bodźce i wyzwania. Mógłbym robić larpy prostsze, mniej skomplikowane. Takie o formularzach mniej wymagających, a założeniach już obeznanych odbiorcom. Wciąż ciekawe, z solidną fabułą, ale trzymając się tego co już sprawdziłem i znam.
Ale to nudne. Dla mnie jest to pozbawione bodźca, który sprawia się, że budzę się, szukając myślą, co mogę zrobić lepiej. Oczywiście, wbrew temu co czasem mówię, larpy tworzę nie tylko dla siebie, ale i dla Was — uczestników. Chce, by dawały Wam radość. Ale nie należę do twórców, którzy swoją grę puszczą 10 czy 15 razy, chyba że coś tam mogę nadal rozwinąć. Chce iść dalej.
Czasem artykuły, gry i mechanizmy, jakie Wam daje serią, mają jeden temat. Czasem drążę coś ku udręce odbiorcy. Ponieważ szukam czegoś. Odpowiedzi czy nauki, mechanizmu lub granicy. I to się nie zmieni.
Mottem Igrzysk Olimpijskich jest szybciej, wyżej, dalej. I tego chcę. Zabrać Nas tam, gdzie jeszcze nie byliśmy i czegoś się nauczyć. Zmienić jakiś segment świata. Kolejny osobnik, za którym nie przepadam, Paweł z Tarsu napisał: w długim biegu udział wziąłem, mety dobiegłem, wiary ustrzegłem. To dobry cel. Może pójdziemy tam razem.
ps z ostatniej chwili: Meta postanowiła olać wyroki Unijne i pokombinować ze swoimi wyświetleniami i uprawnieniami. A to oznacza, że obecność tam będzie coraz trudniejsza i coraz mniej sensowna. Mam więc prośbę. Jeśli uważacie, że jest to ciekawe miejsce i że warto kogoś zaprosić do śledzenia tego newslettera, poświęćcie moment i dajcie mu o nim znać :) Naprawdę wiele by dla mnie znaczyła Wasza pomoc.
Newsletter z 25 października — W dziwnym nastroju
Ponownie witajcie,
zacznijmy od paru kwestii ogólnych.
Zastanawiam się, czy chcielibyście, bym na Koli — o ile będą otwarte nabory programu — zgłosił jakieś konkretne tematy lub warsztaty? Dajcie znać.
1. Poszukuje lokacji na polską premierę gry edukacyjnej o klubach BDSM, Kink i kawę. Jest problem z lokacją. Jeśli znacie jakiś fajny obiekt / klub / pokoje do wynajęcia w Wawie, albo i nie, a najlepiej znacie tam kogoś, to dajcie znać.
2. Na Miniconie w Gdyni larpy prowadze w sobotę, w zasadzie będę tam cały dzień.
3. Gościnność. Gra zawiera plik jak tę grę prowadzić po poprawkach. Gra została BARDZO poprawiona. Link
4. Zew Dzikiego Gonu. Dołączono plik z uwagami. Link.
5. Czartowska opowieść.
Długo mi to zajęło, i trochę się pomyliłem. Składka wyniesie 1048 zł.
W tej cenie pełne, 3 posiłkowe wyżywienie plus (co pochłonie prawie połowę kosztorysu), lokacja, fotograf wraz z fotobudką, oraz koszta całego larpa, fabuły, npców itd. W czwartek dostaniecie również imprezę beforkową, co nie przeszkodzi grze, bo Wasze postaci też będą silnie pobeforkowe.
Zwrot składki dopiero po znalezieniu zastępstwa. Przez ostatnie 2 tygodnie przed grą brak zwrotu składki.
Przyznam, że rozważałem pocięcie rezerwy budżetowej, by zejść poniżej tysiąca złotych, ale to praktyka samobójcza. Przypomnę, że projekt jest nonprofit. A świat zrobił się drogi. Jeśli ktoś chce coś dorzucić do składki, bo może — zapraszamy. Przypominam, że składkę możecie sobie odliczyć od podatków, jako darowiznę na Stowarzyszenie.
Składkę można uiścić w 1,2, 3 lub 4 ratach. Cała składka musi spłynąć do początku maja.
Zaliczka (lub całość, za całość się nikt nie obrazi) zaś w ciągu 2 tygodni od przyjęcia roli.
Timeline:
Nabory potrwają od 6 do 19 listopada. Po tym podam wyniki, czas na składkę będzie trwał do 4 grudnia.
6. W jednym z kolejnych newsletterów wrzucę Wam tłumaczenie artykułu. Martyna zgłosiła się, by go przetłumaczyć za mnie, więc ja w tym czasie zrobię cośtam innego:
Nordic Erotic Larp: Projektowanie pod kątem seksualnej zabawy
International Journal of Role-Playing
Autorzy: Hanne Grasmo Jaakko Stenros
Abstrakt: Erotyczny larp jest nowym trendem w krajach nordyckich. Seksualność i gra dramatem obyczajowym były już łączone na wiele sposobów. Nowością w tej koncentracji jest jej powstanie w kulturze projektowania opartego na refleksji, krytycyzmie i niestandardowym projektowaniu, zgodnie z tradycją gier artystycznych.
Badając 25 opisów skandynawskich larpów artystycznych z ostatniej dekady, niniejszy artykuł stara się nie tylko zmapować, sklasyfikować, uporządkować i zrozumieć zjawisko projektowania larpów erotycznych, ale także omówić, w jaki sposób normy seksualności są odzwierciedlane w skandynawskiej społeczności larpowej poprzez przyjrzenie się temu, jak seksualność jest tematyzowana, opisywana, sygnalizowana i projektowana. Analiza zawarta w tym artykule jest zakorzeniona w badaniach nad grami i oparta na badaniach nad seksualnością.
W opisach projektów odkryliśmy, w jaki sposób seksualność jest traktowana przez projektantów i sygnalizowana graczom, a także w jaki sposób zasady, mechanika i oczekiwania są projektowane z myślą o erotycznych interakcjach fabularnych.
Artykuł pokazuje, że w latach 2010-tych pojawiła się nordycka tradycja larpów zaprojektowanych z myślą o aktywności erotycznej i seksualnej, w jaki sposób nowe mechaniki larpów wspierają odgrywanie ról o podłożu erotycznym w sposób, który daje miejsce na podniecenie seksualne poprzez tworzenie wielowarstwowych alibi, oraz że te formy larpów są przyjazne dla osób o marginalizowanych płciach i orientacjach seksualnych, a także dla seksualnych perwersji.
Omówiono również napięcie pomiędzy wyzwoleniem i ograniczaniem seksualności w projektowaniu larpów erotycznych, a także konflikty pomiędzy sprawczością graczy a atrakcyjną mechaniką gry.
7. Kolejne Golden Cobra Chalennge. Lista nadesłanych gier. Parę wygląda obiecująco. Dorzucę je do mojej listy: do zrobienia. Jeśli coś Wam się spodoba, dajcie znać.
Co przed nami?
Brakujące larpy z Uczty. Idzie powoli, bo poprawek jest sporo.
Rzeczony artykuł.
Oraz zaległe: jeepform, narzędziowanie gracza, bhp bycia Mg oraz tekst o żalu. Sporo się tego namieszało, trochę zaległości się zrobiło, ale planuje je wyczyścić do Nowego Roku. I się wyspać. I może trochę odkopać. A jakby jeszcze zleceniodawcy zaczęli płacić na czas to już w ogóle cud.
Newsletter z 13 października — Spóźniona, lekko kryzysowa ;) ale za to pełna tematów i dat
Witajcie ponownie.
Dziś będzie dużo mniej niż się spodziewałem, ale dopiero co wyszedłem z choroby. Od lat mnie tak nie poskładało, dalej czuje się diabelnie słaby i zwyczajnie zrobiłem mniej, niż planowałem. Co mnie niemożebnie wkurza, bo liczyłem, że do końca października wyzeruje to co Wam obiecałem a wisi. A teraz jeszcze denko mojego największego dzbanka do herbaty odpadło, zalewając całą kuchnię (oraz jakimś cudem słoik z gotówką) wrzącą herbatą… RIP spokojny dzień.
1. Po pierwsze przypominam, o trwających naborach na Evina l’arte! Czas na zgłoszenia macie do 15 października. Na wydarzeniu znajdziecie informacje o świetnych osobach, które zdecydowały się zgłosić na modelki, jak również tekst na temat struktury tej gry. Niedługo wrzucę Wam informację o pozostałych npckach i npcach, jacy będą z nami tworzyć tę grę. Ten tekst o strukturze zamieszczam również tutaj, jak zwykle zresztą.
Nawiązując do narzędzowania, o którym co jakiś czas Wam opowiadam, wylistowałem mechanizmy, dość specyficzne, jakich planuje użyć. Jeśli ktoś domyśla się czemu posłużą, zapraszam by to opisać i dać znać. Może znajdzie się jakiś złoty bilet, priorytetowe wejście na którąś grę.
Struktura godzinowa 1 -1
Dwie grupy: rysunek->przeszłość oraz przeszłość->rysunek
Konsultacje profesorskie
Personalizacja śniadań
Notatnik
2. Kolejna kwestia. Relacja z wizyty w Miliczu oraz larpy, na które znalazłem tam miejsce.
Zaczne od ostrzeżenia Was, że poza sezonem pusto tam, a to, że knajpy na stronie mają podane, że są otwarte to nieprawda. Odbiłem się od 5ciu. Często też są po prostu zamknięte w poniedziałek. Jest to jednak miejsce urokliwe. I naprawdę pasujące klimatem lasów i puszcz do wielu projektów.
Przede wszystkim jak już wiecie, odbędzie się tam Czartowska opowieść. Zero zaskoczenia.
Ale udało mi się w tych puszczach rozległych, że niemal Mickiewiczowskich, znaleźć przestrzeń i wenę na Zajazd. Ten larp ma, sory, że wprost, ale przejebane do lokacji. W już chyba pięciu się nie udało, coś nie poszło czy ktoś nie współpracował. Ale jesteśmy twardo zdeterminowani, by do niego doprowadzić! Wstępnie: najbliższy lipiec.
W Leśnym Cichu i jego otoczeniu zaplanowałem również dwa larpy, które czekają już ładną chwilę na swój czas. Nie nadejdą szybko, ale w końcu mam gdzie je zrobić. A więc powrócą najpewniej: larp o odzyskaniu przez Polskę niepodległości (wojskow, okopowy, o emocjach i oczekiwaniu), oraz balowo piknikowy larp w klimacie empire oraz polowania. Ale o szczegółach opowiem Wam przy innej okazji.
Jak wiecie, mam wiele projektów, ale liczne z nich wiszą zatrzymane przez los. Chciałbym jednak doprowadzić z czasem do wyczyszczenia tej listy, skrzywdzonej szczególnie przez pandemię i inflację.
3. Czas na pierwsze print and playe z Uczty.
Tak długo jak tego nie powiemy.
4. Cicha gra.
A tutaj znajduje się plik z poprawkami i objaśnieniami: link
5. Pozostałe będą wkrótce. Trochę to niestety zajmuje. Zwłaszcza że niektóre z nich wymagają sporo redakcji. Czasem dość dokładnej. Zwłaszcza w Gościnności i Czarownej Nocy, które w zasadzie musiałem przepisać.
Może ma ktoś ochotę i talent do drobnych prac redaktorskich. Znalazłem też trzy siedem kolejnych gry do przetłumaczenia, jeśli są chętni :)
6. Kolejne okazje, by w coś zagrać: Minicon oraz Czas na przygodę 5 listopada.
3 i 4 listopada będę obecny w Trójmieście, prowadząc dwa larpy w ramach Pasja Miniconu w Gdyni. Gdyby ktoś miał się chęć spotkać, niech daje znać. Prowadzić będę Gościnność oraz Tak długo, jak tego nie powiemy.
5 listopada wracam do Warszawy i w ramach czasu na przygodę będę prowadził dwa bezskładkowe larpy: Ognisko oraz Mamo, nagrałam sekstaśmę. Zapraszam :)
7. Czartowska opowieść — na wydarzenie wpadł właśnie dokument projektowy, a specjalnie dla Was przedpremierowo podsyłam również plik z wakatami. Miłej lektury.
Obecnie jestem na etapie wyceniania projektu, co idzie trochę powoli. Dużą część składki pochłonie jedzenie. Trochę mnie martwi, że brak warunków hotelowych zniechęci niektórych potencjalnych uczestników. Tylko ich sensownie poniżej ceny Fasnachta nie osiągnę.
Mam nadzieję, że Czartowska Wam podejdzie. Będzie to słodko — gorzka opowieść, pełna zabawy, nadziei i radości, ale skrywająca mrok puszczy (i ludzkiej duszy), kwaśność wspomnień, trochę mitu, garść legendy, ale nade wszystko dobrą opowieść o ludziach i ich relacjach.
Newsletter z 27 września — Czyli korespondencja chorobowa
Cześć,
lecimy z newsami. Najpierw krótkie podsumowanie i ogłoszenia, po tym reszta tekstów.
[Disclaimer, gdyż znowu mamy falę nowych odbiorców, ci co znają, zapraszam dalej — Taki newsletter wysyłam co drugą środę. Stosuje w nim zasadę nobulshit i piszę co mi akurat przyjdzie do głowy na tematy około larpowe. Od tłumaczeń larpów przez publicystykę, ogłoszenia i moje przemyślenia. Czasem pojawiają się poza harmonogramem specjalne wiadomości, np. o ogłoszeniach o naborach na larpy. Wszystkie stare newslettery, a w nich dawne artykuły i newsy, możecie przeczytać na grupie google lub na mojej stronie internetowej. Link macie w stopce. Znajdziecie tam też link do folderu na dysku google, gdzie trzymam do naprawienia larpbase gry, które możecie śmiało wykorzystywać oraz buycoffie, jakby Was naszło. Parę tematów ciągnie się kilka newsletterów, w razie czego patrzcie w stare teksty lub pytajcie]
1. Kink i kawa
Porozmawiajmy o ciekawej grze, którą na moją prośbę przetłumaczyła dla Was Martyna Łogin Trenda.
Liczba uczestników: 12-23
Czas trwania: 4-5 godzin
Gatunek: “Dramat polityczny o tematyce seksualnej” wedle autorów, według mnie edukacyjna obyczajówka
Styl gry: Realistyczny
Idealne miejsce: klub BDSM. Bar mógłby wystarczyć. Minimum 2 pokoje.
Liczba organizatorów: 1-2
Miejscem akcji larpa “Kink i kawa” jest wieczór wprowadzający w lokalnym klubie BDSM. To ten wieczór w miesiącu, kiedy do klubu mogą przyjść osoby niebędące członkami, bez żadnego doświadczenia z BDSM, a stali weterani sceny robią wszystko, co w ich mocy, aby nowicjusze czuli się mile widziani.
Uważam, że ta gra jest fajna, a co więcej się przyda. Zostanie tej zimy poprowadzona… przynajmniej raz. Dostałem zgodę na publikację od Hanne Grasmo, autorki. Wtedy też print and play po polsku trafi do folderka.
2. Evviva l’arte
Czyli larpie o egzaminie malarskim na studia.
Powoli zmierza on do finalnego kształtu.
Link do wydarzenia: tu
Egzaminy na kierunkach artystycznych to specyficzny kawałek chleba, niezależnie od kraju, w jakim się odbywa. Zwłaszcza egzaminy praktyczne. Zdarzyło mi się jakiś czas temu przeczytać poświęconą temu mangę, a potem pogrzebać trochę w artykułach i dokumentach, i temat wydała mi się dość ciekawy.
Zapraszam Was na Evviva l’arte.
Sama gra będzie połączeniem wyrazu artystycznego, solo journalingu i larpa obyczajowego.
Potrwa dziesięć godzin, w ramach których uczestnicy zmierzą się z wyzwaniem egzaminacyjnym, własnymi marzeniami i słabościami, a także ze wspomnieniami swej drogi do tego miejsca.
Ilość graczy: 14 osób.
Składka: 200 zł.
Nabory: castingowe, w tym wcześniejsza faza dla członków Liveformu
Prace nie będą oceniane, gra zakończy się w chwili ich oddania.
Posiłek jest nie zapewniony, graczki i gracze będą proszone o przyniesienie posiłków wyrażających jakoś ich postaci.
Egzamin zakłada szkic węglem przygotowanego tematu: nagiej modelki/modela.
Gra będzie miała strukturę grupową.
Będzie zorganizowana na 14 osób, na raz: 7 osób szkicuje, 7 gra blackboxy: wczesne elementy życia, kursy przygotowujące, wizyty na wystawach czy inne ważne momenty w ich życiu. Następnie grupy zamieniają się.
Gra toczyć będzie się jednego dnia, łącznie ok. 11 godzin. Posiłek jest nie zapewniony, graczki i gracze będą proszone o przyniesienie posiłków wyrażających jakoś ich postaci.
Ci z Was, którzy pamiętają początki mojej promocji Zaczarowanych, gdy byli jeszcze dziwną, straszną grą, mogą też pamiętać, jak powtarzałem: nie musicie umieć tańczyć, macie tańczyć ;)
Tu powiem chętnym to samo: olejcie umiejętność szkicowania, po prostu szkicujcie. Wyraźcie siebie.
ps: tytuł wziąłem od wiersza Kazimierza Przerwy Tetmajera - link
3. Pisanie larpa, a projektowanie larpa.
Szybki disclaimer.
Larp jako taki, nieważne, jakiego gatunku i na co stawiający (na opowieść, emocje, zwycięstwo, starcie terenowe itd.) jest konstruktem. Przynajmniej powinien być pewnym zdesignowanym, czyli zaprojektowanym konstruktem. Nie oznacza to tak wiele. Powinien mieć przemyślane, działające elementy, które robią to co mają robić i czynią grę tym, czym ma być w założeniu twórcy. Łączy więc w różnych proporcjach narrację, narzędzia i komunikację.
Napisanie gry odnosi się w dużym uogólnieniu do stworzenia gry w zakresie narracji, napisania fabuły, opowieści, kart postaci itd., ale bez zagłębiania się w użyte segmenty narzędziowania. To znaczy, zostawiając to, co wydarzy się później graczom i losowi. Czy też teorii chaosu?
Według mnie dobra gra powinna być i dobrze napisana i dobrze skonstruowana. A także dobrze skomunikowana.
4. Przypominam o zgłaszaniu gier do kalendarza larpowego!
Tyle w zasadzie, zadbajmy razem o sprawną komunikację naszych wydarzeń. Jak ktoś go nie zna, tutaj jest link
5. Zmiany na stronie internetowej: dodane zakładki
Na tę chwilę dodałem:
a. zakładkę dotyczącą komiksu paragrafowego Powstanie Warszawskie, tom 2.
b. zakladkę grupującą moje teksty i artykuły. Na razie dodałem te, które znalazłem na szybko, nie miałem czasu przegrzebywać dysku. Zapraszam, by zerknąć i poczytać jeśli Was zainteresują ;)
Wciąż w trakcie jest tworzenie nowego sposoby mówienia o moich wybranych larpach i projektach. Czy tam komunikowania ich. Mam takie poczucie…patrze na to, wiem, co tam ma być, ale nie potrafię skończyć.
6. Larpy z Jesiennej Uczty
Zgodnie z obietnicą, większość z nich jako przetłumaczony print and play trafią do tego katalogu co zawsze. Ogarnę je jeśli się uda to do kolejnego mailingu, na razie wciąż odsypiałem plus jestem chory, pozbawiony sił i nie mogę zbyt dobrze mówić, a chciałem jeszcze zebrać feedback od prowadzących, oraz ogarnąć trochę składu i korekty, gdzie będzie trzeba. Na pewno otrzymacie wersje pl:
a. Gościnności (wraz z moim plikiem sugerującym jak to prowadzić bez certolenia się na troje mg, tę grę bez problemu dźwiga jeden plus po odkrindżowaniu jej). Tłumaczył ją Artur Biesiadowski.
b. Uczynki Huncwota — chyba moja najbardziej, przepraszam za słowo, “lofciana” gra tego festiwalu. Tłumaczenie Martyny Łogin Trendy, prowadziła Zuza Borzymowska. Eh, zbyt kocham dobrą renesansowo - oświeceniową opowieść łotrowską.
c. Cicha gra w tłumaczeniu Emilii Stachurskiej, prowadził Vilim. Z tego co wiem i mg i gracze mają trochę feedbacku co do tej gry.
d. Noc zauroczeń w tłumaczeniu Martyny Łogin Trendy. Ta gra też dostanie ode mnie plik z objaśnieniami jak tego użyć, oraz co według mnie należy zmodyfikować w sposobie warsztatowania. Gra jest ciekawa, zwłaszcza jako odmienne spojrzenie na Zaczarowanych, z czterema grupami oraz dualizmem bycia prowadzonym i prowadzenia na raz. Ale ten plik to pewna przesada, do tego napisana chwilami dość nieskładnie przez autora. A trzydzieści trzy strony objaśnień prowadzenia i warsztatów według mnie są koszmarnym wodolejstwem.
Zamierzam też: wymienić playliste, bo przy tej i mnie i pomocniczego Mg szlag trafiał, była tak bardzo monotonna. Oraz dostosować wyjaśnienia co do trwania larpa i scen, bo to, co twórca podał, to jakie wybrał utwory, a ile realnie to trwa, nie ma ze sobą wspólnego zupełnie, ale to zupełnie nic.
e. Tak długo jak tego nie powiemy - tłumaczenia mojego, prowadził Delanov. Z tego co wiem będą jakieś dojaśnienia co do warsztatów.
f. Najmniejsza osada w tłumaczeniu Pauliny Gajewskiej, prowadził Maciej Bugalski. Też trochę uwag.
g. Umiera na końcu w tłumaczeniu i prowadzeniu Martyny Łogin Trendy. Mam wrażenie, że moja opinia uległa potwierdzeniu w jakimś stopniu. Przypomnę — uważam, że to najcięższa emocjonalnie gra, jaką spotkałem od kiedy larpuję. Z tego co wiem, będzie parę uwag, w tym trochę trzeba będzie dostosować opis triggerów oraz dodać do pliku wstęp i nade wszystko solidny debrif.
h. Zew Dzikiego Gonu w tłumaczeniu Emilii Stachurskiej, prowadziła Hanna Galewska przy pomocy Julii Kubiak. Ta gra z kolei, ciekawa, acz stara, bo z 2008 roku, dostaje z kolei dodatkowy plik, z propozycją jak unowocześnić jej mechanikę. I takie tam. Tak uczciwie: to stara, stara
i. Spojrzenie Bestii w tłumaczeniu Konrada Wilczyńskiego, a w prowadzeniu Delanova.
j. Spadając z orbity w tłumaczeniu Marty Błaszkiewicz. Marta bardzo dobudowała tam design. Ta gra jest świetnie napisania, ale designu w oryginale było ledwo co.
Jak widzicie, do tłumaczenia gier dołączyli naprawdę świetni ludzie, dzieki którym nie zaciuraliśmy się z Martą i Delanovem ze szczętem. Wielkie brawa dla nich!
7. Leśne cicho - obiecany w ostatniej korespondencji opis
Milicz rozwój swój zawdzięcza rodzinie Maltzanów. Podczas ich panowania zbudowano między innymi: pałac, dwa kościoły (Łaski w 1709 roku i św. Anny w 1807 roku) oraz zaczęto budowę parków. Rodzina przysłużyła się także gospodarce: założono manufaktury wełny i bawełny, zakład sukienniczy i przędzalnię. Postawiono nowy ratusz, zbudowano sieć wodociągową i kanalizacyjną. Zamek myśliwski, który bardziej przypomina niewielki dworek, zbudowany został w 1886 roku na rzucie prostokąta, murowany z cegły, z drewnianą, otwartą werandą dobudowaną w okresie późniejszym. Był wykorzystywany podczas organizowanych licznych polowań. Zbudowany w niezwykle malowniczym miejscu, w lesie pomiędzy stawami należącymi do kompleksu Bartniki i Gądkowice, niedaleko wsi Gądkowice. Nieopodal, po drugiej stronie Czarnej Wody znajdują się pozostałości wczesnośredniowiecznego grodu ziemnego nazywanego "Zapadłym zamkiem".
Przez lata mieścił się tam m.in. hotel. Obecnie znalazł się w dzierżawie Hermiony i Jimmiego, którzy zamierzają uczynić go miejscem przyjaznym larpowcom. Ma ponad 450 m2. W planach ma nawiązywać wystrojem do lat powstania pałacyku, a w ścianach poukrywać nowoczesne centrum dowodzenia wszechświatem. Mam zamiar zostawić tam sporo kasy i sporo projektów tam puścić. Wokół pełno lasu pustki i pyszne ryby.
8. Dodane w ostatniej chwili, nasi znajomy z Tajwanu dorzucili trochę nowych scenariuszy na swoją stronę: link
Są to głównie freeformy oraz gry typu murder mystery party style.
Newsletter z 13 września — Narzędziowanie, zgubione gry i sporo innych
Nie zwlekając, zaczynajmy. A dziś na bogato. Chyba.
[Disclaimer, chyba żaden mój newsletter nie przechodził tylu zmian w trakcie powstawania i po tym. To był pojebany tydzień]
[Disclaimer 2 - mamy dziś dużą falę nowych odbiorców, więc szybkie wyjaśnienie. Taki newsletter wysyłam co drugą środę. Stosuje w nim zasadę nobulshit i piszę co mi akurat przyjdzie do głowy na tematy około larpowe. Od tłumaczeń larpów przez publicystykę, ogłoszenia i moje przemyślenia. Czasem pojawiają się poza harmonogramem specjalne wiadomości, np. o ogłoszeniach o naborach na larpy. Wszystkie stare newslettery, a w nich dawne artykuły i newsy, możecie przeczytać na grupiegoogle lub na mojej stronie internetowej. Link macie w stopce. Znajdziecie tam też link do folderu na dysku google, gdzie trzymam do naprawienia larpbase gry, które możecie śmiało wykorzystywać.]
A jeśli lubię to, co robię, zachęcam, by podrzucić grosik na buycoffie. Obiecuje wydać je na czcze rozrywki, spotkania z larpiakami i dobrą włoską pizzę.
1. Obiecany tekst o narzędziowaniu. Mam nadzieję, że przyniesie Wam korzyść i trochę ciekawostek, nieważne czy jesteście twórcami, czy graczami. Czy też stoicie z boku i zastanawiacie się, o czym ja pierniczę;)
2. Tekst o potrzebach i bhp bycia MG. Trochę moich przemyśleń na temat tego, jak wiele mówimy o bezpieczeństwie i potrzebach gracza, i jak pracujemy nad narzędziami (eh, często w tym tygodniu wraca to słowo) zapewnienia mu komfortu i świadomości, co go czeka. A nie rozmawiamy ani słowem o tym, że te same problemy i wyzwania stoją przed mistrzem gry, który ma, obiektywnie i deczko zaskakująco dla wielu, dużo mniejsze pole do manewru.
Ten tekst pojawi się jednak kiedy indziej, okazuje się, że chyba nie mam w tej chwili przestrzeni na potencjalną dyskusję na ten temat.
3. Jesienna Uczta Larpowa. Fluktuacje jak zwykle. Mamy kilka wolnych miejsc. Częstujcie się, wieczorem zerknijcie na wydarzenie. Powinny się pojawić informacje, jakie to role.
Na pewno będzie tam Tak długo jak nie powiemy, Najmniejsza osada, Spojrzenie Bestii i Spadając z orbity — łącznie ze 14 miejsc. Nabory już bez losowania, serio fajne gry.
4. Strona internetowa. Powoli wdrażam to, co pokazałem Wam ostatnio. Jeśli macie jeszcze jakieś tipy, piszcie śmiało. Planuję dodać też informację o stworzonych w ramach grantu scenariuszy rpg oraz o komiksie paragrafowym i innych moich pracach popularnonaukowych. Muszę tylko znaleźć ciekawy sposób. Macie pomysł jak? Napiszcie do mnie :)
5. Fasnacht. Byliśmy zmuszeni go odwołać. Najpierw kawałek z naszego z Pauliną statementu, potem parę dodatkowych słów ode mnie.
“Ponieważ projekt zdołał już zdobyć nasze serca, nie porzucamy go całkowicie — ale żeby dostarczyć wam jak najlepszej gry, musimy ją przenieść na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Jak to najczęściej bywa, winowajcą jest budżet. Niewystarczająca ilość zgłoszeń nieumożliwiająca stworzenie listy rezerwowej nastręczyła nam sporych obaw. Chociaż musimy przyznać, że wiele z waszych zgłoszeń była piękna; zaskoczyliście nas wysokim poziomem, zaangażowaniem, nawiązaniami do książek i innych dzieł kultury. Niestety, biorąc pod uwagę wasze potrzeby i oczekiwania, nie jesteśmy też w stanie obsadzić ról w zadowalający dla was sposób.
Jest nam cholernie przykro. Włożyliśmy mnóstwo serca w ten projekt, ale wierzymy, że przyjdą lepsze czasy i będą istniały warunki do tego, żeby stworzyć wam wspaniałą grę za cenę, która nie zrujnuje ani graczy, ani twórców.
Jeśli nadejdzie taki dzień, zgłoszone osoby powiadomimy drogą mailową.”
Robić projekty jest cholernie trudno. Ceny skaczą straszliwie. Pamiętajcie, że średnia inflacja to jedno. A elementy naszego koszyka szybują wielokrotnie szybciej. Elektronika, HoReCa… Coraz trudniej jest tworzyć kontent, coraz trudniej zastępować zużywany sprzęt. A mnie zwyczajnie boli tworzenie projektów, na które tak wielu z Was nie stać.
Wiecie, że ogłaszam lub piszę Wam o tonie projektów. Jedne się odbywają, drugie przepadają, idą do szuflady lub ewoluują. Bardzo wiele z nich pada pod ciosem niemożliwości. Za drogo, niedostępnie.
Czuje się chwilami straszliwie zmęczony tą ciągłą walką. Jestem słaby w pieniądze, negocjując z kimś stawkę, czy musząc szukać czegoś tańszego mam za każdym razem wyrzuty sumienia. Muszę się poważnie zastanowić, który segment projektów mogę ruszyć w tej chwili, tak by się odbyły, bym nie stracił zainwestowanych w projekty emocji i byście mogli jak najszerzej wziąć udział.
Robię je dla siebie, ale i dla Was, jara mnie opowiadanie historii, eksplorowanie możliwości gry, swoich i Waszych, oraz poszukiwanie dróg, byście zapamiętali te larpy na długo. By stały się dla Was ważne. Narastająca skala problemów, kosztów, trudności z naborami fizycznie mnie męczą.
6. Wracamy do tematu jeepformu, mieliście go dostać dziś, ale zamiast go poprawić, do końca skupiłem się na dograniu ogłoszenia Opowieści czartowskich. Odbędą się w Leśnym cichu, pisałem Wam już o nim i napiszę więcej za dwa tygodnie.
Jest to larp o czartach, legendach i magii nocy świętojańskiej.
W czasach, gdy las był straszny, a noc była śmiercią, myśli i wyobrażenia ludzkie zapełniały stwory i dziwy, obrazujące ich niemożność nazwania i zrozumienia świata
Zapraszam Was na wyprawę w głąb tego świata.
Jest rok 192X, modernizm i wolna Polska trwają w pełni. W tę noc świętojańską grupa przyjaciół oraz ich trochę przypadkowych znajomych wyrusza za tajemniczym przewodnikiem w głębie nadodrzańskich lasów, by doświadczyć przygody, magii i tajemnicy, której się nie spodziewają.
Jest to przygodowa, słodko gorzka opowieść z twistem, pełna doświadczeń emocji i żywych relacji, które odmienić mogą życie postaci.
Gramy od piątku do nocy sobotniej. Chętnych zapraszamy już w czwartek na wspólny ogar lokacji, oraz ognisko, tańce, warsztaty i zabawę. Mam co do niego wielkie plany :)
Jeep ogarnę asap.
8. W końcu nietypowo. Poproszono mnie o przesłanie Wam ankiety.
Służy ona, z tego co mi wyjaśniono profilowaniu środowiska larpowego. Ankieta sprawdza ludzi pod wieloma kątami, żeby dowiedzieć się, żeby dowiedzieć się, czy występują w jakimś obszarze korelacje, które można dalej zbadać pod kątem psychologicznym.
9. Zgubiłem parę gier powstałych lub przetłumaczonych. Trafiły one właśnie do folderu z p&p. Konkretnie jest ich 17. Ta część, która znajduje się w folderze Antologii PRISM 2 jest też na stronie Larpbase, ale przez problemy z nią postanowiłem poszerzyć do nich dostęp. Co do Larpbase, jako Liveform nadal poszukujemy kogoś do pomocy w skorygowaniu jej i jej bieżącej obsługi.
Znajdziecie tam gry: Macieja Bugalskiego, Oskara Biffiego, Anna Szewczyk, Joanna Płaszewskiej, Doroty Chmielewskiej Łuczak, Patryka Kulpoka, Piotra Nowakowskiego, Piotr Milewski, Aleksandry Sokólskiej, Dracana, Jakuba Famulskiego, Zofii Skowrońskiej, Bartłomieja Andrzejewskiego.
Poza antologią znalazłem na dysku dwie gry (pewnie jest ich więcej…)
Siły Obronne Chimer — gra Evy Chiffer oraz Bądźmy dinozaurami — gra IFFRITHIEL AKA JAVIERA P. BELTRÁN, będąca propozycją edukacyjną dla dzieci.
Ten ostatni jest naprawdę spoko dla młodych odbiorców. Jako że część z Was ma dzieci, to zachęcam, by zerknąć.
Oto jej link
10. Ponieważ pojawił się ten temat, śpieszę z disclaimerem :)
W folderku gier znajduje się również gra Grupa Wagnera, która powstała w czasach, gdy rzeczona grupa była mało znanym incydentem w Syrii, a tytuł gry nie ma z nimi nic wspólnego. Wyłącznie słuchana wtedy muzyka. Opowiada o pewnych zwykłych urzędnikach w totalitarnym kraju, i jest moim 1 eksperymentem z użyciem znużenia i monotonii jako narzędzia w grze, służącego do moderowania czy kanalizowania działań graczy.
Znów wyszło mnóstwo czasu i gotowe/niemal gotowe rzeczy czekają na następny raz.
Już mogę zapowiedzieć: 1. Leśne cicho, 2. Jeepform, 3. Narzędziowanie gracza. Chyba że znów coś namiesza.
Newsletter z 2 września — Korespondencja z wakacji
Czas na kolejny newsletter
Od czego by tu zacząć. Jestem na wakacjach :)
1. Napisałem jeepforma. Akurat próbuję schudnąć, i dlatego nie jem po 21. Okazało się to okrutną torturą, więc jednego wieczora, by zabić myśli, wymyśliłem tę grę, a następne ją rozpisałem. Sama grę dostaniecie w kolejnym newsletterze, bo chcę ją potestować. A dzis parę słów.
Co to jest jeepform?
Zacznijmy od NordicLarpWiki
“Jeepform to określenie używane do zamkniętych (w rozumieniu zwartości i określoności struktury), eksperymentalnych i czasami kontrowersyjnych gier fabularnych w tradycji freeform.
Eh, nie pomaga, co? Freeform w różnych tradycjach larpowych, w różnych krajach Europy — trust me, naużerałem się z tym - znaczy inne rzeczy.
W nordyckim larpie, z którego w Polsce czerpiemy to pojęcie, termin ten zwykle oznacza swobodne tradycje Szwecji i Danii, skupione wokół konwencji Fastaval. Są zwykle mocno sceniczne/teatralne, dzielone na sceny, mocno obudowane wytycznymi.
Heroicznie nie podryfuje w anegdotyzację o Fastavalu.
W Polsce jednym z liderów jeepformingu jest Jakub Tabisz, współtwórca pierwszych Koli. Zacytujmy dla odmiany jego (pełen artykuł tu).
“Jeepform to coś pomiędzy sesją RPG a teatrem. Prowadzący grę stoi na scenie, gdzie fabułę na bieżąco tworzą uczestnicy. Brzmi dziwnie? Tylko na początku.”
“Jeepform wyrasta bezpośrednio z LARPów. W "jeepach" gra się całym sobą, za pomocą gestów mimiki i słów przedstawia się określoną postać. Jednak, w przeciwieństwie do LARPów, "jeepy" stawiają na bardzo luźne podejście do konstrukcji scenariusza. “
“Celem gry jest najczęściej przekazanie czegoś istotnego uczestnikom (na przykład określonych emocji), zaprezentowanie absurdalnej sytuacji lub po prostu stworzenie opowieści z morałem. "Jeepy" nie wymagają rekwizytów, dekoracji ani kostiumów. “
Zaznaczmy, że jeśli słyszycie o larpie z publicznością, niemal zawsze jest to jeep.
“Dzięki odróżnieniu wiedzy postaci od wiedzy graczy, nawet knucie przeciwko komuś świetnie się obserwuje. Powszechna jawność myśli i zachowań bohaterów i ramowa konstrukcja scenariusza rodzą sceny pełne napięcia oraz zaskakujące wątki.”
Dobra. Kto nie wiedział, ten już coś wie. I tak, definiowanie w larpówku to sztuka niedoceniana i zwykle porzucona po 1 piwie lub 3 zdaniach.
Ale wróćmy do mojego jeepformu.
Znowu bawiłem się Szekspirem. Konkretnie tragedią… eee dramatem… hmm czarną cringe komedią… o, nazwijmy to dziełem wielkiego autora, zatytułowanym Troilus i Kresyda. Troilus to świetne imię dla mieszkańca Troi, a Kresyda to ta łatwa. Tak, już się domyśleliście, mamy do czynienia z wariacją na temat wojny trojańskiej i Iliady. Uchodzi to za jeden z bardziej budzących dyskusję produktów Szekspira. Pobawmy się nim.
Czymże więc jest jeepform “Troilus i Kresyda, czyli dureń, flirciara i niespecjalnie policzalna grupa jeszcze większych durniów”?
Troilus i Kresyda to opowieść z jednej strony opowiadająca o losach dwojga ludzi w czasie wojny Trojańskiej i ich dziwacznego romansu, a z drugiej o Achillesie aż do jego powrotu na pole bitwy i zabicie Hektora. Jest dla mnie takie dziwne kombo mrocznej tragedii i crindżowej komedii pełnych szekspirowskiego cynizmu.
Troilus uwiódł Kresydę, po czym wyznał jej miłość. Jednak podczas wymiany jeńców wojennych Kresyda została oddana do Grekom w niewolę. Troilus idzie za nią do obozu Greków, jednak widząc ją z Diomedesem, uznaje za niegodną zainteresowania. Tymczasem Agamemnon i jego stronnicy próbują skłonić dumnego Achillesa do powrotu do bitwy i zmierzenia się z Hektorem, który wysyła Grekom list, w którym informuje ich o swojej gotowości do walki jeden na jednego z greckim wojownikiem. Połowa postaci okazuje się niegodnymi łotrami, a większość pozostałych cymbałami. Nieliczni rozsądni i tak nic nie mogą z tym zrobić. Kto ma ginąć ginie głupio lub bezsensu, a koniec sztuki zostawia wszystkich z trupami i bez rozwiązania problemu. Sympatycznych trudno tam znaleźć.
Wszystko na świecie się zmieniło – wartości, sposoby życia, ideały, nadzieje i lęki - pisze teatrolog, Colin Chambers.
Głupi, głupi, głupi — mówi anonim.
W końcu Homer opowiedział epos o wojnie, która była, ale inna. Tą, która pokazuje, nie da się nazwać inaczej, niż absurdem wojowników. Znałem głupsze wojny, tamte niestety zdarzyły się naprawdę.
2. Jakiś krótszy temat. Ruszyły nabory na Fasnachta. Tak mocno przed czasem, bo 18 sierpnia. Ale to bez znaczenia, bo kolejność się nie liczy. Proszę, oto link do formularza.
3. Od 26 sierpnia do 2 września trwa druga runda naborów na Jesienną Ucztę. Do rozdysponowania zostały:
Bez zmian:
składka 40zł / grę
szczegóły w formularzu zgłoszeniowym
Nie czekaj, zgłoś się, póki pamiętasz!
https://forms.gle/cjYRPDnofCiVfx8m7
Liczba dostępnych miejsc:
Piątek:
Gościnność - 20 miejsc
Postępki Huncwota - 3 miejsca
Sobota:
Cicha gra - 3 miejsca
Czarowna noc - 4 miejsca
Tak długo jak tego nie powiemy - 5 miejsc
Najmniejsza osada - 2 miejsca
Umiera na końcu - 3 miejsca
Niedziela:
Dying of the Light - 1 miejsce
Spojrzenie Bestii - 3 miejsca
Homunculus 2.0: L.O.V.E. (ENG) - 1 miejsce
Spadając z orbity - 3 miejsca
Wyprzedane:
Moon, Zew Dzikiego Gonu, Homunculus 2.0: L.O.V.E. (PL)
4. Na koniec i deser podrzucę Wam jeden stary tekst, który powstał długo przed tym newsletterem. Opowiada o komunikacji środowiskowej. Oto link.
ps: modyfikuję stronę pod kątem Waszych uwag. Poszczególne projekty otrzymają podstrony i rozbudowane opisy jak tylko wrócę z urlopu. Żałuje, że tylko cztery osoby wypełniły ankietę ewaluacyjną newslettera, ale zawsze coś, dziękuje :) Na kolejny newsletter mam już gotowe teksty, które nie zmieściły się do tego maila, bo uznałem, że jest już zbyt naćkany: o narzędziowaniu, oraz o
potrzebach i bhp mistrza gry. Oraz plik jeepformu. Akurat tuż przed moimi urodzinami ;)
Newsletter z 16 sierpnia — Mail, który miał być krótki, tylko nie wyszło
Cześć,
dzisiaj będzie dość krótko, bo jest tak parno, że mam problem z pamiętaniem, jaki to dzień tygodnia, a co dopiero z pisaniem ;)
1. Zacznijmy od tego, że do dziś do można zapisywać się na larpa Sallah, najlepszy kopacz Kairu, odbywającego się w ramach Czasu na Przygodę.
2. Kwestia następna, do 19 sierpnia trwają wpłaty za gry na Jesiennej Uczcie Larpowej. Sprawdźcie, czy na pewno zapłaciliście. Tabela jest na Waszym mailu jeśli się zgłosiliście.
27 sierpnia powinny ruszyć nabory drugiej tury. Już teraz mogę zgaduję, że pojawią się w niej miejsca na: Gościnność, Postępki Huncwota, Czarowna noc, Tak długo jak nic nie powiemy, Umiera na końcu, Spojrzenie Bestii i Spadając z orbity — acz raczej pojedyncze na większość z nich. Śledźcie, obserwujcie, będę dawał znać.
3. Jak zauważyliście (lub nie) w zeszłym tygodniu rozesłałem Wam dwie ankiety, w tym ankietka z prośbą o feedback co do tego newslettera, strony i innych elementów komunikacji. Na razie przez tydzień wypełniły ją trzy osoby, więc jeśli to nie kłopot, prosiłbym byście na nią zerknęli i w miarę możliwości wypełnili. Chciałbym wiedzieć czego oczekujecie i co poprawiać.
4. Porozmawiajmy o różnicach pomiędzy tłumaczeniem a polonizacją larpa. W każdym razie tym, co ja nazywam polonizacją.
Jedną rzeczą jest przełożenie treści print and playa na język polski. Daje nam to odwzorowanie słów i treści napisanych przez twórcę. Trochę osobną kwestią, nie zawsze rozdzielną, ale nie tożsamą, jest stworzenie takiego tłumaczenia, które implementuje ducha i cel gry, tak, by był równie intuicyjny i “strawny” dla odbiorcy w języku przetłumaczonym, co w oryginalnym. Nazywam to polonizacją tej gry.
Kluczem tu jest zrozumienie narzędzi i mechanizmów gry, za którą się zabieramy. Czasem żadne zmiany nie są potrzebne, ot dobrze zrozumieć słowa i koncepty, jakie pojawiają się w grze i dobrać odpowiednie słowa i zdania po polsku. Czasem sprawa jest trochę trudniejsza, zwłaszcza przy grach eksperymentalnych. Przykładem są choćby Zaczarowani, w których wielu z Was grało. Mają oni dwa hmm zestawy warsztatów. Pierwsze to te dostępne w p&p, duńskie. Z mojego doświadczenia dobre, ale nie intuicyjne dla polskiego odbiorcy. Skupione i wycelowane w osoby znające te, opisane tam ćwiczenia, formaty bezpieczeństwa i typy gry. Drugim wariantem są udostępniane przeze mnie warsztaty zbudowane na bazie doświadczeń z tą grą. Ich kombinacji używa zwykle Mefii przy Zaklętych.
Najczęściej polonizowanym, czyli zmienianym — nazwijmy to wprost — segmentem gry nie jest jej fabuła i sam przebieg, nie są nimi też postaci. Zresztą uważam, że nie powinno się tego robić. Jeśli, żeby gra zadziałała, konieczna jest ingerencja na tym poziomie, to lepiej zmienić grę na inną lub napisać nowa. Tak naprawdę polonizacja to dostosowanie form zakomunikowania, nauczenia larpa. Warsztaty i formy opowiedzenia o grze oraz mechanizmy bezpieczeństwa. Nie dlatego, że te, które tam zawarte są nieadekwatne. No dobra czasem są nieadekwatne, patrząc na starsze gry. Ale też dlatego, że intuicyjność, o której pisałem, interoperacyjność w rozumieniu cech funkcjonujących w zgodności, są tym, co sprawia, że grę odbierzemy tak, jak chcieli tego twórcy. Że jej przekaz zostanie zachowany. Zauważcie, że napisałem o komunikowaniu gry. Można zmienić warsztaty, by robiły to samo pod polskie narzędzia i formy tworzenia gier, można dodać im czas oraz segment wyjaśniający co robi ta część warsztatów, czemu służy, za jakie mechanizmy odpowiada i co wnosi do gry. Tak samo w drugą stronę, jakich mechanizmów użyć, jakich unikać, jakie dostosowywać, by nasza gra dobrze się implementowała za granicą? Dajcie znać, czy jest to temat dla Was ciekawy.
5. Jakiś czas temu (to chyba było dwa tygodnie albo miesiąc?) wrzucałem Wam tekst o narzędziowaniu na Fasnachcie. Czy chcielibyście dłuższy, bardziej rozbudowany tekst o narzedziowaniu?
6. To miało być tyle, ale wyszła jeszcze jednak sprawa. Zresztą opóźniła ona moje pisanie, bo musiałem się nią zająć.
W ramach Fasnachta wraz z Pauliną stworzyliśmy również rolę trans mężczyzny. W ramach postaci znajduje się bardzo wiele queerowych (z jedna czwarta), ale też pierwszy raz wprowadziliśmy rolę osoby trans, uważając, że pozwoli to pokazać ich los w III Rzeszy, oraz poszerzy ich obecność w kulturze larpowej, powiększy okno Overtona ich widoczności. Dostaliśmy pewien feedback, który dał nam cenną sugestię pewnych dostosowań. Postanowiłem napisać kilka dodatkowych słów jak postrzegam tą kwestię.
Zacznijmy od tego, że wkleję Wam, co napisaliśmy z Pauliną na fb projektu:
“Mamy dla Was disclaimer odnośnie jednej z ról wśród wakatów.
Pośród naszych postaci znajduje się rola trans mężczyzny, osoby będącej mężczyzna, choć w ciele kobiety. Jest to jeden z wielu wątków queer na larpie. Wymagający jednak według nas pewnego podkreslenia z powodu rzadkości występowania na larpach w rozbudowanej formie.
Mamy świadomość, że i sam temat i sposób jego przedstawienia jest trudnym wyzwaniem, ale zależy nam, by pokazać losy i wyzwania osób trans w nazistowskich Niemczech. Mamy świadomość, że może to być kwestia bolesna, a narzędzia i pojęcia do jej przedstawienia ograniczone, ale uważamy Zespołem, że jest to lepsze niż zostawienie tematu w ciszy. To znaczy, nawet jeśli możemy nie być doskonali, chcemy, by temat ten w świadomoci zaistniał. Naszym celem nie jest jednak dotknięcie nikogo.
Przebudowaliśmy po uzyskanym feedbacku opis wakatu, który z racji swojej długości i zakresu oddziaływania ma charakter silnie uproszczony. Zaznaczamy przy tym, że role konsultujemy w razie potrzeby z doświadczonymi psychologami/żkami”
Zacznijmy od tego, że uważam, że nie ma rzeczy, o których nie można robić larpa, z których nie można czerpać inspiracji. Wręcz przeciwnie. Wierzę szczerze, że o wszystkim można i należy mówić, każdy temat omawiać i obrabiać, starając się zachować szacunek dla osób, dla których jest bolesny. Oraz, przy tym zaznaczmy, że należy takie kwestie sposób prowadzić z możliwym wyczuciem, dbaniem o feedback oraz konsultując się ze specjalistami. Wiadomo, że nie zawsze będziemy ku temu najlepszymi możliwymi twórcami, czasami nasze możliwości przedstawienia konkretnych doświadczeń będą ograniczone naszym talentem, wiedzą, czy formatem gry, jaka tworzymy. I dobrze. W ten sposób mamy możliwość toczyć twórczą dyskusję, uczyć się, czy stawiać się przed wyzwaniami. Próbować, wygrywać i przegrywać w starciu własnych sił z wizjami. I nade wszystko stawiać pytania, lepiej lub gorzej. Nie dla konkretnych osób, nie dla poprawności politycznej, nie dla korzyści czy cokolwiek. Dlatego, że podjęliśmy własną, twórczą decyzję designerską, aby się z tym zmierzyć.
ps: no i nie wyszła ta krótkość, choć nadal się gotuję. Czekam na Wasz feedback, oraz zachęcam, by jeśli macie chęć wesprzeć mnie, skorzystać z linku do buyCoffie
Love
Andrzej
Newsletter z 2 sierpnia — Setny Czas na Przygodę i trochę przedpremierowego tekstu
Czas na nasz kolejny newsletter.
1. Przede wszystkim szybki news i szybkie nabory. 6 sierpnia w ramach Czasu na Przygodę w siedzibie Avangardy na Targowej będę prowadził 3 larpy w ramach programu Czas na Przygodę #100 | Setka vol. 2.
Będą to Metropolis, Wschód słońca oraz Rozmyślne zlekcewarzenie.
Jeśli macie chęć zagrać — zapraszam.
Tu znajdziecie dokładny program: link
A tu link do zgłoszeń: link
Zapisy trwają do dziś do północy.
METROPOLIS to larp oparty na postaciach, scenariuszu i lokalizacjach zawartych w tytułowym niemieckim filmie science-fiction z 1927 r. autorstwa THEI VON HARBOu w reżyserii FRITZA LANGA. Gra zaprasza uczestników do ekspresjonistycznego megamiasta, gdzie ich postaci są w dużej mierze zdeterminowane przez ich klasę społeczną i przestrzenie, które zamieszkują. Postacie w niemych filmach ekspresjonistycznych mają nawet tendencję do zlewania się z planami i tłem, które je obramowują; to ich emocje barwią środowisko. Wyalienowani od Natury, Boga, siebie nawzajem i osamotnieni. Każda postać tęskni za jakąś formą bliskości w tym świecie, a jednak wszelkie próby nawiązania relacji są nieustannie udaremniane przez system społeczny, w którym żyją. Paradoksalnie również przez kryzysy, które zagrażają samemu systemowi. Ponadto gracze fizycznie ucieleśniają samo Miasto, które grupuje bohaterów, manipulując działaniami i emocjami innych, a jednocześnie będące w pełni świadome nadchodzącej zagłady.
Przełożyłem go jeszcze przed pandemią.
Wschód słońca — czytaliście o nim tu pare miesięcy temu.
Gra Anthony'ego Drapeau Grasz w świecie, w którym wampiry osiągnęły swój ostateczny cel: całkowitą dominację nad ludzkością. Ale w swojej krótkowzroczności szybko zużyły swoje jedyne źródło pożywienia. Doprowadziły ludzkość do wyginięcia, a teraz same szybko pójdą w ich ślady. Wasza grupa to jedna mała garstka spośród waszej skazanej na zagładę rasy, siedząca na szczycie wzgórza. i czekająca na wschód słońca w nadziei, że ten koniec jest lepszy niż śmierć głodowa. Jest już za późno, by zawrócić. Nie macie innego wyboru, jak tylko siedzieć tutaj i zastanawiać się nad skazanym na zagładę światem.
Rozmyślne zlekceważenie — też już Wam znany.
Ona: Jesteś zakochana po uszy i zrobisz wszystko dla miłości. On: Trochę ją lubisz. Podnieca cię, więc na pewno chcesz się z nią pieprzyć. Intensywny larp o miłości, seksie i związkach. Historia miłosna w pięciu scenach, od pierwszego spotkania do zerwania...
2. Fasnacht.
Wakaty są już na wydarzeniu, oto link.
Niedługo wystartuje strona, a ja… hmm.
Trochę mam dla Was przedpremierowy tekst, a trochę prośbę.
Linkuje Wam dwie strony artykułu, przyszły post Fasnachtowy. Wyjaśnia jaką grą i o czym jest Fasnacht. Opisuje też jak taka gra jest narzędziowana i czemu to służy. Jakie larp ma funkcje umożliwiające mu łączyć sandoboxową swobodę decydowaniu o losach swojej postaci i funkcje pozwalające historii płynąć. Mam do niego sporo wątpliwości. Jest odpowiedzią na pytania paru osób przy tym i poprzednich projektach, ale z drugiej strony mam poczucie pisania o sprawach dość oczywistych. Chętnie przyjmę Wasz feedback.
Prosiłbym, by został między nami i dalej, póki co nie powędrował ;)
Link.
3. Jesienna Uczta Larpowa
Przypominam o trwających naborach :) Formularz znajdziecie tutaj.
Dzisiaj zaś przedstawiliśmy Wam na wydarzeniu zajebistych ludzi, którzy zdecydowali się poprowadzić dla Was te gry. Albo przedstawimy, nie pamiętam czy szybszy będzie post, czy ten mail.
4. Co do gier na Ucztę, odpowiadając na Wasze pytania, dajemy znać, że jak najbardziej po evencie polskie ich wersje trafią do folderu print and playów.
Dziś tyle, bo dni w biegu. Trzymajcie się.
ps: dołączyły nowe osoby, przypominam więc, że starsze teksty można przeczytać na stronie lub w menu grupy google etc.
Newsletter z 19 lipca — Przed Jesienną Ucztą
Cześć,
oto trochę newsów dla Was. A tymczasem pamiętajcie o naszym serwerze discord, będę starał się tam systematycznie przemigrować z Fb.
A jeśli macie chęć i wolne parę złotych, zapraszam do postawienia “kafki”.
W zasadzie dwa duże i dwa małe.
1. Po pierwsze zacznijmy od Jesiennej Uczty Larpowej. 22 lipca dostaniecie na wydarzeniu opisy larpów, program i zapisy — nie są kto pierwszy ten lepszy, tylko zakładają losowanie po 5 sierpnia, a po wpłatach nabory uzupełniające na ewentualnie wakujące miejsca.
Ale to w sobotę, a ja mam dla Was tę listę gier już dzisiaj. Oraz parę słów o każdej z gier. Większość z nich trafi do festiwalu jako p&p do mojego folderu. Jeśli macie chęć pomóc w tłumaczeniu dajcie znać, pomoc się przyda. Oferujemy też złoty bilet — możliwość wejścia na jedną grę bez losowania :)
Link — Jak widzicie, plik jest wciąż w opracowywaniu, ale to nie powód, by nie opowiedzieć o nim :)
Czemu te gry?
Gościnność — choreokracja i zarządzanie społecznością statku kosmicznego przez choreografię brzmi po prostu fascynująco.
Moon — czeski larp w settingu Fireflya i wszystko jasne :) Czesi robią dobre chamberki, a ten śmigał u nich już wielokrotnie
Postępki Huncwota — to była chyba moja pierwsza propozycja, jaką rzuciłem reszcie? Klimat, który uwielbiam. Opowieść ze świata, którego nigdy nie mam dosyć. Czy to w larpach, książkach czy rpgach.
Cicha gra — gra naszych włoskich przyjaciół.
Czarowna noc — iteracja Zaczarowanych, przebudowująca tę grę z zachowaniem jej mechanizmów na wielostronną opowieść osadzoną w settingu Ars Magiki. Po prowadzeniu 3 lata kampanii rpg w Ars Magikę i kochając zaczarowanych — mogę jedynie krzyczeć z zadowolenia. Jestem ciekaw, jak im wyszła.
Tak długo jak się nikt nie dowie — gra pozornie prosta w konstrukcji, ale mocna w wymowie. Chyba ostatnie zdanie opisu mówi o niej najtrafniej: Subtelna, niewielka opowieść o gorzkosłodkiej miłości.
Poczerniałe Serca — klasyczny piracki chamber. Kto by nie chciał?
Umiera na końcu — mocna, ciężka gra o holokauście. Jedna z najcięższych, jakie widziałem. Liczymy wszyscy, że ją docenicie, nawet jeśli będzie boleć.
Dying of the Light — kolejny SF od Marcina. A dobrych SF nigdy dość.
Spojrzenie Bestii — specyficzna forma opowieści o wampirze / bestii i jego ofierze. Grana w parach, mocno fizyczna i według nas fascynująca.
Homunculus 2.0: L.O.V.E. - na pierwszej Jesiennej Uczcie mieliście zagrać w oryginalną iterację tej gry. Marta przygotowała dla Was kolejną jej część, odpowiedź na oryginał. Na pewno warto przekonać się jak zmiana tematu głównego wpłynie na tą małą perełkę.
Modlę się, by Bóg przeklął autora — chamber o Cthulhu, co mogę więcej rzec.
Zew Dzikiego Gonu — gra stara, bo z 2008 roku, powstała w Nowej Zelandii. Staromodny chamber o fae, pełen ich dzikości oraz zawsze mile widzianej opcji ogarnięcia fajnych strojów.
2. 5-6 sierpnia Stowarzyszenie Avangarda zaprasza na specjalną, setną, dwudniową edycję Czasu na Przygodę. Jak pamiętacie jako (emerytowany) członek Avangarda puszczałem w ramach tego eventu kilkakrotnie larpy. Mam zamiar zrobić tak i tym razem, mam czas tylko szóstego, ale za to zgłosiłem kilka krótszych i dłuższych gier. Między innymi Metropolis Evana Tornera, Sunrise i Campfire, które znacie z moich newsletterów z ostatniej Golden Cobry, Rozmyślne zlekceważenie Anny Westerling przetłumaczone jakiś czas temu przez Gosię Uchnast, w końcu mój Nevermind, czyli Koriolan. Które wejdą do programu, jeszcze nie wiem, ale jeśli będziecie w Wawie i będziecie mieli chęć pograć, to zapraszam.
3. Fasnacht — prace trwają, na wydarzeniu pojawiają się kolejne posty.
Póki co o żywieniu i noclegach, oraz o strojach. Pod koniec miesiąca - 29 lipca — pojawią się wakaty.
4. I na koniec ciekawostka — piszę część kart postaci na Evermista. Evermist Society to cykliczny blockbuster stworzony przez Kikimora Studio. Akcja gry dzieje się w Polsce, w październiku 2002r., i jest urban fantasy osadzonym w szkole dla specjalnie istot magicznych i mających moc ludzi. Jeśli interesują Was tego typu gry, to warto się zapoznać.
Chyba tyle, do ponownego.
Newsletter z 5 lipca - Pourlopowo
Wróciłem! A wraz ze mną worek nowości. Sporo faktami, publicystyka jak się odkopie ze zwałów zalegającej pracy ;)
1. Larpart
To był cudowny wyjazd, który niemal zajechał mnie fizycznie, ale za to pozwolił psychicznie zregenerować się w pełni. A bardzo tego potrzebowałem. Trochę w tym roku nie pograłem w larpy, czego bardzo żałuje. Ale niestety w programie interesowały mnie ostatecznie tylko dwa punkty, a nie miałem siły się na nie zgłosić. Brakowało mi w tym roku większych gier.
W każdym razie na pewno będę za rok — zresztą znów za grami. Mogę Wam zdradzić, że pomagam wraz z Marco przy projekcie Marty Bilskiej, a ten będzie duży, fajny, fantasy i za rok ;)
2. Stardust
Pierwszy run za nami. Pół pierwszego runu. Pierwszy raz w życiu musiałem przerwać grę, by przeprowadzić jej ewakuację z powodu groźnego dla graczy załamania pogody. Można rzec, że ulewa zmyła nam grę, ale na szczęście graczy udało się bezpiecznie wyprowadzić, a najgorsza burza nas ominęła.
Było to bolesne doświadczenie. Jednak najważniejsze jest to, że gracze przyjęli projekt i pół gry, którego doświadczyli ciepło. Ankieta ewaluacyjna da nam znać co poprawić, ale raczej będzie drugie podejście. Jak tylko będą fotki to się nimi podzielę.
3. Fasnacht
Zimą, 15-18 lutego 2024 roku, jako Liveform, wraz z Pauliną Gajewską, organizujemy larpa Fasnacht.
Mamy przyjemność zaprosić Was na larpa obyczajowego z elementami okultyzmu i realizmu magicznego. Opowieść nasza jest melodramatem, osadzonym w pewnej górskiej willi w ostatnie dni karnawału roku 1935 w Niemczech.
Grupa ludzi, a w zasadzie ich rodzin trzyma się razem od lat, stykając i rozchodząc, ale nigdy nie zrywając więzów. Co jakiś czas, w karnawał, piątą porę roku, spotykają się, by nacieszyć się sobą. Co im przyniesie tegoroczne spotkanie, pozostaje Wam odkryć.
Larp zapełnią pełnokrwiste postaci osadzone w silnych wątkach obyczajowych, które zderzą się z trudami epoki początku władzy nazistowskiej w Niemczech. Nie zabraknie trudnych wyborów, mocnych relacji i niezwykłych zdarzeń.
Gra toczyć się będzie od czwartku koło południa do nocy z soboty na niedzielę. Do wczesnego popołudnia sobotą będzie działać na zasadzie jedności miejsca i czasu, zaś ostatnie godziny gry przeznaczone zostały na epilog w postaci scen wzorowanych na mechanizmie larpa D8 Mikołaja Wichra i Jakuba Barańskiego, które to pozwolą postaciom poznać ich losy aż po maj 1945 roku.
Larp skonstruowany jest na 36 postaci. Nabory zostaną przeprowadzone drogą castingową pod koniec sierpnia i na początku września.
Odbędzie się w Lanckoronie, w Willi Tadeusz. Jest to przedwojenny pensjonat otoczony pięcio hektarowym parkiem i lasem pośród gór Beskidu Wyspowego. Górują nad nim ruiny zamku w Lanckoronie.
O fascynującej historii willi przeczytacie na stronie obiektu: link
Tu znajdziecie wydarzenie: link a tu dokument projektowy: link.
Wakaty udostępnimy pod koniec lipca. Karty będą gotowe, mocno skupione na rozbudowanych relacjach. Tak około dziesięciostronowe.
Jestem bardzo ciekaw, jak pójdzie larp, oparty o taki mechanizm, tzn. pozwalający zagrać trzon, a następnie gracz, znając postać już namacalnie, będzie miał możliwość rozstrzygnąć jej przyszłość. Przekonamy się :) Jesienią opowiem Wam pewnie o mechanizmie działania tej formuły.
4. Jesienna Uczta Larpowa
Zacznę dla wygody od cytatu z wydarzenia fb:
“Drodzy Larpowcy!
Dawno, dawno temu, w odległym 2018 roku, powstała inicjatywa Marty Błaszkiewicz, Piotra Nowakowskiego i Andrzeja Pierzchały, by w luźnej atmosferze spotykać się w Warszawie i grać w larpy. Pośród wielu wydarzeń, najbardziej zapadającym w pamięć była Jesienna Uczta Larpowa w październiku 2019 - przyniosła nam wiele wspomnień i satysfakcji! Po niej obiecywaliśmy sobie, że wrócimy z kolejnym dużym eventem...
>>> Tak i oto wracamy!
Mamy przyjemność serdecznie Was zaprosić na kolejną odsłonę Jesiennej Uczty Larpowej - z Zupełnie Nowym Menu!
>>> Kiedy? 22-24. września 2023
>>> Gdzie? Warszawa, Dom Kultury "Kolorowa"
>>> Co? Kilkanaście świeżo wypieczonych gier!
Zupełnie nowych!
Lub po raz pierwszy wystawianych w Polsce po przetłumaczeniu!
Jak tam Wasze apetyty?
Tak jak i my nie możecie się doczekać?
Zaznaczcie sobie w kalendarzach 22. lipca
Wtedy ogłosimy harmonogram i rozpoczniemy zapisy!
Pozdrawiamy serdecznie, zapraszamy i do zobaczenia!
Marta, Piotr i Andrzej“
Po długich czterech latach wracamy do eventu, który miał być cyklicznym zastrzykiem larpów w Warszawie. Nasza tegoroczną wizją jest przedstawienie gier, których jeszcze w PL nie grano. Premier i świeżych tłumaczeń. Pomiędzy nimi gry czeskie, nowozelandzkie, skandynawskie, oraz irlandzka. Od fantasy przez obyczajówkę i przygodę po sf.
Festiwal odbędzie się w Domu Kultury Kolorowa na Ursusie w Warszawie. Spróbujemy sprawić, by był możliwie tani. Za niedługo ogłosimy Wam program, mamy nadzieję, że do zobaczenia :)
5. Annuario del larp italiano
Jak co roku wydano Italian Larp Yearbook. Śledzę ich co roku, zawierają bowiem tonę ciekawych zdjęć i ilustracji.
Sami twórcy piszą:
“Dokumentowanie wydarzeń organizowanych w ciągu roku pozwala tworzyć wspólną pamięć o tym, jak bardzo rozwija się ta [nasza] działalność i jakie są jej różne oblicza. Gracze będą mogli znaleźć nowe grupy gry, a organizatorzy będą mogli poradzić sobie z problemami i spostrzeżeniami, które mieli od innych, co więcej, może to być przydatne narzędzie do wyjaśnienia, czym jest odgrywanie ról na żywo nie tylko znajomym i rodzinie, ale także organizacjom, instytucjom, stowarzyszeniom.”
Rocznik jest nieodpłatny, w formacie druk na życzenie.
Zapraszam do zapoznania się. A jeśli akurat znacie włoski to do poczytania.
Link.
6. Testy nowego oprogramowania
Newsletter ma już niemal rok. Jest to ciekawe doświadczenie, podczas tworzenia go uczę się wielu rzeczy. Rozważam też pewne usprawnienia. Google groups jest funkcjonalne, ale nie najwygodniejsze i trochę już zestarzałe. Sprawdzam więc oprogramowania do newsletteringu. Jimmy podrzucił mi Mailchimp. Możliwe, że w sierpniu dostosuje sposób wysyłki, będę Was jednak informował. A jeśli macie swoje doświadczenia z tego zakresu — podzielcie się nimi proszę :)
7. Zastanawiam się — i jest to dla mnie silna zagwozdka — czy dążyć do tego, aby zwiększyć liczbę odbiorców tego mailingu. A jeśli tak, to jak docierać do zainteresowanych. Ale nie mam jakiejś silne wizji na to.
Hm, na dziś tyle bo i tak wyszła ściana. Do następnego razu!
Newsletter z 8 czerwca- Krótko, ale z dumą
Dobra, zaczynamy. Dziś króciutko. Ale za to barwnie.
1. Trwa Miesiąc Dumy - Pride Month. Jeśli nie wiecie co to, tutaj znajdziecie krótkie wyjaśnienie: link. Jest to dla mnie ważny miesiąc, i staram się aktywizować się w nim z przekazem na temat społeczności LGBTQA. Na zaproszenie Stowarzyszenia Avangarda, 18 czerwca, poprowadzę w ramach eventu Czas na Przygodę #98 | Wszystkie kolory tęczy trzy larpy z antologii PRISM.
Pierwsza polska antologia scenariuszy print&play zawiera 19 larpów o tematyce qeeerowej, stworzonych przez polskich autorów pod redakcją Piotra Milewskiego i Mikołaja Wichera. Publikacja jest dostępna bezpłatnie w formie dokumentu PDF w języku polskim i angielskim.
Wydawcą jest Stowarzyszenie Twórców Gier FunReal. Projekt istnieje dzięki wsparciu Kampanii Przeciw Homofobii i został dofinansowany w konkursie mikrograntów „Razem możemy więcej!”
W ramach spotkania poprowadzę gry: “Namiot”, “Taksówka” oraz “Dobre chłopaki”.
Zapraszam Was, a jeśli nie możecie być - sami spróbujcie zaprosić innych do gry w jeden ze scenariuszy antologii.
2. Laury, Laury i po Laurach. Wygrała Grupa Prometeusza - scenariusz Filip Kopij, Piotr Idziak; prowadzenie Filip Kopij, Magda Niemcewicz-Kopij. Ponoć bardzo spoko gra, gratulacje dla autorów, wygrali pierwszą napisaną grą w życiu :)
O grach wiele Wam nie powiem. Zagrałem tylko w jedną, większość czasu byłem zajęty logistyką albo czymśtam. Albo bieganiem po schodach. Zagrałem za to w Hotel California, grę cyberpunkową. Twórcy: Piotr Milewski, Marcin Zajdel. Gra cyberpunkowa, jaka lubię, czyli cyberpunkowa we flow i tematach, nie przesycie strojem i scenografią.
Plusem - ciekawa mechanika karciana w ramach gry, lubię takie elementy od czasu do czasu.
3. No dobra, znalazłem tekst sprzed pandemii, ze stycznia 2019 roku, którego nigdy nie opublikowałem, bo był za ciężki, zbyt nie zrozumiały i odwoływał się do niszowych koncepcji historiozoficznych. Zapraszam do lektury, bo czemu nie ;)
“Co nie jest pożyteczne dla roju, i dla pszczoły nie jest pożyteczne - państwo złożone”, czyli piszę o umowie społecznej i odpowiedzialności społecznej larpówka odwołując się do wczesnolitewskiego państwa złożonego i takich tam. Raczej do pośmiania się lub snu tekst znając życie, bo miałem atak ciężkiej niszy ;)
Link.
O tyle, więcej następnym razem. A dzieje się.
Andrzej
Newsletter z 24 maja - Recenzja Rejzy, nowe tłumaczenie i inne
Czas na newsletter nr. 23.
Kończy się maj, miesiąc, który gdzieś mi zniknął i ni cholery nie mam pewności gdzie. Robota zasypała mnie mocno, ale jestem już chyba na powierzchni i walczę z zaległościami.
Ale do konkretów.
1. Motyl na kole, autorstwa Jacqueline Bryk. Naprawdę fajny, mocny solo journaling, który polecam Wam gorąco. Dobra, mocna rzecz, która pozwoli Wam sporo przemyśleć na temat fabuły czy prowadzeniu swych opowieści. Naprawdę warto.
“Ta gra jest o kochaniu potężnego i niegodziwego tyrana. Jako taki, tekst zawiera tematykę związaną z nadużyciami, przemocą ze strony państwa, klasizmem, represjami, samobójstwem i wojną. W zależności od jak zinterpretujesz podpowiedzi, twoja gra może zawierać inne mroczne tematy. Zachowaj ostrożność podczas korzystania z tej gry - sam najlepiej znasz swoje ograniczenia. “
Satyra czy sens, niestety! Czy Sporus może czuć? Kto łamie motyla na kole?
-Alexander Pope, List do doktora Arbuthnota.
2. Tu miał być plik z Deragered, ale ze zmęczenia odkryłem, że choć byłem na 100% pewien, że z nim skończyłem to … tego nie zrobiłem. Będzie za 2 tygodnie.
3. Ostatnio pisałem Wam o moim kanale discord (nadal oczywiście zachęcam), a w międzyczasie nakładem pracy Piotra Krokosza (Krokieta) i jego ekipy. Jest nas tam już niemal pięćsetka, i według mnie warto pamiętać o tym kanale. Oddam głos im samym:
To dzisiaj. Otwieramy discord LARP POLSKA!
Od jakiegoś czasu przygotowywaliśmy dla całego środowiska larpowego spory projekt, jakim jest wspólny, dobrze zarządzany i animowany discord larpowy.
Chcemy by był miejscem, które pozwoli nam jednoczyć środowisko larpowe. Gdzie przenikną się środowiska post apo, chamberowe, terenowe czy jakiekolwiek inne.
Gdzie będziemy mogli katalogować wiedzę, podręczniki, poradniki strojów, spis larpów (kalendarz jest podpięty i zsynchronizowany).
Miejsce gdzie będzie przegląd wszelkich ekip, gdzie organizatorzy będą mogli dzielić się swoją wiedzą i spostrzeżeniami. Gdzie będzie można dogadywać wspólne założenia rozwoju larpówka.
Miejsce na gdzie będzie można dogadywać dogodne terminy kolejnych imprez.
Miejsce gdzie będzie targowisko niezależne od algorytmów.
Miejsce gdzie bedzie można znaleźć kumpli do wspólnych gierek video.
Miejsce, które nie jest anonimowe, regulamin wymaga ustawienia w nicku imienia i nazwiska.
Miejsce na feedback, na interakcje no i na rozmowę.
Ogolnie, miejsce gdzie będzie nam wygodnie. Dlatego serdecznie was zapraszamy do dołączenia już dzisiaj i tworzenia z nami tego miejsca.
Dołącz teraz:
4. Larp Verona na Larparcie.
O tym larpie pisałem Wam już nie raz. Kolejnym miejscem, w którym będę go prowadził, jest właśnie Larpart. Zero zaskoczenia. Ten run odbędzie się w terenie, nie w budynku, więc będzie trochę odmienny od pozostałych. Odbędzie się w czwartek, 29 sierpnia o godzinie 15.
Gra przewidziana jest na od 16 do 42 osób grających.
Formularz będę trzymał otwarty do 15 czerwca, po czym rozdam role. Następnie jeśli będą dalej wolne miejsca, otworzę go ponownie. Jeśli zgłosi się więcej osób, niż wynosi limit, będę losował.
5. Leśne Cicho. Larpowa lokacja opodal Ostrowa Wielkopolskiego i Krotoszyna przeszła w dzierżawę Hermiony i Jimmiego. Przejęli położony pośród ślicznych lasów zameczek myśliwski z XIX wieku.
Zamek myśliwski, który bardziej przypomina niewielki dworek zbudowany został dla hrabiów Maltzan z Milicza. Był wykorzystywany podczas organizowanych licznych polowań. Zbudowany w niezwykle malowniczym miejscu. Został zbudowany w 1886 roku na rzucie prostokąta, murowany z cegły, z drewnianą, otwartą werandą dobudowaną w okresie późniejszym.
Bardzo mnie to jara, zwłaszcza że pasuje idealnie do wielu projektów “wiszących” od dawna z braku miejsca, a raczej współpracujących właścicieli. Jak tylko skończą wykończenia, będę się ogłaszał z rzeczami.
A tutaj możecie śledzić ich wielką przygodę: link.
6. Nim przejdę do ostatniej dużej kwestii - moich wrażeń z Rejzy - dwie kwestie drobne. Po pierwsze nawiedziłem ostatnio na zaproszenie Dracana Beskid Śląski i Cieszyn. Jest to miejsce piękne, zresztą kolebka Liveformu. Kilka miejsc tam nadaje się na projekty, o których myślę, zwłaszcza że chciałbym poszerzyć współpracę z bracią i siostrzaństwem larpowym z Czech. Być może pół balowy pół miejski larp tej zimy w Cieszynie?
No i pamiętajcie wciąż o zgłaszaniu swoich gier do kalendarza larpowego!
7. No dobra, porozmawiajmy o Rejzie.
Jak wiecie, w poprzednim tygodniu pojechałem w końcu na grę bitewną. Była to Rejza. Cytując samych organizatorów:
“Rejza to LARP bitwny w konwencji historyczno-fantastycznej, inspirowany prozą A. Sapkowskiego - Trylogią Husycką.
Wydarzenia mają miejsce w 1428 r. i opowiadają o husyckiej wyprawy na Śląsk. Naprzeciw husytom stają oddziały katolików, zdeterminowane odeprzeć wrogie wtargnięcie żelazem.
Gracze wcielają się w wydzielone z głównych sił podjazdy, które spotykają się w lesie Gołuchowskim, owianym złą sławą, niebezpiecznym miejscu, azylu wszelkiej maści odszczepieńców i bandytów.”
Rejza wiele po sobie obiecywała, dla mnie najważniejszymi miała być historyczna inspiracja, oraz mocne postawienie na fabułę. Dołączyłem do oddziału znajomych, którzy tworzyli poczet rycerski lokalnego możnego stającego dla własnej korzyści po stronie husytów.
Larp ten zaliczył sporo problemów i komplikacji, systematycznie zmniejszył też to, co miał zdołać dowieźć. Spróbuję Wam trochę o nim opowiedzieć, trochę się odnieść i trochę ocenić.
Idźmy po kolei.
Lokalizacja i teren gry - według mnie dobrze wybrany, różnorodny i klimatyczny. Lokacja wioski ludzi lasu trochę odcinała ją od kontaktów z husytami, ale… wyzwania są dobre. Przy czym teren według mnie zagrałby przy mniej więcej dwa razy większej liczbie graczy, rozłożonych lepiej między strony. (To dla mnie straszna wada systemu oddziałowego, gdzie dany oddział zgłasza się na daną stronę, nie dając orgom możliwości selektywnego przyjmowania do frakcji).
Frekwencja - larp liczebnie był za mały by sam siebie napędzać, a dysproporcja stron była boleśnie odczuwalna. Nie jest to wina orgów, przynajmniej poza poziomem komunikacyjnym. (Patrz system oddziałowy).
Logistyka i zaopatrzenie - wody, drewna, siana, słomy, płótna było w dostatku. Wszystko solidnie zorganizowane i ogarnięte. Tojki czyste i w dobrej ilości.
Scenografia i propsy - według mnie przygotowane dobrze, w odpowiedniej ilości, ze smakiem i naprawdę jakościowo. 5/5.
Cena - uczciwa za to co dostałem. Zdecydowanie za niska w stosunku do tego, co zobowiązywali się dostarczyć. Nie wiem, czy wynikało to z braku doświadczenia, czy nadmiernego optymizmu, ale jakbym tak spróbował to Hermiona urządziłaby mi defenestracje, po czym kazała policzyć jeszcze raz i doliczyć rezerwę inflacyjną. Ja też chce brać od ludzi jak najmniejsze składki - ale albo liczymy je odpowiednio, albo toną nam budżety. Z tego co wiem orgom mocno zatonął.
Komunikacja - to zdecydowanie nie wyszło. Nie wiem, czy to kwestia braku wprawy, czy braku ludzi, czy w końcu przyjętych założeń, ale był to najsłabszy element tej gry. Komunikacja ze strony orgów była wyrywkowa, rozdrobniona i niespójna.
Ludzie - widać, że zaangażowani, chętni do pomocy. Dość przyjaźni. Aktywne i zapracowane grono organizacyjno - npcowskie, interesujący gracze - nawet jeśli szukali tam czegoś innego niż ja.
Specjalne wskazanie dla ekipy złożonej z Kasi Ochman oraz jej czeskich współgraczem (i współgracza). Świetnie było ich poznań.
Teraz trochę moich opinii:
1. Bardzo mało osób grało życiem obozowym, przynajmniej u husytów. Poza mną i szpitalem, gdy nadchodziła bitwa, robiło się śmiertelnie pusto i cicho. Bardzo dużo osób oftopowało, albo nie trzymało roli, gadało o “mugolskich” rzeczach i tematach nawet nie zważając na to, że ktoś próbuje obok grać. Kilka razy usłyszałem, że “ludzie byli zmęczeni walką, chodzeniem i patrolami, więc nie chciało im się grać”. Bardzo możliwe, że tak faktycznie było. Staram się pisać tu oględnie i nie być agresywnym w opiniach, dlatego pozwolę sobie nie napisać, co o tym sądzę. Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii, inaczej tę kwestię postrzegać. Jest to ta rzadka okoliczność, gdy mam to gdzieś.
2. Nie oganiam i nie chcę ogarnąć idei larpa, który nie zakłada odgrywania i fabuły jako swojego kręgosłupa i funkcji podstawowej aż tak bardzo. Jeśli ten larp jest o walce, taktyce i bitwach, ale opowieść jest w tym poboczna to… na kij mi to? Każdemu jego larpy.
Podsumowując:
Czy pojechałbym na Rejzę jeszcze raz? Tak, na większą i dograną, aby zobaczyć pełnię pomysłu twórców. Zapewne jechałbym wyzbyty większych oczekiwań fabularnych. Uważam, że w momencie, gdy pojawiły się problemy wewnątrz zespołu i trudności organizacyjne, powinni byli ogłosić krótki pitstop. Uzupełnić zespół, zreorganizować się i uporządkować. I dopiero ruszyć do przodu. To mogła być chyba dobra gra, a tak było tylko ciekawe doświadczenie. Bitewniaki ze mną nie zostaną. To nie dla mnie. Rozumiem, że poważniejsze spojrzenie na fabułę - z tego co mi opowiadano - dopiero się tam rozwija. Ale rozwija się oddziałowo, a często prywatnie. Czasem od-orgowsko na pewnym poziomie. Szkoda mi jednak na to sił i czasu. Fabuły piszę na co dzień, nie jadę na larpa, by z rzadka sobie w coś zagrać, by jeszcze tam ją sobie tworzyć i wyrywać rękoma. Nie dzięki, nie jest to miejsce dla mnie. Nie dlatego, że nie mógłbym czegoś z tym zrobić, ale ponieważ mam za dużo projektów i wyzwań i bez tego. Może kiedyś spróbuję jeszcze raz, gdy będą dawać to czego szukam.
pozdrawiam
Andrzej
Newsletter z 10 maja - Pozdrowienia z Beskidu Śląskiego
Cześć,
dziś trochę newsów, kwestii i tematów.
Ale zacznijmy po kolei. Najpierw trochę o seksie. A w zasadzie o Sexcrafcie.
1. Sexcraft to gra napisana w 2017 roku przez Fridę Sofie Jansen and Tora Kjetil Edlanda.
W tym scenariuszu wszyscy bohaterowie są aktorami głosowymi, którzy spotykają się po raz pierwszy, gdy przybywają na dzień pracy przy dubbingu filmu hentai, który wkrótce zostanie wydany w ich kraju. Przez całą grę historia będzie przełączać się między scenami dubbingu z teraźniejszości, i scenami flash forward opowiadającymi historię splecionych przyszłości bohaterów. Jest to humorystyczny scenariusz łączący aktorstwo głosowe do filmu hentai z historią 4 nieznajomych, którzy stają się przyjaciółmi i kochankami. Wiele historii opowiada o tym, jak ludzie nie potrafią się ze sobą porozumieć i złączyć. Ta jest ich przeciwieństwem.
Bardzo tą grę polubiłem, jako właśnie taki element feel good gry, narzędziującej proste, stereotypowe wręcz i przewidywalnie pozytywne schematy z budowaniem poczucia lelkiego crindżu i zażenowania, aby łatwiej wejść graczom pod skórę. Poprowadziłem ją dwukrotnie i uważam, że będzie wartościowym wkładem w pulę p&p tych smętnych czasów.
Dostałem zgodę autorów oraz plik z najnowszą wersją i przetłumaczyłem go dla Was, nie miałem jeszcze czasu poddać go korekcie innej niż maszynowa czy złożyć w ładny plik. Jeśli ktoś chciałby z tą korektą pomóc to zapraszam do kontaktu. A tymczasem oto surowy plik, dajcie znać co sądzicie, a jeśli zagracie dajcie znać autorom - ucieszą się :)
2. Kolejna kwestia. Nabory na Larpowe Laury. Już ruszyły. Jak się zapisać? Oto szczegóły?
Wypełnij formularz zgłoszeniowy. Nie obowiązuje “kto pierwszy, ten lepszy”! Formularz jest otwarty do 15 maja włącznie. 16 maja drogą mailową zostaną rozesłane listy uczestników gier. Udział w pojedynczej grze kosztuje 75 złotych (kwota ta jest w całości przeznaczona na koszta organizacji wydarzenia, w tym wynajem obiektu), płatne przelewem przed imprezą.
Zanim zapiszesz się na wydarzenie, zapoznaj się dokładnie z opisami gier i miej pewność, że larpy na które się zgłaszasz są dla Ciebie. Pamiętaj też o konieczności przybycia punktualnie na teren plebiscytu!
Harmonogram wydarzenia
PIĄTEK, 2 czerwca
18:30 - 22:00 Wyprawa po Złote Runo (Przemysław Głomb)
SOBOTA, 3 czerwca
11:00 - 14:30 ULTRAS (Paweł Jasiński)
16:30 - 20:00 Biel albo w poczekalni dworca Flims nieopodal znamienitego sanatorium Waldhaus sławnego na całą Europę i nie tylko (Jakub Famulski, Rafał Matraszek)
NIEDZIELA, 4 czerwca
10:00 - 13:30 Hotel California (Piotr Milewski, Marcin Zajdel)
14:30 - 18:00 Grupa Prometeusza (Piotr Idziak, Filip Kopij)
18:30 ogłoszenie zwycięzcy podczas gali plebiscytu
3. W kwestii Laurów, jak pamiętacie (albo nie) zajmuję się ich produkcją. Wciąż poszukuję kogoś, kto miałby ochotę mnie wesprzeć, pomóc z dyżurach, ogarze. Jakoś się wywdzięczę.
4. Ostatnio po rozmowie z Jeppe i Marią na listę rzeczy do przetłumaczenia trafił Deranged - Obłąkany. Encore wciąż będzie, ale Jeppe wciąż przekłada ją na angielski. A kolejna gra Bergmanów bardzo mnie zachęca. To chyba ostatnia poza Encore, której nie ma po polsku.
“Nękany melancholią, szaleństwem i zatruciem rtęcią, starzejący się kompozytor Robert wspomina serię szalonych wydarzeń, które tak ściśle związały jego życie z cudownym dzieckiem Clarą, figlarnym Felixem i pełnym nadziei Johannesem. Jak bezkompromisowa muzykalność popychała ich z jednej skrajności w drugą – przez wielkie miasta Europy, prestiżowe imprezy i na skraj samobójstwa.”
Deranged rozgrywa się poprzez przełomowe wydarzenia z życia kompozytorów Clary Wiecks, Roberta Schumanna, Felixa Mendelssohna i Johannesa Brahmsa, ściśle splecionych, widzianych przez wspomnienia starzejącego się i szalonego Schumanna. Na łożu śmierci przeżywa swoje życie. Przeżywa to, co naprawdę się wydarzyło i jak by było, gdyby sprawy potoczyły się inaczej. Scenariusz jest dramatem o konfliktach w życiu czterech kompozytorów i wyborach, których muszą dokonać między uznaniem, artystyczną integralnością, miłością, pożądaniem i rodziną.
Nie wiem jak wy, ale ja się jaram. Chwilę mi to zajmie, ponieważ scenariusz jest długi i ma sporo materiałów o wycięcia i przeklejenia, dopasowania etc.
5. Stardust. Jesteśmy po 2 turze naboru, do zapełnienia zostało 18 ról. Kolejny termin wypada 20 maja z zamknięciem dnia. Tymczasem osoby, które potwierdzą rolę zostaną skomunikowane ze swoimi opiekunkami i wdrażane dalej. Ruszają też nabory na npców oraz osoby technicze larpa. Zapraszamy do zgłoszeń.
6. Facebook coraz bardziej mnie wkurwia i wykańcza. Nie widzę szansy na pełne wyemigrowanie z niego larpów póki co. Ale gdyby nie one nie byłoby mnie już tam. Ale ta dysfunkcjonalność narasta, a więc postępuje i moja migracja. Założyłem dla ProjektówAndrzeja serwer discorda, jeśli macie chęć dołączyć, czatować, rozmawiać z innymi i dzielić się… czymtam akurat, to zapraszam. Zobaczymy czy wypali.
6. Pojawiły się nowe informacje o tegorocznym Carbonie. Tu znajdziecie więcej informacji: link. Rozważam zgłoszenie pewnego chambera, który od jakiegoś czasu siedzi mi w głowie. Dość niszowego, o wspinaczce wysokogórskiej. Zobaczymy. Jeśli tak to jesień stanie pod znakiem premiery dwóch niszowych chamberków.
7. A tutaj znajdziecie tłumaczenia pierwszego z dwóch zapowiadanych solo journalingów Jacqueline Bryk. Też są po wyłącznie korekcie mechanicznej.
ScareBnB to gra typu solo journaling, w której wcielasz się w ducha nawiedzającego uroczy pensjonat. . Halloween to najbardziej pracowity okres w roku dla Twojej postaci, a to jest gra o dniach poprzedzających wielkie wydarzenie. Twój duch może przestraszyć Karen, jeździć do bram piekła z innymi duchami, pomóc (lub "pomóc") gotować śniadanie, lub dowolną liczbę innych rzeczy.
Tekst o żalu dalej się pisze. A raczej czeka aż odpocznę i przestanę czuć się jak zaganiane zwłoki. Miałem napisać jeszcze kawałek o hotelach, ale jest już późno a ja trochę muszę wracać do pracy. Następnym razem.
ps: potrzebujemy zamówić wlepki na Stardusta, wie ktoś co, gdzie, jak, kiedy i za ile?
Newsletter z 28 kwietnia - Newsletter opóźniony, czyli duże gry i małe gry i poproszę urlop w ciepłych krajach.
Po lekkim poślizgu kolejna część newslettera. Mam nadzieję, że ciekawie - sporo się dzieje, choć część tematów ma pewne trudności.
0. Ale chyba najpierw się cofnę i napiszę najlepszą wiadomość. Chyba udało mi się znaleźć sensowną lokację, więc zimą szykuje się duży larp obyczajowy. Czwartek - niedziela, gra w fajnym hotelu. Lata 30, w Niemczech. Po przejęciu władzy naziści rozwiązują wiele fundacji, stowarzyszeń itd. Zwłaszcza okultystycznych. Spotkamy się na balu i ostatnim zjeździe jednego z tego typu stowarzyszeń. Jeśli podobała się Wam Enuma, znajdziecie tu coś podobnego formatem i formą. Gra będzie dłuższa, nie będzie też tania. Ale nic dziś nie jest :/ Na około 45-50 postaci. Paulina Gajewska zgodziła się na współpracę i będzie współtworzyła karty i fabułę - (uwaga opinia) a nie znam lepszej kartopiski w larpówku.
Gra potrwa od czwartku i będzie miała kilka faz: czas przyjazdów, przygotowań i obyczajówki, bal, a po nim tradycje i rytuały grupy, wraz z pewnymi elementami walki o dalszy byt. W końcu przez ostatnie kilka godzin - zakończenie gry i wzorowane na mechanizmie D8 elementy mające pozwolić scenami odegrać dalsze losy postaci do 1945 roku.
1. Dwa obiecane solo journalingi mam rozgrzebane, ponieważ praca mnie ostatnio znów zakopała. Kończą się prace nad 3 tomem komiksu paragrafowego nad którym pracuje, drugi ma testy i składy i zwyczajnie przytonąłem z lekka i musiałem przystopować. Ale w końcu będą. Tak, tekst o żalu też jest w tym limbo zmęczenia.
2. Lada chwila, lada moment wystartują nabory na gry Larpowych Laurów, Pięć gier w Warszawie, w Centrum Kultury Kolorowa, 2-3 czerwca. Jako że produkuje to wydarzenie, to serdecznie Was zapraszam!
Do finału zakwalifikowały się gry, ich szczegóły znajdziecie na wydarzeniu:
- Biel albo w poczekalni dworca Flims nieopodal znamienitego sanatorium Waldhaus sławnego na całą Europę i nie tylko (Jakub Famulski, Rafał Matraszek)
- Grupa Prometeusza (Piotr Idziak, Filip Kopij)
- Hotel California (Piotr Milewski, Marcin Zajdel)
- ULTRAS (Paweł Jasiński)
- Wyprawa po Złote Runo (Przemysław Głomb)
https://www.facebook.com/events/121092740877463/
3. W ostatni weekend miałem okazję gościć w Białymstoku i Supraślu na zaproszenie ŻYWIA Białostocki Klub LARPowy, gdzie puszczałem larpy. Stowarzyszenie zorganizowało wszystko oraz pokryło moje koszta. Naprawdę fajne doświadczenie i okazja do poznania świeżych ludzi. Od lat z radością jeszcze na Podlasie i mam nadzieje być tam jeszcze nie raz. Zwłaszcza, że wieść gminna niesie, że być może wrócą Art Easty. A Was serdecznie zachęcam do grania tam, gdy trafi się Wam okazja. Warto. A jeśli chcecie bym pojawił się w innych miastach, dawajcie znać.
A tutaj mała galeria zdjęć z wydarzenia: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10225413357534659&id=1046337327
4. Teraz najpopularniejszy z moich eventów na Larparcie. Grill na wypasie. Informacyjnie - zapisy już ruszyły, ponieważ zaczęliście przesyłać kasę zanim ruszył formularz. Załączam linki.
https://www.facebook.com/events/201280852519122
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeIfIkSuejBIB3HIQWVKP8bcntXL8MjxANy8UTOKox6sXj0ag/viewform
5. Na zaproszenie stowarzyszenia Avangarda, którego jestem członkiem zresztą, poprowadzę 7 maja larpa Sexcraft. Odbędzie się on w ramach spotkań Czas na przygodę. Gra jest darmowa i trwa ok 2h. Zapraszam Was serdecznie, niedługo pojawią się informacje na kanałach Avangardy.
Jest to gra Fridy Sofie Jansen and Tora Kjetil Edlanda.
W tym scenariuszu wszyscy bohaterowie są aktorami głosowymi, którzy spotykają się po raz pierwszy, gdy przybywają na dzień pracy przy dubbingu filmu hentai, który wkrótce zostanie wydany w ich kraju. Przez całą grę historia będzie przełączać się między scenami dubbingu z teraźniejszości, i scenami flash forward opowiadającymi historię splecionych przyszłości bohaterów. Jest to humorystyczny scenariusz łączący aktorstwo głosowe do filmu hentai z historią 4 nieznajomych, którzy stają się przyjaciółmi i kochankami. Wiele historii opowiada o tym, jak ludzie nie potrafią się ze sobą porozumieć i złączyć. Ta jest przeciwieństwem.
Gra jest na 4 osoby, pójdzie tyle runów ile trzeba.
6. Trwa druga tura naboru na Stardusta. Kolejną partię zgłoszeń pobierzemy z formularza i rozpatrzymy 6 maja wieczorem. W tej chwili rozdaliśmy 23 role z 60. Zgłosiły się cztery panie na jednego pana, co jest statystyką do której dość już przywykłem :)
7. Larp malarski doczekał się draftu warsztatów oraz struktury. Jara mnie ten pomysł coraz bardziej.
8. W bliskiej (mnie) Wielkopolsce w ręce znajomych przeszła pewna zajedwabista lokacja pośród rozległych lasów, będzie z tego larp. Spodoba się Wam, choć chwile zajmie 🙂
9. Wraz z Mrówą i Kruczą usiedliśmy do tworzenia slashera horrorowego. More info soon.
Chyba tyle na dziś. Dzieje się, jak widzicie, dużo, ale wiele tematów pozostaje otwartych i zamyka się powoli. Wkrótce kolejna porcja informacji 🙂
Newsletter z 12 kwietnia - Felietonowo i z niepokojem.
Cześć,
dzisiejszy wpis pisałem później niż pozostałe, w zasadzie jeszcze nie ostygł, tak więc pewnie zabiję kogoś literówkami i innymi takimi. No ale były święta, a ja stawiałem mojej mamie nową stronę internetową dla jej Klubu Seniora. W ogóle jak zobaczycie, dziś będzie sporo o stronach internetowych. I felietonizowania. Tekst o żalu oraz tłumaczenie dwóch kolejnych gier solo journaling leży sobie w czyśćcu i czeka, aż dam radę je domknąć.
Ale zaczynajmy.
1. 15 kwietnia w sobotę ruszą nabory na Stardusta, pisałem Wam o nich niejednokrotnie, nie będę się więc powtarzał. Dodam tylko, że wyślę Wam tu formularz, gdy tylko się zaczną.
2. Jak może pamiętacie, 22 kwietnia wystawiam larpy w Białymstoku, a bardziej konkretnie to w Domu Kultury w Supraślu. W programie Namiot, Bohaterskie Czyny i Zaczarowani. Jak byście się wybrali w dalekie strony, orgowie pomagają z dostaniem się do rzeczonego S., wydarzenie powinno być na dniach. Ja jadę tam z radością, bo szczerze uwielbiam i Białystok i tamtejszą społeczność larpową. A Supraśl to super bonus bo jest piękny, a jedzenie jest pyszne. Mają tam mnóstwo kuchni tatarskiej.
3. Rozbudowuje nadal moją stronę internetową, dodaje rzeczy na które zwracaliście uwagę i czynię z niej hub wiedzy Andrzejologicznej. Kaja z Nerdów Nocą obiecała, że zerknie jeszcze na te materiały i podpowie mi jak uczynić je przystępniejszymi, więc oczekujcie jeszcze zmian ;) Tak w ogóle to wyszła kolejna część ich podcastu historycznego, zachęcam do słuchania. A co doszło?
Przede wszystkim na stronie pojawiła się osadzona kopia moich wszystkich newsleterrów, dla tych którzy nie preferują mailingu a chcieliby mieć do nich dostęp.
Osadziłem też na stronie linki do wszystkich moich podcastów, nagrań itd. Znajdziecie tam linki do Nerdów Nocą, moich wystąpień na Koli, Falkonie i inne. Zachęcam do przejrzenia, może coś z tego przyciągnie Waszą uwagę.
Pojawiła się zakładka Wybrane projekty. Osiemnaście moich gier, lepszych i gorszych - nie wybierałem najlepszych, ale takie by pokazać przekrój mojej twórczości, od pierwszej do najświeższych.
W końcu - zakładka O autorze. Postanowiłem nie zadowalać się suchym lakonicznym bio (i tak umieściłem je na start), ale wykorzystać okazję by opowiedzieć Wam kim jestem i skąd się wziąłem. Oraz co mnie w życiu ciągnie w przód… czy gdzieśtam. Powinno dać Wam to jakiś obraz mnie.
Czekam na Wasz feedback czego Wam brakuje, co jeszcze chcielibyście wiedzieć/zobaczyć.
4. Powoli pracuję nad larpem malarskim, o którym Wam opowiadałem jakiś czas temu. Będzie miał wersję light i full (tylko szkic albo faktyczne malowanie farbami).
Będzie składał się z warsztatów, wprowadzenia (wprowadzenie do gry zostanie osadzone w ramach egzaminu teoretycznego na studia malarskie) oraz samej gry. Muszę dogadać pewne kwestie ze specjalistami, chodzi m.in o czas schnięcia podkładku, samych obrazów itd. Możliwe,że gra rozbije się na dwa dni i stanie się bardzo dziwnym chamberem.
Sama gra będzie połączeniem wyrazu artystycznego, solo journalingu i obyczajówki, napędzanej scenami i blackboxami, którymi przerywać będziecie swoją pracę malarską. Jara mnie bardzo ten pomysł, jestem bardzo ciekaw co z niego wyniknie.
5. Pracuję też nad aktowym chamberem opowiadającym o wspinaczce wysokogórskiej, przez pryzmat kolejnych postojów i obozów. W założeniu gra będzie nade wszystko opowieścią o stresie, emocjach i pragnieniu. Oraz o samotności. Zobaczymy jak to się potoczy.
6. Teraz będzie ta część, którą chyba możecie uznać za felieton. Zacznijmy od tego, że mam wiele projektów - piszę Wam o części z nich, inne wygrzewają się w słonku czekając aż będą ku temu gotowe. Wiele jest zamrożonych lub coraz trudniejszych w realizacji. Czemu? Inflacja oraz kondycja rynku hotelowo - lokacyjnego.
Lokacje padają. Hotele, których mogę użyć do moich projektów albo cenowo wyskoczyły poza skalę, albo bankrutują. Usiłuje ustalić stan hotelu, który negocjował ze mną stawki na zimowy projekt w klimatach lat 30 w Niemczech. W przypadku innego larpa dwa kolejne znalezione pod niego hotele padły. Jak wiecie zapowiedzieliśmy Wam w końcu Zajazd. Na razie nie mamy żadnych konkretów, bo nie możemy policzyć budżetu. Agro, które jest nam potrzebne nie odpowiada. Z ciekawostek - przed pandemią było tam 7 agro, teraz zostało 1.
Kolejną kwestią są ceny. W lutym 2022 za dwudniowy larp wzięliśmy 630zł składki, kupiliśmy sprzęt, zapłaciliśmy agro, pozyskaliśmy logistykę z pewnym zapasem. Pieniędzy zabrakło. W listopadzie 2 run miał już składkę 750 zł, a wyciąć musieliśmy w zasadzie całe zakupy i inwestycje, plus ograniczyć się w sferze kadrowej, co prawie zajechało zespół. W sobotę po południu w pewnym momencie wszyscy leżeli pokotem bez ruchu.
Tak więc coraz ciężej jest mi wypuścić grę. Składki rosną coraz bardziej. Tysiąc złoty za 2-3 dniowy larp z pobytem w zasadzie pęka z marszu, a do mnie coraz bardziej dociera, że nie jestem w stanie wygospodarować za tak dużo większe pieniądze więcej doświadczeń, logistyki itd niż w czasach, gdy za larpa w Krobielowicach brałem 475, 530 zł składki… To jest przerażające. Mam też zwyczajnie opory przed takimi składkami.
Plus - to jasne, że ludzie wykładając takie pieniądze mają oczekiwania. Pamiętają, jak dopiero co podobną jakość osiągano za kwoty …2 razy mniejsze? Niestety inflacja jaka jest podawana to średnia. Zawsze gdzieś tanieją lokomotywy… Inflacja produktów i usług potrzebnych na larpy jest znacznie wyższa. Ponad czterdziestu procentowa rok do roku od czasu startu pandemii.
Powoli staje przed coraz większym wyzwaniem co z tym zrobić. Zwłaszcza, że uczciwie mówiąc świadomość kosztów realizacji larpa jest zwykle dość niska poza osobami, które same to robią. I uczestnicy czasem nie wiedzą zwyczajnie, gdzie rozpływają się ich pieniądze. Nie mają świadomości jak wiele pochłania logistyka, pochłaniają koszty obsługi npców etc etc etc. Poprawiać komunikację? Ale jak. Przeczekać wzrost cen? Nie bardzo. Brać to na klatę i robić swoje? Nie wiem. Będę się zastanawiał.
Newsletter z 29 marca - Chorobowo. Plus Andrzej jedzie na bitewniak i nie wie co myśleć.
Kolejne dwa tygodnie minęły, czas na kolejny newsletter. Od czego by tu zacząć. Nie będzie dziś jakoś dużo rzeczy, znów jest chory, kończę brać antybiotyk i nie byłem z tego powodu nazbyt produktywny. Wybaczcie, sporo rzeczy nadal się przesuwa ale to czynniki niezależne ode mnie.
Z informacji technicznych: poszerzyłem swoją stronę internetową, mam nadzieję, że będzie dla Was czytelniejsza. Umieściłem tam kopię wszystkich wpisów newslettera dla osób nie lubiących maila. Plus planuje dodać więcej informacji o sobie. Zastanawiam się jak dotrzeć do osób, które nie wiedzą kim jestem.
1. Może podsumujmy wydarzenie/projekt “Nie mam railguna i muszę krzyczeć - wspólne rozgrywanie larpa solo. “
Do udziału w naszej grze zgłosiły się 22 osoby. Ostatecznie w pisaniu udział wzięło 6 osób,z których 5 ukończyło scenariusz. Łącznie powstało 68 wpisów. Wiele z nich bardzo przejmujących. Naprawdę dobrze się je czytało. Uczestnicy mieli bardzo różne podejścia do losowanych zdarzeń i backgroundu postaci.Ciężko mi dokonać szerszego porównania, statystyki z 5 wyników nie będzie. Najdłuższa pod względem ilości dni/wpisów jest historia Ani KB. Wpis Hani G. zachowuje jako dowód, którym będę rzucał jak ludzie znów będą twierdzić, że to moje larpy są mroczne i smutne ;)
Zaznaczę, że komunikowałem przebieg projektu autorce, razem wybraliśmy też dwie kolejne jej gry solo journaling do tłumaczenia. Będą to ScareBnB oraz Butterfly on the Wheel.
ScareBnB to to gra, w której wcielasz się w ducha nawiedzającego uroczy pensjonat. Halloween to najbardziej pracowity okres w roku dla Twojej postaci. Jest to gra o dniach poprzedzających to wielkie wydarzenie. Twój duch może przestraszyć Karen, jeździć do bram piekła z kumplami duchami, pomóc (lub "pomóc") gotować śniadanie, i wiele innych.
Butterfly on the Wheel to gra jest o miłości do potężnego i niegodziwego tyrana. Jako taki, tekst zawiera tematykę nadużyć, przemocy państwowej, klasizmu, represji, samobójstwa i wojny. W zależności od jak zinterpretujesz podpowiedzi, twoja gra może zawierać inne mroczne tematy.
Brzmią dobrze.
2. Stowarzyszenie Liveform obchodzi dziesięciolecie rejestracji! (13.06.2013). Rozważam napisanie na tą okazję jeepformu o najdziwniejszych legendach, plotkach i pomówieniach na temat Liveform i jego aktywistów i członków ;) Jeśli kojarzysz takie, napisz do mnie - może być anonimowo przez formularz feedbacku.
3. Co do larpa Zajazd, komunikacja na jego temat się przesuwa, ale na tą chwilę nadal nie jestem w stanie wyestymować budżetu. A bez tego tkwimy w mroku leśnej kniei.
4. W sprawie projektu na przyszłą zimę, raczej przepadła mi obiecująca lokacja. Może kojarzycie ciekawą lokację, hotel w stylu pasującym do europy lat 30, może 40, na około 40 graczy i 15 osób obsługi dajcie znać. Mile widziana dobra kuchnia, basen na terenie hotelu byłby dużym plusem, tak jak ładny teren parkowy wokół lub inne atrakcje.
5. Między 2 a 4 czerwca w Warszawie odbędzie się samodzielny event Larpowych Laurów, którego jestem producentem. Link i szczegóły będą wieczorem lub jutro, doślę je Wam.
6. Wybieram się w maju na larpa Rejza. Jest to bitewniak w realiach Narrentum Sapkowskiego i wojen husyckich. Nie pytajcie jak i czemu, to długa historia ;) Kusi ale i mam w cholere wątpliwości. Nie jestem zwierzęciem bitewniakowym. Jestem fabulantem oddziału, a gram postać całkowicie niebojową. Po samym evencie zaserwuję Wam relację spod znaku: Andrzej na bitewniaku.
Chyba tyle, kończymy. Do usłyszenia!
Newsletter z 15 marca - Festiwal larpowy w Warszawie i sporo larpów wyjazdowych.
Cześć,
nie wchodząc w długie wstępy, seria newsów.
Przypomnienie: To będzie aktywny sezon. Docieranie do ludzi jest trudne, dlatego pamiętajcie, że jeśli wiecie, że ktoś może być zainteresowany, zaproście go na ten newsletter. Możecie go też udostępnić jeśli macie taką wolę :) https://forms.gle/m1MDHJ487ojY7kgv8
A teraz:
1. Jesienią w Warszawie planujemy zorganizować weekendowy festiwal larpowy: piątek - niedziela, jakoś w październiku. 4 sale, kilkanaście gier: nówki, nowe tłumaczenia, p&p z zagranicy. Mamy wypatrzoną lokację, która jest chętna do współpracy. Nie jest to centrum Wawy ale dojazd jest dobry (wiele autobusów, 5 min z buta do stacji PKP głównej linii), zaplecze gastronomiczne bogate, wokół tanie jak na Wawę noclegi. Będziemy zbierać drużynę pierścienia ;) dajcie znać w ankietce, czy bylibyście zainteresowani udziałem w takim wydarzeniu: https://forms.gle/fxKavAMyCzj1Efns8
2. Stardust został przyjęty na Larpart, więc wracamy do publikowania materiałów dla Was. Poszedł już pierwszy post na temat settingu larpa. Zapraszamy do zapoznania się na wydarzeniu: https://fb.me/e/2aYP7g0oB
3. 27 i 28 maja będę z Poznaniu na zaproszenie Stowarzyszenia Druga Era, puszczając larpy. Najpewniej Zaczarowanych i Veronę. Wydarzenie oraz szczegóły powinny pojawić się na dniach, w kolejnym mailingu otrzymacie linki itd.
4. 22 i 23 kwietnia będę w Białymstoku na zaproszenie Stowarzyszenia Żywia, puszczając larpy. Dokładny program oraz wydarzenie podeślę Wam w kolejnym mailingu.
Coś jeszcze dziś ? Ah. Na przyszły rok szykuje się pewien Tajny ProjektTM, fantaziak - napiszę więcej, gdy będę mógł.
Na dziś tyle, jestem chory i nie mam siły się rozpisywać. Zapraszam do kontaktu, do pozostawienia uwag i Waszych przemyśleń, jeśli macie chęć i możliwość - do postawienia kawy. Linki w stopce.
Do usłyszenia. Idę złapać trochę koca i gripexu. I może czekoladę. Zostawiam Was z piosenką, która siedzi mi w głowie od paru dni.
Newsletter z 1 marca - Folder pełen p&p.
Dzisiaj krótko, ponieważ jestem absolutnie martwy po lutym.
1. Na Flambergu 15 sierpnia odbędzie się Flambergowa edycja Zaczarowanych. Nocna, pod gwiazdami. https://fb.me/e/YRNOEhXF
2. Na tym samym Flambergu 14 sierpnia odbędzie się krótki larp obyczajowy w realiach historycznych, Łowy. More info soon. https://fb.me/e/2zoxRoAkc
3. Larpbase nie działa, dlatego mam dla Was folder z print and playami. Moimi, tłumaczonymi przeze mnie lub naszych praktykantów. Na pewno nie wszystkie, ale chyba trochę interesujących rzeczy. Na pewni nie znalazłem wszystkich, więc będę uzupełniał. Część plików jest podwójna, wtedy są surowo złożone i w wersji złożonej “na ładnie”.
Powinienem zadbać o jakiś sensowny sposób, ale nie mam na to sił ani środków póki co. W końcu dokończe prace nad moją stroną internetową - jakby ktoś chciał pomóc wiecie gdzie mnie szukać ;)Co do p&p. Dodajcie folder do swoich dysków jeśli chcecie, pewnie też zalinkuje to w stopce maila. Część nie przeszła jeszcze korekty, bo nie było kim.
https://drive.google.com/drive/folders/1YwXsRmskV5T8JjxJ6DHROrzFn2MIZE98?usp=share_link
4. W drugiej połowie roku pojawi się pełna wersja Casting Off Tyranny. Rozmawiałem już z twórczyniami, pojawi się też po polsku.
5. Pamiętacie I Have No Railgun, And I Must Scream? Jest to larp solo, ale zdecydowałem się zorganizować wydarzenie w ramach którego chętni będą mieli okazję zagrać i podzielić się z innymi swoimi doświadczeniami. Zdobyłem też oryginalną okładkę, ale chwilowo mam problem ze składem. Oto link. https://fb.me/e/ZH1HMriJ
Dziś tyle, dość krótko jak już pisałem, ale jestem chwilowo dość wyssany z sił. Tekst o żalu nadal się pisze, na początku marca będziemy też mieli do podzielenia się z Wami kolejnymi newsami z kilku larpów. Larp malarski postanowiłem wystawić, zapewne jesienią zapewne we Wrocławiu. Szykuje się też event w Poznaniu, dam Wam znać, gdy będę mógł, o szczegółach.
pozdrowienia
Andrzej
Newsletter z 15 lutego - Stockholm Scenario Festival, chamber o egzaminie malarskim i wiele innych.
Uwaga, dużo. Część rzeczy przeniosłem na za dwa tygodnie. Wtedy też udostępnię Wam folder z wszystkimi grami p&p przetłumaczonymi lub napisanymi albo w ramach Praktyk z Liveformem albo przeze mnie. A przynajmniej te, które znalazłem. Niestety Larpbase szybko nie ruszy.
Cześć
Dziś mam dla Was sporo tematów, mam nadzieję, że ciekawych.
1. Zacznijmy od tego, że jest nas ponad sto osób! Witamy nowe osoby!
Z tej okazji postanowiłem przetłumaczyć jakieś larpy. Przejrzałem listę gier z ostatniego Stockholm Scenario Festival. Wybrałem kilka intrygujących gier, a oto ankietka by zdecydować, od których powinienem zacząć. Oczywiście, zacznę od kontaktu z autorkami i autorami.
https://forms.gle/QtpfPQRHSfF1vxtN9
2. W jaki sposób prowadzę nabory castingowe z pytaniami otwartymi i po co.
Nabory castingowe*, czyli konkurs zgłoszeń traktuje jako narzędzie na trzech polach.
Po pierwsze jest to jeden z mechanizmów bezpieczeństwa larpa. Wskazanie triggerów obecnych na grze, dopytanie jakie z nich dana osoba zgłaszająca się chcę zagrać, jakich nie chce, w końcu zobaczenie listy jej obojętnych pozwala na dobranie postaci pod tą osobę, ale też i upewnienie się, czy dana gra nie ma potencjału skrzywdzić jej. Co niejednokrotnie ciężko jest przekazać potencjalnym uczestnikom w dokumentach projektowych, bez ujawniania spoilerów na temat fabuły i przebiegu gry. Decyzja ta w tej formie naboru przechodzi więc na twórcę, ale pozwala eliminować największe potencjalne problemy.
*To znaczy po zamknięciu formularza, który będzie otwarty we wskazanych terminach, zapoznamy się z odpowiedziami i zaproponujemy rolę, miejsce na liście rezerwowej, lub też poinformujemy osoby, które się nie dostały.Jeśli jej wskazania w formularzu nie dają się dopasować do żadnej innej roli niż preferowana poinformujemy o tym mailowo.
Ja w ogóle wierzę w selekcję negatywną przy naborach na larpa. Co oznacza, że na pewno nie dostaniesz propozycji roli, która nachodzi na twoje triggery itd, nawet kosztem nie zrealizowania wszystkich twoich preferencji. Wolę mieć grupę graczy “niedopieszczonych” pod to czego oczekiwali, ale zadowolonych, niż poszukiwać piku spełnienia oczekiwań wyrażonych na ślepo, bez znajomości gry, kosztem ryzyka całkowitych porażek i smutku czy krzywdy innych graczy.
Kwestią drugą jest odsiew i dopasowanie potencjalnych uczestników do postaci. To dla tej funkcji najczęściej umieszczam w formularzach pytania otwarte, na przykład każące opisać wiersz, odnieść się do zdjęć lub obrazu.
Wiem, że są osoby, które takie pytania frustrują. Wiem, że niektórych irytują. One są mi naprawdę przydatne. Nie oczekuje nigdy, że będziecie w nich pisać długo i sążniście, prawidłowo czy zgodnie z jakąś metodologią (zaznaczyć przy tym, że zmuszam Was też do zwięzłości, sam nie jestem jej fanem). Ale.
Po pierwsze przygotowanie dużego, dopracowanego larpa o wielu mechanizmach wymaga ode mnie i reszty zespołów mnóstwo pracy i czasu. Dlaczego mielibyśmy priorytetyzować osoby, którym nie chce się włożyć pracy w formularz? Nie czujecie się komfortowo z pisaniem? Nagrajcie odpowiedź i wklejcie link. Ale nie serwuje mi proszę wymówek.
Takie pytanie przede wszystkim pozwala twórcom sprawdzić na ile potencjalny uczestnik rozumie o czym jest gra, na ile jego wizja przystaje do naszej i naszego wyobrażenia o fabule, postaciach itd. Możemy czytając jego wizję dobranego przez nas materiału przekonać się, czy ta gra ma potencjał spełnić jego oczekiwania, a nam wpasować go w to co mamy do zaoferowania.
Daje nam też wgląd w trzecie pole, w jakim wykorzystać można dobrze skonstruowane nabory castingowe. Pozwalają sprawdzić jak gracz interpretuje pewne elementy gry oraz co z nich chce przeżyć i doświadczyć. Czyli tworzy nam do wyciągnięcia z formularza gotowe instrukcje dla twórców eventów i npców, jak wycelować i dostarczyć emocje i opowieść do niego w czasie trwania samej gry.
Ps: Nie wierzcie obiegowej plotce, że nabory castingowe służą przyjęciu tylko swoich. Żeby to zrobić nie musiałby się żaden twórca tyle chrzanić, serio.
3. Chamber o egzaminie malarskim.
Egzaminy na kierunkach artystycznych to specyficzny kawałek chleba, niezależnie od kraju w jakim się odbywa. Zwłaszcza egzaminy praktyczne. Zdarzyło mi się jakiś czas temu przeczytać poświęconą temu mangę, a potem pogrzebać trochę w artykułach i dokumentach, i temat wydała mi się dość ciekawy. Przyszły mi do głowy pewne mechanizmy, klimat, w końcu opowieść i postaci.
Tak więc jak odkopie się trochę ze sprawami i dopasuje ostatecznie Veronę, zamierzam napisać grę na ten temat. Mocno naszpikowaną sztukę i jej odniesieniami, ustrukturyzowaną i aktową. Odartą z jedności miejsca i czasu, a za to zapełnioną artyzmem i malunkiem. Farbą i emocją.
Będzie to gra, w której mocno zagracie do siebie, ale nie sami. Grupa przyszłych studentów podejdzie do kolejnych faz swojego egzaminu, w długiej grze w której faktycznie będą skupiać się na tworzeniu sztuki.
Poniżej linki do recenzji kilku tomów rzeczonej mangi. Z jednymi uwagami się zgadzam, z innym mniej ;)
4. Krótka zajawka, co mam na myśli pisząc, że szykuje tekst o żalu.
Mam wrażenie, że jest to emocja trudna i często mylona ze złością.
Temat żalu mnie ciekaw. Łatwo zagrać to, że się złościmy, irytację czy wybuch wściekłości, tak jak smutek i inne emocje podstawowe. Na larpach ludzie też okazjonalnie deklarują, że czują wobec kogoś żal. Ale jak dać sobie poczuć ten żal?
Pisząc o żalu, łatwiej jest mi napisać czym nie jest. Żal nie jest wyrzutem sumienia, nie jest rozczarowaniem. Jest jak się wczytać i zastanowić zaskakująco precyzyjną emocją.
Według mnie żal jest emocja stanowiąca mechanizm adaptacyjny naszego mózgu, łączący smutek (emocje podstawową, dającą nam wycofanie i kierującą nas do szukania wsparcia), skruchę czy samooskarżenie za rzeczy które zrobiliśmy lub których nie zrobiliśmy/nie wybraliśmy oraz pretensje - a więc jest to ta część mechanizmu adaptacyjnego i samonaprawczego bo mierzymy się z tym. A więc żal to stan emocjonalny dający się nam zatrzymać, schronić emocjonalnie i przeprocesować coś co się stało. Jest kulturowo stanem oczyszczenia.
Postaram się zastanowić (jako całkowity laik) jak odczuwać żal na grze i po co można to zrobić. Omówię, czemu to według mnie trudne i wskażę, jakich narzędzi użyć.
5. Once Upon a December - The Magical, Musical Larp Medley. Zacznijmy od cytatu:
“To musicalowy larp w konwencji baśni, legend i podań okołoświątecznych oraz luźno potraktowanych realiów Odmieńca. Podtytuł zawiera słowo "medley", oznaczające utwór muzyczny składający się z fragmentów swobodnie połączonych, znanych melodii: w grze pojawią się liczne literackie inspiracje a także nawiązania do innych larpów.”
Jest to larp musicalowy Ani Sołtys, której grę All that jazz już wam polecałem. Jest to bardzo dobra gra, zaprojektowana i skonstruowana pod to co autorka chciała osiągnąć. Uważam, że warto ją zagrać, zwłaszcza jeśli cenicie sobie musical, powieść szkatułkową lub okres świąteczny. Dla mnie osobiście była to bleedująca gra pełna trudnych emocji a zwieńczona poczuciem pustki i goryczy. Bardzo inspirujące uczucie, choć boli. Jeśli trafi się Wam okazja, zachęcam.
6. Zajazd, historyczny larp sarmacki w roku 1630.
Pisałem Wam o nim kilkakrotnie. Mamy przyjemność zakomunikować Wam termin Odbędzie się on dzięki uprzejmości Flamberg w dniach 1-3 września w Czatachowej.
Będzie to gra na 30 osób. Nabory castingowe, postaci gotowe, z listy wakatów. Składka w okolicach 600 zł.
Zajazd - Przed nami noc jest to opowieść przygodowo - kryminalną z silnym aspektem obyczajowym. Przedstawia kilka dni po nieudanym Zajeździe, a więc napaści na sąsiada. Miał on na celu… zniechęcenie do starania się o rękę jednej ze sprawczyń. Poszedł on nieszczególnie, co doprowadza do początku naszej fabuły. Do momentu, gdy grupa ukrywa się w lokalnych górach i lasach ziemi przemyskiej, próbując przeczekać, aż do powrotu do domu możnego patrona większości obecnych, a ojca głównych sprawczyń.
“Garść namiotów wokół ogniska skrywa nie tylko ludzi, ale też ich sekrety, wyrzuty sumienia i nadzieje, jakie żywią szukając krótkiej chwili wytchnienia i odpoczynku pośród górskich szczytów. Powoli nadchodzi jednak zmrok, z nim lęk, a kto wie - może i pościg.”
Główny nacisk gra kładzie na wzajemne relacje, na okazję do rozliczeń i konfrontacji charakterów, ze zbrodnią w tle.
Gra potrwa wstępnie od okolic piątkowego południa do sobotniego wieczora.
Larp posiada silny odsetek postaci żeńskich, zachęca też do ról crossowych. Postaci pochodzić będą z trzech grup: będą to panienki i ich domownicy, następnie bliscy, sąsiedzi, przyjaciele zachęceni do najazdu, w końcu zbrojni w domowej służbie.
Na dziś tyle, słyszymy się za dwa tygodnie, chyba że po drodze wyniknie coś jeszcze. Sporo się ostatnio dzieje, jak mogliście zauważyć. Wciąż poszukuje osoby chętnej pomóc przy produkcji Larpowych Laurów. Dostałem też pierwszą wpłatę na BuyCoffie, co mnie bardzo wzruszyło. Pisanie do Was w tej formie jest wygodniejsze niż typowe social media, ale brak zwrotnych odpowiedzi bywa frustrujący. Każda więc odpowiedź, respons w formularzu feedbacku czy wpłata dają mi znać że tam jesteście :)
Ogłoszenie z 8 lutego - Stypendia Liveformu 2023 - Masterclass
Wybaczcie intensywność komunikacji, ale kolejna sprawa, która nie może poczekać do 15 lutego.
Stypendia Liveformu 2023
Larp, jak mało które medium, jest sztuką integrująca wiele dziedzin życia. Sprawna mistrzyni gry musi wiedzieć, jak negocjować z graczami, jak obsługiwać mikser dźwięków, ale też jak upiec francuskie ciasto na larp Zuli o tortach.
Gdzie się tego wszystkiego nauczyć?
Służymy pomocą!
Dzięki MasterClass już po raz drugi Stowarzyszenie Liveform ma do dyspozycji kilkadziesiąt rocznych dostępów do platformy streamingowej, zawierającej kursy stworzone przez światowej sławy specjalistów.
Neil Gaiman, RuPaul, Shonda Rhimes… to tylko niektórzy autorzy dostępnych kursów. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.masterclass.com
Zapraszamy osoby indywidualne do aplikowania. Aby zaaplikować należy wypełnić krótką ankietę. Na podstawie odpowiedzi postaramy się jak najlepiej rozdysponować dostępy. Nabór otwarty jest równo tydzień - do 13.02.2023.
Link do formularza: https://docs.google.com/.../1FAIpQLScL4luGpch.../viewform...
Newsletter z 1 lutego - Wakaty Stardusta, Buycoffie i wiele innych.
Cześć,
oto kolejna porcja informacji ode mnie.
0. Zacząłem pracować nad stroną internetową, przez którą będzie można zapisać się na ten mailing, poznać moje projekty czy pobrać gry, które przetłumaczyłem.
Macie tu dostęp do draftu, chętnie przyjme porady. https://www.projektyandrzeja.pl/
1. Chyba najbardziej wyczekiwana przez wiele osób? Jakoś właśnie teraz wrzucamy opisy ról na Stardusta, oto link do pliku. Jak zwykle docenimy komentarze i lajki na Fb. Dajcie znać, które wakaty przyciągnęły Waszą uwagę.
Ról jest 60, nabory ruszą w kwietniu.
https://docs.google.com/document/d/1p9KYCf4RmOpuWxbOoQauk2dSGzj9zaTGAorQMe89Pwc/edit?usp=sharing
Tu zaś macie link do pliku do którego wrzuciłem wszystkie opisane przez nas trudne tematy, jakie poruszać będzie larp.
https://docs.google.com/document/d/1-Z5FBkpyOfg-sQfl-aEGoL3IyHG3rBCUTIxvX1T2RLc/edit?usp=sharing
2. Z ciekawostek, zarówno Flamberg, jak i Larpart ogłosiły swoje nowe składy organizacyjne. Życzę im dużo dobrego, bo czeka ich, jak ich poprzedników wiele pracy. Dołączam do maila zdjęcia, jakie obie grupy opublikowały prezentując swe składy. Organizacja konwentu, zwłaszcza tak długiego i rozbudowanego to mnóstwo pracy.
Jako ciekawostkę zaznaczę, że tegoroczna ekipa Flambergu jest złożona w większości z osób młodych, wychowanych na tym konwencie. To budująca praktyka i budzi mój głęboki entuzjazm 🙂
3. Ekipa z Minnesoty skupiona wokół Larp House organizuje kolejną edycję konkursu Make a scene. Organizują też zbiórkę na publikacje tegorocznych larpów. Tegorocznym tematem przewodnim jest ruch. Wiem, że wiele osób spośród śledzących ten mailing dobrze wspomina larpy ruchowe ostatnich lat, być może zainteresuje Was i ten konkurs. Scenariusze należy przesłać do 28.02.2023
Szczegóły tutaj: https://makeascenemn.org/en/call-for-submissions/
4. Laurpowe Laury
Tak się składa, że będę producentem tegorocznych Larpowych Laurów. Miały one trochę perturbacji od ostatniej jesieni, ostatecznie zaś odbędą się w Warszawie w dniach 2-4 czerwca. Gry finałowe zostały już wyłonione jakiś czas temu. Są to:
Biel albo w poczekalni dworca Flims nieopodal znamienitego sanatorium Waldhaus sławnego na całą Europę i nie tylko (Jakub Famulski, Rafał Matraszek)
Grupa Prometeusza (Piotr Idziak, Filip Kopij)
Hotel California (Piotr Milewski, Marcin Zajdel)
ULTRAS (Paweł Jasiński)
Wyprawa po Złote Runo (Przemysław Głomb)
Jeśli ktoś z Was chciałby skorzystać z okazji i robić to razem, poobserwować jak produkuje się takie wydarzenie, albo zrealizować w ten sposób praktyki studenckie (Liveform i ja osobiście realizujemy je już dla chyba 3 tuzinów studentów od początku pandemii) to zapraszam do kontaktu. To nie będzie jakiś specjalnie uciążliwy event, obiecuje :)
Jeśli nie wiecie czym są Larpowe Laury, to jest to plebiscyt na najlepszą grę larpową. Gry muszą mieć do 3,5 godziny i być napisane tak, by pomieścić 11 uczestników. Są oceniane przez jury, puszczane zaś dwukrotnie: raz dla sędziów, raz dla zwykłych uczestników. Jest to czwarta odsłona plebiscytu, nagroda zaś to 3 tysiące złotych.
5. Patronite i Buy Coffie - no dobra, na razie patronita nie będzie, bo odkryłem, że czuje się z jego aktywacją zbyt niezręcznie by się z tym przełamać. Niech leży i czeka na lepsze czasy.
Tymczasem założyłem sobie konto na buycoffee. Pozwala ono na przesłanie środków bez rejestracji czy podpinania karty, wystarczy przelew online lub blik.
Jeśli cenicie sobie moją pracę, zapraszam do dowolnej wpłaty. Obiecuję nie wydać ich rozsądnie ;) Wasze wpłaty pozwolą mi przeznaczyć więcej czasu na projekty, pisanie, mailing i inne działania.
https://buycoffee.to/andrzejpierzchala
ps tekst o żalu na larpie dalej się pisze
ps2: zobaczymy czy moja stopka zadziała
pozdrawiam Was
Andrzej
Newsletter z 18 stycznia- Styczniowe blue cośtam i trochę aktualizacji.
Cześć,
zaczynając pisać dzisiejszą wiadomość nie wiem czy wyrobię się z jej wysłaniem w zaplanowanym sobie terminie. Bo zasypało mnie ostro tematami, a lekko depresyjne stany nie ułatwiają pracy. Tak więc dziś krótko.
Od czego by tu zacząć. O wiem. Od pozytywów.
1. Dostałem się na Warszawską edycję Once Upon a December - The Magical, Musical Larp Medley Ani Sołtys. Jej gry bardzo Wam polecam. Co oznacza, że zagram na początku lutego 4tą grę, bijąc całoroczny zeszłoroczny wynik 3 gier. Muszę tylko wymyślić jakiś ciekawy strój. Zagram Listopada.
2. Na wydarzeniu Stardusta zaczęliśmy publikować opisy głównych triggrów i trudnych tematów, wskazując jak rozumie je w tym kontekście zespół Mg. Przypominam, że 1 lutego opublikujemy zestaw wakatów. Mamy nadzieję, że pomoże to wszystkim chętnym świadomie wybrać role oraz zdecydować się na udział. Docenimy Wasze lajki i komentarze, po wyświetlenia na Fb są dość nędzne jak wiecie.
3. Będę w tym roku na Flambergu, gry puszczam 14 i 15 sierpnia, pewnie będę tam wtedy i może w dni obok. Zamierzam puścić Zaczarowanych (pod gwiaździstym niebem jeśli się uda). Poza tym szykuje dla nich odświeżony, zmodyfikowany larp sarmacki, jeden z moich dawnych. Będzie krótki, immersyjny, nastawiony na opowieść. O polowaniu.
4. Co do premiery Verony na Lublarpie jestem bardzo zadowolony. Trochę zabrakło czasu, jest też trochę rzeczy do poprawy, ale uważam, że jak na premierę poszło bardzo dobrze. To znaczy, że grę będę jeszcze prowadził. Jeśli macie pomysł, gdzie chcielibyście ją zobaczyć - piszcie! Może się uda. Więcej o grze napisze wkrótce.
5. Relacje z Maelstromu, Miscatonic, Konklawe oraz tekst o żalu pojawią się… mam nadzieję, że następnym razem. Przepraszam Was, ale nie mam siły, niezbyt miałem czas (a nie chciałem robić tego na odwal się), a moje nastroje były nędzne.
6. W temacie Patreona - prawie go skończyłem. Brakuje w zasadzie sprawdzenia i grafik. Tylko trochę zablokowały mnie wewnętrzne wątpliwości.
Jeśli macie jakieś sprawy czy tematy, napiszcie proszę w formularzu feedbackowym, lub na priv.
PS: Jest nas niemal setka! Nie sądziłem, że do tego dojdzie. Jeśli jesteście tu dopiero co, i chcielibyście przejrzeć stare wpisy oraz uzyskać dostęp do gier, które tłumaczyłem i wysyłałem tym kanałem, możecie to zrobić przez https://groups.google.com/ - jeśli Wam się nie uda piszcie priv, a pomogę.
Ściskam Was ciepło,
Andrzej
Newsletter z 1 stycznia- Podsumowanie roku 2022 plus trochę ogłoszeń, nowości oraz przetłumaczona gra.
ProjektyAndrzeja<projektyandrzeja@googlegroups.com>
4 sty 2023, 00:27:13
do ProjektyAndrzeja
Cześć,
jakoś tak źle zerknąłem i byłem pewien, że post ten wypadnie jeszcze w starym roku. Ot pomyłki się zdarzają. Tak więc zaczynamy pierwszy mailing tego roku.
Ale na początek przyjmijcie najlepsze Noworoczne życzenia, oby ten rok był lżejszy niż poprzednie, a dla Was wszystkich udany.
1. Na dobry początek, zgodnie z obietnicą podsumowanie poprzedniego roku.
Poprowadziłem
L’ombre de la lune - 2 runy
Obcy: Prawo Hooka - 6 runów
Sarabande w BUWie
Opium dla róż - Larpart
Nieznajomi - Larpart
Biała śmierć - Larpart
Chłopak, który krzyczał wilkołak - Minicon
Cztery aftery i Zagrzeb - Minicon
Bohaterskie czyny - CNP
Crime scene - CNP
Zagrałem chyba 3:
All That Jazz - Larpart - gra ta trafiła brawurowo do mojej życiowej top piątki :)
H@ck3d - Larpart
Zaklęci - Larpart
Poza tym napisałem dwa jeszcze nie puszczone larpy, napocząłem scenariusze trzech kolejnych. Cztery przetłumaczyłem z angielskiego na polski.
Kolejny rok miałem zaszczyt być jednym z sędziów Golden Cobra Challenge.
Wróciłem do pilnowania bazy print and play i jej promocji, ale dramatycznie brakuje mi w tym wsparcia.
Nadal wprowadzam chętne larpy do kalendarza larpowego, lecz odzywa się mniej mg niż kiedyś.
Zacząłem też prowadzić ten oto mailing co do swoich projektów, który trwa nieprzerwanie już prawie pół roku. Jest Was już 87mka.
Na początku nowego roku planuje wystartować konto na patronite.
Chyba tyle. Oby kolejny rok był dla nas wszystkich larpowo udany. Ten stał pod znakiem problemów inflacji kosztów larpa i to dużo powyżej średniej krajowej. Bardzo utrudnia to planowanie.
2. Ostatnio wspominałem Wam o czwartej tłumaczonej dla Was grze. Jest to Casting Off Tyranny, Odrzucenie tyranii, gra zaprojektowana przez Jennifer Allaway i Katherine Belisle.
Wprowadzenie:
Odrzucanie Tyranii to gra typu play-by-mail, w której gracze są obywatelami jakiegoś kraju, podczas gdy jest on najeżdżany przez siły okupacyjne. Aby walczyć i bronić swojej ojczyzny, gracze będą zbierać informacje z gazet, dziergać tajne kody w ubraniach, aby przekazać te informacje i wysłać je do innego gracza, który musi je poznać. Gracze będą następnie używać informacji, które rozszyfrują z wysyłania tajnych wiadomości, aby podjąć działania w celu wyzwolenia swojej ojczyzny. Gra kończy się, gdy albo armia okupacyjna zajmie cały kraj, albo gdy ruch oporu całkowicie wypędzi armię okupacyjną ze swoich ziem.
Jest to ciekawy koncept, intrygujący wnet i jeśli znajdą się chętni poprowadzę ją jako moderator. Jeśli interesuje Was ten pomysł, napiszcie proszę w formularzu feedbackowym, jeśli będzie nas dość - ogarnę temat. A oto link do samej gry.
3. Verona jest gotowa. Zostaje się spakować i skończyć przydzielać role. Dam Wam znać jak poszło po premierze.
4. Co do Stardusta, mamy dla Was dwa newsy.
Po pierwsze ruszyły nabory do zespołu craftowego. Wklejam Wam post napisany przez Paulinę:
Szukamy!
Kogo? Osób od scenografii i rekwizytów do larpa Stardust
Ile osób? 3!
Gdzie zgłoszenia? Na maila paulin...@gmail.com
Do kiedy zgłoszenia? Do 5 stycznia:)
Hej, to znów my - ekipa Stardusta:) Nasze prace sprawnie posuwają się do przodu. Niedługo pokażemy Wam kolejne materiały, a tymczasem zajęliśmy się kwestią przygotowania scenografii i rekwizytów. Czeka nas nie tylko przygotowanie niezbędnych rekwizytów oraz strojów dla npców (niektóre będą… nietypowe), ale również zaplanowanie i stworzenie scenografii.
Poszukujemy więc do zespołu mniej więcej trzech osób 👩🦰👨🦳👩🦲, które chciałby by nas w tym temacie wesprzeć.
Osoby te będą mogły normalnie wziąć udział w larpie! Zadbamy by informacje, które otrzymają tego nie utrudniały.
Jeśli jesteś zainteresowana/y napisz prosimy na maila: paulin...@gmail.com, wskazując w wiadomości czy posiadasz doświadczenie z takimi zajęciami i ile mniej więcej mogłabyś/mógłbyś poświęcić na to czasu. Zgłoszenia zbieramy do 5 stycznia:)
Jak będą wyglądały prace? Przygotujemy dla Was listę lokacji oraz rekwizytów. Lokacje należy zaplanować przed grą, rozpisać ich zapotrzebowania oraz opisać wygląd, który chcecie osiągnąć - ich rozstawienie odbywać się będzie przed samą grą. Przygotować należy również listę niezbędnych materiałów oraz ich kosztorys. W kwestii rekwizytów niezbędny nam będzie kosztorys oraz harmonogram realizacji.
Co możemy zapewnić w zamian? Na pewno wieczną wdzięczność 🥰Możemy Wam obiecać że zrobimy naprawdę magicznego larpa. Możecie grać lub npcować priorytetowo, poza normalnym naborem i z przychylnym okiem MG. Obiecujemy Wam też owocowy czwartek - nieważne kiedy będzie gra, w Larpartrowy czwartek damy wam mnóstwo owoców🍏 Poza tym klasycznie: dobra atmosfera, rozwojowe możliwości rozwoju, Microsoft Office jeśli sami już go macie i inne takie.
No i druga sprawa: opublikowaliśmy dokument projektowy w lżejszej wersji na urządzenia mobilne, oto link. https://drive.google.com/file/d/1gimcv-lXBYP5iHwIdPJWk2p3T8RWRCBr/view?usp=share_link
Dziś tyle, idę odsapnąć. Następnym razem z premiery Verony oraz gier, które zagram na Larparecie. Postaram się zrecenzować je wszystkie. Postaram się też napisać tekst - jeśli się wyrobię - o emocjach trudnych do odczuciu na larpie. Konkretnie skupię się na żalu.
pozdrawiam
Andrzej
Newsletter z 21 grudnia- Dłuuugi świąteczny mailing pełen trzech przedpremierowych tłumaczeń i propozycji gry. I inne takie.
Cześć
witajcie w przedostatnim mailingu w tym roku. Nie sądziłem, że potrwa on tak długo, a tu niespodzianka. Za dwa tygodnie zamieszczę między innymi podsumowanie tego roku, a dziś pozwólcie, że złożę Wam najlepsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia, lub dowolnych innych świąt i okazji, które obchodzicie. Oby czas ten był dla Was spokojny.
No dobrze, od czego zacząć… Mam dziś dla Was sporo newsów w końcu znalazłem też czas by podgonić projekty.
Po pierwsze mam dla Was trzy larpy przetłumaczone na polski. Jeszcze w drafcie, jeszcze nieopublikowane poza oryginałem. Specjalnie dla Was mam je wcześniej, napisałem też o każdej z nich kilka słów.
1. Na początku Sunrise, Wschód słońca autorstwa Anthony’ego Drapeau. Jest to nano larp, czyli krótka - w tym wypadku trwająca 30 minut - gra, o nieskomplikowanych zasadach i ogólnie łatwej dostępności.
Wprowadzenie:
Grasz w świecie, w którym wampiry osiągnęły swój ostateczny cel: całkowitą dominację nad ludzkością. Ale w swojej krótkowzroczności szybko zużyły swoje jedyne źródło pożywienia. Doprowadziły ludzkość do wyginięcia, a teraz same szybko pójdą w ich ślady. Wasza grupa to jedna mała garstka spośród waszej skazanej na zagładę rasy, siedząca na szczycie wzgórza i czekająca na wschód słońca w nadziei, że ten koniec jest lepszy niż śmierć głodowa.
Jest już za późno, by zawrócić. Nie macie innego wyboru, jak tylko siedzieć tutaj i zastanawiać się nad skazanym na zagładę światem, który pomogliście stworzyć.
Ten opis to w zasadzie idealne podsumowanie tej gry. Kupiła mnie prostotą, ale taką elegancką prostotą, gdy pierwszy raz przeglądałem ją w ranach sędziowania Golden Cobry. Pozwala zbudować prostą, dynamiczną opowieść, bez dobrego zakończenia, ale i bez rozmycia historii. Wcielamy się w niej w istotę u jasnego, nieodwracalnego końca, by zmierzyć się z własnymi lękami, a nade wszystko żalami. Według mnie ta gra jest właśnie o żalu.
2. Następnie The Campfire - kolejna niedługa (potencjalnie) gra o niezłym potencjale.
Jesteście grupą pracowników biurowych, którzy zostali wysłani na firmowe spotkanie integracyjne do lasu. Choć może nie był to wasz wymarzony wybór na weekendową przygodę, to jednak jest to obowiązkowy " wypoczynek" w ramach godzin pracy.
Wprowadzenie:
Wszyscy skończyliście rozstawiać swoje namioty i jest już dawno po zmroku. Nie mając nic lepszego do roboty wszyscy możecie swobodnie plotkować o wydarzeniach w pracy. A zwłaszcza o przełożonych. Przy ognisku ścierają się firmowe kręgi towarzyskie i ważne jest, aby nie zepsuć sobie reputacji. Nigdy nie wiadomo, jaki drobny komentarz może wpłynąć na kolejny awans.
To historia, którą wielu z nas zna. Idea służbowych wypadów integracyjnych nigdy mnie nie kusiła. Priorytetem było z pracy wyjść, a nie skracać sobie jeszcze czas wolny integracją. Ale gra jest ciekawie i spójnie zaprojektowana, i tak skonstruowana by w potencjalnie łatwym do rozwodnienia settingu skupić się na clue tej opowieści - Plotce. I tym co przynosi.
3. W końcu jeden z moich faworytów, jeden z rzadkich larpów solo. Nie mam railguna i muszę krzyczeć to gra o wojnie, a dokładnie o tych, których bliscy walczą i ryzykują życiem, podczas gdy postać musi radzić sobie z życiem na tyłach. Gra została osadzona w realiach settingów anime mechowych, ale głęboko sięga do uczuć bliskich wielu w czasie wojny tuż za naszą granicą.
Wprowadzenie:
Świat jest zagrożony. Wojsko jest gorzej niż bezużyteczne. Jedyną nadzieją dla ludzkości jest Korpus Mechów, pilotowanych przez dzieci i młodych nastolatków. Niestety, nie jesteś jednym z nich. Twoje rodzeństwo jest na linii frontu w jakimś mechu, ale ty utknąłeś w domu, czekając na jakiekolwiek wiadomości. “Nie mam railguna i muszę krzyczeć” to solowa gra o byciu cywilem podczas zmieniającego świat konfliktu. Oraz ludzkości w grach skupionych na mechach i dorastaniu pomimo ogromnego zagrożenia.
Można w nią zagrać, pisząc swój dziennik w pliku tekstowym lub na papierze, a nawet nagrać dźwiękowe. Kluczowe w tej grze jest wejście w postać, wczucie się w nią i jej lęki i potrzeby, a potem przeniesienie ich na papier. Chciałbym Wam zaproponować byśmy w nią zagrali. Sam zamierzam to zrobić. Uważam, że może to być wartościowe doświadczenie. Jeśli macie chęć, zagrajcie i podzielcie się z innymi swoją historią. Załączam link do folderu dysku google, w którym możecie umieścić swoje pliki lub subfoldery z Waszymi opowieściami. Chętnie je poczytam, a może nawet napiszę jakieś podsumowanie i wyślę je autorce? 🙂
Mam nadzieję, że zainteresują Was te gry. Są według mnie fajnym przerywnikiem, pewnie któreś z nich przy okazji puszczę jako pomniejszy element cyklu kilku larpów.
4. Mogę Wam zdradzić, że pracuje nad tłumaczeniem kolejnej gry. Jest to Casting Off Tyranny, czyli Odrzucenie Tyranii Jennifer Allaway i Katherine Belisle, gra bardzo na czasie i fascynująco przemyślana.
“Odrzucanie Tyranii to gra typu play-by-mail, w której gracze są obywatelami jakiegoś kraju, podczas gdy jest on najeżdżany przez siły okupacyjne. Aby walczyć i bronić swojej ojczyzny, gracze będą zbierać informacje z gazet, dziergać tajne kody w ubraniach, aby przekazać te informacje i wysłać je do innego gracza, który musi je poznać. Gracze będą następnie używać informacji, które rozszyfrują z wysyłania tajnych wiadomości, aby podjąć działania w celu wyzwolenia swojej ojczyzny. Gra kończy się, gdy albo armia okupacyjna zajmie cały kraj, albo gdy ruch oporu całkowicie wypędzi armię okupacyjną ze swoich ziem.”
Pomysł i jego realizacja naprawdę mnie kupiły. Gra wymaga kilku osób oraz prowadzącego, dlatego możliwe, że po Nowym Roku zorganizuje jej partię. Jeśli uznacie ją za interesującą dajcie znać.
5. Zacząłem pracę nad założeniem Patronite, zapewne ruszy na początku roku. Co z tego wyniknie nie wiem, ale jestem trochę ciekaw. Pisanie o sobie jest jednak jak zwykle ciężkie.
6. Do bazy larpów, które planuje zrobić doszły dwie kolejne gry, chyba prostsze realizacyjnie, niż te przyblokowane przez inflację i inne problemy, jak Kontakt czy gra o turnieju tańca.
Prawdopodobnie jesienią 2023 lub wczesną zimą 2023/24 pójdzie do realizacji gra nor, mroczny ciężki kryminał zainspirowany przez Su. Na ciepłą, letnią porę 2024 postanowiłem zrobić larp płaszcza i szpady, klimaty Fanfana Tulipana, Muszkieterów, czy kapitana Alatriste. Na razie w wolnych chwilach rozpisuje szkice scenariuszy. Znalazłem naprawdę zacną lokację.
7. Dobra, rozpisałem się dość. Parę tematów pozostawię na kolejne mailing, acz sporo się ostatnio dzieje. Na końcu, ponieważ projekt zdaje się utrzymywać, postanowiłem stworzyć dla Was formularz do wygodnych odpowiedzi i feedbacków.
https://forms.gle/S5r2tT21DxWeEqQw6
I tyle na dziś. Trzymajcie się.
Andrzej
Newsletter z 7 grudnia- Zgonarium, trochę poślizgów i patronite.
Cześć,
zacznijmy od tego, że jestem zasypany robotą i martwy. Po Obcym jeszcze nie odpocząłem, odespać nie miałem czasu. Więc i podsumowania sobie jeszcze poczekają. Marzy mi się spa, sauna albo po prostu długi bezstresowy sen. Tak więc dziś krótko, choć mam dla Was temat, na który chętnie poznam Waszą opinię.
1. Verona. Polecam śledzić newsy na kanałach Lublarpa. Jestem po kontraktach z logistykami (pozdrawiam tu Kaję) i staram się by larp nie zawierał niczego bardzo utrudniającego im życie. Prace idą sprawnie, ale potrzebuję jeszcze paru wieczorów, gdy będę odespany. Jestem ciekaw co z tego wyniknie.
W samym Lublinie nie mogę się też doczekać, by zagrać kilka gier (Maelstrom, Konklawe i Miscatonic), ale też by z Wami porozmawiać i posocjalizować się, bo brak mi kontaktu z Wami na żywo.
2. Jak tam Stardust? Mamy już z Kasią 45 z 60 wakatów, oraz dużą część grup. W drafcie, ale dość sprawnie powinniśmy opisać je do ostatecznej wersji. Jesteśmy z nich mocno zadowoleni.
Po Nowym Roku najpewniej dodamy do nich inspiracje wierszowe i graficzne, a Vilim otrzyma pliki do poszukiwań muzyczno - dźwiękowych :) Wtedy też zaczniemy briefować opiekunki/ów frakcji oraz zaczniemy wybierać i projektować lokacje. Będzie ciekawie.
Po infodumpie, króciutki zresztą temat, który ostatnio rozważam. Możliwe, że założe Patronita, choć jeszcze się waham. Myślałem o BuyCoffie, ale wydaje się mniej wygodne. Nie spodziewam się żadnych wielkich sum, ale ponieważ co jakiś czas temat wraca, możliwe, że stworzę takie pole do wsparcia mnie. Środki pozwoliłyby mi więcej pisać, więcej tworzyć i więcej tłumaczyć. Oraz dużo częściej jeździć z larpami po różnych miejscach.
Jeśli macie z tym tematem jakieś doświadczenia lub macie opinię na ten temat napiszcie proszę do mnie. Jestem ich ciekaw.
Ps: znalazłem 4 nowe zarąbiste lokacje i aż huczy mi w głowie od pomysłów. Zobaczymy. Budżetowo projekty robią się coraz cięższe, i coraz trudniej o mało bolesne składki.
Wasz Andrzej
Newsletter z 24 listopada- Linki Stardusta, trochę aktualizacji i zapowiedzi.
Newsletter z 9 listopada- Szybki brief i trochę mniej lub bardziej jasnych zapowiedzi.
Cześć,
nie będę ukrywał przed Wami, jestem totalnie padnięty. Ale dzieje się dużo. Dziś szybki sprint po rzeczach, po czym wracam do zlecenia i szykowania się do larpa.
Złożyliśmy kolejne wnioski grantowe, a trzy następne się piszą. Między innymi złożyliśmy wniosek o dofinansowanie organizacji 2 eventów larpowych na żywo i przetworzenie ich scenariusza na larp print and play. Będzie to (jeśli się uda) jednodniowy, darmowy larp na siedemdziesiąt osób, pozwalający wcielić się w powstańców styczniowych! Każdy run chcielibyśmy zrobić na 70 osób.
Wróciłem dopiero co z Gdyni, gdzie wypiłem kilka dobrych drinków oraz poprowadziłem dwa larpy w ramach konwentu Minicon. Naprawdę Wam go polecam, brakowało mi tego.
Tymczasem za dwa dni startuje drugi run “L’ombre de la lune”. Trzymajcie kciuki!
Może zaciekawi Was informacja, że “Verone”, larp, który wskazaliście w naszej małej ankietce: co mam zgłosić na Lublarpa, faktycznie został przyjęty na Lublarpa. Będę Was informował na bieżąco.
Relacja z przygotowań do obcego i jego mechanizmach będzie jednak po “Obcym”.
Jak wspominałem nie raz, lokacje to straszliwy problem i często największa przeszkoda realizacyjna larpa. Znalazłem nowe źródło miejsc i ośrodków na larpy, w Piszu na Mazurach. Miejsce jest super, a mój znajomy ma zamiar dążyć by stworzyć tam hub dla twórców poszukujących ciekawych lokacji. Niedługo przygotuję Wam o tym materiał. Albo może zrobię mu wywiad? Wywiadu jeszcze tu nie mieliśmy. Dajcie znać, czy by Was to interesowało.
Idę spać. Znaczy pracować.
Trzymajcie się.
Newsletter z 26 października - Golden Cobra Challenge - najciekawsze gry według mnie.
Newsletter z 28 września- Golden Cobra Challenge.
Cześć,
dziś będzie dość krótko.
Przypominam, że nadal trwa Golden Cobra Challenge. Wszystkie szczegóły na stronie: http://www.goldencobra.org/
I o Golden Cobra Challenge napiszę Wam dziś kilka słów. Łączy nas kilka lat współpracy, Liveform zaś rok po roku dostaje zgodę na tłumaczenie i rozpowszechnianie gier z ich kolejnych antologii. Wyzwanie rozpoczęło się w 2014 r., a gry, które wygrały wyzwanie, zostaną zaprezentowane w listopadzie na konferencji Double Exposure's Metatopia (odbywającej się w Morristown w stanie New Jersey). Wydarzenie skupia się na grach print and play, w czasie pandemii zaś przesuneło część ciężaru na larpy online. Obecnie gry zgłaszać można w dowolnym języku znanym przez sędziów. Ci zaś reprezentowali przez te lata naprawdę ciekawy zestaw twórców i ekspertów. To jury wspólnie tworzy listę kategorii wyróżnień w danym roku, a następnie ocenia gry, jakie napłyną w terminie.
Larp musi być nowy i niepublikowany, zaś jeden twórca może nadesłać jedną grę. W tym roku w skład jury wchodzą Oscar Biffi, Anahita Dalmia, Giraffe, Jason Morningstar oraz ja. Gościem specjalnym i sędzia będzie Kate Folk. Naprawdę zachęcam Was do nadsyłania swoich propozycji. Macie czas do 3 października.
Newsletter z 14 września- Kilka słów o larpie Zajazd.
Cześć,
oto znowu ja. Zacznijmy od Infodumpa.
1. Nabory na Obcego już zamknięte, otrzymaliśmy 75 zgłoszeń co jest naprawdę świetnym wynikiem i napawa nas dumą. Niedługo zaczną spływać składki a my przystąpimy do budowy lokacji i scenografii. Będę dzielił się z Wami co jakiś czas opisami i zdjęciami z prac. Sądzę, że się Wam spodobają.
2. Zgłosiłem gry na odbywający się w Gdyni Pasja Minicon. Ma on miejsce 4 i 5 listopada w Bibliotece z Pasją w Redłowie. Na Redłowie… W każdym razie w Gdyni. . Was też zapraszam do zgłoszeń, ale i do udziału jeśli będziecie akurat w Trójmieście. Zgłosiłem gry raczej dla początkujących: Chłopiec, który krzyczał wilkołak oraz Nieznajomych. Linki do obu z opisami załączam:
https://larpbase.com/larp/chlopiec-ktory-krzyknal-wilkolak/
https://larpbase.com/larp/nieznajomi/
3. Wyniki ankiety sugerowały, bym na LLF zgłosił Verone, co też zrobiłem. Dam Wam znać czy się dostanie.
4. Planuje jakoś na przełomie września i października puścić w Warszawie Zaczarowanych, a następnie w październiku i listopadzie jeszcze jeden lub dwa print and play. Jeśli na jakieś szczególnie macie ochotę dajcie proszę znać, może uda się to zaaranżować.
5. Prace nad nową grą Jeppe i Marii Bergman Hammingów nadal się nie zaczęły, wciąż oczekuje na materiały po angielsku.
6. Przypominam, że nadal trwa Golden Cobra Challenge. Wszystkie szczegóły na stronie: http://www.goldencobra.org/
No dobrze, w takim razie porozmawiajmy sobie o Zajeździe. Zajazd to jeden z larpów sarmackich, historycznych, które czekają w mojej szufladzie na właściwy moment i możliwość. Nad tym konkretnie projektem już długi czas pracujemy w zespole z Katarzyną Stopą (tą wyższą), Weroniką Walczyk, Gosią Uchnast, Martą Bilską oraz Nikolą Kikowską. Piszę Wam o nim, gdyż w końcu znów mamy dla niego lokację oraz wstępną datę.
“Staropolskim obyczajem trzy dziewczęta, córki możnego pana z ziemi przemyskiej, organizują zajazd na sąsiada. Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem. Uciekając wraz ze swymi ludźmi i przyjaciółmi, gubią pościg w pobliskich górach.
Garść namiotów wokół ogniska skrywa nie tylko ludzi, ale też ich sekrety, wyrzuty sumienia i nadzieje, jakie żywią szukając krótkiej chwili wytchnienia i odpoczynku pośród górskich szczytów. Powoli nadchodzi jednak zmrok, z nim lęk, a kto wie - może i pościg.
"Przed nami noc" to larp inspirowany realiami historycznymi, osadzony na ziemiach województwa ruskiego okolic roku 1630. Przede wszystkim skupia się jednak na relacjach, emocjach i uczuciach jego bohaterek i bohaterów. “
To jest krótki pierwotny opis. Chyba pierwotnie nazywałem go “Przed nami noc”. W zasadzie jest to kryminalno obyczajowa opowieść inspirowana historycznie, opisywana z perspektywy przede wszystkim kobiet. Jest to epoka zaskakująco słabo znana, niezbyt rozpoznawalna i mocno skażona perspektywą postrzegania z Trylogii Sienkiewicza i jej podobnych.
Larp napisany jest na 29 postaci, zaś odbywa się trochę w drodze, trochę w namiotowym klimatycznym obozowisku. Zdecydowanie mi go brakowało.
A tymczasem wracam do pisania grantów. Do usłyszenia.
Ogłoszenie z 6 września- [Ogłoszenie specjalne] Start Golden Cobra Challenge.
Newsletter z 31 sierpnia - Jive i turniej tańca towarzyskiego.
Cześć.
Jak zwykle najpierw przedstawię Wam krótki (dziś naprawdę krótki) infodump, a następnie obiecany materiał o planowanym przeze mnie projekcie osadzonym wokół konkursu tańca towarzyskiego.
Bieżący infodump:
1. Trwają nabory na Obcego: Prawo Hooka. Formularz pozostanie otwarty do 04.09.2022 do godz. 23:59. Role, opisy naborów i inne materiały są już na wydarzeniu. Serdecznie Was zapraszamy. Niewiele jest ostatnio larpów SF, jeszcze mniej space operowych. Nim uda się zorganizować coś większego, mamy nadzieję, że ten przypadnie Wam do gustu.
ps: po prośbach graczy zdecydowaliśmy się wprowadzić składkę ratalną.
More info: https://fb.me/e/1qZGK2gSd
Formularz zgłoszeniowy: https://forms.gle/duvZLuaJrEuykPWg7
2. 3 i 4 września odbędzie się w Warszawie przy ulicy Targowej Wielka Eksploracja Labiryntu Avangardy, czyli parapetówka nowej lokacji Stowarzyszenia Avangarda. W programie sesje rpg, planszówki i multum innych atrakcji. Będę wyczekiwał na wszystkich chętnych a następnie puszczał im p&p dopasowane do ich liczby i potrzeb. Chętnych zapraszam, w ogóle na całe wydarzenie, ponieważ Avangarda od lat robi świetną robotę w zakresie promocji i ułatwiania dostępu do fantastyki i nie tylko.
Mój harmonogram:
Sobota, 16:00-02:00 – Krótki Przegląd Larpów
Niedziela, 10:00-18:00 – Krótki Przegląd Larpów
More info: https://fb.me/e/2EXM6Zx1U
Program: https://wela.ava.waw.pl/
Mój sekretny projekt...
Jakiś czas temu wpadłem na pomysł i postanowiłem zrealizować duży larp osadzony w ramach turnieju tańca towarzyskiego. Taniec towarzyski jest dyscypliną sportową i bardzo ciekawym, widowiskowym i budującym emocje wydarzeniem. Angażującym i dającym pole do budowy dla fabuły i opowieści na jakiej mi zależy zarówno dla tancerzy, ich zespołów, bliskich jak i sędziów i fanów.
Chciałbym zrobić larpa, który zajmie około dwóch lub trzech dni. Pierwszy i ew. drugi w całości poświęcony będzie warsztatom: tanecznym i innym, zgrywaniu się uczestników - których postaci znają się i spotykają przecież regularnie - oraz innym przygotowaniom. Ostatni dzień miałby skupiać się na samej grze: przygotowaniach do turnieju i nim samym. Larp byłby na około 60 osób w tym około połowę stanowili by sami tancerze. Jednak elementy tańca byłby - w różnych proporcjach - elementem gry wszystkich graczy.
Nie martwcie się. Wiem, że gra ta brzmi jakby była trudna, a konieczność tańca wymagana na bardzo dobrym, profesjonalnym poziomie. Wcale nie. To czego gra wymaga to zaangażowanie oraz chęć przełamania się.
Aby ułatwić wszystkim udział turniej skupiałby się na jednym a nie pięciu tańcach jak zwykle bywa na faktycznych turniejach. Jego struktura polegałaby po zmianach na tym że około 14 par występowałoby w setach po 4, mając po 3-4 minuty na taniec. Pozostałe pary mają w tym czasie pole na grę ze sobą, tworzenie opowieści i relacji obserwując sam taniec. Każda para tańczy trzy razy, po których następuje przerwa, a sędziowie punktują ich występy.
W założeniu składając zgłoszenie gracze deklarować będą na ile zależy im na długotrwałym udziale w turnieju a na ile na generowaniu opowieści. Pod tym kątem sędziowie otrzymają informacje, które pary powinni priorytetowo przejść dalej. W drugiej połowie turnieju w kolejnych rundach pary będą eliminowane aż zostaną dwie - które wystąpią w finale.
Poza tym gra zawierałaby inne eventy, niekoniecznie obojętne jednością czasu i miejsca: sale treningowe, zdarzenia z przeszłości które sprawiły że dane postaci się poznały, zaczęły tańczyć lub stworzyły parę. Wszystko to by zbudować w graczach i graczach poczucie że tańczą i znają się od dawna, zbudować im relacje na tyle głęboką by dała wyrazić się tańcem.
W tym celu potrzebować będziemy sporego ośrodka hotelowego ze sporą salą taneczną lub sportową z trybunami dającymi się odpowiednio ustawić i oświetlić, zapleczem i przebieralniami oraz mniejszymi salami na potrzeby warsztatów i ćwiczeń. Projekt zakładałby zatrudnienie kilku instruktorów tańca, którzy pomogliby uczestnikom opanować jego podstawy i pomóc poczuć się swobodnie. Do tego całe zaplecze pomocowe.
W zasadzie czemu zdecydowałem się dorzucić do mojej… nazbyt długiej listy projektów procesowanych do realizacji takiego dziwu? Fascynują mnie formy wyrazu i komunikacji. To jak się komunikujemy. Jak przekazujemy nie tylko treść, ale otoczkę emocjonalną czy stan psychiczny. Wielopoziomowość komunikacji pozwala nam na więcej, z kolei jej ograniczanie, jak np. tekstowe rozmowy na popularnych komunikatorach - utrudniają ją i zwiększają ryzyko błędu poznawczego. Taniec, zwłaszcza taniec zamknięty w ramach turnieju - struktury, oraz z zapełnioną w procesie twórczym pełnią otoczenia w stopniu maksymalnie zbliżonym do realizacji 36 stopni iluzji, z rozbudowanymi warsztatami, które pozwolą jak najlepiej wczuć się nie tylko w rolę, ale również w relację i społeczność i przepracować je przed grą, a nie lekko ustalać i realizować w czasie samego larpa, wydają mi się intrygująca formą pozwalającą sięgnąć po naprawdę ciekawą opowieść. Chciałbym jej spróbować, a sobie i uczestnikom dać poczuć emocje turnieju, ich relacji i społeczności, która rywalizuje, ale i żyje ze sobą. Spotyka się raz po raz i protezuje sobie niemal rodzinę w podróżach po świecie.
No dobrze, to trochę wyjaśnień technicznych.
Taniec towarzyski turniejowy.
Jive
Język. Zakładam że na larpie dominować będzie język polski. Ale taniec towarzyskie jest sportem międzynarodowym, a ja zakładam że mogą być chętnie również gracze z zagranicy (np.Jeppe i Maria). Dlatego jeśli obecni będą gracze obcojęzyczni - mam przygotowane na to mechanizmy wbudowujące to w grę.
Pary. Po pierwsze dopuszczam tańczące pary jednopłciowe. Po drugie dopuszczam dowolną płeć osoby prowadzącej, prowadzącym będzie osoba oznaczona numerem. Dla osób niezwiązanych z tematyką - osoba prowadząca ma na plecach numer pary, a osoba prowadząca i prowadzona są oceniane trochę osobno/ za coś innego. Dopuszczalne będą role crosowe, duża część ról będzie unisex.
Pewnie sporo pominąłem a o czymś zapomniałem, ale jest to ogólny szkic projektu. Wszystkie role będą zawierały gotowe karty postaci, bez samotworzenia ich czy tego typu rzeczy. Nabory będą castingowe, acz dopuszczalne będzie zgłaszanie się par. Te z doświadczeniem będę prosił o ogromną pomoc niedoświadczonym. Będę też zachęcał by nie tańczyć w znanych sobie parach, mających gotową dynamikę i kontakt, ponieważ może to zaburzyć i zmienić efekty warsztatów. To będzie wymagający larp, i dla Was i dla mnie. Ale dam Wam znać co wyniknie. Do usłyszenia niedługo. Następnym razem opiszę kilka projektów szukających lokację, może też to co ostatecznie zgłoszę na Lublarp Festiwal.
I tyle. Jak zwykle chętnie usłyszę Wasze opinie i feedback.
Do usłyszenia.
Andrzej
Newsletter z 17 sierpnia - Nabory na Obcego, mała ankieta o Lublarpie oraz opis projektu Kontakt.
Cześć,
tradycyjnie zaczniemy od infodumpa, a następnie mam dla Was parę słów o projekcie, który chwilowo leży w szufladzie czekając na lepsze czasy. Powoli szykuję dla Was zapowiedziane ostatnio materiały dotyczące larpa osadzonego w ramach turnieju tańca towarzyskiego. Powinien być gotów na za dwa tygodnie. Zbieram do niego grafiki i nagrania, które pozwolą Wam lepiej ocenić jego całokształt.
Bieżący infodump:
1. Sierpień nie sprzyjał małym larpom w random terminach. Tak więc obiecane: Zaczarowani oraz Niewinność odbędą się w Warszawie we wrześniu.
2. Dzisiaj ruszają nabory na Obcego: Prawo Hooka. Formularz pozostanie otwarty do 04.09.2022 do godz. 23:59. Role, opisy naborów i inne materiały są już na wydarzeniu. Serdecznie Was zapraszamy. Niewiele jest ostatnio larpów SF, jeszcze mniej space operowych. Nim uda się zorganizować coś większego, mamy nadzieję, że ten przypadnie Wam do gustu.
More info: https://fb.me/e/1qZGK2gSd
Formularz zgłoszeniowy: https://forms.gle/duvZLuaJrEuykPWg7
3. Jak pisałem Wam ostatnio 3 i 4 września odbędzie się w Warszawie przy ulicy Targowej Wielka Eksploracja Labiryntu Avangardy, czyli parapetówka nowej lokacji Stowarzyszenia Avangarda. W programie sesje rpg, planszówki i multum innych atrakcji. Ostatecznie zgłosiłem program, który zakłada, że będę wyczekiwał na wszystkich chętnych a następnie puszczał im p&p dopasowane do ich liczby i potrzeb. Chętnych zapraszam, w ogóle na całe wydarzenie, ponieważ Avangarda od lat robi świetną robotę w zakresie promocji i ułatwiania dostępu do fantastyki i nie tylko.
More info: https://fb.me/e/2EXM6Zx1U
4. Po pandemicznej przerwie powraca LubLarp Festiwal (tak, ten w Lublinie ;) ). Odbędzie się w dniach 13-15 stycznia. Na razie nie wiemy wiele, ale sądzę, że jest na co wyczekiwać. Zobaczymy jaką formułę przyjmą w tym roku, zwłaszcza w zakresie naborów. Jeśli odbywać się będą tradycyjną metodą zgłosze planuje się z czymś wybrać. Z czym - nie wiem. Dlatego załączam ankietkę, gdybyście mieli chęć wyrazić opinie co powinienem ewentualnie zabrać na Lublarp. Wszystkie zawarte w niej projekty i tak kiedyś skończę.
Ankieta: https://forms.gle/LC3so8FhTs3Zxba56
No dobrze, to tyle z aktualności. Dziś opowiem Wam o projekcie Kontakt. To w zasadzie duży, trzydniowy blockbuster sf/space operowy organizowany dużym zespołem (który z tego miejsca pozdrawiam).. Jego odwołanie i przerwanie prac dalej pali mnie w serduszko ;) Kilkakrotnie jego koncepcja, głównie pod względem przestrzeni i lokacji gry, ewoluowała. Powstawał przed pandemią i kiedyś nadal powstanie - kocham sf i space operę - ale chwilowo jego kosztorys wygląda jak propozycja morderstwa. Albo rata za kredyt hipoteczny. Chwilowo nie ma we mnie odwagi by wracać do larpa, który przy obecnych cenach kosztowałby około trzech tysięcy od osoby, a ja wcale nie czuję pewności, że by wystarczyło. O fascynujących i strasznych kwestiach inflacji usług i produktów okolarpowych może też wam kiedyś napiszę.
Kontakt to trzy dni z życia mieszkańców, personelu oraz podróżnych przebywających na Unijnej stacji kosmicznej R3union, położonej na granicy kontrolowanej przez Wspólnotę Europejską przestrzeni kosmicznej. Średnio - bliska przyszłość. W latach 90. wykształcił się nurt nazywany nową operą kosmiczną (ang. new space opera). W przeciwieństwie do starej opery kosmicznej Alastair Reynolds, Paul J. McAuley i inni twórcy nie wykorzystywali w swoich utworach elementów nadnaturalnych, starając się zachować zgodność z nauką (hard science fiction) przy jednoczesnym nierezygnowaniu z ogromnej, międzygwiezdnej skali swoich utworów. To właśnie miało być celem projektu. Trzy dni z życia stacji kosmicznej i kilka podejść do definiowania pojęcia Pierwszy Kontakt.
Jest to w założeniu larp narracyjny, osadzony w symulowanym środowisku wysuniętej stacji kosmicznej, placówki granicznej Unii Europejskiej, obsadzonej przez Frontex, pełnej ludzi w drodze z jednego miejsca w drugie. Będzie to stacja tranzytowa. Gra toczyć się będzie w czasie burzy magnetycznej. Chcieliśmy by postaci żyły dniem codziennym. By funkcjonowały w naturalnym, możliwie odwzorowanym środowisku. Chcieliśmy też zapewnić okazję wejścia głęboko w postaci, poznanie ich i życie ich opowieścią. NPC, mechaniki i eventy miały pozwolić uczestnikom na swobodne eksplorowanie swoich historii i zdarzeń wokół nich.
Projekt larpa zakładał stworzenie symulatorów patroli myśliwskich, funkcjonalnych laboratoriów naukowych i wielu innych, mających jak najbardziej przybliżyć larpa do efektu 360stopni.
Załączam Wam kawałek nagrania, które miało objaśniać czym jest ten projekt. Jeszcze do nas wróci, mam nadzieję względnie szybko.
https://drive.google.com/file/d/1K-X97kP-KhOXrtCYt-lfe4vMSGy_DeiT/view?usp=sharing
Do usłyszenia.
Andrzej
Newsletter z 3 sierpnia - Stardust i bieżące zapowiedzi.
Cześć, to znów ja i mój mailing larpowy.
Miałem staranny plan co do treści kolejnych wiadomości do Was, ale się rozsypał. Dziś dostaniecie więc krótką prezentację przyszłorocznego projektu, którą planowałem na połowę września. Ale najpierw bieżący infodump:
1. W sierpniu lub wrześniu odbędą się w Warszawie Zaczarowani oraz Niewinność. Szczegóły wkrótce. Ponownie postaram się by składka oscylowała w okolicach dychy. Czas jest ciężki, pograjmy więc w coś niskokosztowo :)
2. Larpy 13 sierpnia br. we Wrocławiu odwołałem. Pojawiły się problemy i z frekwencją i z budżetem, wrócę do projekty jesienią.
3. Mały apdejt a propo Obcego: Prawo Hooka. Nabory ruszą od połowy miesiąca, najpewniej od 17 sierpnia i potrwają do pierwszych dni września. W odpowiednim czasie prześlę Wam tu formularz zgłoszeniowy oraz niezbędne szczegóły. Dziś na wydarzeniu pojawił się opis samych naborów.
More info: https://fb.me/e/1qZGK2gSd
4. 3 i 4 września odbędzie się w Warszawie przy ulicy Targowej Wielka Eksploracja Labiryntu Avangardy, czyli parapetówka nowej lokacji Stowarzyszenia Avangarda. Jest to moje macierzyste stowarzyszenie, z który, - teraz już jako emeryt - związany jestem od 2012 roku. W programie sesje rpg, planszówki i multum innych atrakcji. Ja sam planuje poprowadzić dla chętnych jakieś małe larpy. Obecny mój zamysł to wziąć trochę różnych ze sobą i zobaczyć na co będą chętni. Serdecznie Was zapraszam.
More info: https://fb.me/e/2EXM6Zx1U
Dziś chciałem Wam też opowiedzieć o Stardust. Niektórzy mogli słyszeć o nim już, jako o projekcie Syrenki. Jest to larp przygotowywany na kolejny Larpart, na specjalne życzenie części bliskich mi osób.
Będzie to projekt osadzony w realizmie magicznym, trochę faetyczny, trochę changelingowy. Znajdą się tam inspiracje Gaimanowskie, ale trzon larpa oparty będzie na twórczości angielskich poetów jezior oraz poezji Edgara Alana Poe.
Larp przewiduje gotowe, pregenerowane karty postaci bez wcześniejszego preplayu. Chciałbym by odbył się na około 50 postaci oraz 15-20 osób obsługi i npców. W ramach gry wcielić się będzie można w postaci z trzech grup: Syrenki, Kosmicznych Piratów oraz Samotnych Ludzi. Opowieść skupiać się będzie na emocjach i uczuciach, na Prawdziwej Miłości i jej konsekwencjach.
O samych grupach na razie nie powiem Wam więcej, nie czas jeszcze na to, ale załączę Wam utwory muzyczne z których czerpałem inspiracje na dane grupy. Jeśli chcecie mogę kiedyś napisać szerzej o tym jak wykorzystuję muzykę i jak mnie ona inspiruje. W załączniku maila znajdziecie również kilka grafik.
Syrenki:
Kosmiczni Piraci
Samotni Ludzie:
Mam już kilka osób w zespole, zapewne niedługo będę organizował nabór na pozostałe osoby do pomocy. Sądzę, że mamy szansę zapewnić Wam naprawdę magiczną grę. Pewnie nie raz będę Wam o niej pisał.
Tymczasem powoli dłubię chyba jeden z najbardziej skomplikowanych opisów jakie dla Was planuje, będzie zawierał prezentację oraz nagrania. Chwile mi to jeszcze zajmie, ale sądzę, że za cztery tygodnie dostaniecie ode mnie taką mocną pigułę opisującą jeden z dwóch wielkich larpów jakie powoli mi się kształtują. Zaznaczę wam spoilerem, że w całości będzie się on toczył w ramach turnieju tańca zawodowego. Na razie tyle, do usłyszenia, a jeśli macie pytania piszcie śmiało.
pozdrawiam Was serdecznie
Andrzej
Newsletter z 20 lipca - Stardust i bieżące zapowiedzi.
Cześć,
Witajcie na moim mailingu, w dziale larpy. Posty z zakresu Rpgów i Popularnonaukowych najpewniej na razie dostaniecie ode mnie ręcznie z maila bo nie umiem stworzyć podgrup. Dziś postaram się nakreślić moje plany, ale i założenia co do tego kanału komunikacji.
Fb zaczyna robić moim wydarzeniom tragiczną robotę, a jest najpopularniejszym kanałem promocji larpów. Rozważałem zorganizowanie takiej listy informacyjnej dla wszystkich larpów w Polsce, ale uznałem że nie mam siły na to. A najbardziej na potencjalne problemy ludzkie. Skupimy się więc na tym co mogę zrobić - komunikacji swoich projektów. A tych trochę jest.
Postaram się ułożyć plan tak by nie wysyłać Wam wiadomości z danej dziedziny częściej niż raz na dwa tygodnie i Was nie zaspamować. Będą od tej zasady wyjątki, które mogą wystąpić, gdy na przykład na któryś projekt zwolnią się nagle miejsca. Oznaczę to jednak w tytule, byście mogli je śmiało pominąć jeśli Was nie zainteresują. Albo gdy w danej dwutygodniówce nie będzie się działo nic istotnego.
Mail ten wysyłam Wam z grupy mailowej google - oby zadziałała i powinien być poprzedzony w tytule [ProjektyAndrzeja]. Inne oznaczenia jakie mogą się pojawić to: [Infodump] czyli regularne briefingi oraz [Wakaty] gdy pojawią się miejsca do wzięcia. Czy ten system zostanie i czy pojawią się inne oznaczenia przekonamy się z czasem.
A teraz bieżący infodump:
1. Najprawdopodobniej 30 lipca odbędzie się w Warszawie run Sarabandę. Szczegóły wkrótce, ale dzięki ogromnej pomocy jaką dostałem jest duża szansa że zrzutka ograniczy się do 10 zł na osobę. Jeśli jesteście nim zainteresowane/ani - wydarzenie powinno pojawić się jutro, gdy rano sprawdzę miejsce.
2. 13 sierpnia br. we Wrocławiu odbędą się dwa larpy: Sarabande o godzinie 12 w sali Wrocławskiego Centrum Wspierania Organizacji Pozarządowych SEKTOR 3 ul. Legnicka 65 [Nabory w toku] oraz Biała Śmierć o godzinie 20. Póki co rozważam albo południowo/zachodnią część Parku Południowego albo Topacz. Wiem, że będzie to wymagało dojazdów, ale postaram się zadbać o jakieś zrobienie tego sprytnie, w najgorszym razie popakujemy się w ubery. [Nabory w toku]
Składka za grę wynosi 27 zł, więcej informacji na wydarzeniu. W niedzielę wracam dopiero ok 13 więc chętnych zapraszam na larpowe śniadanko.
More info: https://fb.me/e/2f3OzMhwA
3. L’ombre de la lune - czyli Zew Cthulhu w Bretanii lat 70. Kruczej i moje dzieło. Nabory się skończyły, acz lista rezerwowa jest krótka, tak więc będę Was informować jeśli sytuacja się zmieni. Miejsce to Kirsztajnów w Kampinosie pod Warszawą, składka to niestety mordercze 750zł.
More info: https://fb.me/e/2tXer2yVv
4. Obcy: Prawo Hooka - wraz z Karoliną Żerańską i Karolem Lesiakiem. Warszawa, koło Dworca Wileńskiego. Larp SF, a w zasadzie Space Opera osadzona w uniwersum Aliena. Składka wyniesie 350 zł. Larp będzie opowiadał o grupie badającej porzucony statek w mrocznym świecie przyszłości, gdzie ludzkie życie bywa kruche i niewiele warte. W trakcie gry uczestnicy doświadczą różnych emocji, a szczególnie niepokoju i osamotnienia…
Garść informacji praktycznych:
termin: 2-4 grudnia 2022
czas trwania: 4h
ilość graczy: 7
ilość odsłon: 5
More info: https://fb.me/e/1qZGK2gSd
W kolejnych mailach opowiem Wam również o planach na przyszły rok, tych jeszcze nie ogłosoznychoraz o projektach z różnych przyczyn zawieszonych.
ps: mam nadzieje, że dobrze ustawiłem grupę. Jeśli ktoś z Was się na tym zna i chciałby mi pomóc uczynić ją dla Was przyjaźniejszą niech da mi znać.